Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano
3 godziny temu, mario10 napisał:

A które jest najtrudniejsze Zerwanie nieśmiertelności? Ja go zrobiłem ale jakoś nie pamiętam walki z ojcem Sową musiał mi pójść nadzwyczaj łatwo skoro nie pamiętam.

Teraz pójdę pewnie inne zakończenie ale już mam dylemat moralny "jak to mam opuścić mojego pana Kuro?":gayos:

Z sową na zakończenie, to chyba w drugiej wersji hiraty. Nie wiem dokładnie, bo dopiero teraz będę robił te dziwne zakończenia.

 

Ja miałem większy dylemat, że trzeba zabić Emmę:cray:

  • Odpowiedzi 3,9 tys.
  • Wyświetleń 328,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • Jakby ktoś się jeszcze martwił o hitboxy.

  • Kiedyś to i jazda furmanką czy na osiołku bywała standardem. I wiecie co? Pozmieniało się trochę od tamtych czasów

  • Narzekaj na posty o tym jak gra działa na konsolach, a jednocześnie pisz o tym jak to twój kurier jest już w drodze z egzemplarzem gry 

Opublikowano

No właśnie jednak gdzieś mnie kłuje w boku mimo iż mam początek, że będę musiał podjąć tą decyzję :)

 

Muszę poczytać o tych zakończeniach bo chyba w dwóch z nich się walczy z tym Isshinem świętym miecza. W zerwaniu nieśmiertelności napsuł mi krwi :)

Edytowane przez mario10

Opublikowano

Oczyszczenie jest chyba tym najdłuższym zakończeniem, w którym dwa razy walczy się z Sowa. A z Ishinem świętym miecza nie walczymy tylko w zakończeniu Shura. [emoji2960]

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No myślę właśnie nad Oczyszczeniem teraz :) wczoraj padł pani Motyl, parę podejść było, ale bez przesady.

Opublikowano

Oglądam, a raczej oglądałem Demon Slayera i mam nieodparte wrażenie, że fajną opcją byłoby gdybyśmy mogli przekuwać miecz z mocą jakiegoś żywiołu lub gdyby do aktywnych technik dołączyć jeszcze trzecią pozycję z żywiołem.

I tu na przykład przy zastosowaniu technik pioruna po kilkukrotnym idealnym parowaniu miecz nabierałby na jeden cios mocy elektrycznej lub przy odskakiwaniu od ciosów moc wiatru i jedno szybkie cięcie z przejściem za plecy.

Sama rozgrywka jest fajna i satysfakcjonująca, ale po jakimś czasie używania konfetti człowieka dopada nuda.

Opublikowano
7 godzin temu, Sven Froost napisał:

Panowie, czytalem cos o poziomie trudnosci tej gierki. Porownujac do poziomu trudnosci Ninja Gaiden, jak trudne jest Sekiro?

Na moje sekiro jest łatwiejsze.

Opublikowano

W Ninja Gaiden grałem dawno temu w 2 część i wydaje mi się łatwiejsze niż Sekiro. W NG nie ma takiego nacisku na prawidłowe kontrowanie ataków przez co gra wydaje mi się przystępniejsza, choć tez poziom trudności jest wysoki.

 

McDrive myślę, że można by wcisnąć takie mechaniki do gry, ale dla mnie Sekiro jest świetnie wyważone pod tym względem i teraz mimo, że przechodzę grę 3 bądź 4 raz to użyłem konfetti może ze 2 razy mimo, że z bezgłowymi walczyłem mało. Ogólnie większość gry bazuję na samej szermierce i moimi narzędziami protezy są petardy czy tam włócznia później.
Ale jak kiedyś odpaliłem filmik na yt gdzie gość zrobił platynę i odblokował wszystkie ulepszenia protezy to tam się cuda na ekranie działy :)

Opublikowano
8 godzin temu, mario10 napisał:

McDrive myślę, że można by wcisnąć takie mechaniki do gry, ale dla mnie Sekiro jest świetnie wyważone pod tym względem i teraz mimo, że przechodzę grę 3 bądź 4 raz to użyłem konfetti może ze 2 razy mimo, że z bezgłowymi walczyłem mało. Ogólnie większość gry bazuję na samej szermierce i moimi narzędziami protezy są petardy czy tam włócznia później.

Mechanika pozostałaby bez zmian. Byłaby tylko efektowna "nagroda" za dobre użytkowanie ostrza.

Opublikowano

Tak sobie pykam wczoraj padł Małpi Strażnik, ale przypomniałem sobie o tym oszołomie z włócznią Siedem Włóczni Ashiny i znów przypomniałem sobie jak nie lubię walczyć z przeciwnikami z włócznią. Kontra Mikiri opanowana, ale i tak mnie przeczołgał kilka razy :)

Ale gra mi się miodnie po raz kolejny i satysfakcja po kolejnym bossie duża :)

Opublikowano

Przy pierwszym podejściu jak już mu trochę postury nabilem zaczął spamować pchnięcie, trzy kontry Mikiri po kolei i po walce :)

Za drugim razem była taktyka ze schodami bo jakoś było ciężej. 

Opublikowano

No ja go wywabiłem z tego szczytu schodów i jak wracał to mu sprzedałem kosę z tyłu i od razu jedna kropka mniej, ale później wyczaiłem, że skakanie po głowie też mu nabija posturę szybko.

Ale jak sobie pomyślę ile fajnych walk jeszcze przede mną wodna Orin, Mniszka dwa razy, Ojciec Sowa, ten fioletowy dziad w posiadłości Hirata to aż się cieszę na te spotkania :)

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Po kilki dniach przerwy wcześniejsi bossowie idą spoko, ale od wczoraj walczę z ojcem Sową i świetna walka. Na razie dostaje klepy, ale z każdym podejściem jest już lepsze czucie tej walki. Mam na niego jakiś pomysł, ale sprawdzałem na yt i trafiłem na kolesie co z poziomem energii z samego początku gry bez tykw leczniczych i symboli ducha rozprawia się z nim bez jednego hita więc :obama:

Opublikowano
1 godzinę temu, mario10 napisał:

Po kilki dniach przerwy wcześniejsi bossowie idą spoko, ale od wczoraj walczę z ojcem Sową i świetna walka. Na razie dostaje klepy, ale z każdym podejściem jest już lepsze czucie tej walki. Mam na niego jakiś pomysł, ale sprawdzałem na yt i trafiłem na kolesie co z poziomem energii z samego początku gry bez tykw leczniczych i symboli ducha rozprawia się z nim bez jednego hita więc :obama:

 

Też widziałem i większość tych filmików nagrywana z PC w 60 klatach co daje Ci potężny handicap. Na PS4pro gdzie ten klatkarz pływa gra jest mocno randomowa czy Ci wejdzie parowanko

Opublikowano

Gram na podstawowej slimce :)

 

 

Gość jest kozakiem ale na czym gra nie wiem, nie sprawdzałem. Zwody i uniki mu wychodzą idealnie. Z resztą przy takim stanie paska energii jest na jeden strzał :)

Edytowane przez mario10

Opublikowano
1 godzinę temu, mario10 napisał:

Gram na podstawowej slimce :)

 

 

Gość jest kozakiem ale na czym gra nie wiem, nie sprawdzałem. Zwody i uniki mu wychodzą idealnie. Z resztą przy takim stanie paska energii jest na jeden strzał :)

 

Gra na PC

Ogólnie to liczyłbym na pacza do PS5/Series co Ci daje natywne 60fps aktualnie. Przez to nie giniesz głupio bo widzisz te animacje wczesniej. Na ps4pro ginąłem przy ojcu czesto głupio, bo nie da rady wyparować czasem ciosy gdy stoisz za blisko (a na PC za to jak najbardziej).

 

Dlatego moje taktyki mocno bazowały na odskakiwaniu i ciabaniu w plecy po jakieś sekwencji ciosów. 

Edytowane przez oFi

Opublikowano

Tak też z nim walczyłem bo na taką jatkę z parowaniem jest za szybki i ma silne ciosy, które nabijają posturę, ale padł dziś ojczulek więc trzeba iść dalej.

Ale ten cios Sowy gdzie przechwytuje nasz cios i przebija nas tym wielkim mieczem z tyłu zacny :)

Edytowane przez mario10

Opublikowano

Kolejne zakończenie za mną, Oczyszczenie. Końcówka mocno intensywna boss za bossem, ale warto pograć i po raz kolejny się przekonałem, że to jest gra na wypasie jak dla mnie :) 

 

Teraz powrót do Days Gone albo Arthura Morgana :)

Opublikowano

Ja świadomie wracam do najlepszych tytułów bo niektóre gry chciałbym ograć już na Ps5 a dopóki nie kupię to wracam do tych świetnych gier. Padło teraz na RDR2 więc mam sporo godzin zabawy :)

Opublikowano

Ja mam nadzieję ze sequel sekiro juz dawno w dewelopingu. Ewentualnie sekiro w czasach future ala mgr revengence. Ale to bylby sex :banderas:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.