Skocz do zawartości

Właśnie zacząłem...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Paolo, Ty się jarasz tymi nowymi Tomb Raiderami, ale to właśnie te stare miały ten ficzer łapania się krawędzi :) Tam każdy skok się liczył, piękne gierki

1 minutę temu, Square napisał:

Chętnie zagrałbym w Uncharted z taką mechaniką łapania się przy skokach.

 

 W czwórce był bodajże taki etap z tym patentem.

Opublikowano
2 minuty temu, Figaro napisał:

Paolo, Ty się jarasz tymi nowymi Tomb Raiderami

 

No nie było, ale to nie jest dla mnie dealbreaker. Gra zdecydowanie nadrabiała klimatem i prawdziwą eksploracją. Szkoda, że za ostatniego odpowiada Eidos i wyszedł taki balas. :/ 

Opublikowano

No był taki, że trzeba było wcisnąć kwadrat aby wbić haczyk w konkretnym miejscu na ścianie. Niby spoko w porównaniu do standardowego wychylania gałki, ale nie było w tym żadnego skillowego elementu czy minimalnie wymagające timingu.

Opublikowano
1 minutę temu, Square napisał:

Niby spoko w porównaniu do standardowego wychylania gałki, ale nie było w tym żadnego skillowego elementu czy minimalnie wymagające timingu.

 

ale sprawiało, że nawet poruszanie się z punktu A do punktu B było nieco bardziej angażujące niż trzymanie gałki w jedym kierunku X sekund

Opublikowano

Zawsze zostaje powrót do starych Tomb Raiderów, szczególnie polecam TR Anniversary który ma najlepszy balans między starym drewnem wymagającym robienia skoków co do centymetra (które lubię i w TR2 mogę zagrać zawsze i wszędzie) a noskillowym mashowaniem X-a.

  • Plusik 1
Opublikowano

W SotC jest zarządzanie staminą podczas wspinaczki, więc trzymanie przycisku ma więcej sensu. Ty trzymasz - postać się trzyma. Puścisz - ziomuś też się puści. Intuicyjne.

Drejk, nowa Crofrówna czy każdy asasyn może wisieć na krawędzi przez cały dzień i się nie zmęczy. Więc już jest wystarczająco bezstresowo. A jak jeszcze odebrali konieczność wciskania przycisków, to już w ogóle gałka w górę i emocje na poziomie mnie wspinającego się po drabinie.

I jeszcze te skryptowane scenki, gdy gdzieś gzyms się obrywa, ale resztką sił i jedną ręką postać ostatecznie się łapie pajęczyny. Uff, udało się, było blisko upadku! Ta, pewnie.

Opublikowano

Wtedy częściej by się ginęło i zaburzyłoby to "cinematic ekspirence" Nie szykuje się żeby naszły jakieś zmiany w tej kwestii, duże gierki poszły w kierunku gdzie najlepiej jest wtedy gdy robi się jak najmniej a gracz ma sobie oglądać epickie akcje. 

Ale od czego jest potężne nintendo i zelda? :fsg:

Opublikowano

Sterowanie w sotc nie jest idealne, ba powiedziałbym nawet że jest słabe a jazda na koniu to mordęga ale serio czepianie się tego że żeby się złapać stworka musisz trzymać przycisk? xD

Opublikowano (edytowane)
7 minutes ago, Pupcio said:

Sterowanie w sotc nie jest idealne, ba powiedziałbym nawet że jest słabe a jazda na koniu to mordęga ale serio czepianie się tego że żeby się złapać stworka musisz trzymać przycisk? xD

 

To tylko przykład, o koniu też pisałem. Cieszę się, że ktoś się ze mną zgadza odnośnie sterowania, bo myślałem już, że mi odwala z lenistwa. No coż, mam nadzieję, że się przyzwyczaję

Edytowane przez Homelander
Opublikowano

Ja uwielbiam sotc ale mnie akurat zawsze wc0rwiało sterowanie i movement bohatera a jeżdżeniu konikiem w grach to nic nie mówie bo przy rdr 2 to każdy koń w grach jest daunem którym nie da się jeździć ale temu z sotc to chyba tylko płotka z wiedźmina ustępuje w byciu zjebem :cool:

Opublikowano

Zawsze mnie śmieszy narzekanie na sterowanie koniem w SotC. Głównie z tego względu, że tam na dobrą sprawę nie trzeba koniem sterować, bo radzi sobie bardzo dobrze bez ingerencji gracza, wystarczy czasem pyknąć gałą żeby zmienił kierunek jazdy i tyle, a problemy mają ci co próbują nim jeździć jak BMXem.

  • Plusik 1
Opublikowano

Przecież jakby było tak jak chcesz, to całe doświadczenie SotC można by było spuścić w kiblu. Cała adrenalina i gameplay jest oparty na wspinaczce, i zarządzaniu staminą. Jakby zrobili z tego automat, to musieliby być debilami. Jak rzucasz siekierką w God of War, to też cię wkurwia, że musisz wcisnąć przycisk? Włącz jutubka i daj sobie spokój, będziesz miał epicką muzykę, grafikę, a grać będzie ktoś inny.

Opublikowano
7 minut temu, mugen napisał:

Zawsze mnie śmieszy narzekanie na sterowanie koniem w SotC. Głównie z tego względu, że tam na dobrą sprawę nie trzeba koniem sterować, bo radzi sobie bardzo dobrze bez ingerencji gracza, wystarczy czasem pyknąć gałą żeby zmienił kierunek jazdy i tyle, a problemy mają ci co próbują nim jeździć jak BMXem.

Też byłem taki mądry jak jeździłem tylko po otwartych terenach gdzie ta c0rwa nie blokowała się co 2 metry :reggie:

Opublikowano
19 minutes ago, Square said:

Ja tam do sterowania nic nie miałem, zero problemów w oryginale jak i remaku.

To już potęga nostalgii :) Praktycznie wszyscy narzekają na sterowanie i kamerę w Super Mario 64, a dla mnie to ideał i nie mam absolutnie żadnych problemów.

 

Do hejterów: trudność gry powinna wynikać z założonych i dobrze wykonanych mechanik, a nie niewygodnego sterowania, zjebanej kamery czy cholera wie jeszcze czego. 

Opublikowano

Tu nie chodzi o trudność gry. Tu chodzi o poczucie że grasz w tę grę  a nie jak w ghost of tsushima który ostatnio grałem gdzie żeby się wspiąć wciskasz x a później wychylasz gałkę tam gdzie jest wystający kamień :reggie: równie dobrze mogli zrobić teleporty i chociaż bym się nie wc0rwiał że nawet wychylanie gałki potrafili zjebać. 

 

Opublikowano

Zdaje sobie sprawę, że przedawkowałeś Uncharted grając w 5 części z rzędu i możesz być teraz w szoku, ale czego tutaj nie rozumieć:

-wspinasz się po kolosach, kolos wierzga, próbuje ciebie zrzucić z garba, co powoduje, że chłopkiem miota na lewo i prawo.

-chłopek trzyma rączkami sierści dużego pieska, puszcza rączkę, co powoduje, że spada, ty jesteś rzekomo graczem, więc wciskasz guzik, żeby trzymać się rączką, jak nie wciśniesz guzika, to też spadniesz. Wszystko tutaj jest logiczne i skrojone pod gameplay.

  • Plusik 3
Opublikowano

Muszę przyznać że jak w wieku 12 lat grałem w oryginał to też mnie wkurzało jak pies mnie zrzucił bo nie wcisnąłem guzika i cała wspinaczka czekała mnie od nowa :nosacz2:

Jak dobrze że teraz te gry sie same przechodzą bo bym jebla dostał!

  • Haha 1
Opublikowano
12 minutes ago, SlimShady said:

Zdaje sobie sprawę, że przedawkowałeś Uncharted grając w 5 części z rzędu i możesz być teraz w szoku, ale czego tutaj nie rozumieć:

-wspinasz się po kolosach, kolos wierzga, próbuje ciebie zrzucić z garba, co powoduje, że chłopkiem miota na lewo i prawo.

-chłopek trzyma rączkami sierści dużego pieska, puszcza rączkę, co powoduje, że spada, ty jesteś rzekomo graczem, więc wciskasz guzik, żeby trzymać się rączką, jak nie wciśniesz guzika, to też spadniesz. Wszystko tutaj jest logiczne i skrojone pod gameplay.

 

Z mojego doświadczenia wynika, że jak spadasz chłopek krzyczy "Oh crap" i jak Legolas w Hobbicie skacze sam po lecących kamieniach. Inne rozwiązania uznaję za nieintuicyjne i niegrywalne:nosacz: 

 

Wiem marudzę, pogram to odszczekam marudzenie, gra mi się za bardzo podoba żebym olał, bo muszę guzik nacisnąć

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...