Skocz do zawartości

Animal Crossing: New Horizons


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kwarantanna dzień szejset
 
Czwarte pomieszczenie w domku przeznaczyłem na stylowy gabinecik do pracy
92466575_3635185226556285_74255797212424
.
92392502_3635185216556286_36868221576371
W odzieżowym u Sonica zaś kupiłem dziś... brodę xD W ogóle ciuszki w tej grze to sam segz, ściślej mówiąc zdozuneg na viagrze
92829015_3635346633206811_88215142765030

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

Temu pelikanowi po imprezie mam coś na kaca dać czy jak?Leżał na plaży kiedyś-kiedy się pojawia?Coś ma wpływ na to?

Co mam robić ze skamielinami które nie chcą w muzeum?Sprzedawać czy przydadzą się do czegoś innego?

Skąd brać rzepę?Nigdzie nie widziałem chyba jej.

Opublikowano (edytowane)

Ależ to wciąga, mam grę od wtorku i nie mogę się od niej oderwać, sprowadziłem sobie z innych wysp palmy i posadziłem na plaży przy domku na plaży, cudo :)

Edytowane przez hennepin
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Wasze recenzje mnie zachęciły i tydzień temu kupiłem gierkę, która jest mega wciągająca :D

Na razie udało mi się spłacić pierwsza ratę i w końcu zebrać materiały na sklep, wiec powoli do przodu :)

Po Waszych zdjęciach widzę dużo przedmiotów a u mnie na razie bieda jeśli chodzi o przepisy. Czy to wszystko rusza po otworzeniu sklepu?

Mam jeszcze kilka pytań przy okazji:

- czy ścięcie drzewa coś daje? Na razie używam tylko zwykłej siekiery, która wyrzuca po 3 materialy.

- co daje wpłacanie kasy do depozytu?

- czy nietrafione podłogi, ciuchy itd. sprzedajecie czy trzymacie w schowku, bo widzę ze miejsce póki co jest bardzo ograniczone.

- czy warto kupić multiplayera tylko dla tej gry? :D

Edytowane przez pietrex
Opublikowano

Ścięcie drzewa daje pieniek, na którym mogą się pojawić owady specyficzne.

Poza tym można się pozbyć drzewa bez konieczności używania wykopania całego (a to wymaga owocu).

 

Depozyt daje jakieś procenciki do kasy co jakiś czas, chyba co miesiąc.
No i czasem hajs zajmuje miejsce w kieszeni (powyżej 100k).

 

No ja na tyle rozbudowuję, że mi się mieści w schowku, ale ledwo.

I powoli część ubrań sprzedaje.

 

Co do multi to raczej sprawa indywidualna.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Tak jak kolega pisze:

Warto mieć kilka pieńków, bo pojawia się na nich kilka owadów, ale poza tym ścięcie drzewa to tylko kwestia estetyczna, albo dobra opcja gdy coś nam zasłania (np. staw). No i ze ściętego drzewa nazajutrz nie będzie materiałów, więc warto posadzić gdzieś nowe, aby się wyrównało.

 

Z racji limitu 100k w kieszeni, depozyt jest konieczny.

 

Ja większość nieprzydatnych rzeczy (ubrania, meble, tapety) daję w prezencie mieszkańcom. Dopiero po 2-3 dniach znajomości można im dawać gifty, wcześniej można (a nawet trzeba) tylko zagadać, by zwiększać przyjaźń. Mieszkańcy za prezenty potrafią się odwdzięczyć - zapłacą, dadzą coś innego, podzielą się reakcją, Czasem dodatkowo im ten prezent pakuję w papier (do kupienia w sklepie szopów), ale w zasadzie nie wiem czy to coś zmienia.

 

Multi to na tyle śliski temat, że bez niego będziesz miał problem z uzyskaniem wszystkich typów owoców. Jeden masz natywny na wyspie (który jest Twoim dobrem narodowym), na drugi (oraz kokosy) można trafić na Mystery Island, ale pozostałe są według mojej wiedzy nieosiągalne bez online. Podobnie może być z rodzajami kwiatów. Ja na tulipany i mumsy trafiłem dopiero na wyspie @devilbot, wcześniej grałem dwa, trzy tygodnie i nigdzie ich nie widziałem (ani na Mystery Island, ani w sklepie). Może w późniejszej fazie się coś zmieni (sklep się rozbuduje czy coś), ale tego już nie wiem. No i jednak wizyta ziomków to zawsze trochę dodatkowej frajdy z gry. Można pogadać, coś doradzić, wymienić się przedmiotami, zaprezentować fajny ciuch, nasrać koledze w pokoju, zainspirować się jakąś dekoracją, sprzedać drożej owoce i rzepę.

  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

Fani Animal Crossing: gram w tę grę, bo pozwala ona zrelaksować się, jest kompletnie pozbawiona celu, ma spokojny klimat bez żadnego ciśnienia, to jak wakacje

 

Także fani Animal Crossing: aby optymalnie zmaksymalizować produkcję surowca Iron w jednostkach na sekundę, powinieneś wykopać dołki za swoimi plecami, co pozwoli ci oszukać system i zredukować zabierający cenne ułamki sekund odrzut po uderzeniu łopatą i, jeśli będziesz napie'rdalał A wystarczająco szybko, zebrać nawet 8 jednostek z jednego kamienia, unikając marnotrawstwa i przyspieszając spłatę kredytów oraz konstrukcję twojego imperium

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Można zrobić taką serię nawet.

 

Fani Animal Crossing: gram w tę grę, bo pozwala ona zrelaksować się, jest kompletnie pozbawiona celu, ma spokojny klimat bez żadnego ciśnienia

 

Także fani Animal Crossing: pierwszego dnia miesiąca wstaję skoro świt i sprawdzam dokładnie (zestawiając ze sobą kilka źródeł), jakie nowe, niezbadane i nieopisane w moich publikacjach ichtiologicznych i entomologicznych gatunki ryb i owadów stają się aktywne w tym miesiącu, w jakich godzinach można je spotkać i co jest ich naturalnym habitatem. Stwarzam jak najlepsze warunki ekologiczne do ich pojawienia się, przygotowuję kilkadziesiąt kilogramów zanęty do ryb, nierzadko karczuję całą florę danej wyspy, następnie do późnych godzin nocnych uzupełniam zbiory i dzielę się zdobyczami z zaprzyjaźnionym muzeum-ośrodkiem badawczym.

Edytowane przez tomasz_sromasz
Opublikowano

Zawsze możesz napisać wiadomość na czacie i "send to all". Ja zawsze wtedy otworzę jak jestem przy konsoli. Być moze nie będę miał czasu się powygłupiać, bo będę czymś zajęty, ale ogólnie obsłużysz się sam, a w razie potrzeby będę w pobliżu. Jestem aktywny najczęściej wieczorami.

Friend code: SW-5928-3312-9402

 

Z chomikiem jesteśmy już ziomami.

EVPNTjZUMAAV61T?format=jpg&name=small

Opublikowano

No mi najbardziej zależy na zbieraniu owocków i obejrzeniu jak wyglądają wysepki. Ja zawsze otwieram po włączeniu gry, ogarniam swoją wyspe i zamykam dopiero jak gdzieś lecę. 

Z tą listą też jest jakiś przypał bo mam wrażenie, że widzę tam tylko osoby, które mnie odwiedziły. 

Opublikowano

Z owocami u mnie skromnie, bo póki co sam kilka dni otrzymałem kilka sztuk i wszystkie zasadziłem, ale dzisiaj widziałem, że część zaowocowała, więc mogę się podzielić paroma. Jabłka, kokosy i brzoskwinie mam na stanie i pod dostatkiem, pozostałych mogę odstąpić, ale w ograniczonej ilości - do ewentualnego zasadzenia. Teraz też mogę wskoczyć do gry, więc jak chcesz to wpadnij.

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja swoj natywny owoc zawsze sprzedaje u kogos bo płacą wtedy 500 za sztuke a nie 100 Wczoraj np u kmiota sprzedalem gruszki i przy okazji zostałem posadzony ze oje.balem mu kamienie z rudy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...