Skocz do zawartości

Judgment (Judge Eyes)


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja właśnie muszę wrócić, bo chyba z pół roku temu skończyłem po chapterze 1, bo coś tam wyszło innego i jakoś zapomniałem o tej grze. Słyszałem, że główny wątek trzyma poziom. Chyba zacznę od początku.

Opublikowano (edytowane)

Tak, główny wątek jest spoko. Typowy dla Yakuzy, czyli zakręcony, polityczny, z morderstwami, śledztwem, spiskami big pharmy, no i plot twisty wyskakują z lodówki.

 

Tylko te questy z deptaniem po piętach, brr. Serio myśleli, że to jest fajne piętnasty raz w ciągu 20h?

 

W normalnym free roamingu można sobie łazić bez problemu, ale w mechanice śledzenia oczywiście uciekinier co 10 metrów musi się obracać i ostentacyjnie rozglądać dookoła, gdy chowamy się za śmietnikiem. Lipne to.

Edytowane przez _Red_
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, _Red_ napisał:

Tak, główny wątek jest spoko. Typowy dla Yakuzy, czyli zakręcony, polityczny, z morderstwami, śledztwem, spiskami big pharmy, no i plot twisty wyskakują z lodówki.

 

Tylko te questy z deptaniem po piętach, brr. Serio myśleli, że to jest fajne piętnasty raz w ciągu 20h?

 

W normalnym free roamingu można sobie łazić bez problemu, ale w mechanice śledzenia oczywiście uciekinier co 10 metrów musi się obracać i ostentacyjnie rozglądać dookoła, gdy chowamy się za śmietnikiem. Lipne to.

No ale jedno im wyszło. Misje śledzenia zrobili gorsze i bardziej irytujące od tych w starych assasynach. Myślałem że się nie da XD

 

 

Może to był ich cel jak tak to gratulacje dla opalonego twórcy. 

Edytowane przez blantman
Opublikowano
32 minuty temu, Pupcio napisał:

@blantman jak podoba Ci się historia w porównaniu do yakuzy?

Wiesz na początku myślałem że będzie bardzo odmienną historia.  Po 4-5 rozdziałach już zaczęła przypominać yakuze a teraz w 9 rozdziale to w sumie yakuza tylko z innym bohaterem. Według mnie troszkę zmarnowany potencjał na coś nowego. Może yakuza Like a dragon będzie tym powiewem świeżości. Tu masz tradycyjnie zdrady, twisty co chwilę i monologi o honorze, lojalności etc xD. Sama historia mi się podoba ale ja mam słabość do yakuz. Na pewno lepsza od np yakuzy 5 ale nie ma startu na razie do moich ulubionych odsłon serii. Na plus na pewno bohater którego da radę polubić. Najbliżej mu chyba do Shun Akiyamy a to dla mnie duży plus. Jego kompan to prawie wypisz wymaluj kazuma :D. Fajni też są poboczni bohaterowie. I dobrze że nie są to starzy znajomi. Nowa historia, nowi bohaterowie tylko szkielet niestety cały czas ten sam. Nadal jednak główny wątek trzyma w napięciu i zachęca do grania dalej. 

 

Nie polecilbym tej gry jako start do serii segi. Tutaj yakuza zero nadal bezkonkurencyjna. Dla ludzi co lubią serie myślę że pozycja obowiązkowa. Na razie ocena moja to takie 7+ lub 8-. Czy dam więcej lub mniej zobaczę po skończeniu. 

Opublikowano (edytowane)

Następna gra skończona i następna mini recka. Judgment czyli zakamuflowana yakuza.

 

Na wstępie napiszę że gra to kopia yakuzy prawie pod każdym względem. Na początku zanosiło się na coś innego ale pod koniec ten sam schemat i tak samo można powiedzieć dramatyzowana historia. Jeżeli pasują wam klimaty yakuzy gra warta ogrania a jak odbiliście się kiedykolwiek od tej serii nie warto po to sięgać. 

 

 

To tak po wstępie może zacznę od plusów. 

- bohater w stylu Shun Akiyamy bez kija w tyłku może się podobać

- fajni bohaterowie poboczni z ciekawymi wątkami

- fajny pomysł na zmianę klimatu przynajmniej na starcie bo bliżej końca gra mocno przypomina każda yakuze

- dubbing japoński jak zwykle świetny

- historia sama w sobie jest interesująca z kilkoma dobrymi zwrotami akcji

 

Co mi się nie podoba

- niektóre zwroty akcji bardzo głupie

- intryga i historia spoko ale motywacja "głównych" dwóch złych jest głupia i to bardzo :)

- grafika no silnik do zmiany nie wygląda to za dobrze w 2020 roku

- za dużo śledzenia w misjach pobocznych i to gorsze śledzenie niż w assasynach. Idziesz za kolesiem i on co jakiś czas się odwraca a ty się chowasz. Nie jest to trudne nigdy, ale irytujące przez długi czas trwania sekwencji śledzenia. Na szczęście w misjach głównych może 3 razy kogoś śledzimy ale poboczne śledztwa o jezu ...

- ogólnie poziom side questów wg mnie gorszy niż w yakuzach i brak mi było naprawdę zabawnych questów. Olałem szybko wątki poboczne i skupiłem się na fabułę

 

gra zajęła mi ok 27 h, a to prawie sama główna oś i kilka pobocznych. Nie calakuje gier i więcej do gry nie wrócę. Czy polecam? Zależy dla mnie to takie słabe 7/10. Nadal bawiłem się przednio ale w dawkach rozdział co kilka dni. Niestety gra w większych dawkach mnie nudziła. Cały czas mamy te same schematy co we wcześniejszych yakuzach i historia mimo że jest ciekawa nie porywa jak niektóre w serii yakuza. Plus poboczne aktywności nie są tak wciągające jak np zarządzanie hostess clubem. Także jak ktoś nie ma dość yakuz to niech kupuje i ogrywa ale jak macie po kiwami czy y 6 dość tego samego chyba warto poczekać na yakuze Like a dragon. Czuję że to może być ten powiew świeżości w serii. 

 

 

 

Edytowane przez blantman
  • Plusik 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Pograłem 3 godzinki i jak to w każdej yakuze bawie się bardzo dobrze ALE

czy nie ma tu kluczyków do zbierania? :(

framerate i sterowanie postacią mnie irytują 

to śledzenie, miałem dopiero jedno A już mam dosyć tej mechaniki xD

loadingi Jezu jakie długie i przy każdej okazji. Nie przypominam sobie żeby w kiwi 2 było z tym aż tak źle, raz czekałem kilka sekund aż mi się odpali tej finisher pod trójkątem, masakra

ale poza tym jest bardzo spoczko 

Opublikowano

Kluczy chyba nie ma :O Nie pamietam. A śledzenie polub, bo jeszcze pare razy będzie w fabule i kilkanaście w sub stories xD

 

Znajduj koty w scenkach detektywistycznych, jest t r o f i k za wszystkie.

  • Smutny 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No skończyłem sobie no  :/ nie wiem kurcze albo już po 5 jakuzach mój organizm już ma dosyć tego yebanego kamurocho albo ta gierka jest taka se. Najbardziej mnie męczyło to (pipi)e śledzenie, no jakbym spotkał tego chinola który to wymyślił to by nie wrócił na sushi do swojej żonki kyoko :[

I nie wierzę że to mówię ale tęskniłem za Kiryu :frog: wyciąć karaoke i baka mitai ? Czy ich poyebało?

Opublikowano

Mówiłem, ze sledzenie męczy xD Kamuroczo tez juz rzygalem i uwazam, ze to juz bezczelny recykling po raz siódmy (!!). Ale... ale jakoś chciałem cisnąć dalej. Byłem ciekaw kto stoi za intrygą. Niesamowite, że ta firma umie sprzedawać to samo przez tyle lat i nadal jakoś zainteresować.

Opublikowano

Nie no historyjka było spoczko, jaka ktoś lubi te klimaty to judgment raczej trzyma stały poziom serii. Kilka sidequestów też było spoczko, szczególnie z trio zboczeńców xD

3 minuty temu, SlimShady napisał:

Nie grajcie w więcej niż jedną odsłonę, co rok/dwa, bo możecie od tego umrzeć. Lubię Yakuzy, ale przy nich Assasyny wyglądają jak nowe IP.

Muszę bo inaczej nie dożyję końca  :( nadrobie jeszcze 3,5,6 A później przerwa na kilka lat xD

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Czemu wersja na ps4 wygląda fajniej? :mevek: jestem po tyłku yakuzach i przy judgment bawiłem się najgorzej, nawet po pół roku od ogrania dalej mam koszmary z misji gdzie trzeba śledzić chińczyków  :(

nie wiem jak y7 ale chyba na twoim miejscu najpierw bym z nią spróbował  

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...