Opublikowano 21 lipca 20195 l Zdecydowanie najtrudniej. Mozna sie np. spierac czy BB jest trudniejszy od DS czy na odwrot ale Sekiro to inna liga. Nie ma zadnych pinwheeli itp. zapychaczy, kazdy boss to duze wyzwanie podczas gdy w pozostalych to po 2-3 na podstawke stanowi jakis problem. Edytowane 21 lipca 20195 l przez Il Brutto
Opublikowano 26 lipca 20195 l Post pod postem, ale jest okazja: Osobiście stawiam Sekiro obok Demon's Souls, Dark Souls i Bloodborne'a - gra jest po prostu fenomenalna. Pierwsze co zrobiłem, po wbiciu platyny - odpaliłem nowego save'a i lecę nową postacią bez charma z dzwonkiem
Opublikowano 26 lipca 20195 l W dniu 6.07.2019 o 16:53, XM. napisał: W tym skinie przeszedlbym kolejne 5 razy https://youtu.be/4FYnUeAaNfM W tym skinie robiłbym platynę drugi raz! Czemu nie wezmą się za nowego Gaidena w stylu From Software? Przecież to byłby masakrator!
Opublikowano 27 lipca 20195 l Nawet tak nie mów. Gaiden czy DMC to dużo przeciwników wokół i łączenie kombosów, a nie dwóch przeciwników zawsze na front i 4 ciosy mieczę. Uwielbiam From, Sekiro w ogóle chyba jest najlepsze gameplayowo, ale jak dla mnie, to tak jakbyś zaproponował, żeby zrobili nowego Mario w stylu From. Ok, GoW przeszedł taką metamorfozę, ale GoW nigdy nie był najlepszy w swoim gatunku.
Opublikowano 30 lipca 20195 l Tytuł wciąga niesamowicie. Jedna z tych gier, o której się myśli na przykład w robocie. Niektórzy mówią, że to "punkt przełomowy", potrzebowałem 5-6 podejść. Zawsze ginąłem w ostatniej fazie. Spoiler
Opublikowano 30 lipca 20195 l Ostatni boss weryfikuje wszystko Filmik fajny. Zapodawaj częściej. Plusik leci.
Opublikowano 30 lipca 20195 l Potrzebowales tez paru guidow na YT, bo w ciagu 5-6 podejsc nie dowiedzialbys tego, co mozesz robic z genichiro tak jak pokazujesz. Dobra walka tak czy siak. Edytowane 30 lipca 20195 l przez Kazub
Opublikowano 30 lipca 20195 l 43 minuty temu, Kazub napisał: Potrzebowales tez paru guidow na YT, bo w ciagu 5-6 podejsc nie dowiedzialbys tego, co mozesz robic z genichiro tak jak pokazujesz. Dobra walka tak czy siak. Wolałbym nie drążyć tego tematu, myślisz sobie co zechcesz. Ale ciekawość każe mi zapytać co takiego specyficznego widzisz w walce tylko i wyłącznie na posture ?
Opublikowano 30 lipca 20195 l Exploitujesz AI genichiro. Trzymasz sie na styk, oczekujesz atakow i zachowan, jakbys znal je na pamiec, nie mylisz sweepa z thrustem, znasz timing unkania piorunow, wiesz ze lepiej obchodzic na lewo, Wiesz, ze poczatek 3ej to zawsze thrust i oczywiscie znasz timing. Genichiro to pierwsza bardziej skomplikowana walka w grze. 6 prob bez guidow ? Jestes mega utalentowany albo wciskasz bajer. No offence, zagrales dobrze.
Opublikowano 31 lipca 20195 l Dodaj kilka faktów. Połowa Genichiro była w prologu. Idealny moment żeby ogarnąć blok i kontrę. Później jest łatwiej bo masz mikiri. Nie wiem kiedy sweep a kiedy thrust, czasem robi losowo, przez to oberwałem chyba dwa razy. 3cia to zawsze mikiri na początku, ale pioruny to losowość, instynktowny skok w dowolną stronę. Moveset jest dość ograniczony jeżeli trzymasz się go blisko. Pewnie zauważyłeś, że dwa razy powinienem zginąć, miałem szczęście.
Opublikowano 31 lipca 20195 l Jeżeli odbilem się po 2 godzinach od Nioh i The Surge (nic innego Demon Soulsowego nie próbowałem) to jest sens próbować Sekiro?
Opublikowano 31 lipca 20195 l Tak jak Kazub wspomniał - opcje są dwie, ale o tym za chwilę. Ciężko nie zauważyć pewności siebie, jaka bije z twojego Wolfa - znasz jego cały wachlarz ciosów, prawie zawsze reagujesz odpowiednio na jego ruch. Pierwszą kulkę wydarłeś mu za jednego hita, w drugiej raz nie wyszło mikiri, a później wyprzedził twój atak 2 szybkimi (na koniec jeszcze coś tam trafił) trzecia faza to już zwykłe ludzkie błędy, ale nie sposób nie zauważyć, że kontrolujesz praktycznie cały przebieg pojedynku (zero jakiejkolwiek paniki). Lobos załatwił go za 4tym razem, ale nie z takim spokojem i po kilku powtórzeniach tutorialowej walki (w celu sprawdzenia efektu po wygranej). 35 minut temu, giger_andrus napisał: Dodaj kilka faktów. Połowa Genichiro była w prologu. Idealny moment żeby ogarnąć blok i kontrę. Później jest łatwiej bo masz mikiri. I tu sytuacja się klaruje. Otóż pierwsze spotkanie z Genichiro jest tak zaprojektowane, żeby po krótkim tutku sponiewierać gracza (a doświadczonego z Soulsami wręcz upokorzyć). Pasek życia i postury, którymi dysponujemy na tym etapie, zostają zmielone, jeśli natniemy się na jego długie combo; mix thrustów i sweepów to zupełna nowość, która zazwyczaj kończy się szybką śmiercią zważywszy na odrobinę HP, jaka nam się ostała; każdy unik, który jest naturalnym odruchem może być naszym ostatnim (sama arena bardzo dużo zasłania i potęguje poczucie zagubienia). Jeśli nawiązałeś z nim walkę, nauczyłeś się jego movesetu i zapamiętałeś to wszystko do momentu drugiego spotkania, to musisz być prosem (albo kłamczuszkiem ).
Opublikowano 31 lipca 20195 l 5 minut temu, kiseki napisał: Jeżeli odbilem się po 2 godzinach od Nioh i The Surge (nic innego Demon Soulsowego nie próbowałem) to jest sens próbować Sekiro? to sa inne gry ,Sekiro trzeba samemu posmakowac i albo załapiesz ten system i ukonczysz tą niesamowita gre albo się zawahasz i odniesiesz porażke
Opublikowano 31 lipca 20195 l giger, nie ma się czego wstydzić, ja po wymęczeniu się z motylicą uznałem, że yebać to i już do końca gry jak tylko zanosiło się na walkę to myk na jutuba, szukać czizów, eksploitów i innych tanich sztuczek, ty przynajmniej walczyłeś jak człowiek z godnością i honorem
Opublikowano 31 lipca 20195 l Na Genichiro też po ilus tam próbach ubicia drania wlazlem na yt. I co i dupa Jakieś easy kill, easy quide itd. Taktyki innych nic nie dawały, nie miałem odpowiedniego timingu czy odległości czy jakiegoś wykupionego skilla. Musiałem gnojka ruchów nauczyć się perfekcyjnie i tyle. Straciłem tylko czas z tym yt. I już nie raz się przejechałem z taktyka na bossow z yt. Nie ma to sensu. Chyba że po przejściu gry zobaczyć jakiś filmik kogo innego. Edytowane 31 lipca 20195 l przez sajmon34
Opublikowano 31 lipca 20195 l Polowa Genichiro w prologu No mnie on tak zgwalcil ze nie wiem czy chociaz raz go tam trafilem. Tak jak koledzy mowia 6 podejsc do Genichiro to jest albo wybitny skill albo klamstwo. Dodajmy ze na filmiku grasz bardzo dobrze, ja podczas pierwszej walki mialem moze z 40 podejsc do tego gnoja i w zadnym mi nie szlo tak dobrze nawet w tym w ktorym go ubilem. Ja tam nie wnikam.
Opublikowano 31 lipca 20195 l Grasz za dobrze i nooby mają ból doopy i wytykaja kłamstwo. Standard na tym forum.
Opublikowano 31 lipca 20195 l Ja Genichiro pokonalem za pierwszym (albo trzecim, albo piatym? nie pamietam ale jakos szybko) razem, ale sie zesralem prawie z adrenaliny przy ostatniej kulce. Mega duzo farta Edytowane 31 lipca 20195 l przez estel
Opublikowano 31 lipca 20195 l Geniciro? Za pierwszym razem. ELO. ale malpa kurwa mna podloge chyba z 20 razy wytarla xd
Opublikowano 1 sierpnia 20195 l 23 godziny temu, kiseki napisał: Jeżeli odbilem się po 2 godzinach od Nioh i The Surge (nic innego Demon Soulsowego nie próbowałem) to jest sens próbować Sekiro? Odbijesz sie i od Sekiro. Poczatek jest dosyc trudny i latwo mozna sie zniechecic. Im dalej w las tym latwiej, ale jesli odpusciles Nioha po 2h to tutaj bedzie podobnie.
Opublikowano 1 sierpnia 20195 l Pytanie z jakich powodów odbił się od Nioha, bo jeśli z poziomu trudności to faktycznie może i Sekiro nie jest dużo lepszym wyborem (ale nadal to mocno odmienna gra od Nioh) jeśli odbił się z powodu kiepskiego level designu to juz inna sprawa.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.