Skocz do zawartości

Doom Eternal


Pupcio

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Nyu napisał:

Skok na L1, dash na L2, piła na L3, a miotacz i granaty na kwadrat/krzyżyk. Niestety domyślne sterowanie ssie, bo jak tu dobrze tańczyć, jak nogi, tudzież palce się plączą i trzeba odrywać palce od obrotu kamerą podczas skakania i dashowania...? No cóż, w Eternalu trzeba opanować bycie kozakiem, ale trening czyni mistrza i potem siejemy ogromną pożogę.

 

W tym przypadku genialnie sprawdzają się łopatki w padzie elite :banderas:zmapowałem sobie dash i piłę pod dwie łopatki nie musze odrywać palucha jak potrzebujesz po double jumpie robić dash 

Odnośnik do komentarza

Wiadomo, że jak pad to cokolwiek z guziorami z tyłu się nada (nawet ta nakładka do DS4 będzie tutaj goty) - sterowanko na padzie musi być dość karkołomne. Na szczęście klawiatura i mysz to domyślne sterowanko na PC, chyba pierwszy raz się z tego cieszę.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Double jump i double dash dają Dumowi taki quake-like feeling w sumie. Czasami włączają się flashbacki z Q3 Arena jeśli chodzi o dynamikę właśnie dzięki tym dwóm zagrywkom i wszechobecnych jump-padom.

 

Na razie bardzo mocny kandydat do GOTY, OST niezmiennie generuje tony adrenaliny :obama: Ten kawałek + Super Shotgun + Chronotime + meathook + headshot prosto w ten demoniczny i parszywy ryj = zen gamingu.

 

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ta gra zjada i wysrywa poprzedniczkę pod każdym względem. Jest trudniejsza, bardziej kolorowa, bardziej rozbudowana, strzelanie daje jeszcze większą satysfakcję, muza ma większego kopa. Elementy platformowe są sztywniutkie, Doomslayer jest responsywny więc boli to chyba ludzi, co sobie zwyczajnie z grą nie radzą na padzie ale nie winie ich, to co tutaj się odpyerdala nie dałbym chyba rady ogarnąć na zwykłym Dualshocku na ultra violance :obama:

 

Edytowane przez Dr.Czekolada
  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Gram na UV na padzie i nie jest źle, na początku trzeba było ogarnąć mechaniki, ale jak się już wie co robi to jest rzeźnia. Najtrudniejsze są te areny Slayera, które się kluczem otwiera. Mały kibel i tona najtrudniejszych przeciwników. Ruch w tej grze to podstawa, jeśli staniesz nawet na kilka sekund to zgon. Zapierdalasz jak motorek i walisz do wszystkiego co się rusza.

Super Shotgun z maksymalnie ulepszonym hakiem to chyba najlepszy upgrade. Hak podpala gościa i sypie się z niego armor, który jest tutaj na wagę złota przy takich zadymach.

Jedyne co mnie w uj drażni czasami to blokujący się dash. Jeśli ktoś lub coś stoi na drodze to się zablokujemy. Ile razy przez to padłem to masakra. Jak ktoś się przyzwyczaił, że dash = nieśmiertelność, to nie tutaj.

Gierka geniusz, id jak zrobi shooter to nie ma uja we wsi. Aż człowiek żałuje, jak będzie kończyć.

Odnośnik do komentarza

Mam jakiegoś glitcha i muszę zacząć level trzeci od nowa (na szczęście to początek), nie lubię korzystać z opisu, ale wiedziałem, że coś jest nie tak, więc zajrzałem. Jeden przeciwnik się nie pojawia, który przed pierwszym zgonem był, i nie zalicza mi wszystkich zabitych i nie mogę iść dalej. Miał ktoś podobny problem, że musiał zresetować cały level? Mam nadzieję, że to wystarczy.

 

edit: pomogło, nie włączała się "trampolina" zaraz na początku, gdzie jest ta długa pomarańczowa droga w tle.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Obaliłem Ch.5 (Super Gorenest) no i ku#wa to było to! Fajnie poukrywane sekrety, dobrze zaprojektowana miejscówka i te resztki naszego świata, jako podwaliny pod design :fsg:
Tylko te buffujące totemy to jakiś sadysta wymyślił, bo są bez sensu ukryte i człowiek zamiast walczyć to lata jak kot z pęcherzem, próbując najpierw ten szajs znaleść, zbierając tony damege'u i restartując checkpoint - nie wiem, gdzie w tym zabawa - niepotrzebna frustracja.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Bzduras napisał:

Przeszedłem, starcie z

  Ukryj zawartość

Icon of Sin

to podsumowanie tej gry - na pełnej, zero oddechu, cały czas coś się dzieje i nie ma, że boli :obama: Jutro wychodzi Alyx, ale chyba zacznę sobie gierkę jeszcze raz.


Dla tych co już skończyli przygodę:


Czy doomslayer nie jest naszym doom marine z doom 1, 2 bądź z doom 64? bo na jednym z przerywników filmowych strażnicy znajdują go w starym pancerzu. Dodatkowo jeszcze wtedy strażnicy nie wiedzieli o hordach piekla

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Wredny napisał:

Obaliłem Ch.5 (Super Gorenest) no i ku#wa to było to! Fajnie poukrywane sekrety, dobrze zaprojektowana miejscówka i te resztki naszego świata, jako podwaliny pod design :fsg:
Tylko te buffujące totemy to jakiś sadysta wymyślił, bo są bez sensu ukryte i człowiek zamiast walczyć to lata jak kot z pęcherzem, próbując najpierw ten szajs znaleść, zbierając tony damege'u i restartując checkpoint - nie wiem, gdzie w tym zabawa - niepotrzebna frustracja.

Dalej będzie jeszcze lepiej, tak więc myślę że jeszcze zmienisz zdanie n/t tej gry. Taaaak, ja wiem, że często się słyszy coś takiego (w kontekście gierek), ale serio - tutaj będzie lepiej, zdecydowanie. Także przez wzgląd na fakt, że ilość atakujących nas co kilka minut unlocków (na początku gry) zauważalnie spadnie i spokojnie można bardziej skupić się na samej rozwałce, a nie ciągłym zgłębianiu "co tym razem nowego chcą nam wcisnąć?".

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, blakuś napisał:


Dla tych co już skończyli przygodę:
 

  Ukryj zawartość


Czy doomslayer nie jest naszym doom marine z doom 1, 2 bądź z doom 64? bo na jednym z przerywników filmowych strażnicy znajdują go w starym pancerzu. Dodatkowo jeszcze wtedy strażnicy nie wiedzieli o hordach piekla

 

Trochę zabiłeś mi ćwieka, bo totalnie nie siedzę w lore. Wbiłem się w bonusowy kostium i udawałem, że tak jest ;)

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Wredny napisał:

Obaliłem Ch.5 (Super Gorenest) no i ku#wa to było to! Fajnie poukrywane sekrety, dobrze zaprojektowana miejscówka i te resztki naszego świata, jako podwaliny pod design :fsg:
Tylko te buffujące totemy to jakiś sadysta wymyślił, bo są bez sensu ukryte i człowiek zamiast walczyć to lata jak kot z pęcherzem, próbując najpierw ten szajs znaleść, zbierając tony damege'u i restartując checkpoint - nie wiem, gdzie w tym zabawa - niepotrzebna frustracja.

Serio? XD Musiałeś restartować checkpoint i miałeś problem ze znalezieniem totemów, które są ukryte "za rogiem"? Na jakim poziomie trudności grasz?

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, devilbot napisał:

Lost Levels czyli dodatkowy epizod z nowej wersji Doom 64 podobno jakoś łączy stare doomy z Doomem 2016 ale ja niewiem jak bo nie znam lore nowych gier, a stare lore jest żadne bo to grupa spalonych kolesi wymyśliła tło rozwałki.



Patrząc po tym że 
- doom slayer przed przybyciem do świata strażników już walczył z hordami piekeł jako doom marine czy tam doom guy
- nawiązania do królika
- i teksty o wiecznej walce

To prawdopodobnie Doom 1 -> Doom 2-> Doom 64 (na końcu został w piekle walczyć dalej, nowy epizod coś tam wyjaśnił) -> Doom 2016 -> Doom Eternal

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Rozi napisał:

Serio? XD Musiałeś restartować checkpoint i miałeś problem ze znalezieniem totemów, które są ukryte "za rogiem"? Na jakim poziomie trudności grasz?


Restart w sensie - zgon.
Jeśli latasz pomiędzy zbuffowanymi przeciwnikami i zamiast do nich strzelać (co nie ma w tym momencie sensu), rozglądasz się za totemem to zbierasz obrażenia i w konsekwencji giniesz. Pod taką presją słabo widzę koncentrację na czymś i spokojną eksplorację - lata się jak bezgłowy kurczak, nierzadko mijając miejsce docelowe, bo zewsząd wszystko do ciebie nak#rwia.
Jasne, jeden był widoczny, ale za "kratami" i trzeba się było do niego dostać, ale drugi przy lawie to już wyższa szkoła jazdy i całkiem dobrze ukryty na zupełnie innym poziomie.

Odnośnik do komentarza

Też wam się zglitchował trofek "Treasure Hunter"? Na ekranie wyboru misji brakuje jednego sekretnego starcia, a kiedy powtarzam misje, pasek jest pełny. Mam nadzieję, że to spat(pipi)ą, bo nie tylko ja mam ten problem.

Odnośnik do komentarza

Co do fabuły (ostrzegam spoilerem, ale go nie zaznaczam, bo to "tylko" pretekst w końcu, c'nie):

 

DOOM (2016) to oficjalnie czwarta część gry (która prawdopodobnie była robiona celowo bezpiecznie tak, by zależnie od odbioru móc następną część zrobić jako dwójkę lub piątkę - w zależności od odbioru graczy) a Eternal piąta. Eternal wyjaśnia jak łączą się wszystkie wątki:

1. Najpierw była walka między Sentinelami a jakimiś s(pipi)ysynami

2. Potem rasa Maykrów się z nimi zbratała, ale nikt wtedy jeszcze nie wiedział o piekle

3. Baza na Phobosie i Deimosie zostaje zaatakowana przez piekło, Doomguy bierze sprawy w swoje ręce i trafia do piekła i z powrotem

4. Po powrocie na Ziemię okazuje się, że już są na niej demony - Doomguy znów ratuje ludzkość, a w piekle rozwala Icon of Sin (który jak się potem okazuje jest synem Betreyera)

5. Doomguy rozprawia się z matką demonów niby raz na zawsze, hehe. Tu wjeżdżają Lost Levels z DOOM 64, gdzie się okazuje, że miała siostrzyczkę. Doomguy ją niszczy i zotaje w piekle na zawsze, by upewnić się, że demony nie opuszczą piekła

6. Doomguy zostaje pokonany, a niedługo później znajdują go Sentinele

7. Doomguy zostaje królem Sentineli

8. Kupa wydarzeń między Maykrami, piekłem, Sentinelami i Slayerem - na rozprawkę. W skrócie: Sentinele dzielą się na dwa obozy (jedni sprzyjający Maykrom, drudzy się odwracają i toczy sie bitwa ze względu na kłamstwo Maykrów). Bitwa kończy się porażką dobrych, a niegdyś Sentinele, teraz piekielni kapłani, wsadzają Doomguya do sarkofagu na wieczny sen. Aha, no i Doomguy dostał zbroję od piekielnego kuźnika i Maykrową potęgę, od tej pory zostaje bogiem, Slayerem.

9. Znów powrót na Ziemię, naukowiec Hayden również zaczyna rozumieć potęgę Argentu i opracowuje plan ogarnięcia go jako źródła energii dla ludzkości

10. Olivia Pierce, naukowiec z UAC, potajemnie brata się ze złymi Sentinelami i sprowadza piekło ponownie na UAC...

11. W międzyczasie Doomguy w sarkofagu śni koszmar, że nie umie się bić i nie on jest horrorem dla demonów, ale demony dla niego, a na domiar złego nie umie obsługiwać latarki i broni jednocześnie

12. UAC ogarnia sarkofag

13. W wyniku uderzenia piekła na bazę, Slayer wychodzi z sarkofagu

 

Tyle chciało mi się napisać, więcej nie.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...