Sekiro: Shadows Die Twice

[estel 806]

Końcówka tej gry jest bardzo nieprzyjemna. Dzięki pancerzowi przeciwnicy nie reagują na ciosy mieczem przez co walki opierają się praktycznie tylko na blokowaniu i parowaniu w kółko. Cała gra fajnie wymusza na graczu balans pomiędzy ofensywą, a defensywą, więc dziwi mnie taki zabieg niszczący ten balans na sam koniec gry.

 

Dodatkowo na przestrzeni godziny znalazłem 3 mini bossów, jednego ukrytego bossa i jeszcze final bossa. Biorąc pod uwagę, że na każdym z nich traci się kupę czasu ze względu na ciągłe zgony i konieczność wyuczenia się przeciwników, jest to jeden z najbardziej meczących i odpychających final aktów jakie pamiętam.

 

Ogólnie jak tak gram to moje wrażenia najlepiej oddaje wykres sinusoidy. Początek grubiutki, później trochę zmęczenie miejscówkami bo wszystko wygląda tak samo, później kilka naprawdę grubych miejscówek kulminujących się w tej ostatniej lokacji do której podróżujemy, i ostatecznie powrót na stare śmieci i spadek formy.

 

Zmieniam swoje zdanie i oceniam Sekiro na 9/10 z plakietką fałszywy mesjasz.

[Szajka 410]

Dla mnie falszywym mesjaszem byl God of War,wymienilem ta kupe bez namyslu na Sekiro . W sekiro w 3 dni nabilem wiecej godz niz w GoWa w tygodnie. Wrocila chec do gry,kombinowanie w glowie przed snem co jutro zrobie w grze,gdzie pojde i kogo utluke. Takie stany we mnie budza obecnie tylko gry od From. Dzis mam nadzieje utluc bezglowego i Voldo na gorze Kongo. Poki co muszę na wspolne sniadanie i kawe z moja tracic czas 

[XM. 11 036]

Przecież nawałnica bossów w ostatnich godzinach slashera to jest standard w tego typu grze i ja np. to uwielbiam - to samo było w NG gdzie po wejściu na wieżę było 5 bossów pod rząd i potem 3 walki z końcowymi bossami co daje 8 walki na sama końcówkę.

[Grabek 2 780]

Ja pjerdule ten ninjas w fioletowym wdzianku w hirata estate xD 

naprawde bez oduczenia sie nawykow z bloodborna nie ma co podchodzic.

Nonstop sie lapie na tym ze probuje rollowac przez kazdy cios co konczy sie oczywiscie zgonem

pytania co do bossa w tej miejscowce - 

czy gosc ktory nam pomaga jest niesmiertelny i po zgonie sie odradza? Czy jak juz go gruby pijak go utlukl to z nim koniec?

 

sama gra na razie sztos nad sztosami, o taki tytul od from nic nie robilem  

[XM. 11 036]

Fioletowego ninjasa najpierw grzmocisz cichaczem jedna kulke, a potem posilkukesz się włócznia i pójdzie na lajcie. Czasem tylko kamera potrafi zwariować w tym ciasnym tunelu.

[messer88 6 591]

odradza się póki nie pokonasz bossa, u mnie padł i później go już nie spotkałem 

[Kolos28 282]

U mnie obyło się bez walki z fioletowym ninja bo wpadł za mną do wody jak przed nim uciekałem i zginął.

[blantman 5 780]

17 minut temu, XM. napisał:

Fioletowego ninjasa najpierw grzmocisz cichaczem jedna kulke, a potem posilkukesz się włócznia i pójdzie na lajcie. Czasem tylko kamera potrafi zwariować w tym ciasnym tunelu.

 

12 minut temu, Kolos28 napisał:

U mnie obyło się bez walki z fioletowym ninja bo wpadł za mną do wody jak przed nim uciekałem i zginął.

to dwaj inni ninja .... 

 

@Grabek mówił o tym o którym @Kolos28

Edytowane 27 marca 2019 przez blantman

[Grabek 2 780]

Aye, chodzi mi o tego „ukrytego” na gorze jaskini. Yebaniutki hayabusa z tymi swoimi kopami z karata. 

[blantman 5 780]

1 minutę temu, Grabek napisał:

Aye, chodzi mi o tego „ukrytego” na gorze jaskini. Yebaniutki hayabusa z tymi swoimi kopami z karata. 

no ja miałem jak kolos spadło mu się  xD

[XM. 11 036]

To było od razu mówić że ten co z Pagody zeskakuje. Ale też się z hoikiem nameczylem, hehe.

Edytowane 27 marca 2019 przez XM.

[wet_willy 2 166]

Lepiej sie naucz z nimi walczyc juz teraz 

 

Pro tip tego unblock kicka ktorego robia na koncu dlugiego combosa da sie lapac dashem do przodu.

[Gość Rozi]

Tego z pagody wystarczy podprowadzić do krawędzi, skoczyć do wody, szybko wleźć na górę i zarżnąć go po cichu od tyłu, polecam.

[blantman 5 780]

Mam pytanie spotkałem ponownie pana od 

Spoiler

polowania na szczury

nie wiem gdzie teraz mam znaleźć te 

Spoiler

szczury

Niby już całą lokacje tam zrobiłem ale nic nie znalazłem. Za pierwszym razem było łatwiej od razu znalazłem i 

Spoiler

wybiłem

 

[Grabek 2 780]

Na razie zastosowalem special tactics z bieganiem wokol pagody i kradzieza przedmiotu ze srodka xd

ale na nastepnych zawodach go pokonam

[Gość Rozi]

Jesteś ninja, jesteś shinobi, jesteś sprytniejszy, użyj fortelu  

[II KoBik II 2 635]

Kuwa ten klimacik miejscówek i walk o ŻYCIE. Ja epcze. GRA ŻYCIA 

[Szajka 410]

Kurde mol, co rusz odkrywam nowe miejscowki . Goscie w niebieskich kimonach w zamku w ashinie to nie byle moski widze,a z dwoma takimi walka to . Ale jest miodnie,ta gra jest tak dobra,ze od 22.03 dni premium w czolgach mijaja bez zalu.

[estel 806]

2 godziny temu, Szajka napisał:

Dla mnie falszywym mesjaszem byl God of War,wymienilem ta kupe bez namyslu na Sekiro . W sekiro w 3 dni nabilem wiecej godz niz w GoWa w tygodnie. Wrocila chec do gry,kombinowanie w glowie przed snem co jutro zrobie w grze,gdzie pojde i kogo utluke. Takie stany we mnie budza obecnie tylko gry od From. Dzis mam nadzieje utluc bezglowego i Voldo na gorze Kongo. Poki co muszę na wspolne sniadanie i kawe z moja tracic czas 

Mialem dokladnie te same odczucia wzgledem Sekiro az do koncowki, ktora mnie meczy.

[II KoBik II 2 635]

Co na duży, ogromny wręcz plus to MUZYKA w trakcie gry. Epic kuhwy. Trochę mi tego brakowało w Soulsobornach bo tam rekompensowało to tylko przy walkach z bossami. A tutaj. Uhhh poezja. 

 

Ogolnie strasznie mi to przypomnina dopakowane Tenchu i mam nadzieję ze w DLC zobaczymy ONIKAGE. Ale by to rozyebao systemik 

[wet_willy 2 166]

3 godziny temu, Szajka napisał:

Dla mnie falszywym mesjaszem byl God of War,wymienilem ta kupe bez namyslu na Sekiro . W sekiro w 3 dni nabilem wiecej godz niz w GoWa w tygodnie. Wrocila chec do gry,kombinowanie w glowie przed snem co jutro zrobie w grze,gdzie pojde i kogo utluke. Takie stany we mnie budza obecnie tylko gry od From. Dzis mam nadzieje utluc bezglowego i Voldo na gorze Kongo. Poki co muszę na wspolne sniadanie i kawe z moja tracic czas 

 

Volvo to Centipede? I gdzie tam jest Headless bo chyba go nie zabilem?

[Szajka 410]

Willy,headless jest tam w tych jaskiniach,po prostu ich jeszcze nie ubilem. Narazie poki co Jinsuke Saze czy jakis taki elitarny w dojo w ashinie mnie gnoi motzno.

 

Edit: padl, biegalem w okol i po tym jego "szlachtujacym" ataku go z boku na pelnym sprincie dziabalem plus proteza ogniowa i padl ufff.

Edytowane 27 marca 2019 przez Szajka

[mozi 1 987]

2 godziny temu, Grabek napisał:

Na razie zastosowalem special tactics z bieganiem wokol pagody i kradzieza przedmiotu ze srodka xd

ale na nastepnych zawodach go pokonam

Kurna miałem właśnie o to pytać bo ja go za(pipi)ałem z cichacza po 20 zgonie XD Ale jest do dojechania - teraz mam np Mikiri Couter to już by mi tak nie wyjabał z karata. Kurna to gra wszystkiego każe się uczyć od nowa. 

[Grabek 2 780]

4 minuty temu, mozi napisał:

Kurna to gra wszystkiego każe się uczyć od nowa. 

Ano. Powoli sie przestawiam do uzywania bloku po prostu zamiast rolki. 

Pani Motylasta  no za latwo poszlo, musialo cos byc xD szkoda ze zostaly mi ostatnie snap seeds a kupic nigdzie nie da rady

[messer88 6 591]

nie potrzebujesz tego itemu, zamiast wystarczy biegać po arenie