Devil May Cry 5

[łom 2 026]

Ja nie mówię o rangach (w Definitive Edition można odpalić hardcore mode i jest praktycznie wszystko naprawione) tylko o systemie walki. Przytrzymuje się triggery i masz prosty dostęp do 3 różnych broni które mieszasz do woli. Moim zdaniem system walki w DmC jest o wiele prostszy i bardziej intuicyjny dla nowych graczy niż ten w 3/4/5.

[Szermac 2 854]

[Bzduras 12 763]

Jakość się sprzedaje

[Gość Nyu]

Sprzedaż żadnej gry nie napawa mnie tak pewnego rodzaju dumą, co Devila. Może to akcyjniak, może efekciarski, ale:

- Dziwaczny, japoński, durny

- Nieintuicyjne, wymagające nauki i przyzwyczajenia sterowanie (w dodatku trzema postaciami...)

- Absolutnie growe, arcade'owe podejście

 

A jednak kupują <3

[Josh 4 823]

 

 

[Szermac 2 854]

Ale mi pikawa zajebała, jak zobaczyłem w Ogólnych temat Devil May Cry XD

[Josh 4 823]

Sorry, że narobiłem nadzieję na DMC6 

[Zwyrodnialec 1 726]

W DMC6 to te dziady będą wyglądać tak

 

[Josh 4 823]

Strzelam, że jeżeli już coś się ruszy w temacie DMC, to po prostu zrobią remake jedynki. A prequela ze Spardą to pewnie już nigdy się nie doczekam

[XM. 11 033]

12 godzin temu, Josh napisał(a):

 

 

MAM nadzieję, że przed tym jak skynet nas zajebie to chociaż z rok nam da pooglądać swoje dzieła w tej postaci.

 

Co do kolejnego dmc to bym się zesrał na remake jedynki z systemem walki z nowych części, a klimatem jedynki. Tylko musieliby grę wydłuży. Minimum dwukrotnie bo jest za krótka. Dmc3 remake i wreszcie grywalny etap jak się zjeżdża motorem z temennigru też bym przyjął 

[Zwyrodnialec 1 726]

Z jedynki to do wyjebania te etapy gdzie się pływa, lot samolocikiem też zbędny i dwójkę by poprawili zamiast tego gniota w którym można tylko strzelać. 

 

 

[XM. 11 033]

52 minuty temu, Zwyrodnialec napisał(a):

Z jedynki to do wyjebania te etapy gdzie się pływa, lot samolocikiem też zbędny i dwójkę by poprawili zamiast tego gniota w którym można tylko strzelać. 

 

 

tak - plywanie do wymiany, etap z samolotem mozna zastapic, ze to Trish kieruje, a my na skrzydłach walczymy z demonami - jest sporo akcji ala bayonetta ktore mozna wcisnac do serii bo zawsze te najbardziej ekwiblibrystyczne momenty musialy być w formie cutscenki.

[Josh 4 823]

I niech zrobią Dante takiego jak w DMC4, bo jednak og to był trochę sztywniaczek. 

[Jukka Sarasti 400]

52 minuty temu, Josh napisał(a):

I niech zrobią Dante takiego jak w DMC4, bo jednak og to był trochę sztywniaczek. 

Ja z całej serii najbardziej lubię właśnie inkarnację z jedynki - ironiczny zabijaka na robocie, a nie wyszczekany żartowniś z trójki i dalszych części.