Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
47 minut temu, Bansai napisał:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

jak tylko zaswieci mu sie pochwa to od razu badz gotowy na podwojne wcisniecie deflecta i potem napierdalasz w opor i tak w kolko

 

To jest praktycznie jego caly moveset, ma malo zycia i posture wiec jak tylko ogarniesz ten timing to bedzie z gorki.

Mmmmmm, mmmmm, deflecty, blau, pau, pow! Znaczy się - zaorałem typa, dzięki za podpowiedź z deflectem! Jeden miniboss, a satysfakcja z pokonania przeogromna :banderas:

Opublikowano
11 minut temu, Wredny napisał:

OK, Pijaczu ostro mną wyciera podłogę... Wszystkie mobki ogarniam (choć te z bocznych korytarzy czasem niepotrzebnie się dołączą), ale on jest konkretnym koksem.

Ławy mega... najpierw zabij mobki ucieknij żeby boss zapomniał o tobie walnij mu hita zza pleców żeby jedno oczko zjechać mu. Potem czekasz aż pije flaszkę to 3 ciosy odskok potem 2 ciosy odskok spokojnie cierpliwie zajedziesz go. Ja biegałem dookoła niego sprintem i czekałem na okazje dwa hity i run

Opublikowano (edytowane)
Cytat

Ciekawostka - możecie biegać sprintem trzymając przycisk uniku.

 

Takie coś powinno być oczywiste, niestety gra kompletnie nie umie tłumaczyć zasad rozgrywki. 

 

Doszedłem do 

 

Sowy

Lekkie zaskoczenie, nie powiem, a jak mnie pięknie typek sponiewierał :obama:

 

 

 

Edytowane przez Josh
Opublikowano
Teraz, Banan91PL napisał:

Ławy mega... najpierw zabij mobki ucieknij żeby boss zapomniał o tobie walnij mu hita zza pleców żeby jedno oczko zjechać mu. Potem czekasz aż pije flaszkę to 3 ciosy odskok potem 2 ciosy odskok spokojnie cierpliwie zajedziesz go. Ja biegałem dookoła niego sprintem i czekałem na okazje dwa hity i run


Myślałem, że takim bydlakom nie da się robić takiego psikusa. Wcześniej spotkałem takiego jednego grubasa z młotem i mimo posiadania jednego paska energii, nie mogłem ani na niego skoczyć, ani wbić mu kosy w plecy, więc założyłem, że bossowi też tego nie dam rady uczynić.

Opublikowano

Ogólnie sprint potrafi czasem nieźle namieszać przeciwnikom w głowie. Kilka razy tak walczyłem z ostatnim bossem. Najlepiej trzymać przy tym lekki dystans, a potem go skrócić wślizgiem za plecy i wykończyć szybkim ciachnięciem. 

Opublikowano
6 minut temu, Wredny napisał:


Myślałem, że takim bydlakom nie da się robić takiego psikusa. Wcześniej spotkałem takiego jednego grubasa z młotem i mimo posiadania jednego paska energii, nie mogłem ani na niego skoczyć, ani wbić mu kosy w plecy, więc założyłem, że bossowi też tego nie dam rady uczynić.

Ale Pijak to nie jest boss :reggie:

Opublikowano

Ten tego 3 h 

Spoiler

Walki z bossem na samej górze zamku

I na dzisiaj koniec. W pewnym momencie się poddałem i wróciłem do hirata estate aby znaleźć to co podobno pominąłem. Znalazłem ukrytą lokacje i wyskoczył

Spoiler

Ninja

I chyba miałem błąd gry ale zabawny. 

Spoiler

Ninja mnie wystraszył więc skoczyłem do wody a on za mną i zginął. 

Najprostsza walka w grze:shieeet:

 

Na tego bossa z którym mam kłopot jakaś proteza lepiej działa? Czy olać protezy i napierdalac i parować?

 

 

Drugie pytanko co to za

Spoiler

 Niebieski czarodziej w podziemiach zamku. One shotuje mnie latającym gównem. Jest jakiś sposób aby się przed tym chronić?

 

Opublikowano

Opancerzony rycerz na moscie czy czyms ale mnie mocno bije :(...ile razy mu trzeba smiertelny cios zasadzic,zeby padl? Poki  co skacze nad nim jak malpa i kilka razy brakowalo kilku mm by drugi raz mu dowalic,ale zawsze mnie dojezdza i tak.

Opublikowano
7 godzin temu, Figaro napisał:

I co, weekend minął, gra się podoba czy nie?

Tak, podoba się. Pomimo pewnych zmian w formule rozgrywki i przełożeniu nacisku z powolnego i cierpliwego rozgryzania każdej lokacji na raczej dynamiczne starcia i rozkminiania ścieżki stealth to nadal gierka od FS. A jak historia pokazała i gracze zweryfikowali, każdy tytuł spod ich szyldu, niezależnie od większych czy mniejszych różnic w gameplayu czy klimacie ma jedną cechę wspólną - dziki fun i satysfakcję, jaką daje tutaj progres. Każda nowa miejscówka, każdy spotykany na drodze przeciwnik i każdy ubity boss dają to mrowiące uczucie "zen grania" w mosznie, i to jest to, co przyciąga chłopka z padem do Sekiro z niezmienną siłą... znaczy się, ta satysfakcja, nie moszna.

 

Jest duży potencjał na GOTY.

  • Plusik 1
Opublikowano
Teraz, Szajka napisał:

On nie ma kropek nad paskiem zycia kolego, ale podziekowal za checi.

To w takim razie zbijasz mu posture i walisz go raz, a solidnie. Inna bajka to ile hitów potrzeba żeby mu tą posturę zbić, ale tutaj już wjeżdżamy w teren "jakie ataki stosujesz, jak często zbijasz wyprowadzone przez ludka ciosy, jak szybko po sobie następują kolejne szlagi" i raczej nikt nie da Ci uniwersalnej odpowiedzi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...