Skocz do zawartości

Animal Crossing: New Horizons


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

No raczej sam bez Twojej zgody żaden mieszkaniec się nie wyprowadzi. Zawsze pytają i masz okazję się nie zgodzić, ale póki nie dostaną Twojego potwierdzenia, że mogą spierdalać szukać przygód, to samowolnie nie pójdą. Natomiast jak masz wolny domek i będziesz się ociągał z wyborem nowego mieszkańca, to po kilku dniach na dzielnię wprowadzi się losowy.

 

Przedmiotów i elementów wystroju nikt Ci nie podprowadzi, bo na czas wizyty wszystko jest "zamrożone" i nawet sam własnych rozstawionych już mebli nie możesz podnieść. Może Ci ukraść tylko materiały do craftingu, owoce, muszelki z plaży, rzepę, wykopać skamieliny, rozwalić kamienie, ale to też chyba zależy od stopnia przyjaźni (ci z grupy Best friends mogą chyba więcej ingerować).

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

No i elegancko. Dzięki. Planuję sobie online sprawić w Mikołajki albo w nowy rok tak więc pierwsze, spróbuję te owoce zebrać w trybie zwiedzania obcych wysp we śnie, ale jeśli to się nie powiedzie, to będę zmuszony tu żebrać...

Jedyna wada tej gry jaka mi teraz przychodzi do głowy to brak możliwości zdobycia owoców w trybie single. Ale j*bać marudzenie, dla mnie gra roku i tyle o tym

Odnośnik do komentarza
12 minutes ago, Rozi said:

A to podróżowanie za ten bilecik nie wrzuca na losowe wyspy z różnymi owocami?

 

Zgadza się, tam tez można spotkać random mieszkańców których można zachęcić do przeprowadzki na wyspę

 

U mnie Marshal już 2 razy się pytał czy może się wyprowadzić, ale 2 razy odmówiłem bo nie pozwolę żeby top tier mieszkaniec opuścił moja wyspę

Odnośnik do komentarza

Podróżuję codziennie. Do tej pory znalazłem tylko wiśnie (na swojej wyspie mam jabłka) i to chyba wszystko będzie (dodatkowo kokos i bambus). W pierwszy dzień gry dostałem w liście od mamy (chyba) brzoskwinie ale zjadłem w głodzie i niewiedzy. I to chyba wszystko co można znależć grając bez internetu (owoce mogą się róźnić ale liczba rodzajów jest stała)

Edytowane przez Ali G
Odnośnik do komentarza

O ile nic się w tej materii nie zmieniło, to podróżując na dzikie wyspy możesz jedynie trafić na takie ze swoimi naturalnymi owocami, a czasami na wyspę z jednym nowym rodzajem. No i kokosy, które są na każdej wyspie, a także wyspę z bambusami). Potem choćbyś podróżował 100 razy, to nie trafisz już na nowy owoc i jedynym sposobem na zdobycie pozostałych rodzajów jest otrzymanie ich od znajomych (bądź "pożyczenie" ich sobie z wyspy innego gracza). Tak jak pisze Ali G, mama któregoś razu przesyła nam jeden owoc z nowego rodzaju, ale to wyjątek i na nieświadomce można go zjeść albo zasadzić i ściąć zanim zaowocuje.

Więc ogólnie to tylko inni gracze są ratunkiem, ajk chcesz mieć komplet owoców.

 

A w trybie zwiedzania we śnie to przypadkiem nie jest tak, że nic nie możesz zabrać ze zwiedzanej wyspy i zanim wrócisz, to czyszczą ci kieszeń?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
2 hours ago, Kmiot said:

 

A w trybie zwiedzania we śnie to przypadkiem nie jest tak, że nic nie możesz zabrać ze zwiedzanej wyspy i zanim wrócisz, to czyszczą ci kieszeń?

 

 

 

 

 

Tak w trybie dream można tylko oglądać wyspy, ale koncept jest po to ze można obejrzeć je 24/7, właściciel nie musi online i podawać nam kodu

 

moja wyspa ma daleko do końca, na razie teraformuje ale sad z wszystkimi owocami jest już zrobiony wiec jak cos to tylko pisać 

 

Image

 

 

Edytowane przez Labtec
Odnośnik do komentarza

Ludzie.

Jak mawiał Joey Tribbiani: boisz się robaków? kup robaka.

Właśnie wróciłem z wyspy tarantuli, mam w plecaku tylko różdżkę do strojenia się i 39 pająków (zachowalem pozytywne k/d ratio), serce mi bije mocno, lepiej tylko tyle o tym.

Myślałem, że taka wyspa to mit, bo jak napisalem wyżej podróżuję każdego wieczora, dzisiaj Dom do mnie coś powiedział, że jego muskuły są największe ale, że spotyka na wyspie stworzenia przed którymi czuje rspkt, że przed tarantulą spierd*lał tak szybko że trzy okrążenia wyspy zrobił w 15 minut a na koniec przybił piątkę w każdą z ośmiu kończyn tego potwora, to był znak.

Nie sprzedaje ich Nookom młodym, nie będę ryzykował, poczekam na tego świra co zbiera robaki.

Powtarzam, gra roku (:

 

Labtec skoro w tych snach nie da rady zbierać owoców to ja się odezwę na pewno gdy opłacę abonament.

 

e: ortografia

Edytowane przez Ali G
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Beka nawet. :)

 

U mnie komedia pomyłek. Domek mam na wzniesieniu. Musiałem przenieść bo o kilka kwadracików nie tam gdzie trzeba a kwiatki i pierdoły. To sobie dzisiaj pagórek pusty uporządkowalem i wykupilem nowe przenosiny domku z powrotem. Ale. Wykupiłem od razu incline, żeby pagórek z domkiem miał. Wskazałem miejsce robót... i nie mogę wejść na ogrodzony z każdej strony płotem albo wodospadem pagórek. Domek do przeniesienia, w plecaku... to wracam do Nooka by anulować prace przy incline żeby wejść na pagórek wskazać miejsce na dom, no ok, Nook anuluje ale,,, miejsce robót zostaje bo do jutra będzie trwała procedura zakończenia anulowania robót. To zburzyłem z drugiej strony, wodospad, płot, żeby chociaż ten dom postawić na jutro. Jprdl

Jutro w tym samym miejscu budowa incline zacznie się, i tak, tyle o tym

Edytowane przez Ali G
Odnośnik do komentarza

No w dużej większości przypadków tak jest, ale akurat w przypadku tego jednego szkicu kluczem jest plama.

 

Ja też się dzisiaj skusiłem na powrót na wyspę, po miesiącu nieobecności. Karaluch mi po pokoju biegał, chwasty powyrastały, mieszkańcy się stęsknili.

Karalucha rozdeptałem, chwasty wyrwałem, z mieszkańcami pogawędziłem i obdarowałem ich prezentami. Potem połapałem brakujące zwierzątka (z morskich zostały mi dwa, ale pojawią się dopiero w marcu), został mi jeden żuk, ale muszę czekać na śnieg, a do złowienia tylko Stringfish, który już zaczyna mnie wkurwiać, bo wyrzuciłem chyba 200 przynęt i się nie pojawił. Ścignę gnoja przy okazji polowania na żuka.

Szkoda, że jeszcze nie ma śniegu, no, ale w końcu nadal mamy jesień.

Odnośnik do komentarza

Ja narazie pladruje wyspy a teraz raczej sprzedaje bilety zeby miec na drugi upgrade domu i bede budowal most. Ktos moglby cos podrzucic ciekawego albo mnie odwiedzic, w sumie nawet Kmiot moze sie u mnie wys.rac i wykopie dolek na plazy. Jak kogos odwiedze i znajdziecie puste puszki na plazy i radio albo cos podobnego to znaczy ze u Was bylem :D 

Odnośnik do komentarza

Też miałem przepis na maskę Tuta ale myślałem, że jej nie chcę, pierwsze co zrobiłem po przeczytaniu posta Kmiot to poleciałem ją stworzyć i rozwalam głupi ryj na kamiennej ścieżce, te odgłosy, o to chodzi w grach wideo, wspaniałe xd

 

Spoiler

Nie jestem jeszcze pewien tego ale pająki chyba mnie nie atakują jeśli nie mam w ręce siatki? Trafilem ponownie na wyspę tarantuli i biegałem sobie wśród nich a one nic... stworzyłem specjalne laboratorium zemsty i tortur dla nich, teraz trzeba będzie przepraszać...

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...