ogqozo 6 574 Opublikowano 5 stycznia 2020 Opublikowano 5 stycznia 2020 (edytowane) Tak dobrze to nie było, te ryby się zmieniały co miesiąc. Ale tak, trzeba by czekać cały rok. Właściwie tak wiele to nie zmienia w obrazie całej gry. Żeby "zrobić wszystko" (no, prawie wszystko, wszystko to nie wiem czy ktokolwiek zrobił) w New Leaf trzeba by i tak poświęcić dobre kilkaset godzin nawet przy najzręczniejszym manipulowaniu zegarem konsoli. Tak normalnie ludzie mogą w to grać kilka tysięcy godzin, jeśli są aż tak zboczeni. Edytowane 6 stycznia 2020 przez ogqozo 1 Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 6 stycznia 2020 Opublikowano 6 stycznia 2020 W dniu 4.01.2020 o 23:30, MichAelis napisał: @chrno-x no wiesz taki marian nie miał, dlatego mam wątpliwości. Dla mnie day one. Akurat seria Animal Crossing dostaje niejednokrotnie wszelakie bundle i limitowane edycje konsol. Czy wyjdzie jakaś limitka? Obstawiam, że może z Amiibo jak swego czasu gry na Wii U dostawały takie wydania. Aczkolwiek tak jak pisałem wcześniej wolałbym mieć mały zestaw ze steelbookiem, artbookiem i OSTem na CD. Czas pokażę, ja jestem dobrej myśli. Cytuj
giger_andrus 3 145 Opublikowano 6 stycznia 2020 Opublikowano 6 stycznia 2020 2 godziny temu, chrno-x napisał: Akurat seria Animal Crossing dostaje niejednokrotnie wszelakie bundle i limitowane edycje konsol. Czy wyjdzie jakaś limitka? Obstawiam, że może z Amiibo jak swego czasu gry na Wii U dostawały takie wydania. Aczkolwiek tak jak pisałem wcześniej wolałbym mieć mały zestaw ze steelbookiem, artbookiem i OSTem na CD. Czas pokażę, ja jestem dobrej myśli. Te wydania na WiiU z Amiibo są słitaśne. Znajomy posiada Splatoon, Mario Maker i Zeldę. Nie sądzę, żeby to zrobili na Switcha. Cytuj
MierzejX 883 Opublikowano 23 stycznia 2020 Opublikowano 23 stycznia 2020 Ja się ciągle zastanawiam czy to gra dla mnie i czy składać pre-order, bo tak wszyscy hajpują Chętnie ograłbym gierkę dla relaksu w której coś się zbiera, coś się rozwija, coś rozbudowuje jak w Harvest Moon. Ostatnio odpaliłem My Time at Portia i jest to gra OK, ale nie jest tak dobra jak HM czy Rune Factory, które grałem wcześniej. Nie grałem jeszcze w Stardew Valley i może jednak zdecyduje się na razie na SV. Nie do końca kumam koncept Animal Crossing i nie łapię co stanowi tak naprawdę haczyk tej gry. Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 23 stycznia 2020 Opublikowano 23 stycznia 2020 (edytowane) 29 minut temu, MierzejX napisał: Ja się ciągle zastanawiam czy to gra dla mnie i czy składać pre-order, bo tak wszyscy hajpują Chętnie ograłbym gierkę dla relaksu w której coś się zbiera, coś się rozwija, coś rozbudowuje jak w Harvest Moon. Ostatnio odpaliłem My Time at Portia i jest to gra OK, ale nie jest tak dobra jak HM czy Rune Factory, które grałem wcześniej. Nie grałem jeszcze w Stardew Valley i może jednak zdecyduje się na razie na SV. Nie do końca kumam koncept Animal Crossing i nie łapię co stanowi tak naprawdę haczyk tej gry. Te gry o których piszesz mają niewiele wspólnego z Animal Crossing bo one mają cel i sens. W AC o nic nie chodzi. Polecam sprawdzić AC na youtubie albo zagrać w starszą część. Szkoda 200zł na preoredera bo hajp bo jakieś ludzie w necie hajpują byle (pipi) od nintendo. Oczywiście nie twierdzę że AC to zła pozycja ale naprawdę sprawdźcie co to jest zanim wydacie 200zł. Edytowane 23 stycznia 2020 przez devilbot Cytuj
voi tekku 120 Opublikowano 23 stycznia 2020 Opublikowano 23 stycznia 2020 (edytowane) 11 minut temu, devilbot napisał: W AC o nic nie chodzi. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało to tak właśnie jest xD Sam mialem podobny dylemat czy kupic New Leaf, a jak już kupiłem nie mogłem się oderwać, i tak po dwóch latach w grze w ktorej o nic nie chodzi mam nabite prawie 200h, a to i tak nic: Edytowane 23 stycznia 2020 przez voi tekku Cytuj
MierzejX 883 Opublikowano 23 stycznia 2020 Opublikowano 23 stycznia 2020 (edytowane) Właśnie dlatego mam dylemat. Nie dlatego, że to gra od nintendo za 200zł ale dlatego, że dużo osób mówi, że to świetna gra. Oglądałem recenzje poprzednich części i za cholerę nie łapię co w tym fajnego, ale ludzie tak jak kolega tu wyżej, piszą że ich wciągnęło. To może być ewenement którego nie rozumiem Edit: właśnie mi się przypomniało, że w pudle z retro sprzętem mam DSa którego kupiłem używkę i miał karta Animal Crossing Wild World. Chyba po prostu sprawdzę, czy to coś co mnie wkręci Edytowane 23 stycznia 2020 przez MierzejX Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 23 stycznia 2020 Opublikowano 23 stycznia 2020 (edytowane) W Animal Crossing chodzi o wiele rzeczy. Podstawowe cele są dość prozaiczne: zbieranie kasy i rzeczy, większość graczy w AC się tym kieruje w jakiejś mierze. Spłacenie domu i jego rozbudowa czy też skompletowanie muzeów to zadanie na setki godzin. Domyślam się, że kiedy ludzie piszą że w AC "nie ma celu", mają na myśli brak jednego zunifikowanego celu: faktycznie, gra nie nabija ci jakiegoś jednego ogólnego Levelu za wszystko co zrobisz, i nie mówi które z rzeczy masz robić a które możesz olać. No i oczywiście brak kultowej forumowej FABUŁY: pod nieobecność jakiejś jednej dramatycznej historii, na scenariusz AC składają się niezliczone ilości zwykłych ludzkich interakcji z postaciami dokoła i wydarzeń cyklicznych (ot, grasz rok i nagle coś nowego się dzieje), których jest tak wiele, że raczej na pewno żaden jeden człowiek nie będzie w stanie widzieć wszystkich. Fani Animal Crossing zazwyczaj po prostu lubią te postaci; ich teksty i życie ich wciągają. Przez długi czas gry, do miasta wprowadzają się nowe postaci, a stare mogą się wyprowadzić. Nawet pomijając rozwijające się z części na część zintegrowanie multiplayera, AC zawsze było mocno jak singlowy odpowiednik MMO. Gra, w której postęp mierzy się co najmniej z tygodnia na tydzień, a nie z godziny na godzinę. A trochę nawet - jak odpowiednik tych facebookowych gierek, uzależniających ciągłym utemperowanym czasowo progresem. Fakt, że czas płynie "realnie", jest kluczowy i to on wpływa na tę podobno wielką różnicę wobec Harvest Moona: nie da się włączyć AC i coś "zaliczyć" haustem, wielogodzinne sesje właściwie nie mają sensu (choć niektórzy i to lubią), gra za to zachęca do włączania jej codziennie o pewnych porach, tak by pielęgnować nasze kwiatki i relacje z przyjaciółmi (i jedno i drugie UMRZE jeśli zostawisz grę na dłuższy czas). Wszystko rozwija się bardzo powoli... i fani AC to kochają. Ludzie zazwyczaj w to grają dla nieco podobnych emocji, co w jakieś FFXIV. Tylko że w tym MMO, inaczej niż w większości popularnych gierek online, postaci dokoła ciebie są miłe. Można by mnożyć przykłady na to, że ta gra jest z założenia "życiowa", tak jak gry "hardkorowe" w ogóle nie są: przykładowo, do przyjaciół możemy wysyłać listy, i gra potrafi przeczytać i oceniać te listy na podstawie m.in. użycia poprawnej interpunkcji. "Hardkorowi" gracze rozumieją, że pod względem programistycznym pisanie listów do AI nie ma sensu, ale dla wielu normalnych osób takie detale wpływają na obraz gry, która jest jak bycie z ludźmi. Ktoś docenia to, że się postarałeś i wysłałeś im ładny list - i na pewno podziękuje i odpisze tobie. To... miłe, dla wielu osób milsze niż życie. AC zdecydowanie nie jest grą dla większości "hardkorowych graczy". To gra dla ludzi lubiących urządzać sobie ładnie mieszkanie czy ogród (wyrażający ich indywidualność), mieć fajnych przyjaciół i być dla nich miłym, dbać o siebie i innych, ogólnie zrelaksować się bez ciśnienia. Tacy fani mówią o AC: 200 zł to niewiele za urządzenie mieszkania według marzeń, to nie jest nawet cena jednego krzesła. Nie jest to wiele za relaks każdego dnia w pociągu do pracy, bo tyle kosztuje jedna godzina psychoterapii. To, wydaje mi się, zdecydowanie największa gra, wśród której twórców połowa to kobiety, i największa konsolowa gra w ogóle, której fanami są w większości kobiety. Chociaż nasi forumowi mędrcy nazywają prawie wszystko "system-sellerami", to AC jest jedną z tych niewielu gier, dla których faktycznie konsole kupują ludzie, którzy bez tej jednej gry by jej w ogóle nie kupili. Zwłaszcza w przypadku Switcha, którego pierwsi nabywcy to byli prawie całkowicie młodzi faceci "hardkorowcy". Fani tej gry uważają, że Isabelle jest ikoną stylu i praw, a najbardziej znanym memem wyrosłym z gry są pełne szacunku rozmówki doge'a i Isabelle o tym, jak bardzo siebie nazwajem szanują. Patrząc na forum i np. na wyniki głosowania "Gra Roku", uznałbym to za normalne, że niewiele osób tutaj jest "targetem" AC, nie ma w tym nic dziwnego. Ja też jakoś napalony nie jestem. Dotychczasowe części były dla mnie za wolne, czasami zrobienie prostej powtarzalnej rzeczy wymagało długiego babrania się z menusami, przejściami, loadingami. Ta zapowiada się pod tym względem lepiej (powinna się włączać duużo szybciej, jest save w każdym momencie, nieco żwawsze sterowanie itd.), ale żadnego ciśnienia że "powinienem" w to grać nie ma. Edytowane 20 marca 2020 przez ogqozo 2 2 Cytuj
Gregor var Emreis 129 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 A jak ma się ta wersja iOS do tej gry? Bo może bym spróbował na iPadzie, czy konwencja mi pasuje. Brakuje mi takiej gry na Switchu do pykania gdzie w każdej chwili mogę przestać. Właśnie takiej do autobusu Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 No ja próbowałem animal crossing z 3ds nawet dostałem z konsolą bo kupiłem 3ds w tej wersji limitowanej AC. Niestety odbiłem się i wiem że to nie dla mnie gra. Target tej gry jest dość specyficzny i myślę każdy musi raz spróbować aby się przekonać. Rozumiem czemu komuś może się podobać ale nie ma co sugerować się reckami. Zobaczycie recenzje dajmy na to na 92% i polecicie do sklepu a potem zdziwienie się i odbicie od produkcji. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 1 godzinę temu, Gregor var Emreis napisał: A jak ma się ta wersja iOS do tej gry? Bo może bym spróbował na iPadzie, czy konwencja mi pasuje. Brakuje mi takiej gry na Switchu do pykania gdzie w każdej chwili mogę przestać. Właśnie takiej do autobusu Pocket Camp? Nudne to w cholerę. Początkowo zbierasz gónwa i cieszysz się wchodząc w interakcje z każdą postacią, wykonując ich prośby "przynieś mi jabłko z drzewka" i produkując nowe graty do obozowiska. Gra polega na tym że łazisz po małych lokacjach, zbierasz gónwa i powiększasz swój poziom przyjaźni z innymi postaciami. Jeżeli odbiłem się od tego nie ma sensu próbować odsłon z konsol? Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 31 minut temu, Dr.Czekolada napisał: Jeżeli odbiłem się od tego nie ma sensu próbować odsłon z konsol? Chyba nie ma sensu. Ale wersja na switch bedzie chyba pierwszą z craftingiem. Do tej pory tego nie bylo bo nie bylo nic. Cytuj
Gregor var Emreis 129 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 Ja te Animal Crossing biorę pod uwagę tylko dlatego, że nie wychodzi w tym czasie absolutnie nic od Nintendo. Ale chyba sobie odpuszczę i pogram w jakieś zaległości, nic na siłę Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 (edytowane) Coraz lepsze są te teksty. Pocket Camp to gra na komórki. To inna gra. Nie ma tam za bardzo chodzenia po niczym, tworzenia sobie miejsca, zbierania rzeczy bez końca, rozgrywki, swobody... To gra na komórki zrobiona jak gra na komórki, przez firmę nadal będącą w fazie testów, jak zoptymalizować te produkty tak by przyniosły najwięcej kasy z mikrotransakcji, co jest celem istnienia gier na komórki. W jutrzejszym odcinku: czy jest sens grać w Mario Kart 8 jeśli odbiłem się od Mario Kart Tour. Edytowane 24 stycznia 2020 przez ogqozo 2 Cytuj
Gregor var Emreis 129 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 Ale skąd ktoś, to nie ma do czynienia z serią to skąd ma wiedzieć, że to inne gry? Na screenach wyglądają podobnie Cytuj
number_nine 1 344 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 Kiedyś oglądałem film na yt, w którym koleś opowiadał jak AC pomógł mu w walce z depresją i o dziwo to wszystko miało sporo sensu. Gra niczego nie wymusza, ale zachęca do codziennych interakcji czy robienia czegokolwiek i każdy znajdzie tam swój własny cel. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 Przykładowo Stardew Valley to dla mnie złoto czy Rune Factory z DS'a. Jeżeli jest coś ciekawego do robienia w gierkach z tej serii niż tylko bezsensowne umieszczanie mebli i zapraszanie zwierzątek to dam szansę. Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 24 stycznia 2020 Opublikowano 24 stycznia 2020 @Dr.Czekolada Ale te gry nie mają nic wspólnego z AC i nie wiem czemu są tu tak często przytaczane. W AC nie ma żadnej farmerskiej rutyny. Jak chcesz spróbować i nie wiesz czy ci się spodoba to kupi i najwyżej odkupię za 150zł. W ogóle jak ktoś będzie opychał po premierze to za 150 zł biorę od razu. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 (edytowane) Od 13 marca do kupienia będzie specjalna edycja Switcha oraz pokrowiec. W załączonym tweecie zdjęcia. Można odnieść wrażenie, że po reakcjach na Switcha Lite, Nintendo uznało nagle, że ludzie lubią... ładne kolory? Edytowane 31 stycznia 2020 przez ogqozo Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 Świetne jedyny minus to to, że design jest z animal crossing. Cena u nas pewnie z 1600zł. Cytuj
Dante2212 18 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 U nas będzie w zestawie z grą 20 marca do kupienia(gra w formie kodu). A cena wtedy koło 1600 może być ;p Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 W Japonii można będzie kupić osobno joycony (75 euro) i osobno dock (55 euro). 1 Cytuj
hennepin 31 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 Nie będzie kodu do gry w zestawie. Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 (edytowane) Będzie są preordery konsolki z kodem i bez. Z kodem na grę wersja na europę 330 funtów: https://www.game.co.uk/en/nintendo-switch-animal-crossing-new-horizons-edition-2720721 330 GBP = 1 688.28 PLN XD Bez kodu sama konsola tylko w USA za 300$ i to jest bardzo dobra cena: https://www.bestbuy.com/site/nintendo-switch-32gb-console-animal-crossing/6401728.p?skuId=6401728 300 USD = 1 169.97 PLN Wychodzi na to, że za kod na grę zapłacimy 519zł więcej. Wspaniałe nintendo. Europa wydymana. Edytowane 31 stycznia 2020 przez devilbot 1 Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 31 stycznia 2020 Opublikowano 31 stycznia 2020 Niezla matematyka Poważnie przemyślę zmianę Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.