Uzytnik30 27 Opublikowano 4 lutego Opublikowano 4 lutego (edytowane) Resident Evil 4 (PS5) Dopiero wgryzam się w forumkowego mesjasza. Kiedyś poklikałem trochę w OG. Pamiętam ucieczkę przez jakimś głazem i QTE. Tu się kończy moja znajomość z tą odsłoną Tym bardziej byłem ciekaw remake’u i dalszej historii Leona, zwłaszcza po genialnym RE2R. Przez większą część dwójki towarzyszyła mi narzeczona, dzięki temu łatwiej było przetrwać ten koszmar, a tutaj póki co jeszcze noc nie zapadła, więc radzę sobie sam Edytowane 4 lutego przez Uzytnik30 Cytuj
PiotrekP 2 111 Opublikowano 4 lutego Opublikowano 4 lutego Cóż innego można dziś zacząć jak nie Henryczka bożego. 3 Cytuj
Mari4n 624 Opublikowano 7 lutego Opublikowano 7 lutego Jumping Flash (PS Classic) Będzie u Piechoty w podcaście, to sobie ogram zawczasu skoro i tak mam na konsoli. Cytuj
Josh 5 353 Opublikowano 14 lutego Opublikowano 14 lutego W końcu się zabrałem za ten święty graal Residentowych modyfikacji i muszę przyznać, że dla zjeba który oryginalne RE kończył setki razy i wycisnął z nich absolutnie wszystko co się dało, ten mod to prawdziwe zbawienie, które daje tym grom drugie życie, zapewniając w zasadzie nielimitowaną żywotność. Zmienić i pokręcić można praktycznie wszystko, zaczynając od tego którą postacią gramy, jakie NPCe spotykamy na swojej drodze, totalnie losując układ pomieszczeń, a nawet zmieniając położone wszystkich przedmiotów i tego jaka muzyka gra w danej lokacji, co suma summarum sprowadza się do tego, że nigdy nie trafisz na dwie takie same konfiguracje. Przy pierwszym odpaleniu randomizera RE2 wylosowałem granie jako Angie (demoniczna kukiełka z RE Village), a w sklepiku zamiast Kendo czekał na mnie Jack Baker celujący do mnie z wyrzutni rakiet i bełkoczący coś o Ethanie Zaskoczyło mnie przy tym to, że niektórymi bohaterami gra się zgoła inaczej, np z racji tego że Angie jest taka mała to biega się nią dużo wolniej, a przeciwnicy mają większy problem, żeby mnie dziabnąć (podejrzewam, że wykorzystali tu bazowy model Sherry). Oczywiście zginąłem szybko, bo mixer postanowił mi wylosować kilku Birkinów już na samym początku i za chiny ludowe nie potrafiłem zapamiętać nowego układu lokacji (na szczęście wszystko można dowolnie sobie ustawić, włącznie z częstotliwością pojawiania się apteczek czy konkretnego rodzaju broni). Najlepsze w tym wszystkim są chyba cut-scenki, kiedy gadają ze sobą bohaterzy z różnych odsłon i każdy pieprzy o czymś zupełnie innym co prowadzi do wielu zabawnych dialogów Oczywiście projekt jest cały czas rozwijany, autorzy wciąż dodają nowe postacie, dialogi, skórki (Lickery w miejsce Hunterów w RE1 albo Nemesis ścigający Leona zamiast Mr.X w RE2? Jeszcze jak!) oraz utwory muzyczne. Gigantyczny szacun za to ile roboty ziomki wkładają ten randomizer i że jeszcze się tym nie zmęczyli. Na ten moment mamy do wybory randomizer klasycznej trylogii, Code Veronica oraz RE1R, a w niedługim czasie ma się też pojawić również RE0 1 Cytuj
MEVEK 3 694 Opublikowano 16 lutego Opublikowano 16 lutego Ja sobie na lajcie ogrywam: Bramble: The Mountain King . Świetna perełeczka. Myślałem ze tu tak kolorowo będzie przez resztę gry a tu ostro wjeżdża groza niczym Little Nightmares. Puzzle mogły by byc trudniejsze ale poza tym jestem wciągnięty w wir przygody Cytuj
Plackus 469 Opublikowano 19 lutego Opublikowano 19 lutego (edytowane) Zacząłem "Ni No Kuni: Wrath of The White Witch" Przeszedłem lata temu na premierę wersje Ps3. Nie lubię stwierdzenia "kiedyś to było..." ale w przypadku tego tytułu gołym okiem widać jak developerzy wkładali serducho w swoje gry. Klimat, grafika, muzyka, menusy w kompendium i ich ilustracje. Czyste złoto, czego nie można powiedzieć o kontynuacji, która już taka dobra nie była w moim odczuciu. I przez to pewnie seria już nie wróci Jak ktoś nie grał to polecam bo aktualnie jest promocja na psn. Edytowane 19 lutego przez Plackus 3 Cytuj
Pupcio 19 200 Opublikowano 19 lutego Opublikowano 19 lutego Władowałem sporo godzin w tę gre i nigdy nie skończyłem (bliżej końca niż dalej) ale i tak mam z nią ciepłe wspomnienia i pewnie zostanie ze mną dłużej niż niejedna gra w którą wpakowałem więcej czasu. Dwójke też sobie grałem w tamtym roku ale imo to już nie ten sam klimacik do jedynka Cytuj
zdrowywariat 514 Opublikowano 19 lutego Opublikowano 19 lutego (edytowane) Zacząłem cztery sztosy (jeden już ukończyłem w parę dni grając do 2-3 w nocy): Guns of Fury, Metal Suits: Counter Attack, a dziś jeszcze pobrałem BZZZT: Posłuchajcie tylko tego: I Nuklear Blaze twórców Dead Cells! Mocno polecam obie Edytowane 20 lutego przez zdrowywariat 2 Cytuj
kazetwu 64 Opublikowano 20 lutego Opublikowano 20 lutego Kane & Lynch: Dead Men - gierka była krytykowana kiedy wyszła, ale zawsze myślałem, że świat się myli. Przecież to jest prawdziwa gangsterska opowieść, jest brutalnie, główni bohaterowie są ciekawi i kontrowersyjni, itd. Kupiłem kiedyś na steamie i w końcu odpaliłem. No, zapowiada się konkretny balas. Graficznie jest słabo, nawet jak na 2007 rok. Gra cały czas ma jakieś ścinki (podobno wyłączenie czegoś w menedżerze urządzeń pomaga XD), do tego już zdążyła mnie wywalić do pulpitu bez ostrzeżenia. Strzela się pokracznie, kule lecą gdzie chcą, tylko nie tam, gdzie ja chcę. Poruszanie się postaci jest drewniane, ludzik sam przykleja się do osłon, niekoniecznie wtedy, kiedy bym sobie tego życzył. Jakoś zmęczę, jeśli sama gra pozwoli, bo jednak boję się tych crashy. Cytuj
drozdu7 3 115 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego Wczoraj na trochę włączyłem Split/Second ze wstecznej XsX, żeby zobaczyć co to za wyścigi. Kurde naprawdę przyjemne to od początku, taki vibe Burnouta ma. Będę sobie jeździł po troszkę Wogóle to gdzie się podziały arcade racery? Dramat. Jeszcze chyba był Blur taki podobny nie? Cytuj
Homelander 2 557 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego On 2/20/2025 at 3:46 PM, kazetwu said: Kane & Lynch: Dead Men - gierka była krytykowana kiedy wyszła, ale zawsze myślałem, że świat się myli. Przecież to jest prawdziwa gangsterska opowieść, jest brutalnie, główni bohaterowie są ciekawi i kontrowersyjni, itd. Kupiłem kiedyś na steamie i w końcu odpaliłem. No, zapowiada się konkretny balas. Graficznie jest słabo, nawet jak na 2007 rok. Gra cały czas ma jakieś ścinki (podobno wyłączenie czegoś w menedżerze urządzeń pomaga XD), do tego już zdążyła mnie wywalić do pulpitu bez ostrzeżenia. Strzela się pokracznie, kule lecą gdzie chcą, tylko nie tam, gdzie ja chcę. Poruszanie się postaci jest drewniane, ludzik sam przykleja się do osłon, niekoniecznie wtedy, kiedy bym sobie tego życzył. Jakoś zmęczę, jeśli sama gra pozwoli, bo jednak boję się tych crashy. Kane&Lynch to była chyba jedyna gierka 6/10 która mi się podobała. Znaczy pierwsza połowa, bo potem gra zmieniała się w śmiecia. Ale skończyłem. Jednak dwójki już nawet nie dotykałem 16 minutes ago, drozdu7 said: Wczoraj na trochę włączyłem Split/Second ze wstecznej XsX, żeby zobaczyć co to za wyścigi. Kurde naprawdę przyjemne to od początku, taki vibe Burnouta ma. Będę sobie jeździł po troszkę Wogóle to gdzie się podziały arcade racery? Dramat. Jeszcze chyba był Blur taki podobny nie? Takie totalnie odpałowe? To chyba tylko indie Cytuj
Jukka Sarasti 508 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego Jedynka Kane&Lynch już w chwili premiery miała sporo problemów i odstawała pod kątem wykonania od współczesnych jej tytułów, ale lubiłem tę gierkę za historię, klimat i fajne mimo wszystko pomysły na misje - pomijając "wojenną" końcówkę. Dwójkę ograłem kilka lat temu i gdyby nie to, że jest cholernie krótka, to bym pewnie porzucił - jedyne, co w tej grze jakoś działa to specyficzna estetyka brudnego filmu z VHS. Ogólnie ta (mini)seria to przykład pomysłu, który zasługiwał na dużo lepsze wykonanie. Cytuj
drozdu7 3 115 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego 2 godziny temu, Homelander napisał(a): Takie totalnie odpałowe? To chyba tylko indie No ogólnie arcade. Chociaż we wstecznej i tak jest ten Split/Second, Midnight Club czy Burnout Revenge. Więc nie jest źle. Żałuję że nie ma Project Gotham Racing we wstecznej, ominęła mnie ta seria, a wygląda na konkret w tym gatunku. No ale nie będę specjalnie kupował 360 heh Kane & Lynche też mam na wishliscie Cytuj
Homelander 2 557 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego 11 minutes ago, drozdu7 said: No ogólnie arcade. Chociaż we wstecznej i tak jest ten Split/Second, Midnight Club czy Burnout Revenge. Więc nie jest źle. Żałuję że nie ma Project Gotham Racing we wstecznej, ominęła mnie ta seria, a wygląda na konkret w tym gatunku. No ale nie będę specjalnie kupował 360 heh Kane & Lynche też mam na wishliscie No to masz wspaniałe Forza Horizon na setki godzin Cytuj
drozdu7 3 115 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego Nie no Horizony to ja mam poogrywane;) Cytuj
PiotrekP 2 111 Opublikowano 24 lutego Opublikowano 24 lutego Crysis Remastered Póki co zaliczyłem to co w oryginale było w demie. Graficznie spoko i strzelanie do koreańców plus wspomaganie się kombinezonem daje radę. Cytuj
Krzysztof93 1 517 Opublikowano 25 lutego Opublikowano 25 lutego Sleeping Dogs: mam nadzieję, że ten temat nie jest pechowy i skończę gierkę (coś tu kiedyś napisałem i porzuciłem). Grałem niegdyś chwilę ale to musiał być dziwny okres w życiu bo nie zaszedłem daleko mimo, że mi się podobało. Gram na ROG Ally i o matko święta jak to dobrze śmiga i wchodzi na tym komputerku... właśnie dla takich gier go mam delikatnie mówiąc: nie jestem fanem GTA V i coś czuję, że Sleeping Dogsy są właśnie dla mnie, na ten moment walka trochę jak w Batmanie z tą kontrą pod Y i klimacik policyjnych filmów kung-fu i kutarate 2 Cytuj
zdrowywariat 514 Opublikowano 25 lutego Opublikowano 25 lutego W dniu 24.02.2025 o 07:56, drozdu7 napisał(a): No ogólnie arcade. Chociaż we wstecznej i tak jest ten Split/Second, Midnight Club czy Burnout Revenge. Więc nie jest źle. Żałuję że nie ma Project Gotham Racing we wstecznej, ominęła mnie ta seria, a wygląda na konkret w tym gatunku. No ale nie będę specjalnie kupował 360 heh Kane & Lynche też mam na wishliscie Zajebiście się jeździło zwłaszcza w PGR2, 13 miast bodajże, masa fur i znakomity model jazdy z kodusami, bardzo miło też i chyba najmilej wspominam Burnouta 2 (tak dwójeczkę) oraz Motorstorma 1 i 2. Mnie nie dane było zagrać w Forzę Horizon, będzie szansa zagrać w piątkę, ale ponoć to nie jest najlepsza część Cytuj
Homelander 2 557 Opublikowano środa o 03:43 Opublikowano środa o 03:43 Resident Evil 4 Remake (Steam Deck) Mój problem z Residentami jest taki, że mnie mega stresuje sama myśl o graniu w nie, więc mają dla mnie niesamowicie wysoki próg wejścia. Stąd siódemkę ograłem chyba 5 lat po kupnie, Village 4 lata, a do RE4 zabieram się 2 lata po premierze. RE2 i RE3 nie skończyłem jeszcze wcale, oczywiście wszystkie te gry kupione w okolicach premiery i na kilku sprzętach. Ale jak już zacznę to nie mogę przestać Oczywiście gra jest absolutnie wspaniała, a na Decku działa w ustawieniach wysokich-średnich w betonowych 30 klatkach wyglądając rewelacyjnie 2 1 Cytuj
zdrowywariat 514 Opublikowano czwartek o 18:24 Opublikowano czwartek o 18:24 Byłem głodny jakiegoś arcade racera, a że nowego Project Gotham Racing i Motorstorma, czy też dobrego MotoGP, się nie doczekam to szukałem, szukałem, aż znalazłem taką oto perełkę, która jest bardzo chwalona przez recenzentów i userów i przypomina Virtua Racing od Segi - króla arcade gierek. No i jeszcze mam szczęście jak uj, bo akurat jest przecena z 30e na 5e, właśnie się pobiera! New Star GP: Przy okazji chciałbym wspomnieć jeszcze raz o grze, którą zacząłem, a wątek został usunięty, bo o Laice wszystko, co chciałem już powiedziałem, a GOF mam ukończone na 99.9%, więc wpis pojawi się w stosownym wątku w swoim czasie. Metal Suits: Counter Attack: Króciutko jednym zdaniem - to list miłosny do fanów Mega Mana! 2 Cytuj
MEVEK 3 694 Opublikowano piątek o 12:24 Opublikowano piątek o 12:24 The Legend of Zelda: Echos of Wisdom - to jest dokladnie to czego sie spodziewalem. Links Awaking swietnie sie rozgrywalo i tu jest podobnie. Magia porywa juz od pierwszych chwil. Co prawda pogralem doslownie chwile - dopiero co ukonczylem prolog i zasiadam za sterami ksiezniczki ale to mi w zupelnosci wystarczy. Nowa Zelda skradla mie serducho Cytuj
DarkStar 201 Opublikowano piątek o 13:11 Opublikowano piątek o 13:11 W dniu 26.02.2025 o 04:43, Homelander napisał(a): Resident Evil 4 Remake (Steam Deck) Mój problem z Residentami jest taki, że mnie mega stresuje sama myśl o graniu w nie, więc mają dla mnie niesamowicie wysoki próg wejścia. Stąd siódemkę ograłem chyba 5 lat po kupnie, Village 4 lata, a do RE4 zabieram się 2 lata po premierze. RE2 i RE3 nie skończyłem jeszcze wcale, oczywiście wszystkie te gry kupione w okolicach premiery i na kilku sprzętach. Ale jak już zacznę to nie mogę przestać Oczywiście gra jest absolutnie wspaniała, a na Decku działa w ustawieniach wysokich-średnich w betonowych 30 klatkach wyglądając rewelacyjnie Mam dokładnie to samo. Generalnie nie lubię survival horrorów (dokładnie chodzi o ten stres), ale jak już jakiś zacznę, to mi się podoba, gram do końca, i potem z reguły wysoko oceniam i wspominam jako bardzo dobrą grę. Bywa, że pod koniec gry już jestem wyżęty niczym szmata i czekam na koniec, ale to świadczy też o tym, że gra robi to dobrze, na tym polega horror. W każdym razie, podobnie jak Ty, RE7 ograłem kilka lat po premierze. RE2R też parę lat po premierze, tak mi się podobało, że planowałem zrobić drugie przejście i do dziś nie zrobiłem. Następny powinien być RE3R i nie mogę się zabrać. Jest tani, jest w abonamentach, jest krótki, gameplay jak w 2 (ogólnie wiem, że 3 jest gorzej oceniania). No i nadal czeka. Po RE7 powinien lecieć Village - ta sama historia. Cytuj
Homelander 2 557 Opublikowano piątek o 13:13 Opublikowano piątek o 13:13 1 minute ago, DarkStar said: Mam dokładnie to samo. Generalnie nie lubię survival horrorów (dokładnie chodzi o ten stres), ale jak już jakiś zacznę, to mi się podoba, gram do końca, i potem z reguły wysoko oceniam i wspominam jako bardzo dobrą grę. Bywa, że pod koniec gry już jestem wyżęty niczym szmata i czekam na koniec, ale to świadczy też o tym, że gra robi to dobrze, na tym polega horror. W każdym razie, podobnie jak Ty, RE7 ograłem kilka lat po premierze. RE2R też parę lat po premierze, tak mi się podobało, że planowałem zrobić drugie przejście i do dziś nie zrobiłem. Następny powinien być RE3R i nie mogę się zabrać. Jest tani, jest w abonamentach, jest krótki, gameplay jak w 2 (ogólnie wiem, że 3 jest gorzej oceniania). No i nadal czeka. Po RE7 powinien lecieć Village - ta sama historia. Village jest mega dobre, warto się przełamać Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.