Skocz do zawartości

Gears 5


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Akt 1 za mną. Grę kończyłem tylko raz, 4 lata temu, a jednak pamiętam ją bardzo dobrze, jak się okazuje. Cały czas miałem flashbacki z Wietnamu. W każdym razie to kawał zajebistej strzelaniny. Krwawej, doskonałej technicznie i z epickimi scenami. Ogólnie fajnie gra łączy właśnie tego typu epickie sceny z wybuchającymi helikopterami, walącymi się budynkami i innymi eksplozjami z brudna walką w jakiejś błotnistej dziurze wśród trupów i flaków. Jak ktoś nigdy nie grał, ma ochotę na właśnie tego typu grę to serdecznie polecam. Nawet jak to będzie pierwszy kontakt z serią. A fakt, że w promocji gierka na Steamie kosztuje 10$, na Xboxie chyba 5$ to już w ogóle no brainer. 

Na Decku w ustawieniach Ultra gra chodzi w płynnych 60 klatkach i wygląda zjawiskowo. Filmiki są w 30 i na nich czasem klatkę czy dwie gra zgubi, no ale to są filmiki, więc bez różnicy

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Opublikowano

Ok no i jestem w połowie 2 aktu, gdzie jeździmy tym żaglowcem. Serio, kogoś kto pomyślał, że świetnym pomysłem będzie wrzucić w Gearsy fragmenty, gdzie poruszamy się całkowicie pozbawionym jakiejkolwiek frajdy pojazdem po całkowicie pustych lokacjach powinno się wywalić z roboty z wilczym biletem. A tych, którzy zaakceptowali ten pomysł razem z nim. Przez kilkadziesiąt minut nie dzieje się absolutnie i kompletnie NIC. W Gearsach. OMFG

Opublikowano

Wiadomo, że tego typu gry muszą mieć urozmaicenia, inaczej dostaniemy Judgement gdzie biegaliśmy od areny do areny. Pierwsze 3 części robiły to świetnie, czwórka też miała swoje momenty z burzami, które wyglądały super. No ale to bezcelowe jeżdżenie w piątce jest nawet gorsze od tego w Uncharted. 

 

Oprócz tego gra jest fantastyczna, strzela się miodnie, miejscówki są super. Ekipa Marcusa najlepsza, wiadomo, ale i Kait jest świetną bohaterką i przykładem na to, że można nawet w tak napakowanej testosteronem grze wprowadzić kobietę jako główną postać i nikt nie powinien narzekać

Opublikowano

Mi się ten fragment mega podobał, świetnie urozmaicenie, dystanse to jest kwestia naprawdę 1 minuty, a ludzie robią z tego wielkie halo jakby musieli nagle stawać w wyścigach. :reggie: Poprawiło to eksplorację i to mocno. No i jeszcze jak to świetnie wygląda. <3

Opublikowano

Akt drugi za mną. Strzelanie to po prostu coś fantastycznego, szkoda tylko, że tak go mało i tak mało jest urozmaicone. Cały akt wygląda tak, że łazimy bądź jeździmy po śniegu, albo zasypanych śniegiem ruinach. Słuchamy dialogów, mamy jakieś ekspozycje fabularne z dramami i, okazjonalnie, strzelamy. Żeby było jeszcze gorzej, największe strzelaniny dzieją się

na zamarniętych jeziorach, więc trzeba strzelać pokrakom pod nogi. Za pierwszym razem spoko. Za drugim, trzecim i czwartym wkurwia. Co do eksploracji to nie miałbym z nią problemów, polubiłem i bohaterów i fabułę, ale miejscówko są okrutnie nudne. Zimowe lokacje są spoko, ale łażenie po nich już którąś tam godzinę sprawia, że biel wypala oczy. Do tego ruiny wyglądają tak samo. Już nie wspomnę, że jeżdżenie tą lotnią to najnudniejsza i najbardziej bezużyteczna czynność pod słońcem. Kolejne punkty są daleko, a w czasie tego jeżdżenia nie dzieje się NIC. Zero atrakcji, nikt nam nie przeszkadza, nic się nie dzieje. Nie rozumiałem w ogóle dlaczego muszę jechać kilka minut w linii prostej do następnej fabularnej miejscówki.

Ogólnie równowaga pomiędzy strzelaniem, eksploracją i pokazywaniem fabuły została bardzo mocno naruszona w tym akcie. Gdyby podliczyć akcję i nawalanie się z wrogami to może by to było z 20 min. A cały akt trwa kilka godzin

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Robię re-run piątki, po zajebistej czwórce i potrzebowałem takiej sieki - gry w zabijanie, gdzie na pierwszym miejscu jest gameplay, a potem reszta. Jednak to wciąż drugie (jak nie trzecie) podejście więc pewne rzeczy wybrzmiewają, inne układają się w całość:

 

- strzelanko - no kurwa topka, to jak po celnym strzale z doładowanej snajperki niczym arbuz pęka głowa brute’a aby jego bezwładne cialo upadło na kolana to jest top 10 best anime moments ever

 

- ekipa ma swój charakter, nie są to płaskie postaci, ale ich przekleństwem jest to, że porównywani są do delty - tylko, że te dzieciaki dorastały w innych czach, to nie są zawodowi żołnierze, a młodzież która musi walczyć, bo urodzili się i wychowali w czach gdy tak po prostu trzeba

 

- klimat grozy zbudowany przez TC który towarzyszy naszym postaciom dla mnie jest dosłownie topowy w serii

 

- dynamicznie zmieniające się areny, niszczenie lodu pod wrogami, przeszkadzajki w postaci odłamków lodu czy wyładowań elektrycznych sprawia że DE w które zacząłem niedawno grać wydaje się płaskie
 

Graficznie jeśli ktoś ma dowieźć piękną, płynną i fenomenalnie zoptymalizowaną grę na UE5 to musi być to the Coalition.

 

a ja wracam do grania, zaraz koniec drugiego aktu, to jak to wygląda (najlepszy HDR i oświetlenie na rynku, kropka) to jest poezja, a mówimy o grze z poprzedniej generacji :obama:

  • Lubię! 1
Opublikowano

Akt 3 - wciąż nie mogę uwierzyć jakie niesamowite jest oświetlenie w tej grze, a niesione wiatrem cząsteczki piachu pod snopem światła to jest graficzny boner. Jezusie, to nie ma prawa tak wyglądać. Po prostu nie widziałem lepszego oświetlenia, wybitny HDR i na oledzie wygląda to zwyczajnie nieziemsko.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...