Masorz 13 216 Opublikowano 9 września 2018 Opublikowano 9 września 2018 Jak to nie ma tematu? No to najnowszy 9. odcinek rozyebał mi banię i daję mu 10/10. Jak to się pięknie wyjaśniło i zazębiło przy okazji. Harry nie jest żadnym Szatanem, tylko podróżował w czasie(!) do alternatywnej rzeczywistości(!) a zryty baniak ma od tego, że Lacy trzymał go w tej klatce 27 lat. Podobnie miał czarny Harry w alternatywnym Castle Rock. Dalej nie wiadomo, dlaczego się nie postarzeli, ani co tak naprawdę się wyrabia w tym miasteczku. Już od dawna tak bardzo nie czekałem na finał sezonu. Macie oglądać Castle Rock. Ps. Muzyka zasługuje na osobny akapit, coś pięknego. 2 Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 9 września 2018 Opublikowano 9 września 2018 (edytowane) No 9 odcinek wszystko wyjaśnił, ale po 8 już można było większość rozkminić. Najlepszy serial HULU bez dwóch zdań. @Masorz Oczywiście wiadomo dlaczego się nie postarzeli. White Henry nie przynależy do Castle Rock A, tylko jest zakotwiczony cały czas w swojej linii czasowej - Castle Rock B. Tak samo było na odwrót jak Black Henry był przetrzymywany przez ojca White Henry'ego. Oboje są zakotwiczeni we własnych liniach czasowych = nie starzeją w innych Origin i klątwa miasteczka najprawdopodobniej(na kasecie wszystko było) zaczęły się od momentu z osadnikami i jak white pilgrim girl zjadła swoją rodzinę, żeby przeżyć. W 9 epie w time warpie, krórym jest las widać kilka linii czasowych(grupa więźniów, dziewczynka). Nie tylko dwie. Jedynym brakującym elementem tej układanki jest teraz syn Henry'ego. Jestem mocno ciekaw co dowalą w finale. Po cichu liczę, że po odnalezieniu lekarstwa w Castle Rock B na Alzheimera, white Henry wyleczy matkę black Henry'ego w CR A. Piękne by to było. No i do tego końcowa scena jak młody Alan biegnie po black henry'ego na lodzie i white henry stoi na urwisku to "Smaller than a tea cup" - też już wiadomo o co chodzi. Nie chodziło o odpowiedź tylko o same pytanie edit: Spoiler Zrytego baniaku nie ma przez to, że siedział w klatce 27 lat, bo specjalnie czekał ten okres czasu na Black Henry'ego. “I waited 27 years, I didn’t ask for any of this.” Black Henry jest teraz w tym samym wieku co White Henry w Castle Rock B. Banssie ma zrytą przez to, że linia czasowa w której obecnie jest - Castle Rock A, przyczyniła się do stopniowej utraty pamięci. Wszystko zaczął sobie dopiero przypominać jak wszedł do rodzinnego domu w Castle Rock A. Ogólnie white henry to bardzo tragiczna postać i jest mi go szkoda w chuj PS Henry nie Harry i HULU nie HBO Edytowane 9 września 2018 przez sprite 1 2 Cytuj
Kinoji 763 Opublikowano 9 września 2018 Opublikowano 9 września 2018 @sprite pięknie wyjaśnił, jeszcze tylko dodam, że mam nadzieję, że kobitka grająca Ruth zostanie obsypana nagrodami za tę rolę, bo jest NIESAMOWITA a wiadomo który odcinek to arcydzieło. Wydaje mi się też, że jednak jeszcze wszystkiego nie wiemy i w ostatnim odcinku będzie coś mocnego. Wydaje mi się, że nie można do końca wierzyć białemu Henry'emu. 1 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 9 września 2018 Autor Opublikowano 9 września 2018 Bardzo dobre wyjaśnienie. Co do braku starzenia się, to też myślałem o tym, że każdy z nich będąc w alternatywnej rzeczywistości przestał się starzec właśnie dlatego , to chyba najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie. Ale chciałbym jakieś dokładniejsze. Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 9 września 2018 Opublikowano 9 września 2018 Ja przestałem oglądać na 5, bo dobijalo mnie czekanie co tydzień na nowy odcinek, zbyt dobre, aby torturowac się w oczekiwaniu na kolejne ep. Pojawi się 10, to lecę ciąg dalszy, aż do finału. Jeżeli poziom się utrzyma, to będzie na obecny czas, najlepszy serial 2018 jaki widziałem. Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 Bezbledny jest ten serial. Klimat, wieczny niepokoj i napiecie. Cos pieknego, nawet jak nieduzo sie dzieje na ekranie to siedze jak na szpilkach. 5odc dopiero za mna, ale ze jutro moge pospac to chyba po meczu wleci maly marotonik jak takie zachwyty nad 9 odcinkiem 1 Cytuj
Wiolku 1 592 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Fakt, jest przewspaniale, te ciągłe nawiązania do prozy Kinga Aż bym chciał zobaczyć jakiś mini serial z tym "przeklętym psem" Wczoraj zobaczyłem 7 odcinek, który miał GENIALNY klimat, mimo, że był pewnego rodzaju odskocznią, chwilą wątpliwego wytchnienia . Cytuj
Solderowy123 43 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Właśnie obejrzałem 8 epizod, który pozostawił mi poźytywne wrażenie. Ostatnke dwa epizody pozostawię sobie na deser, zapowiada się gruba akcja. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 12 września 2018 Autor Opublikowano 12 września 2018 W tym 9 odcinku jest najgrubiej po prostu DAWAĆ MI JUŻ TEN FINAŁ. Cytuj
Kinoji 763 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 JA PYERDOLE CO ZA ZAKOŃCZENIE. Finał był jeszcze lepszy niż oczekiwałem. To, że widz przez cały serial jest tak naprawdę obserwatorem, częścią metaforycznej ławy przysięgłych w procesie białego Henry'ego i to, że tak naprawdę do nas należy ostateczna ocena to coś fenomenalnego. Przez cały czas świadomie byliśmy karmieni cząstkowymi informacjami, niepewnymi zeznaniami i dwuznacznościami. GENIUSZ. Chyba nigdy nie czułem się tak pograny przez serial. Kiedy Henry pytał Molly, czy mu wierzy pytał też nas. Uwierzyliście? "How much doubt are you comfortable with?" 10/10 szcze z wrażenia. 1 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Historia kończy się na jednym sezonie? Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Ta historia tak. Ten serial jest antologią. 2 sezon będzie w tym samym uniwersum, ale już z nowym plotem. 2 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 15 września 2018 Autor Opublikowano 15 września 2018 W dniu 12.09.2018 o 22:35, Kinoji napisał: JA PYERDOLE CO ZA ZAKOŃCZENIE. Finał był jeszcze lepszy niż oczekiwałem. To, że widz Ukryj zawartość przez cały serial jest tak naprawdę obserwatorem, częścią metaforycznej ławy przysięgłych w procesie białego Henry'ego i to, że tak naprawdę do nas należy ostateczna ocena to coś fenomenalnego. Przez cały czas świadomie byliśmy karmieni cząstkowymi informacjami, niepewnymi zeznaniami i dwuznacznościami. GENIUSZ. Chyba nigdy nie czułem się tak pograny przez serial. Kiedy Henry pytał Molly, czy mu wierzy pytał też nas. Uwierzyliście? "How much doubt are you comfortable with?" 10/10 szcze z wrażenia. Dobrze to wykmniniłeś. Niemniej pozostał mi niedosyt, ostatnich 15 minut mogłoby nie być, albo mogli to trochę inaczej rozegrać. Drugi sezon pewnie będzie w tym samym mieście, to może w jakiś sposób nawiążą do tego co się wydarzyło. 1 Cytuj
Schranz1985 694 Opublikowano 15 września 2018 Opublikowano 15 września 2018 Ja sie troche zawiodlem, o wiele bardziej podobało mi sie np. Dark.Ale ogólnie mozna polecić takie 7+/10 Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka 2 1 Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 15 września 2018 Opublikowano 15 września 2018 (edytowane) Osoby, które nie mają obcykanej twórczości Kinga mają po co oglądać ten serial czy może wypada najpierw przeczytać milion książek od Pana Stephen'a? Edytowane 15 września 2018 przez SlimShady Cytuj
Schranz1985 694 Opublikowano 15 września 2018 Opublikowano 15 września 2018 Możesz śmiało oglądać.Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 15 września 2018 Opublikowano 15 września 2018 Mozesz ogladac, ja sie bawilem rewelacyjnie bez znajomosci ksiazek. Tez mi sie ten serial zaczal kojarzyc z Dark ale w Castle Rock czuc jednak zdecydowanie wieksza jakosc. Final mi srednio podszedl, ale caly serial i tak jest swietny <3 A Bill Skarsgard to juz w ogole 1 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 15 września 2018 Autor Opublikowano 15 września 2018 Nie czytałem nigdy ani linijki tekstu od Kinga, ale oglądałem większość jego ekranizacji. Bawiłem się wybornie i aż mnie kusi obejrzeć jeszcze raz pilota. Całościowo daję 8+/10. 1 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 16 września 2018 Opublikowano 16 września 2018 (edytowane) Obejrzane, wspaniały serial, zdecydowanie numer jeden tego roku. Jeden z tych produkcji po obejrzeniu których, człowiek wbija na fora i czyta teorie ludzi. Jeden z tych seriali, który trzeba oglądać z mocnym skupieniem, bo łatwo pominąć drobne, lecz istotne szczegóły. Poza tym siódmy odcinek (jeżeli dobrze pamiętam), małe dzieło sztuki, które zapamiętam na długo, a które było zakończone kawałkiem z Wyspy Tajemnic. Nie zdziwiłbym się, gdyby drugi sezon miał mocne nawiązania do jedynki, cos jak w stylu Fargo. Poza tym niech ktoś mi wyjaśni, kim był głuchoniemy murzyn (kto go zabił?) i jego kumpel w długich włosach, z dziwnym pokojem w kamperze. Poza tym, biały Henry i jego wpływanie na otoczenie, wszelkie katastrofy. Scena w ostatnim odcinku z więźniami, czy ostatnia scena z Henrym czarnym, który ma skończyć jak naczelnik więzienia. Może serio był diabłem? No i te spadające ptaki, zupełnie jak w Dark, tu i tu tematyka przemieszczania się w czasie Edytowane 16 września 2018 przez YETI 1 Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 16 września 2018 Opublikowano 16 września 2018 (edytowane) Final obejrzany. Niestety lekki zawód. Moja teoria z TK/WH i wyjaśnienie zakończenia serialu Po finałowym epie jestem pewny ze the kid to evil entity, ktory jest tak samo stary jak CZAS. Od poczatku dziejow wybiera swoje ofiary(w obecnym okresie postanowił zabawić się White Henrym) i co 27 lat rozprzestrzenia chaos w poblizu time warpa, którym jest las w aktualnych czasach. Dlatego Castle Rock jest przeklęte. Lacy tego doswiadczyl we wczesniejszym cyklu i dlatego wiedzial co i jak. Wszystkie puzzle pasują idealnie do tej układanki. Jego znalezienie -> uwiezienie -> uwolnienie powtarza sie w cyklach i TK czerpie z tego ogromna, diaboliczna przyjemnosc, co podkresla usmiech na koncu odcinka jak white henry wychodzi. On jest po prostu tam gdzie teraz chce byc i uwielbia żerowac na nieszczesciu ludzi. No i potwierdzone ze moze manipulowac ludzmi i zmuszac ich do zabijania bez dotykania. Teraz wszystko sie zgadza Za całość 9/10. Edytowane 16 września 2018 przez sprite Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 16 września 2018 Autor Opublikowano 16 września 2018 Motyw lekko podobny do tego z serialu 'Haven', które też było oparte o Kinga. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 16 września 2018 Opublikowano 16 września 2018 No typowe zakończenie Kinga. Cytuj
ofsajd 1 116 Opublikowano 25 września 2018 Opublikowano 25 września 2018 Co prawda w tym roku nie widziałem zbyt wielu nowych seriali (może w zimie nadrobię), ale obok Happy! na ten moment jest to najciekawsza rzecz jaką widziałem w 2018r. Klimat, zdjęcia, ciekawi i świetnie zagrani bohaterowie, masa Kingowych smaczków i easter eggów, 2 GENIALNE odcinki. Czekam na więcej! Cytuj
McDrive 3 113 Opublikowano 26 września 2018 Opublikowano 26 września 2018 Obejrzałem, fajne. Dużo nawiązań do pozostałej twórczości, a motyw podróży między równoległymi światami tak motzno yebie Mroczną Wieżą, że czekałem aż w jakimś końcowym odcinku pojawi się owa budowla na horyzoncie. Kakaowy Henry moim zdaniem działał nielogicznie i niepotrzebnie zamknął mlecznego Henryego w tym zbiorniku. Mógł go wywalić do swojego świata i byłoby po problemie, bo samo miasto, podejrzewam jak i cała tamta rzeczywistość jest zbyt oddalona od owej Wieży więc siły zła będą mieć na nią o wiele większy wpływ niż na świat mlecznego. Z drugiej strony tak jak w MW im dana Ziemia oddalona jest bardziej od Wieży tym czas płynie jakby wolniej przez co kakaowy po powrocie z niewoli stracił zaledwie jedenaście dni, tak mleczny mógłby stracić o wiele więcej niż tylko te 27 lat. Czekam na następny twór w tym uniwersum. Cytuj
NemoKOF 679 Opublikowano 13 listopada 2018 Opublikowano 13 listopada 2018 Ja dopiero obejrzałem przy blizniakach z żoną w 3 dni xD Ciekawe wywiad ze scenarzystami, jak ktoś ma ochotę poczytać: https://www.esquire.com/entertainment/tv/a23069482/castle-rock-finale-twist-ending-recap/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.