Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też raczej staram się dobrze przeszukać daną lokacje dopiero lecę dalej. Jakoś powoli idzie. Wczoraj padł Byk i chociaż po pierwszych dwóch podejściach myślałem że nie dam rady sam rozkminic co z nim zrobić, to przy trzecim podejściu zabawa w torreadora dała efekty i poszło w miarę gładko :)

 

Niestety nastąpiło pierwsze zderzenie ze ścianą. Koleś z wlucznia w pierwszej lokcji i ten fioletowy ninja w dole okazali się dziś nie do przeskoczenia. Przez tą kamerę w tym wąskim dole myślałem że coś mnie trafi. Niby obu miałem już prawie na widelcu także jest jakaś nadzieja. 

 

Wczoraj nie dałem rady a dziś ten z włócznią padł za drugim razem. W sumie miałem trochę szczęścia bo zaczął spamować pchnięcie czyli kontra mikiri i parę ciosów po tym jak tracił równowagę po zbiciu i poszło. 

Edytowane przez BRY@N
Odnośnik do komentarza

Sam jestem ciekaw, ile grałem. Zważywszy, że zdarzało się zaciąć po 5-6 h na jednym bossie, to myślę, że bliżej 50, niż 30 h na pierwszy walkthrough. Z drugiej strony, wątek fabularny jest dosyć krótki (i niestety rozwleczony backtrackingiem, a może lepszym określeniem będzie recyklingiem lokacji i bossów), co widać przy drugim przejściu, gdy mamy już obcykany system, a opcjonalne lokacje/zabawę w stealth można sobie darować. 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jakie to jest dobre :). Miałem już dziś odpuścić na tym Jinusuke Saze i przyznam się bez bicia że musiałem sprawdzić jak go rozwalić tymi szybkimi dwoma kontrami i szybko padł. Miałem już kończyć ale jeszcze chciałem zobaczyć co będzie dalej. I tu nagle walka z Genichiro a ja mam tylko dwie tykwy ale spróbowałem i pierwsza faza poszła, druga już gorzej ale jak tak dobrze się zaczęło to trzeba skończyć ;). Trzecia faza też była zaskoczeniem. 4 podejścia i poszło ale sama walka genialna. 

Edytowane przez BRY@N
Odnośnik do komentarza

Przy pierwszym podejściu było wtf nie dość że szybki to nie można blokować. Ale po tym jak zobaczyłem sposób to było łatwo. 

Nie wiem też czy to wina mojego pada, chociaż w sumie mam dwa i na obu jest tak samo. Czasem mam wciśnięty blok a mimo to wygląda to tak jak by tego bloku nie było, nie wiem czemu tak się dzieje. 

Odnośnik do komentarza

Całą gierkę bez tej kontry ogarnąłem i nie było źle. Po Pani Motyl, Genchiro i Sowie ogarniałem gierkę bez większych problemów. Jedynie Genchiro był trochę za szybko w mojej ocenie i gracz mógł być nieprzygotowany na to spotkanie. Gdybym gierkę w tym momencie miał na płycie to bym dal sobie spokój a ,że dałem 170 zł w cyfrze to jednak zagryzłem zęby i po 3 dniach padł. 

Odnośnik do komentarza

Kurna, wróciłem do gry po baaardzo długiej przerwie(za pierwszym razem doszedłem tylko do 

Spoiler

skutego ogra

) i jakoś odbiłem sie od gry, może z żalu wydania Sekiro zamiast Tenchu. Teraz jestem u mnichów(góra Kongo), przycupnąłem na chwile po czym stwierdziłem, że za sam art design tej gry warto było wrócić.. te soczysto jesienne liście w czerwieni z majestatem góry:banderas:

No i tak czuje że gierka właśnie się jakoś rozkręciła, szkoda tylko że wyzwanie jest tylko przy bossach

Edytowane przez grabipl
Odnośnik do komentarza
W dniu 23.06.2020 o 11:18, cotek napisał:

No Sekiro to boss-rush, eksploracja najsłabsza ze wszystkich od From, a szkoda.

 

Wydaje mi się, że taki był zamysł twórców. Do każdej walki gdzie widzę dwie czerwone kulki przy HP od razu podchodzę z szacunkiem i spiętymi pośladami. 

 

A te pioruny są randomowe, bo czasem machnie pionowo, a czasem pod nogi. Jak skoczysz za wczesnie lub za pożno czeka się wqrw.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...