Bzduras 12 547 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Jest ciężko, nie ma co. Po SoS na pewniaka wjechałem w DMD i dostałem baty już w prologu :v Za to V kompletnie nie nadaje się na ten poziom trudności. Jego minionki są po prostu za słabe. Cytuj
Kolos28 282 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Ale wy lecicie z grą do przodu...Kurcze ja jeszcze mecze pierwsze przejście gry. Brak czasu chyba sprawi, że będę grać max 2 misję dziennie...Mam do Was takie nieśmiałe pytanie, co mi dają te potyczki online oprócz oceniania? Gracie z wyłączonymi potyczkami online? Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Ma ktoś deluxe Edition? Te nuty z poprzednich czesci też są dynamiczne zależnie od stylu czy nie? Cytuj
Bzduras 12 547 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 28 minut temu, Kolos28 napisał: Mam do Was takie nieśmiałe pytanie, co mi dają te potyczki online oprócz oceniania? Gracie z wyłączonymi potyczkami online? Jak ktoś oceni Cię na Stylisz to dostajesz Gold Orb, poza tym nie ma z tego żadnego pożytku. Mam to wyłączone i nie czuję żebym coś tracił. 17 minut temu, XM. napisał: Ma ktoś deluxe Edition? Te nuty z poprzednich czesci też są dynamiczne zależnie od stylu czy nie? Pytasz dzika, czy sra w lesie? Nie są, lecą sobie po prostu. 2 Cytuj
Gość aphromo Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Juz dosc sporo wbilem w gre, w sensie kilka sesji mysle okolo 20H, wiec co nieco skrobne. Napewno najlepsza rzecza w tej odslonie jest pan V, za wczesnie aby pokusic sie o calosciowa ocene, ale czuje w kregoslupie, ze wlasnie tym zapamietam ta odslone, swieza i znakomita rzecz w serii zarowno jako postac ktora jest totalnym przeciwienstwem typowego samca alfa z jaka kojarzymy ta serie, jak i pod wzgledem stylu gameplayu,moveset, pomyslu na walke. Capcom zrobil to samo co z Nero w 4ce, ale duzo lepiej. Slow kilka odnosnie storytellingu, no tutaj raczej pochwalic nie moge, bo takiej glupoty, jak Spoiler scena utraty demons arm przez Nero to nawet w brazylijskiej telenoweli czy koronie krolow by nie przepuscili. Poza tym cutscenki sa nawet w porzadku, ale i tak anime ( btw fajne oczko dla fanow w grze jesli chodzi o to ) dalej niedoscignione,niestety. Graficznie jest kosa i serio czuc juz next gen, efekty czasteczkowe, czy jakosc modeli postaci to serio 5tka moze zdawac z GoW czy innym exem Sony w szranki, artstyle po dluzszym obcowaniu wjezdza jak zloto. Do tego framerate, no naprawde najwyzsza polka, dziwnie sie czlowiek czuje jak sobie uswiadomi ze cisnal kieds beke z Deep Down. Pierwsza kilkupoziomowa walka z bossem, spuszcza w toalecie kazda potyczke z szefem z 4ki. Cytuj
walek 96 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Czy podczas drugiego przejścia gry można wybierać postacie i nią grać przez cała grę? Może ktos to potwierdzić. Cytuj
Bansai 11 198 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 5 minut temu, walek napisał: Czy podczas drugiego przejścia gry można wybierać postacie i nią grać przez cała grę? Może ktos to potwierdzić. Nie mozna Cytuj
Josh 4 533 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 (edytowane) Gdyby ktoś miał problem z tym gnojem. Trickster w tej części jest OP. Edytowane 10 marca 2019 przez Josh Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Najlepiej rekawicami mu parry założyć i po problemie. Btw. Jest w grze nowsza wersja tego obrazu z czasów dmc1 Sparda wygląda na gościa który by jednym ciosem załatwił Vergila i Dante w DT form 1 Cytuj
walek 96 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Jeszcze jedna kwestia ode mnie. Czy można za pierwszym przejściem wymaksowac wszystkie postacie. Pierwsze 4 misje i jakos mało tych Orbow (mocno ratuje sutacje 30 tys orbow z dema), a zakladam ze każda postać ma mniej/więcej tyle samo misji, tak wiec chyba niedługo kończę przygodę z Nero, a tu bida z orbami. :) Gracie z czy bez Easy Automatic? Niby z włączona ta opcja dostaje sie mniej „czerwonej” waluty. Orientujecie sie ile mnie? Cytuj
Josh 4 533 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Zaczynam czwarte podejście i jeszcze mi trochę brakuje (zostały same najdroższe skille do kupienia), tak że za pierwszym razem raczej nie ma szans wykupić wszystkiego. Cytat Jest w grze nowsza wersja tego obrazu z czasów dmc1 Domagam się, aby kolejna część była prequelem ze Spardą w roli głównej. Przecież to ma TAKI potencjał, że hej. Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 39 minut temu, Josh napisał: Zaczynam czwarte podejście i jeszcze mi trochę brakuje (zostały same najdroższe skille do kupienia), tak że za pierwszym razem raczej nie ma szans wykupić wszystkiego. Domagam się, aby kolejna część była prequelem ze Spardą w roli głównej. Przecież to ma TAKI potencjał, że hej. moje marzenie co do kolejnego Devil'a? Dawać mi Spardę, cofnąć miejsce akcji o 2000 lat, gdy ten jest wiernym dowódcą legionów Mundusa i pokazać powód dla którego przeciwstawia się mu. Ukazanie miłości jaką darzył Evę, zdrada, wojna ludzi z demonami, zapieczętowanie Księcia Ciemności w underworld'zie, pozbawienie mocy przez Sparde... ehh chciałoby się, ale Capcom by to i tak spier.dolili. Seria z takim lore a w sumie tylko 1 i 3 mnie ciekawilo Cytuj
Josh 4 533 Opublikowano 10 marca 2019 Opublikowano 10 marca 2019 Czy by sp*erdolili to nie wiem, ale na pewno mieliby mega trudne zadanie do wykonania, żeby te wszystkie legendy o Spardzie przekuć w rzeczywiste wydarzenia. Oczekiwania byłyby ogromne, zwłaszcza te dotyczące fabuły. Ciekawi mnie jaki kolo mógłby mieć charakter, bo niby skoro taki madafaka (no i stuprocentowy demon) to pewnie zachowywałby się bardziej jak Vergil, ale byłoby zabawnie gdyby jednak okazał się takim samym śmieszkiem jak Dante. Styl walki? Bronią palną raczej by się nie posługiwał, więc pewnie combo miecze + materializujące się sztylety. DMC5 w zasadzie zamknął pewien rozdział historii, więc jest nadzieja, że w końcu spece z Capcom sięgną po tę legendę. Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Na pc można już grać jako Vergil Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Jak działa tu online? Może w BP będzie? Cytuj
Bzduras 12 547 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 (edytowane) Recenzja Arhn: I donguri już zaczyna swoje tańce-wygibańce: Spoiler Edytowane 11 marca 2019 przez Bzduras Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 (edytowane) Ależ ta gra ma grafikę i animacje , KOMSOS! Otwierać po przejściu gry Aż sobie wyobrazilem Bayonette 3 na tym silniku. Btw. Edytowane 11 marca 2019 przez XM. Cytuj
BrandonLee_z_TheCrow 96 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Dobra, to może moja pierwsza opinia na tym forum. Devil May Cry 5 to chyba najlepsza gra, w jaką grałem od lat. Serio. Jak napisał jeden z recenzentów: "maksimum gry w grze". Urzekła mnie ta z lekka tandetna, z drugiej strony niezwykle rokendrolowo podana, romantyczna ornamentyka. Urzekła mnie postać V i jej niedzisiejszość, te paniczykowskie maniery. Właściwie nie sądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale w świetle DMC5 cała seria nagle nabrała jakiegoś niesamowitego, teatralnego blasku. I nie świeci już tylko nieprzeciętną grywalnością, walką, jakiej nie doczekała się żadna inna gra, a już na pewno nie Dark Soulsy i inne takie. To po prostu coś, co odmładza, dodaje energii. Prawdziwe katharsis gamingu. Dobra, tyle wstępu. Rozchorowałem się w czwartek, w ten sam dzień, kiedy kupiłem swoją kopię w Galerii Katowickiej. Myślałem, że to poniekąd błogosławieństwo, bo nie będę musiał nigdzie iść z dziewczyną, ale cóż - było inaczej. Dostałem antybiotyk i mana spadła mi do poziomu zerowego. Mimo to, podstawowy level skończyłem do sobotniego południa. I wtedy ruszyłem na całego. Jaaa... co tam się dzieje, już od samego początku. Tyle że po jednej misji muszę odespać, bo ciągle albo tabletka, albo syropek, albo płukanie gardła. Nie wiem, ale akurat od dawna nie byłem chory, dopiero wtedy, kiedy wyszedł nowy diabeł. Dlaczego? Co jak co, ale tez ta choroba przypomniała mi, jak to jest nie iść do szkoły (do mojej arcynudnej pracy) i rypać w coś pokroju Diablo, Starcrafta albo Quake 3. To jest właśnie to uczucie - dawno już zapomniane. Obcuję prawdopodobnie z klasykiem gier, żywą legendą. To nie żadne przehajpowane Red Dead Redemption czy Horizon Zero Down. Tutaj po prostu... jest moc. Ok, wracam do swojego home office. Btw. V wcale nie niedomaga na wyższych poziomach trudności. Trzeba po prostu dużo czytać 8 1 Cytuj
oFi 2 467 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Przecież to jest pure gaming w czystej postaci. Metaluszki + 60 fps + czarny humor = aż mi się revengeance przypomina Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Coś pięknego. Spoiler z ostatniej walki 2 Cytuj
Bzduras 12 547 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Zaraz pada rozwalę, w niektórych momentach devi przegięli z trudnością. Jakie to jest dobre Cytuj
wet_willy 2 163 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Boze jak ja nie umiem stylowac Nero to sie w glowie nie miesci -_- Ja nie wiem jak ludzie potrafia trzymac Charge Shoota i ladowac Ex-Acta w tym samym czasie jak roboty Xuses tez zaczyna dobre uploady 1 Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Ustawiasz strzał pod L1 i jazda. 1 Cytuj
Bansai 11 198 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 @XM. Co do online to w 13 misji na ktorym z pieterek mozna spotkac innych graczy, ja kilka razy spotkalem Nero jako Dante i odbijalismy sobie potworkami. A co do 4ej postaci, DAWAC MI TO, JUZZZZZ. 4 godziny temu, BrandonLee_z_TheCrow napisał: Dobra, to może moja pierwsza opinia na tym forum. Devil May Cry 5 to chyba najlepsza gra, w jaką grałem od lat. Serio. Jak napisał jeden z recenzentów: "maksimum gry w grze". Urzekła mnie ta z lekka tandetna, z drugiej strony niezwykle rokendrolowo podana, romantyczna ornamentyka. Urzekła mnie postać V i jej niedzisiejszość, te paniczykowskie maniery. Właściwie nie sądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale w świetle DMC5 cała seria nagle nabrała jakiegoś niesamowitego, teatralnego blasku. I nie świeci już tylko nieprzeciętną grywalnością, walką, jakiej nie doczekała się żadna inna gra, a już na pewno nie Dark Soulsy i inne takie. To po prostu coś, co odmładza, dodaje energii. Prawdziwe katharsis gamingu. Dobra, tyle wstępu. Rozchorowałem się w czwartek, w ten sam dzień, kiedy kupiłem swoją kopię w Galerii Katowickiej. Myślałem, że to poniekąd błogosławieństwo, bo nie będę musiał nigdzie iść z dziewczyną, ale cóż - było inaczej. Dostałem antybiotyk i mana spadła mi do poziomu zerowego. Mimo to, podstawowy level skończyłem do sobotniego południa. I wtedy ruszyłem na całego. Jaaa... co tam się dzieje, już od samego początku. Tyle że po jednej misji muszę odespać, bo ciągle albo tabletka, albo syropek, albo płukanie gardła. Nie wiem, ale akurat od dawna nie byłem chory, dopiero wtedy, kiedy wyszedł nowy diabeł. Dlaczego? Co jak co, ale tez ta choroba przypomniała mi, jak to jest nie iść do szkoły (do mojej arcynudnej pracy) i rypać w coś pokroju Diablo, Starcrafta albo Quake 3. To jest właśnie to uczucie - dawno już zapomniane. Obcuję prawdopodobnie z klasykiem gier, żywą legendą. To nie żadne przehajpowane Red Dead Redemption czy Horizon Zero Down. Tutaj po prostu... jest moc. Ok, wracam do swojego home office. Btw. V wcale nie niedomaga na wyższych poziomach trudności. Trzeba po prostu dużo czytać Piekna pierwsza opinia. Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 W plikach gry na PC znaleźli "bloody palace multiplayer" OCIEPANIEFHÓI. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.