Opublikowano 12 marca 20241 r Tak jak zloty nektar, tak zloty 10 oddzialuje na mozg i nie pozwala odroznic crapa totalnego od dobrej gierki.
Opublikowano 12 marca 20241 r Zacząłem Elden Ringa na PC. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale będę próbował coś pograć. Edytowane 14 marca 20241 r przez PiotrekP
Opublikowano 14 marca 20241 r Red Dead Revolver - skoro mam na półce obie części Redemption, to pora zacząć "trylogię" (wiem, że Revolver jest bardzo luźno powiązany) od gry, która swoim arkadowym gameplayem najpewniej najbardziej mnie usatysfakcjonuje Po kilku pierwszych misjach ciężko wydać mi wstępnie jednoznaczną opinię - są chwile totalnie zajebiste (jak pięknie tutaj czuć potęgę headshotów), jak i takie, gdzie widać specyficzny development (gra tworzona i anulowana przez Capcom, a potem przejęta i dokończona przez jeden z oddziałów Rockstara), kiedy to trzeba resetować misję, bo boss się zawiesił na jakimś dachu czy toporność.
Opublikowano 14 marca 20241 r Potem robi się mocno wkurwiająca jeśli chodzi o niesprawiedliwy poziom trudności więc uważaj na co się porywasz
Opublikowano 14 marca 20241 r Najwyżej jak mnie zacznie łamać ponad miarę, to użyję save slotów na emulatorze. Albo tym rzucę w cholerę.
Opublikowano 15 marca 20241 r SIFU PS4 ależ to jest dobre ostatnią taką frajdę z walki miałem przy okazji Sekiro. Pierwszy boss na początku lał mnie niemiłosiernie ale chciałem go zrobić bez zgonu, trochę treningu i poznanie przeciwnika dają takie efekty, że to ja nim wycieram podłogę
Opublikowano 22 marca 20241 r Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba
Opublikowano 22 marca 20241 r W dniu 22.03.2024 o 00:57, Homelander napisał(a): Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba Ja mam klapki nostalgi na oczach i nigdy nie ocenie tej gry w ten sposób, ale zgadzam się - to strzelanie nie miało nigdy takiego kopa jakie powinno posiadać. Jedynie chyba rewolwer dawał takie poczucie, ze kombinat dostaje rzeczywiście w jakieś części ciala. Ale ta wczesna wersja source'a niestety tak miała.
Opublikowano 22 marca 20241 r W dniu 22.03.2024 o 00:57, Homelander napisał(a): Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Czym dalej tym lepiej bo właśnie dostajesz coraz mocniejszą broń i przeciwnicy padają w pół sekundy ewentualnie od razu, zależy jaką bronią zostaną potraktowani czy może wybuch ich sponiewierał. Właściwie tylko pierwszy pistolecik jest słaby.
Opublikowano 22 marca 20241 r W dniu 22.03.2024 o 00:57, Homelander napisał(a): Half-Life 2. Początek super. Jazda kolejką jak w pierwszym HL, potem te miasto, no każdy chyba wie co jest na początku tej gry. Wszystko wygląda bardzo ładnie na Decku. Znaczy wiadomo, że jest prosto i tak dalej, ale nada wygląda bardzo dobrze. No i zastanawiałem się co mi się nie podobało w tej grze, że ją odpuściłem te kilkanaście lat temu. Dostałem pistolet i przypomniałem sobie. To strzelanie. Przecież to jakaś parodia. Broń brzmi strasznie źle, nie czuć absolutnie żadnej mocy. Czułem się jakbym strzelał pistoletem na kapiszony. Ja wiem, podstawowa broń, ale to kurde jednak pistolet. Do tego reakcje przeciwników, a właściwie ich brak. Stoją i ładują w Ciebie, Ty w nich i dopóki nie skończą im się HP to zero reakcji. Headshoty? Przyjmują spokojnie ze trzy na normalu. System chyba podpatrzony w Hot Shots 2. I nie ma tłumaczenia, że to 20letnia gra. Soldier of Fortune jest starsze, a przeciwnicy reagowali o niebo lepiej. I nie chodzi mi o to, że się rozpadali. Nawet w Halo 1/2 czuć moc broni, przeciwnicy trafieni się zataczają, jest jakiś efekt strzelania. A tutaj po prostu stoją i przyjmują dzielnie kule na twarz jak Świerczewski. Podoba mi się sporo rzeczy: klimat, miejscówki, fizyka. Ale to strzelanie to żałość. Źle to wróży strzelance. A, no i ten kto wymyślił tę koszmarną muzykę włączającą się w niektórych momentach powinien zapierdalać na galerze z głośnikami z tą muzą przyczepionymi do łba Ta gra jest mega słaba. Pamiętam jak to odpaliłem na 360 z orange box i sie zastanawiałem czy to jakis trolling.
Opublikowano 22 marca 20241 r Typowy pececiarski szrot. Grało się w to jak w counter strike (tak, wiem to mod do oryginalnego hl).
Opublikowano 22 marca 20241 r W dniu 22.03.2024 o 18:15, oFi napisał(a): Gra nie jest słaba, bo broni się do dziś świetnymi rozwiązaniami. No raczej. Dzisiejsze cuda za 300 mln nie mają takiej fizyki A co do kolegi powyżej który zaszczyca coraz więcej tematów swoimi wysrywami to można jedynie powiedzieć
Opublikowano 22 marca 20241 r Nie znam kolegi właśnie, ale patrząc po formie plusikowej to kandyduje na nowego pana minusika tutaj
Opublikowano 22 marca 20241 r No w żadnym wypadku gra nie jest słaba. Większość elementów jest super, a niektóre są wręcz imponujące. Ja też jestem mocno wymagający co do fpsów i mało który mi pasuje. Tak bezkrytycznie to chyba tylko Halo uwielbiam i zawsze się przy nim dobrze bawię.
Opublikowano 22 marca 20241 r Wez sie przed nimi nie tłumacz. Miej jaja napisać, że ci sie nie podoba, a nie sie wykrecasz. To jak z tymi typami "nie jestem rasista, ale..."
Opublikowano 22 marca 20241 r Napisałem co mi się podoba i co mi się nie podoba. Nie dziwi mnie to, że gra była wysoko oceniana, ale bezkrytyczne uwielbienie już tak, bo to strzelanie to i w 2004 się nie mogło bronić. Jak ktoś odczuwa nostalgię to będzie pewnie super się bawił. Ja nie odczuwam i nie widzę za bardzo powodu żeby grać w strzelankę w której kiepsko się strzela.
Opublikowano 22 marca 20241 r W dniu 22.03.2024 o 19:19, Homelander napisał(a): Napisałem co mi się podoba i co mi się nie podoba. Nie dziwi mnie to, że gra była wysoko oceniana, ale bezkrytyczne uwielbienie już tak, bo to strzelanie to i w 2004 się nie mogło bronić. Jak ktoś odczuwa nostalgię to będzie pewnie super się bawił. Ja nie odczuwam i nie widzę za bardzo powodu żeby grać w strzelankę w której kiepsko się strzela. Nie daruje im jedynie nie zrobienia partu 3. Przecież to się zakończyło takim cliffangerem, że aż prosiło się o wielki finał
Opublikowano 22 marca 20241 r Że niby w Halo lepsze? Chyba w inne gry graliśmy. Swoją drogą Doom 3 to dopiero był plastik pod względem strzelania.
Opublikowano 22 marca 20241 r W dniu 22.03.2024 o 22:06, Dr.Czekolada napisał(a): Że niby w Halo lepsze? Chyba w inne gry graliśmy. Swoją drogą Doom 3 to dopiero był plastik pod względem strzelania. W zakresie samego gunplayu? No nawet nie ma co porównywać
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.