Chapter 7 B-side? 

Człowiek myśli, że mechanikę ma już w jednym palcu, a tu gierka podrzuca kolejną rzecz, z której zawsze mogłeś korzystać, a o której nawet nie miałeś pojęcia.
Autentycznie czuje się, jakby gra sama mnie uczyła wszystkich tricków do speedrunowania.

 

 

Spoiler

 

"I...don't... like... scaring myself...I.....don't...."

 

I niech ktoś mi powie, że to nie jest gra robiona z pasją.

Edytowane 17 marca 20187 l przez ragus

mózg=rozje,ban

 

Jak ja tą grę szanuję.

Pozycja to nietuzinkowa i mam nadzieje, że wersja fizyczna(Switch), to tylko kwestia nieodległego czasu - ta gra na to zasługuje.

Trud skończony.



Co prawda są jeszcze złote truskawki za przejście każdej wersji rozdziału bez śmierci, ale to już sobie daruje xd

C-side w The Summit jest poyebany.
I dopiero tutaj giereczka odkrywa przed nami ostatnią mechanikę, także ciągle coś nowego do absolutnie samego końca

Edytowane 18 marca 20187 l przez Dahaka

Skończone - ~11h. Nie było rage quitu żadnego więc nie było tak trudno. Polecam. 

To uczucie, jak się wraca do 1 chaptera i przechodzi od strzała  Widzieliście acziwa 1UP? Zrobił ktoś?

dzisiaj sobie kupilem, gram i jest po prostu miazga   trafilem do takiego miejsca

 

 gdzie sa ptaki i satelita i chyba cos trzeba zrobic ? dobrze kombinuje ? a nic sie nie da wcisnac czy cos

 

albo to uczucie gdy jestes przekonany ze wyczyscilo sie caly chapter a tu paru truskawek brakuje xD

Edytowane 25 marca 20187 l przez kubson

No i skończone  złote truskawy zostawię dla masochistów, mi szkoda czasu i nerwów. 

 

 

Na Twittera @rayospl rzucałem trochę filmików z celeste jakby ktoś chciał obaczyć  

Tak, w tym miejscu możesz zdobyć Crystal Heart. 

 

:|

Edytowane 25 marca 20187 l przez MAJOCHEY_PL

Widzę, że wszyscy kończą grę w lekko ponad 20h, ja dopiero mam 6 chapterów zrobionych ze wszystkimi truskawkami i 5 b-sideów, a już przekroczyłem 20h, więc nie wiem, czy się w 40 zmieszczę :). Chyba wszystko zostało już napisane o grze, geniusz po prostu z psychodeliczną muzą.

Co za gierka poki co jestem w 4 chapterze a najwiecej do tej pory zginąłem pod koniec w chapterze 3 xD  sterowanie jest tak responsywnosci ze  i zero nerwów póki co

Obejrzałem kilka krótkich  gameplayów z Celeste. Gra na pierwszy rzut oka jakich wiele. Gdzie tkwi sekret tego 10/10? 

Sterowanie, muzyka, klimat, projekt poziomów, satysfakcja, napełniająca serduszko pasja.

8 godzin temu, chris85 napisał:

Obejrzałem kilka krótkich  gameplayów z Celeste. Gra na pierwszy rzut oka jakich wiele. Gdzie tkwi sekret tego 10/10? 

 

Ja też obejrzałem najpierw trailer, dopiero za namową wziąłem i nie mogę się oderwać. Gdzie tkwi sekret? To jest ta gra, w której widać włożone serce, levele są bardzo pomysłowe, nie tyle zręczność palców się liczy, co samo myślenie. Po przejściu każdego, czy zdobyciu truskawki, gra nagradza satysfakcją - po prostu, szczegolnie levele w b-side. Do samego końca gra zaskakuje nowymi pomysłami, więc o nudzie nie ma mowy. Do tego ost potęguje klimat, bo jest zwyczajnie znakomity, zawsze leci, co trzeba, i gdzie trzeba, że tak powiem. Do tego poziom trudności, który wzrasta bardzo stopniowo, i który jest, przynajmniej dla mnie, w sam raz. Mimo, że grę skończę pewnie w 50h gra nie frustruje, tylko zachęca do kolejnej próby, a ginę często :).

 

Dodam jeszcze, że jestem wybredny, mało co mi podchodzi z indyków, ostatnio tylko to i SV. Moim zdaniem mesjasz indyków, mały niepozorny hit.

Edytowane 26 marca 20187 l przez zdrowywariat

8 godzin temu, chris85 napisał:

Obejrzałem kilka krótkich  gameplayów z Celeste. Gra na pierwszy rzut oka jakich wiele. Gdzie tkwi sekret tego 10/10? 

 

@Amer też nie rozumiał fenomenu, kupił, przeszedł i aż avatar zmienił na pochodzący z gry. Myślę, że wystarczająca rekomendacja.

Nom, reszta blefuje, a ragus ma absolutną rację. Polecam Celeste z pełną odpowiedzialnością. Najlepiej nie gdybaj, nie zastanawiaj się, tylko kup i graj. Opcje na rozczarowanie są tu naprawdę minimalne. Nie twierdzę, że to gra 10/10 (moim zdaniem nie), ale w swojej kategorii naprawdę ścisła czołówka.

no i skonczylem 10h za pierwszym razem bylo C U D O W N I E teraz trzeba pozbierac truskawki kasety i serca do kompletu, wracam do gry

1 godzinę temu, kubson napisał:

no i skonczylem 10h za pierwszym razem bylo C U D O W N I E teraz trzeba pozbierac truskawki kasety i serca do kompletu, wracam do gry

 

Teraz się dopiero zaczyna gra, b-side są mega, mózg i ręce się pocą. Jestem po szóstym b-side i zaliczyłem jedyne 1137 zgonów :). A najlepsze jest to, że gra w ogóle nie frustruje.

That's all folks 

 

 

Wiele już było mówione o tej gierce, więc nie pozostaje nic innego tylko się zgodzić, że jest sztosik. Pod względem fizyki i precyzji ustępuje znacząco takim gierkom jak The End is Nigh czy Super Meat Boy, ale za to ost i otoczka to czysta P O E Z J A. Czuć tutaj wielką pasję i serce włożone w produkcję tej czarującej gierki.

 

Wspaniale spędzony czas 

Będzie pudełko!

 

 

Kupi się po raz drugi do kolekcji 

Switch idealny do takich gier. Tak chwalicie, że będzie trzeba kupić pudełko

A ja dzisiaj zakupiłem cyfrę. Szkoda czasu na żonglowanie pudelkami

Kupiłem, przeszedłem dwa rozdziały. Ociepanie, jaka gierka! Byłem sceptycznie nastawiony do niej z jakiegoś nieznanego mi powodu, ale teraz widzę że to perełka, nie, PERŁA wśród platformerów. Zaskakująco wciągająca, pomysłowa, grywalna aż strach, wymagająca kombinowania... Czapka z głowy i kapeć ze stopy. No i ten ost...