Skocz do zawartości

Właśnie zacząłem...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
17 minut temu, Mejm napisał:

Jeszcze nie zaczalem ale chyba w koncu zabiore sie za SH Downpour. Dobry silent, to juz bylo, czy kupa totalna?

To jest ten co Czesi zmajstrowali? Też nie ograne mam, jedna z naprawdę niewielu gier w moim backlogu. Pamiętam, że gra na początku miała problemy techniczne i chyba ją spatchowali. Kurde, ale bym w to zagrał.

Opublikowano

Ja myślę że to całkiem dobry Silent, przede wszystkim fabularnie. Cała historia jest naprawdę ok. Gameplay jak zawsze w silentach trochę drewniany. Znalazły się nawet misje poboczne. 

 

Wiadomo że to już nie to samo co pierwsze trzy części, ale myślę że akurat w tym wydaniu warto wrócić do ukochanego miasteczka :)

  • Plusik 1
Opublikowano

Gra miała ogromne problemy techniczne(nie wiem czy nadal ma), ale jeżeli się z tym pogodzisz, to poza słabym dizajnem maszkar i walką(jak to w tej serii) jest naprawdę dobrze.

Muzyka od gościa, co zrobił m.in theme do Dextera, osobista historia(te zawsze są najlepsze w SH, fabularnie postawiłbym Downpour gdzieś zaraz na/za podium za SH2 i Shaterred Memories i tutaj albo Czesi albo SH4).

Koniecznie rób poboczne misje, bo jest kilka sztosów, których nie chcesz ominąć. Generalnie jest trochę patentów, których być może nie widziałeś w grach.

To jest trochę taka gra w stylu Deadly Premonition/Rule of Rose, jeden oceni ją na 3/10, a drugi da np. 8/10. Duży rozstrzał w ocenach, choć jak wspomniałem, skłaniam się ku tej drugiej opcji.

  • Plusik 1
Opublikowano

Dla mnie downpour to spier.dolina jakich mało, o wiele bardziej mi się podobało homecoming (zwłaszcza pierwsza połowa gry)

Opublikowano

Mass Effect 2

 

Odpaliłem dziś na PS3 po 6 latach przerwy no ale szarpiące 25fps tak średnio mnie przekonało więc wjechała wersja PC.

1080/60 w ME2 na najwyższych? Jezusku, zupełnie inna gra. Ale będzie Shepardowane przez najbliższy miesiąc :banderas: 

  • Plusik 1
Opublikowano

Spyro Remake - ładna i relaksująca gra, archaiczna na obecne czasy ale co boli to gra jest okrutnie łatwa i ma bardzo prosty rozkład monotonnych poziomów. Później obadam 2 i 3 ale Crash to wciąga noskiem.

 

AC Odyssey - ostatniego dobrego AC jakiego przeszedłem to był AC2 na X360 ale coś czuje że AC:O zmaże u mnie kiepskie wspomnienia z Unity, Syndicate i kilku innych odpadów z tej serii. 

Jest trochę rpg'owo, jest ładnie, początek zachęca do gry, klimat Grecji robi, będzie grane.

Opublikowano
9 godzin temu, Daddy napisał:

Spyro Remake - ładna i relaksująca gra, archaiczna na obecne czasy ale co boli to gra jest okrutnie łatwa i ma bardzo prosty rozkład monotonnych poziomów. Później obadam 2 i 3 ale Crash to wciąga noskiem.

 

Każda kolejna cześć jest bardziej rozbudowana i ciut mniej archaiczna. Co do poziomu trudności to ta gra jest stworzona do robienia 100%, dalej jest miło i przyjemnie, ale z jakimś tam wyzwaniem (szczególnie pod kątem eksploracji).

  • Plusik 1
Opublikowano

Odpaliłem wczoraj Demon's Tilt z gejmpasika i w życiu bym nie pomyślał, że pinball może być taki odlotowy. Bardzo przyjemna kolorowa grafika, wszystko błyska przy uderzeniu kluczowych elementów planszy, więc jak ktoś ma epilepsję to odradzam. No i ten ost brzmi pysznie podczas gry. Będę dziś wieczorem ubijał szkielety, demony i bossów małą kuleczką :xboss:

 

Opublikowano

Opowiem Wam pewną historię.

 

White Night [Switch]

 

Skusiłem się na kupno tej gry, bo jest aktualnie promocja na eShopie i kosztuje ona zaledwie 12 zł, a zawsze chciałem sprawdzić ten niezwykle intrygujący wizualnie tytuł. Wszędzie mrok i ciemność, a naszą najpotężniejszą bronią są ograniczone ilościowo zapałki, bo bez światła, które generują nie możemy zrobić nic, nawet nacisnąć klamki, o której wiemy, że tam jest, wszak staliśmy przed nią w chwili gdy zapałka nam zgasła. Je'bać logikę, w końcu to tylko gra, przyjmuję to do wiadomości.

 

Tytuł oczywiście inspirowany klasykami survival horrorów, najbardziej chyba Alone in the Dark. Czyli ustalone z góry ujęcia kamer, zmieniające kąt w określonych momentach. I - uwaga - sterowanie postacią ustosunkowane położeniem tych kamer. Już czujecie tę frustrację? Wiecie, ten moment, gdy idziemy sobie na czilu przez pokój, nagle kąt kamery się zmienia, dół staje się górą, postać nam zawraca na poprzedni ekran, a tam zawraca ponownie. I tak w kółko, póki nie wyuczymy się momentów zmiany kątów, by w odpowiedniej chwili zareagować. No i są duchy, które nas gonią, więc wypadałoby się poruszać po pomieszczeniach sprawnie, ale twórcy tego nie przewidzieli. Sprawy nie ułatwia również wszędobylska ciemność i zmieniające się układy pomieszczeń. Od czapy. Uciekasz przed duchem, a tu nagle okazuje się, że tędy już nie przejdziesz, bo ktoś postanowił przesunąć komodę. Albo taboret. I chu'j, ślepa uliczka, gotuj się na śmierć. I loading.

 

No właśnie. Gwóźdź programu. Gra na Switchu jest technicznym dramatem. Mnóstwo loadingów, w dodatku przeraźliwie długich, biorąc pod uwagę powierzchnię, jaką gra musi wczytać. I graficzny PRZEPYCH. Zwiechy loadingowe w trakcie przechodzenia do drugiego pokoju (przez otwarte drzwi) potrafią trwać dwukrotnie dłużej, niż jego pokonanie. Więc gra często wygląda tak: pięć sekund kontroli nad postacią, piętnaście sekund loadingu, zapętlić. Z duchami nie mamy jak walczyć, więc gdy na jakiegoś wpadniemy w ciemności, to gra od razu proponuje wczytanie ostatniego zapisu, a potem się zawiesza na 30-45 sekund, bo, uwaga, WCZYTUJE pomieszczenie, w którym przed momentem zginęliśmy. Horroru w tym niewiele, chyba ze poz względem technicznego wykonania. Natomiast na pewno sporo tu irytacji gracza.

 

Fabuła może i byłaby fajna, ale jej poznawanie leży w intencji i gestii gracza, bo wiadomo - poukrywana jest w dziesiątkach znajdziek  (pamiętniki, listy, itp.). Ale jest ich za dużo w stosunku do czystego gameplayu. Podejrzewam, że gdyby podejść do sprawy rzetelnie i czytać wszystko, co znajdziemy, to 1/3 długości gry spędzilibyśmy na lekturze. Podejrzewam, bo po 2-3 godzinach udręki zrezygnowałem i usunąłem ten szmelc. Nie wiem jak to wygląda na dużych konsolach, ale wersję Switch omijajcie.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Trochę szkoda, bo ta gra nie jest taka zła na innym sprzęcie. Jasne, może irytować, ale klimat, muzyka i ciekawa stylówa na kryminał Noire są warte dobrnięcia do końca. Zwłaszcza, że nie jest zbyt długa, to raptem kilka h, no ale jak masz się wkur.wiać, to w sumie po ci to.

Opublikowano

No właśnie, najbardziej irytują te techniczne niuanse, bo niszczą jakiekolwiek zaangażowanie i sprawiają, że gra staje się bardzo "szarpana". Stylówka to mocna strona, ale co z tego, że ktoś atrakcyjnie się prezentuje, skoro przy okazji śmierdzi i się ślini. Może dam jej jeszcze szansę na dużej konsoli, gdy będzie w jakiejś promocji za grosze i sprawdzę jak będzie się wtedy grało.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Planuje zaczac Remember Me. Podobno to jakies klimaty cyberpunku i niezla gierka. Licze tez po ukonczeniu na dodatkowy slot na warny od Square'a.

Opublikowano

Pamiętam tylko że się słyszałem żeby to przejść A było to w czasach gdy grałem we wszystko jak leci. Chyba walka była jak w batmanie tylko że chuyowa i coś ze zmienianiem wspomnień 

Opublikowano

Grał w Djuka, to nic mu nie zaszkodzi. Remember Me jest spoko, tylko walka jakoś przekombinowana, a do tego słaba.

Poza tym warto sprawdzić, jak szukasz cyberpunkowych rzeczy, zapomniane przez Boga Binary Domain(od twórców Yakuzy), takie trochę gearsowate, ale z JAPAN sznytem.

Opublikowano
13 minut temu, SlimShady napisał:

Grał w Djuka, to nic mu nie zaszkodzi. Remember Me jest spoko, tylko walka jakoś przekombinowana, a do tego słaba.

Poza tym warto sprawdzić, jak szukasz cyberpunkowych rzeczy, zapomniane przez Boga Binary Domain(od twórców Yakuzy), takie trochę gearsowate, ale z JAPAN sznytem.

Duke>Remember Me

 

No ale ten zespół nie zrobił jeszcze żadnej dobrej gry więc czego tu oczekiwać. :)

 

 

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, suteq napisał:

Duke>Remember Me

 

No ale ten zespół nie zrobił jeszcze żadnej dobrej gry więc czego tu oczekiwać. :)

 

 

Gra o tranzolach zapowiedziana na nowego X-a powinna dać radę.

Edytowane przez SlimShady
  • Smutny 1
Opublikowano (edytowane)

Zacząłem The Last Guardian. Pogralem chwilę, ale tylko chwilę, bo się juz, cholera jasna, zdążyłem zaciac. Uwielbiam SotC (to chyba najlepsza gra, w jaka grałem), a ICO pomimo tego, że miałem trochę do zarzucenia te 5 lat temu, jak je ogrywalem, to wspominam z dużym uśmiechem - piękna gra. 

 

Wracając do Guardiana - no przypomina mi ta gra wspomniane ICO troszkę - ten feeling gier jak z PS2 jest nie do podrobienia. To, jak animowany jest Trico, to jest coś niesamowitego. Nie przypominam sobie jakiejkolwiek innej gry, w której po prostu uśmiechałbym się na widok cyfrowej postaci, ale to ptaszysko wygląda naprawdę realistycznie. 

 

To, co mi się nie spodobało, to ten zyebany narrator i fakt, ze gra zapisuje się tak po prostu, sama z siebie. Gdzie są ku.rwa ławeczki z tą piękna muzyczka? No cholera jasna :(

Edytowane przez Ludwes
  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...