Opublikowano 30 kwietnia 20186 l @szczudel zakreśl sobie to słowo czy coś jeśli tak Cię razi. No naprawdę przyje.bać się do czegoś takiego... przepraszam, przyczepić. Edytowane 30 kwietnia 20186 l przez MYSZa7
Opublikowano 30 kwietnia 20186 l Jednych razi słowo w tekstach, innych napisiki na okładce. Co poradzić? Szmatławiec sirjis bisnez Poziom absurdu porównywalny Edytowane 30 kwietnia 20186 l przez Emtebe
Opublikowano 30 kwietnia 20186 l 14 minut temu, MYSZa7 napisał: Mnie jeszcze razi Twoje pyerdolenie. pyerdolenie ale z szacunkiem
Opublikowano 30 kwietnia 20186 l 4 godziny temu, MYSZa7 napisał: @szczudel zakreśl sobie to słowo czy coś jeśli tak Cię razi. No naprawdę przyje.bać się do czegoś takiego... przepraszam, przyczepić. Ale, że co? JEst problem i niekonsekwencja? Jest, to jaki problem. Nie widziałbyś problemu gdyby ku*wy, ch*je, ci*py zaczęły się pojawiać w tekście nieocenzurowane? Trzeba założyć pewien poziom i niestety nie cenzurowanie słowa "za(pipi)*sty" jest już poniżej tego co człowiek powinien tolerować na papierze. Sam sporo przeklinam, ale kiedy formułuje opinie potrafię sformułować ją jak należy. Parafrazując Górskiego: "jak przeklinam to przeklinam, jak się wysławiam to się wysławiam". Ta cała moda na "za(pipi)*sty" zaczęła się jakoś z wprowadzeniem gimnazjów. Jest ona dla mnie ikoną tego jak ta reforma zrujnowała poziom naszej młodzieży. Ja wiem, że gimbusy mają o sobie wysokie mniemanie, ale jak ktoś kto pochodnych nie zahaczył w liceum może się równać z kimś kto robił równania różnicowe i liczby zespolone w przedostatnim semestrze liceum. Dzięki Bogu, w naukach humanistycznych i medycynie szkolnictwo wyższe i tak zaczyna od zera. Problem jest z inżynierami. To, że coraz bardziej zaawansowane oprogramowanie ukrywa braki inzynierów nie zmieni faktu, że pokolenie gimnazjów i ich mniemanie o sobie jest żenujące. A symbolem tego wszystkiego, tych zmarnowanych roczników jest traktowanie "za(pipi)i*sty" na równi z "pozytywny". Otóż nie. Albo jest się konsekwentnym i albo się wie, ze się przeklina i kiedy to można robić, albo jest się "gimbusem", który, wbrew wszelkiej logice, chce światu pokazać jak bardzo system go skrzywdził.
Opublikowano 1 maja 20186 l No chyba trochę przesadzasz z określaniem ludzi gimbusami, gdy używają słowa zaje.bisty. Szczególnie że osoba, która go użyła w magazynie nie mogła raczej uczestniczyć w tym etapie edukacji. Niech to słowo będzie przekleństwem, wywodzi się od wiadomego słowa i pewnie raziłoby mnie jego użycie w jakimś magazynie czy gazecie o poważniejszej tematyce, ale nie w PE, które mimo iż poważniejsze niż kiedyś, ma jescze w sobie trochę luzu i to tak bardzo gorszące Cię słowo „zaje.bisty” myslę ma prawo bytu w magazynie w nieocenzurowanej formie.
Opublikowano 1 maja 20186 l W PSX Fanie, na początku XXI wieku ( ) reklamowali PLayStation Magazyn z „wyrąbistym” demem. To było dopiero kontrowersyjne.
Opublikowano 1 maja 20186 l W Neewsweeku nie cenzurują przekleństw to i w szmatławcu mogą chociaż jakieś "zajebisty" przepuścić.
Opublikowano 1 maja 20186 l Przewrażliwionym polecam jeden z nagłówków w recenzji God of War, wygląda jakby był pisany z dedykacją dla Was
Opublikowano 2 maja 20186 l Droga redakcjo, a właściwie to @Kali. Co to jest "premium indie" użyte w recenzji God of War? Że niby immanentną cechą niezależnych gier jest to, że są krótkie a te wysokobudżetowe produkcję to zawsze takie długie? W ogóle to nie jest pierwszy raz, kiedy używacie określenia "indyk" jako pejoratywnego. Brawo, zaje,biście przyczyniacie się do edukacji ludzi w tym temacie. Co jest śmieszniejsze, to z jednej strony opisywane jest ile to polskich produkcji się nie pojawi w tym roku i jakie to nie jest fajne, a z drugiej strony ciśniecie bekę z niezależnych twórców i ich produkcji.
Opublikowano 2 maja 20186 l Ale Panowie, nie idźcie tą drogą z updateami recenzji. To aż razi niekonsekwencją, bo dlaczego taki Battlefront się doczekał aktualizacji oceny, a, przykładowo Driveclub i No Mans Sky nie? Przytaczam takie, a nie inne przykłady, bo o ile się orientuję, te dwie gry w kilka miesięcy/rok po swojej premierze to zupełnie inne tytuły z dodaną masą zawartości. Albo PUBG, który domyślam się, że został już połatany i ocena 5/10 przestaje być adekwatna? Albo Destiny 2, któremu (jak sam Rozbo przyznał) wystarczyło zawartości na zaledwie miesiąc, a miało na lata? Ja rozumiem potrzebę poinformowania o tym graczy, ale dział recenzji nie jest według mnie na to najlepszym miejscem. Ocena jest jedna i wyrok powinien zapadać w czasie premiery. Rośnie tutaj potrzeba oddzielnej rubryki/dwóch stron z tego rodzaju updateami do najpopularniejszych gier, ale nie wsadzajcie kija w mrowisko wystawiając im nową ocenę, bo tym samym stawiacie pod znakiem zapytania sens wystawiania ocen na premierę.
Opublikowano 2 maja 20186 l Ja trochę parsknąłem śmiechem jak w poradach do Fortnite przeczytałem, żeby stosować bunny jumping i kampienie.
Opublikowano 2 maja 20186 l 39 minut temu, MYSZa7 napisał: ale akurat PUBG miał adnotację że to beta werdykt No tak, niby tak, ale przecież gra jak wychodziła na XOne nie była chyba opisywana jako beta? Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale ona uchodziła za pełnoprawną wersję (były nawet pudełkowe wersje), więc tym bardziej nie widzę usprawiedliwienia dla dawania jej beta werdyktu i czekania nie wiadomo ile na oficjalną ocenę. Bo teraz nie wiadomo ile czekać. To już, czy jeszcze parę miesięcy? A co jeśli zaczniemy czekać z ocenami, aż wszystkie gry zostaną załatane? Te odstępstwa od normy działają trochę wybiórczo i może warto byłoby to uporządkować. Ocena na podstawie tego, jak gra działa i jaką ma zawartość na premierę, a potem ewentualny update, ale bez silenia się na ponowną ocenę? Nie wiem, głośno myślę.
Opublikowano 2 maja 20186 l Dobra dyskusja nt ocen tasiemców. Miałem o tym cos napisać, dobrze sie składa. Obiektywnie napisał jedynie Rozbo: jeśli dane patenty wciaż bawią to ok. Bo osobiscie Far Crya bym zaorał już dawno, ale Soulsy 4 bym chetnie zobaczył. Ale pod rozwage to trzeba wziąć bo jest bezsensownie: mamy God of War. Seria wnosi swieżość w swoim obrebie i jest doskonała. I tylko pół oczka różniczy z Far Cry? Albo Assasyny. Mamy przeczołgane juz od Black Faga po odsłone z Londynu, Paryża i Bóg wie skad. I nagle wychodzi wnoszące wreszcie zmiany Origins i róznicy wielkiej w ocenie nie ma. W dyskusji najwiekszy fail Komodo zrobił: pisze o Kirbym i o tym, że brak nowości odbierał radoche. Ok. Szkoda, że Assasynom ładował takie oceny. A z updatami recenzji to sie nie wygłupiajcie. To wspieranie raka,
Opublikowano 2 maja 20186 l Ja podejrzewam, że z tym update to jest jakiś test, aby sprawdzić jak zareagują czytelnicy. @Perez, pisz prawdę.
Opublikowano 2 maja 20186 l Mi osobiście takie aktualizacje recek nie przeszkadzają. Przy takim Final fantasy xv dawno przestałem ogarniać co pozmieniali, chociaż tutaj na update za wczesnie, bo gre nadal łatają.
Opublikowano 4 maja 20186 l W dniu 2.05.2018 o 14:45, Kmiot napisał: No tak, niby tak, ale przecież gra jak wychodziła na XOne nie była chyba opisywana jako beta? Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale ona uchodziła za pełnoprawną wersję (były nawet pudełkowe wersje), W pudełku był kod na pobranie cyfrowej gry określanej chyba po dziś dzień jako game preview
Opublikowano 4 maja 20186 l W dniu 1.05.2018 o 08:14, MYSZa7 napisał: No chyba trochę przesadzasz z określaniem ludzi gimbusami, gdy używają słowa zaje.bisty. Szczególnie że osoba, która go użyła w magazynie nie mogła raczej uczestniczyć w tym etapie edukacji. Niech to słowo będzie przekleństwem, wywodzi się od wiadomego słowa i pewnie raziłoby mnie jego użycie w jakimś magazynie czy gazecie o poważniejszej tematyce, ale nie w PE, które mimo iż poważniejsze niż kiedyś, ma jescze w sobie trochę luzu i to tak bardzo gorszące Cię słowo „zaje.bisty” myslę ma prawo bytu w magazynie w nieocenzurowanej formie. PE miał okres w którym, wulgaryzmy większego kalibru, były w recenzjach. To chyba było za czasów Butchera.
Opublikowano 4 maja 20186 l Najbardziej zapamiętałem recke bulletstorma. Miało wyjść dobrze z tymi przekleństwami, wszak w grze tez klną, ale wyszło trochę za bardzo na pokaz:/
Opublikowano 6 maja 20186 l Ale Panowie, nie straszcie tak więcej, bo przez chwilę myślałem, że StarCraft naprawdę zadebiutował 30 lat temu i poczułem się wyjątkowo stary.
Opublikowano 6 maja 20186 l W dniu 5/2/2018 o 12:46, Kmiot napisał: Ale Panowie, nie idźcie tą drogą z updateami recenzji. To aż razi niekonsekwencją, bo dlaczego taki Battlefront się doczekał aktualizacji oceny, a, przykładowo Driveclub i No Mans Sky nie? Przytaczam takie, a nie inne przykłady, bo o ile się orientuję, te dwie gry w kilka miesięcy/rok po swojej premierze to zupełnie inne tytuły z dodaną masą zawartości. Albo PUBG, który domyślam się, że został już połatany i ocena 5/10 przestaje być adekwatna? Albo Destiny 2, któremu (jak sam Rozbo przyznał) wystarczyło zawartości na zaledwie miesiąc, a miało na lata? Ja rozumiem potrzebę poinformowania o tym graczy, ale dział recenzji nie jest według mnie na to najlepszym miejscem. Ocena jest jedna i wyrok powinien zapadać w czasie premiery. Rośnie tutaj potrzeba oddzielnej rubryki/dwóch stron z tego rodzaju updateami do najpopularniejszych gier, ale nie wsadzajcie kija w mrowisko wystawiając im nową ocenę, bo tym samym stawiacie pod znakiem zapytania sens wystawiania ocen na premierę. I niech growi recenzenci w koncu zrozumieja ze ponosza odpowiedzialnosc za wystawianie ocen. Albo ktos jest autorytetem w tym fachu jak Dzujo czy Zax albo jest sie psychofanem ala Kali ktorego nie wiem kto jeszcze czyta.
Opublikowano 6 maja 20186 l Z tym autorytetem Zax-a to bym się kłócił, bardzo dobrym niszowym JRPG wystawia 5-6 bo "grafika jest słaba" a artykuły na PPE to już w ogóle tragedia.(dużo błędów merytorycznych, i ponownie, grafika zawsze na pierwszym miejscu)
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.