8 godzin temu, LiŚciu napisał:

Niemniej jednak ta walka i ten typ mi na zawsze zapadnie w growej pamięci. 

 

to Ty poczekaj na finałowego bossa, genichiro to jest skill check przed resztą gry. 

6 minut temu, messer88 napisał:

 

to Ty poczekaj na finałowego bossa, genichiro to jest skill check przed resztą gry. 

Fakt ostatni boss lekki nie jest ale dla mnie i tak demon będzie najgorszy. 

a też chyba trochę zabawy miałem z nim ale to przy dziadzie z końca musiałem sobie zrobić wtedy chyba tydzień przerwy od tej gry 

Finalny boss to mnie tak poscieral psychicznie, ze gre musialem odstawić na kilka miesiecy (w zasadzie to ja wymienilem, na inna). Pozniej ponownie ja nabylem, szybki trening i po kolejnej meczarni boss padl. Nie obylo sie bez dlugiego grindu żeby podnieść poziom sily. Ale to uczucie "oczyszczenia" po jego zabiciu....niezapomniane.

Ogolnie z kazda gra od FS tak mam, ze jak ja skoncze,to dlugo do niej nie wracam. Walki z bossami w tego typu grach,sa dla mnie bardzo wymagajace,ale pokonanie jest też mega satysfakcjonujące. Tylko potem boję się do nich ponownie wracać...;)

A kojarzę gdzieś widziałem filmik że jakiś typek przegapił finiszera na tym bossie i wstał i go zajebał i wszystko od nowa. 

No jestem na dziadku właśnie i na razie odstawiłem te grę. Końcówka gry była.na prawdę bardzo kiepska. Sam Boss rush bez elementów eksploracji więc gra zaczęła mnie już po prostu męczyć. A jak zobaczyłem ile kropek ma ostatni Boss to po paru nieudanych próbach wyciągnąłem płytę z napędu. Może go kiedyś zrobię.

Ja bym przytulił DLC do tej gry. Tłuczenie znowu tych samych bossów - no nie chciałoby mi się.

Mi ten boss rush nie przeszkadzał ale też miałem kilku bossów którzy mnie zatrzymali na dłużej. Z Sową we wspomnieniu długo się męczyłem ale jak już poznałem wszystkie ruchu to było na zasadzie punktowania przeciwnika, co było bardzo satysfakcjonujące po tylu porażkach

Cierpliwość i trening to się sprawdziło na wszystkich oprócz bestii tam była tylko frustracja

Ogólnie dla mnie ta gra to jedna z lepszych jakie grałem na tej generacji. Jeden minus to kamera reszta dla mnie ok. 

Edytowane 28 listopada 20204 l przez BRY@N

Ja myślę, że FS nie zrobi ponownie tak skonstruowanej gry (mam na myśli boss Rush i eksploarację w małym stopniu). Gra ma swoje uroki, jest klimatyczna i nie mozna odmówić jej własnej duszy. Ale pomimo tego wszystkiego i nagród jakie zdobyła, to mam wrażenie, że ludzie ja przeszli (lub nie przeszli) i odlozyli na półkę. Mało słychać o tej grze. Zapaleńcy grają w poprzednie gry FS, analizują je na różne sposoby (po części jest to spowodowane tym, że w sekiro nie zrobisz buildu). Nie sądzicie? 

Edytowane 28 listopada 20204 l przez genjuro

Zapaleńcy grają w soulsy bo tam jest pvp to logiczne że żywotność gry nieograniczona.

No tak, ale mówię też o takich graczach jak np Epicnamebro,FightingCowboy, którzy grają tylko singlowo stawiając sobie różne wyzwania. 

No bo coś w tym jest, robisz sobie nowy build pod jakąś broń i się gra zawsze trochę inaczej a w sekiro to samo. 

 
Potwierdzam. Najtrudniejsi bossowi w Sekiro padali po dobrym spanku, porannej kawce i koniu zwalonym  

Word! Mi zaczęło w tej grze wychodzić w momencie, w którym zdałem sobie sprawę, że godzina 23:00 w piątek po tygodniu roboty jest może odpowiednia na spokojną eksplorację Egiptu lub Grecji w AC, ale niekoniecznie na wyzwania tego kalibru.

Chyba sprawdzę co dodali w tej aktualizacji bo troche mnie znowu chęci naszły na tą gierkę

Sekiro to najlepszy system walki w grach From Software. Sama gra nie jest ich najlepszym tworem. Ludzie często mylą te dwie rzeczy. Designem oczywiście, że wygrywa choćby takie Dark Souls III. 

Jak zwykle to zależy od osoby. Mi zawsze taka tematyka w grach się podobała np. Onimusha, Tenchu, Genji (tylko pierwsze ) nawet mimo tego że nowy Desperado jest bardzo dobry to i tak lepsze dla mnie będzie Shadow Tactics. 

 

Dokładnie. Ja np. nigdy nie lubiłem klimatów "średniowiecznego, europejskiego fantasy": zamków, smoków, rycerzy, czy to w grach,czy filmach. Za to japońszczyzna jakoś mi dobrze wchodziła. Więc to jeden z kilku powodów, dla których dla mnie Sekiro ma przewagę nad Soulsami.

Edytowane 1 grudnia 20204 l przez kotlet_schabowy

Ja mam najlepiej,bo lubie i to i to 

Godzinę temu, genjuro napisał:

Ja mam najlepiej,bo lubie i to i to 

#teżtakmam

Ale dzik 

 

 

 

Edytowane 16 grudnia 20204 l przez bebbop

Jest kozakiem

Co za wariat xD Chciałbym mieć tyle Skill Pointów, platyna by się wbiła xD

Ktoś obejrzy takie filmiki i pomyśli ale banał. Spróbuje sam a tu niespodzianka

3 godziny temu, cotek napisał:

Co za wariat xD Chciałbym mieć tyle Skill Pointów, platyna by się wbiła xD

Platyna nie jest aż tak trudna, tylko czasochłonna, bo zdobycie wszystkich ciosów polega na farmieniu.

 

Co do skillsów kolegi wyżej z filmików to nawet nie wiedziałem, że ten paluch działa na tych bez głów. Widać, że koleś mocno ma rozpykanych wszystkich bossów i minibosów. Ja z platyną w zapasie nawet bym nie umiał tak załatwić co niektórych bossów.

1 godzinę temu, oFi napisał:

Platyna nie jest aż tak trudna, tylko czasochłonna, bo zdobycie wszystkich ciosów polega na farmieniu.

Toć dlatego mówię  Tylko ten trofik mi został i raczej nie zamierzam tego farmić, idzie jak krew z nosa nawet na NG+4 w lokacjach do farmy.