Control

[Gość suteq]

6 minut temu, krzysiekp392 napisał:

generalnie chodzi o to, że na konsoli jakoś można się zmusić do zebrania 100 piórek w AC2, jeśli brakuje ci do 100%, ale po co to robić na steam? 

Dla własnej satysfakcji. Żeby też mieć 100%.

 

No i jak musisz się zmuszać do czegoś grając w gierki to robisz coś źle kolego.  

[Gość]

no tak, możemy na potrzeby uznania twojej racji udawać, że nikt nie lubi grać dla osiągnięć. czy dla własnej satysfakcji zbierałbyś te głupie 100 piórek, gdyby nie było za to żadnych osiągnięć? no szczerze wątpię, a to, czy dla kogoś wbijanie 100% osiągnięć w grze ma sens czy nie, to już inny temat i jest taki tutaj na forum. ja tylko poddałem w wątpliwość sens poświęcania swojego życia dla tak źle zaprojektowanego systemu osiągnięć, nie ich zdobywania ogółem. nawet staroszkolne maksowanie gier miało większy sens, bo to naprawdę robiło się z przyjemności. no można wbijać te (często nudne) osiągnięcia na steam i marnować na to życie, ale to jak taka nic niewarta kolekcja znaczków, żadnej ogólno-przyjętej wartości kolekcjonerskiej. ale ja pisze o zdobywaniu 100%, w tym tych najbardziej durnych "wyzwań", jeśli ktoś robi te wybrane dla siebie to spoko, tak jak napisałem wyżej - taka osobista "historia  gracza", żeby sobie kiedyś popatrzeć z sentymentem

[20inchDT 3 361]

Jezeli na steamie rzeczywiscie jest tak łatwo odblokowac osiagniecia zewnetrznym programem, to ja bym tez nie zwracał uwagi na calaki.

[Gość suteq]

13 minut temu, krzysiekp392 napisał:

no tak, możemy na potrzeby uznania twojej racji udawać, że nikt nie lubi grać dla osiągnięć. czy dla własnej satysfakcji zbierałbyś te głupie 100 piórek, gdyby nie było za to żadnych osiągnięć?

Jakby gra mi sprawiała ogromną przyjemność to dlaczego nie? Przecież to tylko kolejny argument do spędzenia kolejnych godzin w grze, która sprawia mnóstwo frajdy. Tak było chociażby z GTA 3, VC i SA w których zdobyłem 100% na PC zanim w ogóle były jakiekolwiek osiągnięcia, a potem jak wyszły wersje z PS2 na PS4 to wbiłem we wszystkich trzech grach platyny. 

 

13 minut temu, krzysiekp392 napisał:

no można wbijać te (często nudne) osiągnięcia na steam i marnować na to życie, ale to jak taka nic niewarta kolekcja znaczków, żadnej ogólno-przyjętej wartości kolekcjonerskiej. 

Aha, osiągniecia na steam - nic nie warta kolekcja znaczków. Osiągnięcia na konsolach - super gurwa pamiątka. Nie ma znaczenia system - w każdym przypadku to nic nie warta kolekcja znaczków i ma znaczenie tylko dla właściciela profilu.

 

13 minut temu, krzysiekp392 napisał:

ale ja pisze o zdobywaniu 100%, w tym tych najbardziej durnych "wyzwań", jeśli ktoś robi te wybrane dla siebie to spoko, tak jak napisałem wyżej - taka osobista "historia  gracza", żeby sobie kiedyś popatrzeć z sentymentem

Pisałem w sumie o tym już wyżej w tym poście. Jak komuś gra podejdzie to chce z niej wycisnąć wszystko więc nie ma nic przeciwko robieniu durnych wyzwań. W Dark Soulsach nie ma żadnych nagród za przechodzenie ich bez rynsztunku ale ludzie to robią. Ciekawego dlaczego.  

[Gość]

1 minutę temu, suteq napisał:

W Dark Soulsach nie ma żadnych nagród za przechodzenie ich bez rynsztunku ale ludzie to robią. Ciekawego dlaczego.  

bo to jakieś realne wyzwanie dla gracza? czasochłonne osiągnięcie nie jest wyzwaniem samym w sobie, no może pod kątem samozaparcia i o ile na konsoli daje ci to kolejną platynkę do kolekcji, co dla zbieraczy osiągnięć może być jakąś motywacją, tak tutaj jaką korzyść mam jako gracz? nawet tej durnej platynki nie ma, tylko zmarnowany czas. bo to, że platyniarze na konsolach w jakiś celu zmuszają się do niektórych osiągnięć jest faktem, no ale mają tę swoją platynkę do profilu, podbijanie levelu, no ogólnie jakaś forma rywalizacji. nie bez powodu nie ma odpowiednika steam dla stron xboxachievements, truetrphies itp.

[Gość suteq]

3 minuty temu, krzysiekp392 napisał:

nie bez powodu nie ma odpowiednika steam dla stron xboxachievements, truetrphies itp.

https://truesteamachievements.com/ 

 

 

 

I powiem więcej, Steam też ma swój system jeśli chodzi o legalne wbijanie osiągnięć. Jeżeli wykryje, że niektóre osiągnięcia są podejrzane (kilka różnych w tym samym momencie) to nie jesteś liczony do rankingu. 

[Gość]

16 minut temu, suteq napisał:

Tak było chociażby z GTA 3, VC i SA zanim w ogóle były jakiekolwiek osiągnięcia

sam podświadomie ze 100% ukończenia gry w statystykach zrobiłeś sobie system osiągnięć, a że w tamtym czasie nie było lepszego odpowiednika...

4 minuty temu, suteq napisał:

https://truesteamachievements.com/ 

 

 

dobra, przyznaję, że nie wiedziałem o istnieniu tej strony, ale i tak jej sens jest mocno wątpliwy xd

 

btw. to temat o control, a tu niezły offtop się zrobił

Edytowane 2 stycznia 2021 przez Gość

[Gość]

25 minut temu, suteq napisał:

I powiem więcej, Steam też ma swój system jeśli chodzi o legalne wbijanie osiągnięć. Jeżeli wykryje, że niektóre osiągnięcia są podejrzane (kilka różnych w tym samym momencie) to nie jesteś liczony do rankingu. 

szkoda, że valve ma to gdzieś, bo i tak steam odczytuje dane lokalne. chociaż wątpię, że to w ogóle jest do ogarnięcia na pc, na którym nad wszystkim masz kontrolę. tamtym programem (nie pamiętam nazwy w tym momencie) możesz odblokować poszczególne osiągnięcia o różnym czasie, tak że wciąż oszustwo jest banalnie proste - chyba, że masz na myśli też inne zabezpieczenia, o których nie wspomniałeś

 

po prostu ty i inne osoby - w tym ja - należycie do grupy, dla której osiągnięcia nie są integralną częścią czerpania pełnej satysfakcji z grania. lubię system osiągnięć na xboksie i tam się w to bawię, ale nie muszę mieć tysiaka, jeśli jakiś achievement mi nie odpowiada. na steam też mam sporo gier, w które gram, bez przywiązywania uwagi do tego.

 

a jak to było z games for windows live? tego chyba nie dało się oszukać na pc?

 

@Square może przenieś do odpowiedniego tematu?

Edytowane 2 stycznia 2021 przez Gość

[Magik 1 124]

Przy Alan Wake bawiłem się wyśmienicie.

Kiepsko przyjęte Quantum Break  również mi się podobało (choć serial skipowałem :-P)

Zatem po pozytywnych opiniach na temat Control, oczekowałem że kolejna gra od Remedy trafi w mój gust.

Wytrzymałem jakąś godzinę kręcenia się po tych samych korytarzach zanim to odinstowałem xD

 

[ASX 14 629]

warto dać szanse imo

[XM. 10 865]

Nie no jak Control się nie podoba, a ta spierdolona qb tak to chyba tylko lekarz został. 

[ASX 14 629]

Mnie się podobały obie gry, ale fakt Control jest zdecydowanie lepszą grą mimo mniejszego budżetu

[creatinfreak 3 828]

@ASX nie znam liczb ale wydaje mi się, że qb więcej budżetu zjadł. W końcu nagrali serial, który notabene mi się podobał i chciałbym aby był kontynuowany. Obie gry wg mnie bardzo dobre 

[Czoperrr 5 076]

Gierka na początku mnie zachwyciła ale gameplay zaczyna już nużyć, a poziom trudności jest źle wyważony i mam ochotę grę wywalić z dysku Arena za areną, potrafię wybić dwudziestu typów nie tracąc ani trochę hp żeby za chwilę zginąć od jednego strzału nie wiadomo skąd. Szkoda nerwów, chciałbym skończyć dla samej fabuły ale chyba nie będę się męczył. Jestem w misji fińskie tango i jak dotąd nie było problemu a teraz od paru godzin nie zrobiłem jakiegokolwiek postępu. 

 

Edytowane 4 stycznia 2021 przez Czoperrr

[Gość suteq]

Imo to na początku gra jest najbardziej wymagająca gdzie nie mamy zbyt dużo życia, energii czy ulepszonej broni, ale im dalej w las tym starcia są coraz prostsze chociaż zdarzają się momenty gdzie chwila nieuwagi powoduje wczytanie ostatniego zapisu. Posprawdzaj sobie ulepszenia zarówno postaci jak i modyfikacje broni bo może tutaj wystarczy coś pozmieniać i gra ruszy z kopyta. No i rzucanie przedmiotami w przeciwników jest bardzo OP.

[Czoperrr 5 076]

Rzucam w przeciwników non stop. Zmodyfikowałem Obrót w inny sposób i w końcu udało się ruszyć dalej, ale kosztowało mnie to dużo nerwów. Zobaczymy jak teraz będzie. 

[XM. 10 865]

Im dalej tym lepsza gierka, ale kto projektował mape? Nie wiem. Jest bardzo nieczytelna, nie mozna robić zooma, przeskakiwać między pietrami. Tragedia coś znaleźć.

[Faka 3 987]

No mapa to tragedia, po jakimś czasie już tego nie używałem, jedynie do teleportacji, a tak to z głowy wszystko leciałem, bo to nietrudno jest zapamiętać lokacje.

[XM. 10 865]

Ależ ta gra jest WYJEBANA. Jak już się ma moce lewitacji i parę upgradeow to jakaś paranormalna wersja Supermana się robi.  co za rehabilitacja studia po QB. A ja jeszcze mam przed sobą AW

[Czoperrr 5 076]

Labirynt popielniczki

[balon 5 334]

No elo!

 

W dniu 27.01.2020 o 23:23, balon napisał:

Dobra, skoczyłem tego cukierka. Świetna, gra. Przez całe 18h trzymała mnie za mordę, no i kurła ten labirynt popielniczki 

to jakiś uber sztos.
Mix Maxa, Alana oraz Archiwum X - ”palacz” i jego głos wymiata.

Jutro porobię jeszcze trochę side questów i mogę puścić dalej.

 

 

[Shago 3 550]

Nie wiem, tracę cierpliwość przy walce z bossami (walka z tym okiem i zegarkami, no kurwica na maxa), żadna inna gra mnie tak nie wkurzala i mam ochotę wywalić z dysku. Jeszcze spróbuję trochę, bo mam misję po spotkaniu z Dylanem, więc chyba koniec blisko, ale no... nigdy więcej gier Remedy.

[Gość suteq]

Ej, ale ta walka z tym okiem to jest przecież banalna. Oko kręci się w jedną stronę i otwiera w każdym z 4 kierunków, wystarczy być o krok przed nim i strzelać zegarkami w nie. Kilkadziesiąt sekund i po walce. 

[Shago 3 550]

Pokonalem je będąc krok za nim i strzelając w niego z boku, później oko dalej się kręciło, a ja miałem chwilę na ubicie reszty wrogów. Samo oko jest banalne, ale moja frustracja brała się z tych dodatkowych przeciwników co się pojawiają i wybuchają nagle przy Tobie.

[estel 806]

Włącz sobie nieśmiertelność albo zmniejsz otrzymywane obrażenia w accessibility menu.