Właśnie zacząłem...

[SlimShady 3 374]

Coś podejrzanie brzydki screen jak na Onimushę. Dwie pierwsze części niszczyły prerenderowanymi tłami, nie wspominając o jednych z najlepszych CGI, które gniotą do dzisiaj.

[Josh 4 412]

@Figaro: Yup, ostatnia Onimusha jaka się ukazała (smuteczek.gif). Z poziomem trudności to aż sam się zdziwiłem, bo zapamiętałem ją jako dosyć prostą gierkę (hint: źle zapamiętałem) i klikając w new game zastanawiałem się czemu od początku nie można wybrać poziomu trudności hard... pewnie dlatego, że normal jest tutaj hardem. Przeciwnicy gryzą niesamowicie mocno, sami potrafią przyjąć na ryj mnóstwo uderzeń, bossowie to już w ogóle test skilla (Dark Souls może buty pastować tej Onimushy), a żeby było zabawniej to gra mocno rozgrzewa również zwoje mózgowe podczas mini-gierki z "rozbrajaniem" skrzynek na przedmioty  Anyway, bawię się niesamowicie dobrze, po skończeniu postaram się skrobnąć kilka słów więcej. 

 

@SlimShady: CGI w Dawn of Dreams również gniecie suty (chociaż może nie aż tak jak sławne intro Onimushy 3), natomiast już sama grafika podczas grania... niekoniecznie. Pewnie dlatego, że w przypadku tej odsłony deweloper poszedł w stronę pełnego trójwymiaru. Na 49 calowym TV piksele wypalają mi oczy

 

 

Edytowane 16 Sierpnia 2021 przez Josh

[Figaro 8 200]

Niee, gra jest ładniutka na CRT.

[SlimShady 3 374]

Trójka z Jean Reno też poszło w swobodną kamerę. Bardzo dobra rzecz, aż się zdziwiłem ile God of War pożyczył patentów.

[XM. 10 825]

O Jezu, dawn of dreams było wyjebane oprócz tych układanek obesranych @Joshjak tam Soki, if you know what I mean

Natomiast dla mnie najgorsza część to trójka z Żaneta - męczyłem strasznie.

No i DoD jedna z nielicznych gierek na dwóch dvd.

[Ukukuki 6 892]

58 minut temu, Josh napisał:

Alone in the Dark - obok Dino Crisis najlepszy klonik Residenta na Szaraka. Szkoda, że kolejne części to jedno wielkie g*wno 

 

Ehhhh, Alone in the Dark jest starsze niż seria Resident Evil  Zanim wyszła pierwsza część RE to alone miało chyba już 4 części. 

 

 

[triboy 964]

Trzy. Czwarta część wyszła w 2001r.

[Ukukuki 6 892]

19 minut temu, triboy napisał:

Trzy. Czwarta część wyszła w 2001r.

Była jedna nienumerowana jeszcze.

[triboy 964]

Masz na myśli Jack in the Dark?

[Ukukuki 6 892]

Dobra mój błąd, grałem w to jak miałem 6 lat i inaczej to zapamiętałem xD To jednak 3 części i jedna bonusowa dla dzieciaków. 

[Dr.Czekolada 4 480]

Dawn Of Dreams było trudne. Pamiętam, że ostatnich bossów nie podołałem. Zdecydowanie trudniejsza od poprzednich odsłon. Alone On The Dark 4 to trochę taki twór jak nowy Tomb Raider, niby to zaczął ale jednak widać pewne zapożyczenia.

[drozdu7 2 696]

Jak się gra w gry z ps2 na nowych telewizorach? 

[Josh 4 412]

 

2 godziny temu, XM. napisał:

O Jezu, dawn of dreams było wyjebane oprócz tych układanek obesranych @Joshjak tam Soki, if you know what I mean

Natomiast dla mnie najgorsza część to trójka z Żaneta - męczyłem strasznie.

No i DoD jedna z nielicznych gierek na dwóch dvd.

Wow, jak dobrze pamiętasz.  Soki dalej pop*erdolony, nic się nie zmieniło  A układanki w DoD są świetne! Bardzo miła odskocznia od ciachania mieczykiem, dzisiaj ze 20 minut siedziałem przy jednej, bo uparłem się, że żadnej nie odpuszczę  dla niecierpliwych jest opcja otwierania ich "na chama" - siłowo z buta, ale za to nagrody nie są wtedy aż tak dobre. 

 

32 minuty temu, Dr.Czekolada napisał:

Dawn Of Dreams było trudne. Pamiętam, że ostatnich bossów nie podołałem. Zdecydowanie trudniejsza od poprzednich odsłon. Alone On The Dark 4 to trochę taki twór jak nowy Tomb Raider, niby to zaczął ale jednak widać pewne zapożyczenia.

 

Powoli zbliżam się do końca, pamiętam że ostatni chapter to istny boss rush (chyba z 7 bossów pod rząd), więc już powoli smaruję dupsko. Plus taki, że ta gra to tak naprawdę RPG (można expić, wbijać kolejne poziomy upgrade'ować bronie i pancerz, jest nawet lekki crafting), więc jak się gdzieś zatniesz, to zawsze możesz trochę podpakować postać i dopiero wtedy mierzyć się z bossami. Całe szczęście jednak nie jest to konieczne i jak już się ogarnie pattern bossów (mają strasznie schematyczne ataki), to idzie w miarę gładko. Fajny motyw, że można też wracać do wcześniej odkrytych lokacji i za pomocą umiejętności postaci dostać się we wcześniej niedostępne miejsca (a'la Castlevania), dzięki temu da się pięknie obłowić w wartościowe itemki i mocniejsze bronie. 

 

2 minuty temu, drozdu7 napisał:

Jak się gra w gry z ps2 na nowych telewizorach? 

 

Niestety trzeba przełknąć gorzką pigułkę, bo jednak te gry kompletnie nie są przystosowane do współczesnych odbiorników (dziwne, żeby były). Chociaż to chyba też zależy do gry. Niedawno przechodziłem Headhuntera (tego od Segi) oraz obie części Resident Evil Outbreak i o dziwo nie wyglądały tak źle na 49-calowym TV. Natomiast Onimusha wygląda okropnie, starszą wielkie piksele, "ząbki" na krawędziach obiektów i widać dziwne rozmycie podczas poruszania się. 

 

Cytat

Ehhhh, Alone in the Dark jest starsze niż seria Resident Evil Zanim wyszła pierwsza część RE to alone miało chyba już 4 części.

 

Wiem, trochę źle to napisałem. Nie da się jednak ukryć, że o ile pierwszy Resident mocno kopiował patenty od klasycznych Alone'ów, tak w przypadku The New Nightmare sytuacja nieco się odwróciła i twórcy tej części zapożyczyli kilka patentów od Capcomu. 

[łom 1 962]

30 minut temu, drozdu7 napisał:

Jak się gra w gry z ps2 na nowych telewizorach? 

Zależy od tytułu. Może być całkiem ok (SSX3, Tony Hawk 4, TimeSplitters Future Perfect), tragicznie (Burnout 3) i dobrze (Tekken 5). Chyba czym więcej małych detali porusza się szybko na ekranie i jest więcej efektów na ekranie tym gorzej to wygląda. Jak masz taką możliwość to jednak lepiej ograć na emulatorze w wyższej rozdzielczości, dostrzeżesz masę szczegółów których nie widać w 480p/576i.

[Zwyrodnialec 1 714]

21 godzin temu, Josh napisał:

Yup, ostatnia Onimusha jaka się ukazała (smuteczek.gif). Z poziomem trudności to aż sam się zdziwiłem, bo zapamiętałem ją jako dosyć prostą gierkę (hint: źle zapamiętałem) i klikając w new game zastanawiałem się czemu od początku nie można wybrać poziomu trudności hard... pewnie dlatego, że normal jest tutaj hardem. Przeciwnicy gryzą niesamowicie mocno, sami potrafią przyjąć na ryj mnóstwo uderzeń, bossowie to już w ogóle test skilla (Dark Souls może buty pastować tej Onimushy), a żeby było zabawniej to gra mocno rozgrzewa również zwoje mózgowe podczas mini-gierki z "rozbrajaniem" skrzynek na przedmioty  Anyway, bawię się niesamowicie dobrze, po skończeniu postaram się skrobnąć kilka słów więcej. 

 

@SlimShady: CGI w Dawn of Dreams również gniecie suty (chociaż może nie aż tak jak sławne intro Onimushy 3), natomiast już sama grafika podczas grania... niekoniecznie. Pewnie dlatego, że w przypadku tej odsłony deweloper poszedł w stronę pełnego trójwymiaru. Na 49 calowym TV piksele wypalają mi oczy

 

 

 

Hardcore to tam jest dopiero w dark realm, bez napakowanych postaci i regenerujących itemów się nie obejdzie. Pod koniec jak wyskoczył taki Gargant  z intro trójki, to potrafił zabić jednym uderzeniem, a save'u nie ma.  Ale jaka satysfakcja za zrobienie tego wszystkimi postaciami i bonusowo masz nieograniczony tryb oni. 

[Josh 4 412]

Godzinę temu, Zwyrodnialec napisał:

 

Hardcore to tam jest dopiero w dark realm, bez napakowanych postaci i regenerujących itemów się nie obejdzie. Pod koniec jak wyskoczył taki Gargant  z intro trójki, to potrafił zabić jednym uderzeniem, a save'u nie ma.  Ale jaka satysfakcja za zrobienie tego wszystkimi postaciami i bonusowo masz nieograniczony tryb oni. 

 

Wiem, bo swego czasu zrobiłem w grze 100%, przechodząc każdy realm i zdobywając każdą broń w grze (dziękuję ci poradniczku Psx Extreme [*] ). A, że przy okazji na te realmy zmarnowałem ze 100 sztuk wskrzeszającego dzwoneczka, to już nieistotne  IMO i tak większym hardkorem było chyba ukończenie Onimushy 2 lub 3 na stopniu trudności Critical, w którym przeciwnicy otrzymywali obrażenia tylko poprzez isseny. Oj masterowało się te gierki ostro i aż łezka w oku się kręci, kiedy człowiek zda sobie sprawę, że Capcom prawdopodobnie zakopało tę serię na wieki wieków ;( 

[kotlet_schabowy 2 672]

19 godzin temu, drozdu7 napisał:

Jak się gra w gry z ps2 na nowych telewizorach? 

 

Na paroletnim 40 calowym LCD Full HD wyglądają po prostu paskudnie, więc na nowszych i większych może być tylko gorzej i nie ma co owijać w bawełnę czy pocieszać się, że "jest znośnie", bo owszem, grać się da, ale wystarczy mieć porównanie do efektu na CRT, żeby poczuć, jak wiele się traci. Nawet kabel component i mityczny progressive scan wiele nie daje. Technikaliów nie przeskoczysz, rozdzielczość jest niska, aliasing mocny (na kineskopowcach niwelowała go trochę technologia wyświetlania), kontrast i kolory też często wygrywają na tiwiku "z dupom". Lubię co jakiś czas sobie coś odpalić na PS2 i jako ten słynny PURYSTA robię to tylko na CRT i nie wyobrażam sobie inaczej. No może na jakimś małym LCDku HD Ready po komponencie wyglądałoby to znośnie, względnie można się bawić w jakieś HDMI konwertery. No ale myślę, że łatwiej kupić sobie za 20 zł na olx telewizorek 14 cali i wrzucić gdzieś w kąt pokoju (nie, to nie zajmuje AŻ tyle miejsca), niż odwalać jakieś kombinacje alpejskie.

 

A jeszcze co do Onimushy, to jakiś czas temu zacząłem jedynkę i ogólnie mi się podobało, ale jak trafiłem na mającą losowe rozwiązanie "zagadkę" ograniczoną czasowo, gdzie przy nieudanej próbie musiałem za każdym razem od nowa ładować save i pokonywać kilka pomieszczeń, to przygoda się skończyła.

[Wredny 9 453]

Pozostając w temacie staroci...
 

O jacież pyerdolę, jakie to jest dobre 
Najlepsze jest to, że dla mnie to tak naprawdę pierwsza styczność z tym klasykiem, bo kiedyś kompa nie miałem i jedynie coś u kumpla pograłem, a także trochę na... lekcjach informatyki w Technikum 
Nie pamiętam, czy to było na PlayStation, ale kojarzę, że strasznie jarały mnie zapowiedzi, recenzje i screeny w Secret Service - dziś wreszcie mogę samodzielnie sprawdzić i nadal jest zajebiście - dobre gry bronią się same.

[Mejm 15 283]

Nie bylo jedynki na psx, tylko Q2.

[Czoperrr 5 028]

On 8/21/2021 at 6:51 PM, Wredny said:

Pozostając w temacie staroci...
 

O jacież pyerdolę, jakie to jest dobre 
Najlepsze jest to, że dla mnie to tak naprawdę pierwsza styczność z tym klasykiem, bo kiedyś kompa nie miałem i jedynie coś u kumpla pograłem, a także trochę na... lekcjach informatyki w Technikum 
Nie pamiętam, czy to było na PlayStation, ale kojarzę, że strasznie jarały mnie zapowiedzi, recenzje i screeny w Secret Service - dziś wreszcie mogę samodzielnie sprawdzić i nadal jest zajebiście - dobre gry bronią się same.

 

Jedynka tylko N64, Saturn, PC. Też grałem w pierwszy epizod w gimnazjum na iMac G3, ale najwięcej czasu spędziłem w wersji na N64. Obczaiłem na szybko wersję pod XSX, ale nie gra mi się komfortowo. Sprawdzę w wolnej chwili na PC

[LukeSpidey 928]

Spider-Man: Miles Morales [PS4Pro]

Ależ to bujanie się po mieście daje frajdę. Do tego klimat bożonarodzeniowy, trochę śniegu tu i tam, sympatyczny głównym bohatera i nawet te poboczne aktywności nie są tak irytujące jak miało to miejsce w podstawce. Zrobiłem ze cztery fabularne misje i bujam się od znajdźki do znajdźki po doskonaląc swoje bojowe umiejętności w oklepywaniu przestępców złapanych na gorącym uczynku. Platyna murowana. 

[okens 540]

Kuuuurla ten Skyrim, pomimo leciwego juz wieku co to za gra! 

Oczywiscie wiele rzeczy wydaje sie zajebiscie naciagane( dialogi itd) porownujac to do AAA z dzisiejszych czasow ale klitat, MUZYKA- osiagam przy niej erpegowe Zen, lokacje, system walki( poniekad).

Legenda ktora trzeba szanowac. Ukoncze z usmiechem chociaz dzisiaj musze porzucic na czas wakacji -___-

Edytowane 26 Sierpnia 2021 przez okens

[łom 1 962]

System walki w Skyrimie? A co w nim jest dobrego? To było drewno 10 lat temu i nadal nim jest. Właśnie przez to porzucam wszystkie Elder Scrollsy.

[Pupcio 18 310]

Jedyną siła tej gry to eksploracja (zresztą jak każda gra tych partaczy) chociaż muszę przyznać że ja po 100h i nie skończonym wątku głównym grę odłożyłem na półkę bo ile można zwiedzać identycznie wyglądające lochy i jaskinie 

[Sedrak 766]

1 minute ago, Pupcio said:

Jedyną siła tej gry to eksploracja (zresztą jak każda gra tych partaczy) chociaż muszę przyznać że ja po 100h i nie skończonym wątku głównym grę odłożyłem na półkę bo ile można zwiedzać identycznie wyglądające lochy i jaskinie 

Ja XSX miałem trzecie podejście do tej gry i przez 120 godzin nie mogłem się oderwać gdzie potrafiłem przez godzinę tylko kuć żelazo, ale w pewnym momencie po prostu złapało mnie znudzenie i dotarło, że przez kolejne 100 będę robił to samo. Czar prysł. 15 questów rozgrzebanych, z każdą lokacja przybywało tylko kolejne. Chyba za stary jestem już na takie gry.