W dniu 2.11.2023 o 12:07, Rozi napisał:

Robiąc przymiarki pod Alanka Drugiego (pierwszego nie zmęczyłem, przeszedłem 3 chaptery, doczytałem story, nie zniese tej gry, okropnie się zestarzała), zacząłem wczoraj Control. No gurwa, jeszcze nie zdobyłem żadnych mocy, ale dostałem w papę ostrym, lynchowsko-kojimowskim (z Death Stranding, nie mówcie, że nie) klimatem (a nawet pachnue applowskim Severance), gdzie od początku gry nic nie wiadomo. Jakieś głosy w głowie, jakieś miejsca mocy (mogę z niego zaczerpnąć #pdk), super to się może rozwinąć. O ile gameplay nie będzie nużący, he. Świetna jest też taka czysta, surowa estetyka - kolory czerwony, szary, biały, czarny, wygląda to super.

 

Control ma świetny gameplay, w sumie przez całą przygodę z dlc nie nudziło mi się robienie rozpierduchy.

Historia jest zakręcona ale klimatyczna, a i dwa dodatki robią robotę.

Jedyne co myślę że może odrzucić to dość podobne lokacje, szarobure korytarze itp. 

Ja lykam wszystko od remedy więc mogę nie być obiektywny;)

15 godzin temu, GSPdibbler napisał:

Kuźwa, a już zamówiłem. To ogram we wstecznej. Będzie działać jak na prosiaku, a tam chyba nie było tragedii. A dlc działa z podstawową?

 

Spokojnie będzie wszystko działać. Ja zakupiłem właśnie wersję na PS4, a później dokupiłem dodatki.

Teraz też gram ale na PC przy pomocy geforce now w jakąś wersję rozdawaną na epicu. Wygląda i działa to lepiej niż na PS4. Jak się wkręcę to może dokupię na epicu dodatki chociaż mam wersję ultimate na GOGu. Tej wersji jednak nie obsługuje GFN więc mogę próbować grać na swoim PC bez wodotrysków. O ile uda mi się przerzucić save z podstawowego control do wersji ultimate

U mnie gampeplay Control nie pomógł. Backtracking zabił tę grę. Po zrzyganiu się z nudów odstawiłem grę dawno temu, nie powrócilem do niej i nie powrócę...

Well, to ja właśnie mam tak jak Czezare - ten backtracking po szaroburych biurach mnie zabił. Nawet historia nie pomogła. Chyba gry Remedy nie są dla mnie, zawsze jeden kiepski element w nich przeważa i niszczy całą przyjemność z grania.

Ten backtracking nie jest też taki okrutny, bo jednak ten budynek cały czas

Spoiler

"żyje"

, a choćby destrukcja otoczenia niedostępna praktycznie nigdzie indziej dodaje do tego kolejne warstwy, bo pejzaż się zmienia przy zadymach.

Nawet jeżeli wam nie podchodzi, to jest tam jeden z najlepszych MOMENTÓW w grach(zapalniczka). Szczerze, nie chciałbym tego przegapić.

Edytowane 4 listopada 20231 r przez SlimShady

Kurde ale ogólnie to nie tyle backtracking co otwarte biuro. Z drugiej strony Control, to po części metroidvania, więc backtracing wpisany jest w założenia gameplayowe.

W AW2 też jest trochę backtrackingu, ale są tęż skróty, które można otworzyć (w Control nie było skrótów? Już deko nie pamiętam). 

Były "ogniska" jak w soulsach (które też pełniły podobną rolę i również respawnowały przeciwników w okolicy).
Zajebista gierka, która początkowo zupełnie mnie nie interesowała, kupiłem "z braku laku" i wbiłem platynkę niemalże z marszu.
Ultimate Edition na PS5 wciąż w folii, ale po tych postach nabrałem ochoty, by znów w to zagrać 

Po tym co nam zaserwowali w AW2 w ogóle nie mam obaw co do kolejnej części Control. Jedyneczkę wymasterowałem razem ze wszystkimi DLCkami. Poza tym trzeba dodac iz Part Two będzie miało prawie dwukrotnie większy budżet bo kolo 50 baniek euro. To sie nie może nie udać 

Control 2 będzie jeszcze bardziej dojebane niż AW2  (Alanku już jutro Cię odpale w końcu )

3 godziny temu, Czezare napisał:

U mnie gampeplay Control nie pomógł. Backtracking zabił tę grę. Po zrzyganiu się z nudów odstawiłem grę dawno temu, nie powrócilem do niej i nie powrócę...

 

Przyznaję, że to potrafiło też mnie zniechęcić. Jednak nie na tyle abym nie chciał poznać wykreowanego świata i tej pokręconej fabuły. Rzadko kiedy trafia się na taki klimat.

5 godzin temu, SlimShady napisał:

(zapalniczka)

Chyba popielniczka z tego co pamiętam;) ale tak, to jeden z tych growych momentów gdzie po prostu myślisz że jest zajebiście. Mega!

Labirynt zapalniczki

Jakiej kurwa zapalniczki.

2 minuty temu, Square napisał:

Jakiej kurwa zapalniczki.

Może to inne uniwersum xD.

13 minut temu, Square napisał:

Jakiej kurwa zapalniczki.

No wiadomo, że popielniczki.  

Zapalniczka w part two będzie XD 

Popielniczka i jeden z sekretnych bossów 

Z racji, że Control jest na kupce zaległości zacząłem drugie podejście przy pierwszym się odbiłem te szarobure biura i ciągłe wracanie jakoś mnie zniechęciły. Ale zacząłem drugi raz i na razie jest nieźle mam nadzieję, że dokończę

Mam tak samo, z tym że pierwsze podejście było na ps4 bieda i 25 klatuszy, a teraz na series x pięknie śmiga w 60. Wspaniała gra

Mi siadło od razu, po pierwszej notatce.

Ja ogralem dwa razy. Najpierw zwykla a potem Ultimate. Pewnie jeszcze kiedys kupie na PC i zrobie jeszcze raz. Spaniala gra.

Mam też nadzieję, że tym razem wsiąknę

13 godzin temu, mario10 napisał:

Z racji, że Control jest na kupce zaległości zacząłem drugie podejście przy pierwszym się odbiłem te szarobure biura i ciągłe wracanie jakoś mnie zniechęciły. Ale zacząłem drugi raz i na razie jest nieźle mam nadzieję, że dokończę

Myśle że miejscówki będą Cie męczyć do samego końca bo miałem ten sam problem z tą grą ale poza tym bardzo fajna gierka

Wspaniała gra. Najpierw w bieda 30 na poprzedniej gen a później przed Alanem 2 ograłem ultimate na xsx 

Lubię klimat gry bo podobnie miałem z Alan Wake zbieranie notatek jest spoko, na razie jestem na początku przygody i jednak walka (dopiero zacząłem miotać przedmiotami) jest lepsza i daje satysfakcje niż podobne biura i ich jednakowy wygląd

Najlepsza gra Remedy po Max Payne1