Skocz do zawartości

Dying Light 2


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Takich atrakcji w ogóle może nie być.

Widzę, że polscy developerzy mocno podnieśli sobie poprzeczkę zajebistymi rozszerzeniami do swoich poprzednich gier (CDPR z Wieśkiem 3 i Techland z pierwszym Dying Light) i teraz ciężko im będzie zadowolić publikę, oczekującą pewnego poziomu.

Opublikowano

Po tym dodatku nie oczekiwałem czegoś na miarę Dying Light: The Following. Po drugim raczej też nie. Może kiedyś w przyszłości jakiejś nowej gry w tym uniwersum ale nie jako DLC do 2 części. Natomiast oczekiwałem, że to nie będzie czymś pokroju hordy Bozaka do pierwszej części. Może uda mi się skończyć AC:R do 10, to od razu wracam do tego uniwersum aby się przekonać czy się pomyliłem w ocenie.

 

 

Opublikowano

Ktoś już obadał nowe dlc? Podobno fabułka jakaś jest na 4-5h, nie tylko sama arena. Nie jest to poziom The Following raczej, ale 40 zł to myślę uczciwa cena za kilka godzin contentu. 

Opublikowano
17 godzin temu, KrYcHu_89 napisał:

Ktoś już obadał nowe dlc? Podobno fabułka jakaś jest na 4-5h, nie tylko sama arena. Nie jest to poziom The Following raczej, ale 40 zł to myślę uczciwa cena za kilka godzin contentu. 

 

Dwa albo trzy dni temu gra ściągała mi dużą aktualizację - kilkanaście giga - myślałem, że już ściąga dodatek ale wczoraj musiałem go dodatkowo pobrać z poziomu gry - kilka giga.

Chwilę pograłem ale za bardzo się nie skupiałem na tym DLC, bo najpierw musiałem sobie przypomnieć ruchy postaci i jak się w to gra. Po ponad półrocznej przerwie łatwo stracić zdrowie i życie. Zwłaszcza w nocy, z grupami przeciwników. Dlatego też najpierw trochę pobiegałem po mieście, wykonałem zaległe zadania, odbiłem kilka miejsc itp. Odnoszę wrażenie, że gra w pewnych miejscach "zapomniała" albo zresetowała wcześniejsze moje odbicia kilku miejscówek. Zaraz po odpaleniu gry wpadły mi też z dwa osiągnięcia - być może naprawili coś w patchu i wpadło coś zaległego, nie wiem bo nigdy się nie tym nie skupiałem. Natomiast na mapie dalej wisi znacznik z niewykonanej jednej z pierwszych misji przy przychodzeniu gry w dniach jej premiery.

 

Co do samego DLC, to fabuła słabo się zaczyna. Jakieś to takie infantylne ale zobaczymy jak będzie dalej. W końcu to tylko gra więc można na pewne rzeczy przymknąć oko. Wydaje mi się, że jest kilka aren, a na pewno więcej niż jedna, bo pierwszą mam już za sobą. Aby się dostać na kolejną trzeba przejść kwalifikacje. Polega to na zdobyciu przynajmniej brązowego medalu w trzech zadaniach. Działa to tak samo jak rozmieszczone w mieście miejsca z różnymi wyzwaniami. Osobiście to zazwyczaj je omijałem, bo nie przepadam za takim typem rozgrywki jak bieganie na czas i na punkty. Zmartwiło mnie to, że tak wygląda ten etap tego DLCka jednak po półrocznej przerwie udało mi się przejść dwa zadania za pierwszym razem, a trzecie za drugim podejściem. W jednym był pościg/wyścig, w drugim zbieranie kryształów na czas, a w trzecim likwidacja przeciwników. Na szczęście poziom tych zadań nie był wygórowany. Dzisiaj popchnę fabułę dalej.

 

Podsumowując moją krótką rozgrywkę, to myślę, że w tym przypadku (jeszcze) nie ma co oczekiwać poziomu The Following jednak jak na DLC za 40 zł wygląda to dobrze. Spodziewałem czegoś trochę innego, nie nastawiałem się jednak na nic, a fakt, że DLC nie skupia się tylko na arenie jest w tym przypadku jej atutem.

  

Opublikowano

Infantylna fabuła to niestety ogólna bolączka tej odsłony - jedynka może nie byłą pod tym względem jakoś wybitna, ale też nie powodowała grymasu zażenowania, jak dość często zdarza się w DL2.

Opublikowano

Dziś pograłem jeszcze trochę ale nie skupiałem się tylko na dodatku. Nadrabiałem zaległości i czyściłem miejscówki, kończyłem zadania poboczne, podnosiłem statystki itp. Fajnie, że twórcy cały czas rozwijają grę i dodają nowe aktywności. Wykonałem kilka zadań dla tych dwóch dodanych postaci, którzy oferują 3 zadania na dzień + jedno na tydzień. Podbiłem u nich statystyki ale jeszcze nie sprawdzałem misji, do których można się dostać po wykupieniu specjalnego biletu za punkty od nich.

 

Jak kończyłem podstawkę te pół roku temu to postać miałem chyba bardziej rozwiniętą (nie chodzi mi o drzewka statystyk) i więcej fantów w kieszeni. Dlatego teraz nie sądziłem, że teraz mi się tak szybko złom skończy i będę musiał poświęcać czas na eksploatacje czy jego kupowanie. Mimo wszystko oceniam to pozytywnie, bo postać nie jest zbyt dopakowana i zachęca to do wykonywania pobocznych aktywności, misji, biegania, zabawy. Wcześniej pisałem, że gra musiała zresetować mi kilka miejscówek (np. stacji metra) ale może one zostały dodane w jakimś patchu. Przyśpiesza to podróżowanie ale mogliby zrobić coś z tym aby podczas szybkiej podróży postać pojawiała się na wejściu do metra, a nie pod poziomem ulicy skąd trzeba za każdym razem wbiegać na górę po schodach. Pisałem też, że został mi znacznik na mapce z niewykonanego zadania, którego już nie dało się wykonać. Naprawili to. Natomiast nigdzie nie mogę teraz znaleźć baterii do wykonania granatów samoróbek. Nie da się też ich kupić.

 

DLC wypada naprawdę dobrze, zwłaszcza za takie pieniądze. Nie trzeba cały czas walczyć na arenie aby pchać fabułę do przodu. Musiałem tam stoczyć chyba tylko kilka walk aby pokazały się nowe misje. Finalnie pewnie będzie trzeba stoczyć ich więcej - jedna z misji każe osiągnąć najwyższy poziom w rankingu ale po drodze jest sporo rzeczy do zrobienia poza walką na arenach. No i aren jest kilka. Poza główną związaną z fabułą pojawiają się mniejsze w formie zadań pobocznych i wyzwań.

Główna arena oferuje 4 tryby walk:

- 1 vs 1,

- bieg do punktów kontrolnych,

- zabijanie określonych wrogów,

- odgrywanie spektaklu związanego z jakąś historią - np. tym co się wydarzyło w Harran.

Wszystko to na czas i bronią jaką tam dostaniemy. Po wygranej uzyskuje się premię do rankingu i żetony do wydania na fanty w lokalnym sklepiku. Większy ranking pozwala brać udział w trudniejszych zawodach, a sprzedawca oferuje kolejne towary.

 

Opublikowano

Mnie zaś zupełnie to dlc nie siadło. Od taki nieco bardziej rozwinięty Bozak. Jedna nowa mała mapka z budynkiem i kawałkiem metra. Arena jak arena, kilka wyzwań w innej formie i jakieś wymyślone czasówki. To powinien być darmowy update, a nie płatne dlc. "Fabułę" to można w góra 2 godziny zrobić. Wszystkie wyzwania na arenie to może dodatkowe 2 godziny i tyle. Widać, że bardziej skupili się na tych durnych combat i parkour challengach, a całą resztę olali. Gdybym miał ocenić to dałbym 2/5.

Kolejny dodatek jak nie będzie na miarę Followinga to ludzie się wkurzą. Już teraz na redditcie sporo hejtu na kolejną arenę czy idiotyczne wymogi na złoto w wyzwaniach.

Opublikowano

The Following na premierę kosztowało 169 zł (?), a z tego co widzę to uprgade do wersji ultimate kosztuje tyle samo więc można spodziewać się większego rozszerzenia. Z drugiej strony ten upgrade zawiera w sobie takze upgrade z wersji deluxe, której w zestawie znajduje się najnowsze DLC więc kolejny dodatek wyszedłby na czysto za 129 zł (?). Biorąc pod uwagę inflację siła nabywcza tych 129 zł jest jeszcze niższa niż w 2016 r. dlatego nie wiem czy dostaniemy coś na takim samym poziomie... Fani pewnie będą zawiedzeni ale na osłodę studio mogłoby rzucić zapowiedź kolejnej części albo nowej gry z zombie już na nowym silniku z wykorzystaniem mocy nowych konsol. 

 

Z tego co widzę, to horda bozaka też jest/była wyceniana na 40 zł więc to chyba jest jakich element strategii firmy ;) Jak dla mnie to ten dlc jest o niebo lepszy niż ten z pierwszej części, od którego od razu się odbiłem. Na szczęście zakupiłem go w pakiecie z innymi dodatkami na jakiejś promocji. Jak dowiedziałem się, że teraz będzie znów arena to spodziewałem się powtórki z bozaka jednak miło się zaskoczyłem, że tym nie jest. Dodatek mam z zakupionej na premierę wersji deluxe więc nie miałem dylematu czy wydawać na to pieniądze. Jak ktoś lubi tego typu rozgrywkę czy wyzwania, to będzie zadowolony. Gdybym jednak chciał zakupić ten dodatek, to poczekałbym na promocje.

Opublikowano

Nie chyba, a na pewno nie ma. Nawet nie chce sobie wyobrażać jakie bugi by były :yao: Z dwoma kumplami na sexach przeszliśmy gierkę w okolicach premiery i to było jedno z najgorszych doświadczeń coopowych ever. Ha tfu na ten paździerz.

  • Plusik 1
  • beka z typa 1
Opublikowano

Nie no gierka jest spoko, a w temacie "latania po dachach" jest nawet lepsza niż jedynka.

Mocno tu poszli w ten parkour i to płynne przemieszczanie się po mieście robi wrażenie.

Samo story i napotkani bohaterowie to półka niżej jednak, więc jeśli potrzebujesz dodatkowej zachęty do całkiem miodnego gameplayu to trochę słabiutko tu z tym.

No i się ubisofciak zrobił trochę, bo znaczników pełno, wszędzie coś do zlootowania, jakieś czasowe eventy rodem z GAASów.

  • Plusik 1
Opublikowano

 Jestem graczem który ma sporą kupkę wstydu np God of War które obecnie gram, więc nie spieszno mi, z zakupem ps5. Dying light 1 był dla mnie najlepszą grą coop na tej generacji i w sumie  2 też bym ograł w coopie.  Kupować ps5 specjalnie dla tego celu jednak nie zamierzam.  :)

Opublikowano
Cytat

Jestem graczem który ma sporą kupkę wstydu np God of War które obecnie gram, więc nie spieszno mi, z zakupem ps5. Dying light 1 był dla mnie najlepszą grą coop na tej generacji


Zarówno God of War jak i pierwsze Dying Light wyglądają i działają lepiej na PS5 - ja wiem, że póki się nie porówna, to nie wie, co się traci, ale uwierz -  chociażby właśnie dla lepszych doznań wizualno-płynnościowych warto się przesiąść, bo to ogromna różnica.

Opublikowano
W dniu 26.11.2022 o 16:40, Pauli87 napisał:

 Jestem graczem który ma sporą kupkę wstydu np God of War które obecnie gram, więc nie spieszno mi, z zakupem ps5. Dying light 1 był dla mnie najlepszą grą coop na tej generacji i w sumie  2 też bym ograł w coopie.  Kupować ps5 specjalnie dla tego celu jednak nie zamierzam.  :)

Według mnie warto. I mówię to jako posiadacz ps4 FAT. Na Pro jest stabilne full HD i gra nie wygląda źle. Jeśli masz ps4 to jesteś przyzwyczajony do 30fps i nie powinno Ci to przeszkadzać. Na facie też nie wygląda jakoś specjalnie źle pomijając niższa rozdzielczość. Ale siedząc daleko od TV mając wadę wzroku nie przeszkadza mi to. Ja kupiłem u Turka w PsStore za 55zl kiedyś. Jesli jesteś fanem jedynki to raczej chyba nie będziesz mial dużo powodów do narzekania.

  • Plusik 1
Opublikowano

Nie prawda.
P(pipi)sz ciachasz zombie.
Parkur top, masa kontentu na dziś.
Fabularnie też ciałkiem spoko, kilka postaci na plus.
Przeszedłem 2 razy(różne endingi)
na(pipi)alem 100h.
Czy samemu czy coop grało mi się super.
Wyzwania parkurowe mogli by sprzedawać jako osobna gra, za(pipi)iste są.
Czekałem na dlc ale się nie doczekałem.
Kiedyś przejdę 3 raz i dobiję trofiki(głównie znajdzki)


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

  • Lubię! 1
  • beka z typa 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...