Skocz do zawartości

HBO Max


Ukukuki

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Ken Adams napisał:

Ten goście inaczej speak no evil, miałem nieprzyjemność obejrzeć dawno temu, to najbardziej p*jebany film. Nie oglądajcie tego h*jostwa i h*j w twarz temu co to wyreżyserował i wyprodukował, było o tym głośno

 

https://www.rogerebert.com/interviews/speak-no-evil-christrian-tafdrup-shudder-interview-2022

Przekonałes mnie, trzeba obejrzeć. Trafiłem na kilka opinii ludzi będących w kinie, po ostatniej scenie cisza i nikt nie wychodził z sali przez kilka minut.

Odnośnik do komentarza
W dniu 2.05.2023 o 23:25, Patricko napisał:

Stamtąd - póki co genialnie się to ogląda. Kończę pierwszy sezon i tajemnica miasteczka jest świetnie stworzona. Ciągła rozkmina czy to inny wymiar, urojenia, jakaś wirtualna rzeczywistość, bawię się wybornie. Jest tutaj fundament na naprawdę coś oryginalnego. Boję się tylko, że będą to chcieli ciągnąć przez kilka dobrych sezonów, co może skończyć się dwojako, albo ludzie będą czekać albo się wnerwią i oleją, co skończy się cancelem. Kończy się pierwszy sezon i tak naprawdę akcja stoi w miejscu i pewnie w ostatnim odcinku będzie jakiś cliffhanger. Oby drugi sezon dowiózł konkretnie, bo czuje że od niego mogą zależeć losy dalszych części.

 

Ja na 4 odcinku jestem i również dobrze się bawię.

Postaci też w miarę wyraziste a nie jakieś kartonowe ludziki.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 8.05.2023 o 19:36, LeifErikson napisał:

W Sukcesji się grubo robi, ten nowy odcinek zwiastuje niezłą burzę pod koniec. :obama:

kłótnia shiv z tomem zajebiscie napisana i zagrana. Ogolnie duzym plusem sukcesji sa dialogi, ktore sa pisane tak, ze jako widz kupujesz, ze realni ludzie moga tak rozmawiac. Wiele filmow i seriali(szczegolnie nastoletnich) cierpi na to, ze postaci wypowiadaja kwestie, ktorych nie kupuje z ich ust.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Soban napisał:

kłótnia shiv z tomem zajebiscie napisana i zagrana. Ogolnie duzym plusem sukcesji sa dialogi, ktore sa pisane tak, ze jako widz kupujesz, ze realni ludzie moga tak rozmawiac. Wiele filmow i seriali(szczegolnie nastoletnich) cierpi na to, ze postaci wypowiadaja kwestie, ktorych nie kupuje z ich ust.

 

Napisane i zagrane super, a w połączeniu z ostatnim ujęciem odcinka pozostawia widza z zagadką czy 

 

Spoiler

Tom knuje teraz, żeby jak najbardziej jej zaszkodzić, póki ma jeszcze kontrolę nad stacją tv i przypuszczalnie może coś odjebać, jeśli jest przekonany, że nie ma już nic do stracenia, czy obmyśla raczej plan miękkiego lądowania i kombinuje koło kogo znów się zakręcić, choć tutaj Matsson go szybko przejrzał i wyjaśnił w swoim stylu. Wydaje mi się, że końcówka może pójść w jedną z dwóch stron: albo totalna rozwałka spowodowana puszczeniem hamulców rodzeństwu i otoczeniu po wyjściu na jaw tych wszystkich kłamstw i oszustw, albo jakaś sprytna zagrywka któregoś z outsiderów typu Tom i/lub Greg, która spowoduje, że doczłapią się do władzy. Wydaje mi się, że najmniej prawdopodobne i trochę nudne byłoby zakończenie tego tak, że wszystko się jakoś układa, udaje się podopinać deale i żyją sobie długo i szczęśliwie na górze pieniędzy. Rozczarowujące byłoby takie zakończenie. :D 

 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Soban napisał:

kłótnia shiv z tomem zajebiscie napisana i zagrana. Ogolnie duzym plusem sukcesji sa dialogi, ktore sa pisane tak, ze jako widz kupujesz, ze realni ludzie moga tak rozmawiac. Wiele filmow i seriali(szczegolnie nastoletnich) cierpi na to, ze postaci wypowiadaja kwestie, ktorych nie kupuje z ich ust.

No to dwa pierwsze epizody z s01 to chyba z jakiejś innej sukcesji bo wali tam klocem okropnie jak

Spoiler

zięć próbuje "sprzedać" zegarek teściowi albo jak syn brata teścia wbija na rodzinną imprezę po jałmużnę po tym jak nahaftał przez kostium. 

To się jakoś rozwija później? Bo nie chcę męczyć się przez 1-3 sezony by doczekać sztosu. Liczyłem na mocarne biznesowe starcia na linii ojciec-syn-reszta rodzinki.

Odnośnik do komentarza

W sensie co się rozwija? :) Historia się toczy, dzieją się rzeczy, postacie o których wspominasz próbują realizować swoje cele. Te sceny, o których wspominasz, zarysowują wstępnie ich charakter, skąd się wzięli, jakimi są ludźmi. 

Biznesowe starcia wychodzą też poza rodzinkę, pojawiają się motywy przejęć innych biznesów itp. itd. Na pewno nie wyciągałabym wniosków na temat całości po wspomnianych scenach, mających żałosno-komiczny charakter, bo takie właśnie są postacie, biorące w nich udział. Świetnie się później patrzy jak tacy ludzie mogą się piąć po korpo szczeblach, w jaki sposób to robią i do czego są zdolni.

  • Dzięki 1
  • This 2
Odnośnik do komentarza

Ja kończę 3 sezon i serial naprawdę dobrze się rozwija. Mowa rzecz jasna o Snowfall. Z odcinka na odcinek jest coraz lepiej. Czasami są mega dobre twisty, których za cholere się nie spodziewałem. Postać Franklina bardzo dobrze prowadzona. Cieszę się, że pisaliście o tym serialu, bo gdyby nie posty na forumku, to pewnie bym go przeoczył.

Odnośnik do komentarza

No i jak wrażenia po przedostatnim odcinku Sukcesji? 76 minut aż miał, ostatni ponoć 90. :obama: Będzie uczta, dawno tak nie czekalem na final serialu.

 

Spoiler

Wyglada na to że Roman już wysiadł z wyścigu o jakiekolwiek ważne funkcje po tym załamaniu. Ken wydaje się przeć do przodu, ale myślę, że wciąż ktoś może zagrać kartą jego wypadku po dragach, w którym zginął ten chłopaczek jakoś na początku historii. To chyba była za gruba akcja, żeby jakoś do niej scenarzysci nie wrócili. Shiv pewnie zostanie wyrolowana przez Szwedów, którzy przejmą firmę i na CEO wsadza Toma albo Grega jako kukiełkę do sterowania. Chyba że jeszcze Connor miałby zrobić jakiś wielki come back, ale jemu chyba bardziej w głowie wojaże zagraniczne i wygodne życie dyplomaty.

Ogólnie, zapowiada się piękna katastrofa.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, LeifErikson napisał:

No i jak wrażenia po przedostatnim odcinku Sukcesji? 76 minut aż miał, ostatni ponoć 90. :obama: Będzie uczta, dawno tak nie czekalem na final serialu.

 

  Ukryj zawartość

Wyglada na to że Roman już wysiadł z wyścigu o jakiekolwiek ważne funkcje po tym załamaniu. Ken wydaje się przeć do przodu, ale myślę, że wciąż ktoś może zagrać kartą jego wypadku po dragach, w którym zginął ten chłopaczek jakoś na początku historii. To chyba była za gruba akcja, żeby jakoś do niej scenarzysci nie wrócili. Shiv pewnie zostanie wyrolowana przez Szwedów, którzy przejmą firmę i na CEO wsadza Toma albo Grega jako kukiełkę do sterowania. Chyba że jeszcze Connor miałby zrobić jakiś wielki come back, ale jemu chyba bardziej w głowie wojaże zagraniczne i wygodne życie dyplomaty.

Ogólnie, zapowiada się piękna katastrofa.

Spoiler

Ta wersja z Gregiem jako CEO jest zajebiscie prawdopodobna. Szwedzi go mocno polubili.
Roman owszem odpadl i pod koniec myslalem, ze go ktos zajebie w tych zamieszkach.
Shiv mysle, ze sie przejedzie mocno.
Ken zaczal robic duzo ruchow w kierunku Logana 2.0, ale brakuje mu jeszcze tej ostatecznej kropki nad i ostatecznego skurwysynstwa i top ego - Logan byl typem, ktory uwazal, ze jest na szczycie lancucha pokarmowego i mial wyjebane w to czy ktos jest prezydentem czy nie, dlatego tez mial kazdego w garsci. Ken ma duze ego, ale nadal widac brak zdecydowania w konfrontacjach z tymi rzeczywiscie na topie - jest silny wobec slabych, slaby wobec silnych.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...