smoo 2 256 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 @mario10 Ja z kolei polecam zebys olal te wszystkie skille pomocnicze bo one wiecej przeszkadzaja niz pomagaja. Tylko mikiri i podstawowy wachlarz ruchów i spokojnie go położysz, jak z resztą każdego przeciwnika w grze. Zrób tak: odpal grę, idź na bossa i skup się wyłącznie na defensywie, trzymaniu dystansu i unikaniu. Zapomnij o atakach. Po prostu uzbrój się w cierpliwość i obserwuj przeciwnika trzymając go na dystans. Poswiec na to 30 minut, w końcu zaczniesz rozróżniać ataki i dostrzegać schematy. Wtedy zacznij go powoli dziubać. W taki sposób tzn ucząc się defensywy i cierpliwości pokonasz każdego bossa w każdej tego typu grze. Jako ciekawostka - czasem warto zrobic sobie jeden dzien przerwy, gdyz pamiec miesniowa utrwala sie podczas porzadnego snu. Dlatego czesto pojawia sie taka sytuacja, ze "meczylem sie z tym caly dzien, a nastepnego dnia poszlo za pierwszym razem". Przydaje sie we wszystkich dziedzinach zycia. 1 Cytuj
Basior 1 112 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 W końcu wróciłem do gry. I wczoraj cały czas genishiro i dziś też. Zrobiłem sobie przerwę i padł za pierwszym razem. Potrafi ta gra wymeczyc. Pomocnicze skille, przedmioty - wszystko zbędne. Grunt że do ostatniej fazy podszedłem z 4 tykwami i wskrzeszeniem. I w sumie tykwy zuzylem. No i wszędzie pisali że blisko to trzymać. Że tak jak pierwsze dwie fazy. A to mi nic nie dawało. Tylko jak trzymałem na daleko, odbijalem piorun (2 razy) i mikiri jak skakał dali radę. A tak to ucieczka. Jak miał już mało postury i zdrowia to blisko i tłuczemy/blokujemy bo wskrzeszenie jak coś będzie w zapasie. Uff w końcu. I o ile podchodziłem do tego negatywnie to super walka. Tak się kończy jak się panią motyl cheesowało. To potem nie wie się jak walczyć. 1 Cytuj
mario10 549 Opublikowano 30 grudnia 2019 Opublikowano 30 grudnia 2019 (edytowane) Kilkukrotnie mi się prawie udało mu zbić posturę ale zawsze gdzieś dojechał moją posturę i dostawałem baty, ale po niezliczonej ilości podejść dziś padł. O ile w pierwszych dwóch fazach właśnie napełniałem mu posturę bo łatwo przewidzieć te ciosy i po kilkunastu podejściach szybko te dwie fazy załatwiałem to jak tylko wyciągał to włócznie to w tych trawach dostawałem czasem klepe znikąd Ale wziąłem patent kolegi Ukukuki i czekałem na skok później strzał w plecy i ucieczka. Trochę zabawy z tym było ale w końcu się udało. Do tej pory najcięższą walką był Genichiro teraz ten ostatnim boss przeczołgał mnie pyskiem po ziemi. Co to jest za gra to mistrzostwo świata Teraz przejdę ponownie Uncharted 4 lub Spiderman i wrócę do NG+ i jazda po krawędzi miecza! Tak jak piszecie podszedłem do walki bez symboli ducha więc wszystko załatwione bez umiejętności dodatkowych, dobre wyczucie momentu kosa, blok ucieczka. Mega się przy tej walce napociłem ale satysfakcja ogromna. Dzięki ponowie za rady nie raz okazały się bardzo pomocne. Edytowane 30 grudnia 2019 przez mario10 2 2 Cytuj
aph 155 Opublikowano 31 grudnia 2019 Opublikowano 31 grudnia 2019 Genichiro i motylek padli, no nie powiem przypomniały się boss fighty z BB. Poza tymi dwoma walkami raczej gładko szło. Cutscenki i postacie to małe mistrzostwo, mam nadzieję ze from będzie się trzymać normalnego storytellingu. Cytuj
Ukukuki 7 118 Opublikowano 2 stycznia 2020 Opublikowano 2 stycznia 2020 W dniu 31.12.2019 o 20:33, aph napisał: Genichiro i motylek padli, no nie powiem przypomniały się boss fighty z BB Jedyne boss fighty przypominające te z BB to małpa. 1 Cytuj
aph 155 Opublikowano 2 stycznia 2020 Opublikowano 2 stycznia 2020 1 godzinę temu, Ukukuki napisał: Jedyne boss fighty przypominające te z BB to małpa. Chodziło mi głównie o długość pojedynków, Motyl - 2 pełne kropki, Genichiro - 3, w teorii jeszcze Gyobu się zalicza, no ale ma takie proste schematy że serio samym parowaniem można wygrać. Powraca więc element testowania wytrzymałości/koncentracji gracza, no i obaj adwersarze dysponują paletą potężnych obszarowych ataków, wykraczających poza akrobatyczną szermierkę dotychczasowych oponentów. Bo większość minibosów, to ciach od pleców, trochę ofensywy i gleba. Cytuj
Ukukuki 7 118 Opublikowano 2 stycznia 2020 Opublikowano 2 stycznia 2020 No tak mówiąc to wiele gier ma długie pojedynki z bossami. Chyba ,że zawsze się wybiera easy. Cytuj
Szermac 2 859 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 W sumie z byczkami też tak Bloodborneowo mi się walczyło Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 O ile małpa była spoko, bo sama walka była przynajmniej dla mnie emocjonująca, to niestety klepanie byka (ów) już takie nie było. Cytuj
Ukukuki 7 118 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Mi się udało te dwa byki za pierwszym podejściem ubić. Bardzo łatwo robiło się uniki. Cytuj
Szermac 2 859 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 57 minut temu, Metoda napisał: O ile małpa była spoko, bo sama walka była przynajmniej dla mnie emocjonująca, to niestety klepanie byka (ów) już takie nie było. No to wiadomka Kurcze no po skończeniu tego Sekiro, faktycznie brakuje jakiegoś DLC z dwoma lokacjami chociaż i bossami nowymi Cytuj
mario10 549 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Faktycznie byłoby lepiej jak by się jakieś DLC pojawiło, ale z drugiej strony podoba mi się to, że From dało dopracowany, gotowy produkt, który trzyma solidny poziom. Cytuj
Nemesis 1 277 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 A ubiliscie wszystkich bossów? Wszystkie zakończenia zrobione? Zaznaczam, że przy ng+ gra jest nieco trudniejsza Cytuj
Rayos 3 200 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 15 minut temu, Nemesis napisał: A ubiliscie wszystkich bossów? Wszystkie zakończenia zrobione? Zaznaczam, że przy ng+ gra jest nieco trudniejsza trudniejsza? nie powiedzialbym, jak robilem calaka to juz NG+, NG++, NG+++ juz doslownie przebiegalem od bossa do bossa nie majac wiekszych problemow Cytuj
Szermac 2 859 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 No ja póki co Shura Ending robię na NG+ i domyślam się, że dopiero pozostałe dwa zakończenia wprowadzają trochę powiewu do opowieści przez lore. Cytuj
aph 155 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 (edytowane) Ja bym dodał jeszcze pijaka do listy bb'owych bossów. Cóż, zacząłem drugą połowę i chyba będzie lepsza niż poprzednia, bo fabuła się dobrze zawiązała i jest wyraźnie trudniej. Edytowane 3 stycznia 2020 przez aph Cytuj
mario10 549 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Ja na razie jedno to właściwe zakończenie teraz chwila przerwy i wracam do NG+ Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Będzie jakiś pacz na tryb easy? XD bo nie pamiętam juz kiedy gra mnie tak ruchała i mówiła Ty pizdo Cytuj
Grabek 2 783 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 oby nie. podejrzewam, ze probujesz grac jak soulsy co jest szybkim przepisem na bycie rvchanym bez mydla zamiast rolki trza sie przestawic na mashowanie (na poczatku ofc) bloku, reszta przyjdzie z czasem. Cytuj
mario10 549 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Nie wydaje mi się żeby wprowadzili jakieś ułatwienia w rozgrywce skoro od początku nie było takiej możliwości zmiany poziomu trudności. A początku są trudne, myślę, że jak dojdziesz do pani motyl to ona Cię nauczy sztuki przeżycia Cytuj
Ukukuki 7 118 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Nie no gierka jest mega uczciwa tylko trzeba grać na jej zasadach. I uczyć się bossów Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Pani Motyl juz pyknieta. Jestem przed walka z Genichiro. Ten brak staminy kompletnie wywraca mi styl właśnie z Soulsbornów. Cytuj
mario10 549 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 W moim przypadku pani motyl znacznie poprawiła umiejętności parowania ciosów. Genichiro jedna z lepszych walk w grze Cytuj
Ukukuki 7 118 Opublikowano 3 stycznia 2020 Opublikowano 3 stycznia 2020 Ja na motyl jakoś nie nauczyłem się grać dopiero Genichiro mi w tym pomógł. A blokowanie włóczni to do końca się gry była moja słabość. Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 4 stycznia 2020 Opublikowano 4 stycznia 2020 Patch ulatwiajacy gre juz byl. Pamietam, ze ostro pierwszego ogra znerfili. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.