Skocz do zawartości

Cobra Kai


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dobra recka. Bardzo fajne rozwiniecie postaci Johna, w filmie był zwykłym dupkiem który dręczy słabszych. Po serialu, można nawet zrozumiec jego zachowanie.

Dobrze też wykorzystano wstawki z filmu, do tego masa smaczków dla fanow oryginału.

średnia 90% na imdb i rotten mnie już nie dziwi, chociaż pierwszy trailer był moim zdaniem mylący.

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano

o matko :obama::banderas:

w tym roku czekam tylko na dwie rzeczy, avengers endgame i właśnie to. I obie rzeczy wchodzą w kwietniu w odstępie dwóch dni :xboss:

 

jak coś to muzyczkę macie w opisie, niestety na jutubie nie znalazłem

  • Lubię! 3
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Czekałem rok aż ten serial wreszcie pojawi się na netflixie a to na YouTube leciało XD sciągnąłem pierwsze trzy odcinki i pierwszy urywkami przejrzałem bo nie mogłem się doczekać i niektóre scenki bardzo fajne no i sentymencik. W ogóle to całe Cobra Kai z Karate Kid to bardzo mi przypomina Kyokushin - twarde karate bez litości dla przeciwnika.

Edytowane przez Plugawy
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Skończyłem drugi sezon. No i uleciało niestety sporo tej magii z pierwszego, choć to kontynuacja więc można się było tego spodziewać. Brakuje tu świeżości i przyznam, że sporo fragmentów zwyczajnie przewijałem. Pierwszy sezon do dzisiaj pamiętam szczegółowo, drugi zapomnę do weekendu, gdyby nie ciekawy finał i spory cliffhanger to nie miałbym kompletnie ochoty na trzeci.

 

Na plus:

- Zabka jest absolutnie genialny, zdecydowanie najlepszy aktorsko. Filmy były o Danielu ale Cobra Kai jest o Johnnym i jako postać jest zdecydowanie ciekawszy niż Larusso. Mam nadzieję, że dzięki temu serialowi gość wypłynie trochę. Scena jak kupuje laptopa i odkrywa internet to złoto w najczystszej postaci. I ta rozmowa po nakręceniu reklamy:

Spoiler

 

- And throw Thunderstruck under it.

- I'm pretty sure the rights for that song will cost too much.

- No, I already own it. Cassette's in the car. Oh. And put one of those hash browns at the end. You know, like, "Hash brown, Team Cobra Kai" or something.

 

- Sceny Johnnego z Danielem - nie ma ich zbyt dużo ale kiedy są to gęba się od razu uśmiecha, Daniel ma lepszą chemię z Johnnym niż ze swoją żoną czy resztą postaci. Bromance wisi w powietrzu i widać, że gdyby nie oddzielne dojo i beef z przeszłości byliby najlepszymi kumplami.

- Dzieciaki - poza drobnymi wyjątkami (Demetri, Robby) nie wkurzają i to w sumie wystarczy

- Finał - jest z przytupem

Spoiler

i zapowiada powrót starej znajomej

- Stingray xD

 

Na minus:

- Trochę za dużo tego high school romansu - przewijałem te fragmenty bo zwyczajnie nie dało się tego oglądać

- Daniel - płaski, jednowymiarowy. Nie wiem czy to kwestia tego, że Ralph jest jednak kiepskim aktorem, czy może po prostu jego postać jest tak nijaka. Sceny z jego dojo są nudne i zbyt cukierkowe.

Spoiler

- Kreese - j.w. Internet się zachwyca a dla mnie to archetypowy złolec, od razu wiadomo, że gra w podwójnej roli i nawet kiedy znika na dwa odcinki wiadomo, że wróci i będzie chciał przejąć dojo. Tu bez zaskoczenia.

- Dużo mniej fleszbeków ale tu jednak sam materiał źródłowy nie pozwala na więcej - co miało zostać pokazane zostało pokazane w pierwszym sezonie. Jest

Spoiler

powrót dawnych kumpli Johnnego i sentymentalna (w zamiarze) ostatnia podróż ale spłynął po mnie ten odcinek całkowicie.

 

Generalnie takie 7/10, głównie dzięki Williamowi Zabce. Dla niego warto obejrzeć.

Edytowane przez mcp
  • Plusik 1
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Przez ograniczony czas (do 12.09) youtube daje cały sezon CK za darmo do oglądania. 11.09 podobnie będzie z drugim sezonem z tym, że odcinki będą dostępne pojedynczo co tydzień.:claptrap:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Oż w dupe. No gdybym wiedział, że to takie dobre będzie dałbym jutubkowi pieniądze z góry. Wiedziałem, że będą na mnie grać jak na yebanej wiolonczeli dostarczając co chwilę nostalgię filmów z Noriyuki "Pat" Morita ale szczerze nie myślałem, że scenariusz też będzie z głową ułożony. To nie jest jak ten odświeżony kasztan z gówniarzem Willisem kopiujący każdy aspekt oryginału. Przełożenie wszystkiego na perspektywę "tego złego" było strzałem w dziesiątkę. Raz, że Zabka elegancko powrócił do roli Johnny'ego, a dwa fabuła dodaje drugie dno do persony Lawrence'a. Echa przeszłości nie dają o sobie zapomnieć jak i toksyczne lekcje wyniesione z Cobra Kai. Pojedynek Larruso i Lawrence'a jest niby tłem dla wszystkiego ale ładnie napędza spiralę nienawiści.

 

I w sumie tutaj mam problem z serialem. Klisze w postaci niedomówień, braku wyjaśnień czy po prostu niezrozumienia to sztampowe zagrywki używane już od początku kina. Mówię tutaj o scenach gdzie Miguel widzi jak jego dupa je kolację z rodziną i gostkiem i analogiczna do tego gdzie Robby zza rogu widzi starego przytulającego Miguela. No (pipi)a, dajcie spokój.

W ogóle sceny z gówniarzami są najsłabszymi elementami ale tylko te dotyczące trójcy Miguel-Robby-Samantha (nie ma tzycków ale są hard nipples). Reszta jakoś się odnajduje (nawet pomimo sztampowych zagrań jak popularna wredna zdzira czy szkolny mięśniak z ekipą głąbów). Mam trochę beki z przemiany Hawka ale gówniarz dostarcza więc przymykam oko. Dimitri też ma swój moment gdy wonio koszulę po tym jak laska przypadkiem się o niego ociera xD 

Żarty są sprawnie dostarczone. Johnny który mentalnie tkwi w latach 80-tych, jego poniżanie gówniarzy, Hawk i Dimitri... jest to plus.

 

Miałem oglądać po dwa odcinki ale pękł sezon w dwa dni. Ostatni odcinek dostarczył choć powielili błędy obrazu z Jakie Chanem. Rozumiem, że Robby ma naturalny talent ale zarówno on jak i Miguel trochę za szybko zaczęli okładać się jak pro. 

 

Sądząc po finale drugi sezon też dostarczy. Wejście

Spoiler

yebanego Kreese

genialne :banderas: 

W sumie od początku powtarzam, że fabuła aż prosi się by na scenę wpadła Hilary Swank i wyjaśniła obu. 

A tak nawiasem mówiąc scena przy grobie to klasyczne Karate Kid jakie pamiętam. Banzai!

  • Plusik 1
  • 1 rok później...
Opublikowano

No i kiedy ten trzeci sezon? Czy przez koronkę nic nie kręcili? Przyznam szczerze, że dopiero teraz skończyłem na netflixie obydwa sezony i to było złoto. Długo nic mnie tak nie przyciągnęło do ekranu, serial pękl w 3 dni, co u mnie jest szybko.

 

A ten Stingray to chyba ktoś z forumka? XD Takie miałem przynajmniej wrażenie.

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...