Skocz do zawartości

Doom Eternal


Pupcio

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przeszedłem podstawkę. Nie ma się czym chwalić - tylko na normalny. Z ciekawości zacząłem nową grę na ostatnim poziomie trudności. To jak ta gra uczy jak w nią grać to jest niesamowite. Trudno mi wskazać inny tytuł pod tym względem wyróżniający się. Doom w tym aspekcie jest wybitny. Za pierwszym podejściem hard szybko zmieniony na normal był bardziej frustrujący niż teraz koszmar. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

No w końcu sobie zakupiłem dlcki na :cebula: zacząłem na hurt me plenty jak ciota bo dawno nie grałem i kurde jest mocno intensywnie w porównaniu do podstawki. Na UV to chyba bym musiał od nowa sobie grę zacząć żeby się wdrożyć. 

Opublikowano

Ja wczoraj zrobiłem podstawkę na hmp i mam dosyc więc na ten moment nie kupuje DLC. Kiedys moze ale teraz pora przestac strzelac bo to było wrecz zbyt intensywne. Pacing jedynki wydawał mi się jakis lepszy i o dziwo do jedynki na pewno wrócę. Drugi raz Eternala nie zagram pewnie nigdy. To nadal dla mnie takie 9/10 ale przy dłuzszych sesjach męczące.

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Pogralem troche w horde, niestety musialem skonczyc przed koncem. No wlasnie - koncem. Tryb hordy to 3 "misje" podzielone na 5 dluzszych i krotszych aren z konkretnymi wyzwaniami. Widac, ze wlozyli w to sporo pracy i gralo mi sie arcydobrze, ale to nie jest nieskonczony tryb survival :( nie ma tez tu nic randomizowanego, jak sie raz przejdzie, to pozostaje masterowac albo olac.

 

Nowych ML jeszcze nie probowalem, ale jutro przejde jeden po drugim i sie wypowiem.

 

Piekne QoL weszlo natomiast chocby z dodaniem granatow do race car huda. 

  • Plusik 2
Opublikowano

Boziu, co się dzieje pod koniec Hordy :obama: Gdyby nie życia, to na Nightmare byłoby bardzo ciężko. No bawiłem się świetnie, ale nieszczególnie lepiej niż podczas kampanii, no wolałbym nieskończone rundy i łapać bakcyla, żeby wytrwać jak najdłużej.

 

Przeszedłem tyż Mars Core Master Level i tu już spokojniej, ale generalnie wszystkie DLC, ML i Horda to zupełnie inny level intensywności. Ja nie mam jaj, żeby choć jeden z tych poziomów pyknąć na Ultra-Nightmare.

  • Lubię! 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

W końcu się zabrałem do tej gry i pękły dwie misje. Jakie to jest intensywne gówno :obama: Ciągle się strzela i żongluje wszystkimi umiejętnościami i broniami. Piękny balet śmierci. Jak pokazali w tutorialowym popupie, że można zrobić quick scope na padzie i naprowadzi na weak pointa jest celownik był blisko, to tylko się uśmiechnąłem pod nosem. Teraz moja ulubiona zabawa to zdejmowanie rakietnic/działek w ten sposób. Jezu, ale Doom 2016 musi być powolny przy tym, a tamta gra też była szybka.

  • Plusik 1
Opublikowano

Skończyłem oba DLC. Było trudniej niż w podstawce, Eternala przeszedłem na normalu z lekko dryfującym prawym analogiemna ps4 ,

 w DLC nie dał bym już rady tak grać, bo jest jeszcze bardziej dziko i szybko. Gra wciąga jak podstawka, ale twórcy mają co raz głupsze pomysły  na utrudnianie gry.

Jak ten latający przeciwnik w zbroi, którego można ubić tylko head shotem jak robi jeden atak. Jakiś zielony zombiak co rzuca czar spowalniania, że nie da się odskakiwać i da się go zabić tylko pięścią. Zjebane wieżyczki, które trzeba kampić snajperką. 

Wszystkie demony powinny być wrażliwe cały czas na ataki gracza a nie takie bzdury. Tęsknie też za bossami z Doom 2016 gdzie była rzeźnia i ładowanie w nich wszystkiego co się miało. W dodatkach znów zrobili zabawę w ganianego i czekanie aż gra mi pozwoli zadać obrażenia.

Strach się bać co jakie głupie utrudnienia wymyślą twórcy w kontynuacji. Mam z tym problem, bo ci przeciwnicy nie pasują do tego gameplayu i psują zabawę. Niech se zrobią jakiegoś souls like a Doom niech zostanie Doomem.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ale rozpierdol jest w tej grze :obama:

 

Kilka miesięcy temu pograłem chwilę na myszce i klawiaturze i jakoś słabo mi szło, więc zająłem się innym grami, ale wczoraj wróciłem (tym razem na padzie) i nakurwiam w to jak głupi. 

 

Wyjebiste w tej grze jest to, że cały czas trzeba żonglować arsenałem, bo niektóre bronie działają lepiej na tych, a niektóre na innych przeciwników. Dodatkowo cały czas trzeba być w ruchu, a w zależności od tego, czy potrzebujesz życia/pancerza/amunicji, używasz zabójstw chwały/miotacza/piły. Na dodatek pełno tu jakichś znajdziek, ulepszeń, a i gra w fajny sposób daje odpocząć graczowi w postaci całkiem sympatycznych sekwencji platformowych. Choć muszę przyznać, że zdecydowanie nieidealnych, bo mam wrażenie, że częściej tutaj ginę w sekcjach skakanych, a nie walce i niekiedy troszkę (hehe) mnie to irytuje.

 

Swoją drogą sporo się naczytałem, że gra jest trudna nawet na normalu, a że słaby jestem w gierki dla dzieci, to się tego obawiałem, ale po, tak na oko, połowie gry (zrobiłem też już 3 slayer gate'y) nie miałem jakichś większych problemów i w sumie mógłbym pewnie przeskoczyć jeden poziom w górę, ale boję się, że zaraz mi wyskoczą prawdziwi kozacy, więc na razie nic nie zmieniam.

 

No jest dobrze, co nie

Edytowane przez Ludwes
  • Lubię! 1
Opublikowano

Też skończyłem Eternala jakiś czas temu i gierka w ogólnym rozrachunku jest lepsza niż mi się z początku wydawało (narzekałem kilka stron wstecz, trochę czasu mija zanim nowy Doom pokazuje swój potencjał). Walka daje kopa, chociaż cały ten patent z ograniczoną amunicją to niepotrzebny gimmick, 90% czasu latałem z Railgunem i SSG, bo pozwalało mi na to szybkie odnawianie się paliwa w pile. Nadal uważam że level design jest fatalny (areny poprzeplatane bezsensownymi sekwencjami platformowymi). Mimo wszystko gierka broni się gameplayem (w większości), a to przecież najważniejsze. 

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, Ludwes napisał:

Dodatkowo cały czas trzeba być w ruchu, a w zależności od tego, czy potrzebujesz życia/pancerza/amunicji, używasz zabójstw chwały/miotacza/piły.


Naczytałem się trochę negatywnych opinii o tym rozwiązaniu, ale właśnie przeszedłem Eternala drugi raz wraz ze znalezieniem wszystkich znajdźek i ten patent bardzo mi się podobał. Że niby brakuje amunicji? Ciah piłą i po sprawie - a że paliwo szybko się regeneruje, animacja zabójstw jest mega efektowna, to robi się to często. Nie miałem większego problemu z amunicją.

 

Również elementy platformowe przypadły mi do gustu. Raz, że urozmaicają rozgrywkę, a dwa, że znów animacje przylepiania się do ścian wyglądają mega efektownie i czuje się, że się gra jakimś madafaką. 
 

Na tym poziomie wyżej od normala dałoby się grę spokojnie przejść, ale problem jest taki, że co jakiś czas pojawiają się kill roomy z kilkoma mocnymi przeciwnikami i wtedy stanowi to barierę, szczególnie w drugiej połowie gry. Może bym dał radę, ale za bardzo męczyć mi się nie chce. Na youtubie widzę, że ci co grają na ostatnim poziomie trudności to już pamiętają gdzie jacy przeciwnicy się pojawiają, ale ja na takie hardcore w przypadku tej gry nie mam ochoty.

 

Teraz zrobie sobie od Dooma przerwę i potem wezmę się za dodatki.

Edytowane przez Lukas_AT
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

W sumie macie rację. Muszę się z tym uwinąć przed armageddonem premier w nowym roku (tak samo jak z Niohem, gdzie zostało mi jakieś 25% do końca). Nie chciałem lawirować pomiędzy Eternalem i Niohem, ale trzeba się z tym szybko uwinąć by pozamykać zaległości.

Edytowane przez Lukas_AT
Opublikowano
W sumie macie rację. Muszę się z tym uwinąć przed armageddonem premier w nowym roku (tak samo jak z Niohem, gdzie zostało mi jakieś 25% do końca). Nie chciałem lawirować pomiędzy Eternalem i Niohem, ale trzeba się z tym szybko uwinąć by pozamykać zaległości.

Z twojej wypowiedzi wynika w sumie ze kto umarł to nie żyje
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Mam pytanie dotyczące Doom Eternal. Widziałem na YouTube kilka filmików z gry (wcześniej grałem tylko w części I-III) i zdziwiło mnie, że podczas śmierci przeciwnika, w szczególności, gdy zabijemy go piłą z jego ciała na podłogę "wysypuje się" cała masa przedmiotów - jakieś apteczki, naboje etc. W mojej opinii taki efekt trochę psuję frajdę z grania w strzelaninę, jak widzisz kolorowe fontanny przedmiotów, które wysypują się z ciał wrogów. Przeszukałem internet ale nie mogłem znaleźć odpowiedzi - taki efekt jest opcjonalny ? Czy da się go wyłączyć gdzieś w opcjach ?

Opublikowano

Zabicie normalne powoduje ze dwie ledwo widoczne małe apteczki, zabicie egzekucją fontannę zdrowia, piłą fontannę ammo, no i podpalanie wysysa pancerz. Wyłączyć się tego nie da, ale da się przesunąć pasek podświetlenia tego ze 100% na 0%, a jak chcesz, żeby gierka była bardziej mroczna, to włączenie w opcjach w ogóle gritty renderowania. Ale to nie gra od tego, tutaj HUD i mechaniki mają być czytelne, bo to jedna z najbardziej dynamicznych gier ever.

Opublikowano

@KJL Na tym polega mechanika tego Dooma. Zabijając piłą sypie się więcej ammo, robiąc finishera łapami apteczka, a podpalając wypada armor. Zabawa polega na mordowaniu w taki sposób żeby ciągle mieć pod ręką jedną z tych rzeczy, którą w danym momencie potrzebujemy. Normalne granie jak w zwykłą strzelaninę za bardzo się nie zda po prostu trzeba szybko myśleć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...