Halo TV Series

[Shago 3 607]

"Profanacja", tiaa... Lepiej zrobić jak po sznurku zupełnie jak TLoU, gdzie od początku dosłownie 0 ekscytacji. Skończyłem 2 sezon, mnie się serial podoba, zmiany uważam na plus. Ostatni odcinek to klimat Halo pełną gębą, ale zmiany wprowadzone skutkują oglądaniem alternatywnej historii. Ja jestem zadowolony.

[Patricko 1 439]

Obejrzałem oba sezony i pewnie wielu fanatyków będzie miało skręt kiszek, ale bawiłem się bardzo dobrze. Od razu zaznaczam, że moja znajomość lore Halo ogranicza się do dwóch pierwszych gier, w które grałem lata temu, więc pewnie temu byłem zadowolony. Przeczytałem też gdzieś, żeby do tego serialu nie podchodzić z punktu widzenia gier tylko bardziej space opery, która rozgrywa się w tym uniwersum i muszę powiedzieć, że coś w tym jest. Druga sprawa, że serial nie podąża chyba ścieżką fabularną gier, tylko alternatywną, tak?

Pierwszy sezon zdecydowanie bardziej poświęcony Johnowi, jego historii, przemianie w serialu, itd. Powiedziałbym, że aż za bardzo no bo jednak chcemy oglądać MC robiącego zadymę. Dużo gadania, mniej akcji, ale jak już wjechała na ekran to od strony efektów czy samego cgi nie ma się do czego przyczepić. Widać, że poszedł tu spory pieniądz, bo zarówno pancerze, bronie, pojazdy, otoczenie, sceny walki czy kosmosu cieszyły oko. Jedynie green screen w niektórych scenach mocno bił po oczach, no ale nie można mieć wszystkiego. Od strony fabularnej ten sezon to takie bardziej zapoznanie z bohaterami niż jakieś przełomowe decyzje. Tutaj znowu średnio mi siadł wątek tej Kwan Ha, no strasznie wciśnięty na siłę i jej postać mocno irytująca. Odcinek, który był w całości poświęcony jej osobie był zdecydowanie najgorszym z całej serii, ale przynajmniej była tam jakaś akcja, choć marne to pocieszenie. Było też sporo głupotek fabularnych, mniejszych lub większych, ale i tak nie przeszkodziło mi to w dobrej zabawie. Do tego momenty, gdy na ekranie pojawiały się jakieś kultowe pojazdy, bronie czy miejscówki to banan na gębie był.

W drugim sezonie pierwsze odcinki znów sporo akcji. Potem w środku wracamy do Johna i zadymy na Reach, a ostatnie odcinki to już w ogóle sztosik. Jak na serial przyzwoicie, chociaż liczyłem że będzie trochę więcej tej walki w kosmosie. Nie chce spoilerować zbytnio, ale czekałem cały czas na pojawienie się "3 gracza" i się doczekałem. Już myślałem, że zostawią to na kolejny sezon. No i końcówka na Halo? Świetna! Spore nadzieje na 3 sezon. Z takich pierdół to nie wiem czemu zmienili Cortane z pierwszego sezonu, bo tamta była chyba w pełnym cgi, a ta z drugiego to już normalna aktorka. Zdecydowanie bardziej pasował mi jej design z S1, ale pewnie koszta były znacznie większe niż zatrudnienie aktorki. Irytująca Kwan Ha też pojawia się rzadko i nie jest już tak denerwująca, za to jej miejsce irytującej baby zajęła żona Sorena...

Jak już mówiłem, oceniam serial z punktu widzenia kogoś, komu lore Halo nie jest aż tak bardzo znane. Nie miałem żadnych oczekiwań i zostałem bardzo miło zaskoczony. Sezon 3 w końcu powinien dziać się tam powinien, także czekam. Oglądałem w rozdziałce 4k + HDR i sceny w kosmosie, na powierzchni niektórych planet czy Halo pięknie się prezentowały, więc polecam tę formę jakby się ktoś zastanawiał.

[Figuś 21 251]

szkoda

[Patricko 1 439]

Z tego co tam pisali, to producenci szukają możliwości zrobienia 3 sezonu w innym streamingu. 

[Colin 1 976]

mam nadzieję bo nawet dobrze mi się oglądało. nie będę odnosił się do gry bo kompletnie mnie to nie interesuje bo nie grałem w Halo. jako po prostu serial mi podchodził