Skocz do zawartości

Outer Worlds


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 godzin temu, Wredny napisał:


Ja gram na PS4, jest płynnie, choć co jakiś czas zdarzy się takie chrupnięcie, połączone z lekkim przeskokiem kamery - nic upierdliwego, ale odnotować należy.
Jeśli chodzi o proporcje to mniej więcej po równo, choć wszystko zależy od Twojego stylu i tego, jak wolisz rozwiązywać problemy :)

 

To bardzo mnie cieszy. Ja uwielbiam w ujj dać w charyzmę czy tam perswazję.

 

1 godzinę temu, 20inchDT napisał:

Nie wkurza was, że można mieć tylko jednego aktywnego questa? Po kazdym wykonanym q muszę włączać questbooka, zaznaczac questa, rb na mape, lb na questbook, zaznaczam kolejnego q i znowu mapa, żeby sprawdzić co jest najbliżej.

To straszna lipa. W Borderlands tak jest. Irytuje mnie to nie miłosiernie. Raz, że trzeba ciągle wchodzić do menu, a dwa nie raz wraca się do tych samych lokacji raz po raz

Opublikowano

Pomimo nie najlepszego pierwszego wrażenia (to moje osobiste odczucie, bo wszystko co przypomina Failout 4 nie sprawia dobrego wrażenia) to jedną rzecz muszę zdecydowanie pochwalić.Chodzi o edytor postaci. Próbowałem już tego w kilku grach, ale dopiero  w OW poświęciwszy na to w sumie niewiele czasu udało mi się stworzyć facjatę, która mnie przypomina ;) Nawet żona przyznała, że mnie poznaje. Lepszego potwierdzenia nie potrzebuję ;)

Opublikowano

Xd uwaga spoiler z pierwszego questu

wiecie, ze mozecie na samym początku zabić burmistrza i po prostu sobie wziąć ten generator do statku? Xddd

Opublikowano (edytowane)

Takie rzeczy będą dobre do speedruna na supernova, ale teraz robię wszystko co się da. Zrobiłem sobie czarującego idiotę (int najniżej jak się, charm na maksa), ale jakoś mało opcji dialogowych jest, a to co dają niezbyt mnie satysfakcjonuje. Może będzie lepiej jak opuszczę pierwszą planetę, ale w tym momencie nie czaję zachwytów, taka gra na ok. 7. Btw. czy tylko ja dostaję tak mocno w peezde na normalu? Leczenie ciągle w użyciu, a ta babka też pada często. Nawet dostałem możliwość wzięcia dodatkowego perka za stanie się ćpunem i jak nie będę brał regularnie, to obniżone staty xD

Edytowane przez 20inchDT
Opublikowano
24 minuty temu, Zdunek napisał:

Kurde, ja liczę tylko na szybkiego patcha, nie gram na monitorze, a czytanie tego na telewizorze to mały dramat, niech to paczują.

 

Przykład dobrej roboty w tej materii na konsolach?

Mutant Year Zero.

Sam wybierasz wielkość czcionki mimo, że  naprawdę niewiele jest do czytania. W maksymalnej wielkości jest trochę śmiesznie...

Opublikowano

Kurde, pograłem kilka godzin i kończę (a w zasadzie już skończyłem) pierwszą lokacje i strasznie podoba mi się w jaki sposób gra stawia przed nami moralne wybory. Nawet jeśli myślimy, że nasz wybór jest dobry to w końcowym rezultacie gra bardzo szybko zweryfikuje nasz wybór.



Kiedy trzeba było wybrać czy przekieruje się moc elektrowni do Nabrzeża czy Ogrodu to na początku byłem za Ogrodem. Potem moja towarzyszka bardzo fajnie uargumentowała dlaczego powinienem wybrać miasto. I tak też zrobiłem, ale potem dowiedziałem się, że syn Adelaide zmarł na zarazę i pośrednim winowajcą jest Reed. Postanowiłem go usunąć w pokojowy sposób i z jednej strony wiem, że zrobiłem dobrze bo dzięki temu miasto odżyje, ale z drugiej strony bardzo mi się smutno zrobiło gdy widziałem, że Reed tak naprawdę poświęcał się dla miasta, którego było jego całym życiem i naprawdę chciał dla niego jak najlepiej tylko popełnił pewne nieodwracalne błędy. To było takie ludzie i przez to naturalne, że w ogóle nie czułem, że to jest zlepek pixeli tylko charyzmatyczna, dobrze nakreślona postać. 

Opublikowano

@suteq - ja odwrotnie, wybrałem "dezerterów" i zniszczenie miasta, bo mimo przemwy Parvati, nadal uważałem, że ludziom będzie lepiej, gdy się uwolnią spod buta korporacji (jak już się otrząsną z szoku). Szkoda tylko, że nie miałem wystarczająco perswazji, by przekonać Reeda, by wycofał ludzi - musiałem utorować sobie drogę ołowiem i teraz wszyscy mnie tam nienawidzą. Szkoda, że nie zaklepałem sobie towarzystwa wikarego zawczasu, bo on też chce mnie teraz bić :)

Opublikowano

Po zrobieniu wszystkiego na pierwszej planecie i przed pogawędką z Reedem zrobiłem sejwa i wpakowałem w niego kilka kulek. Okazuje się, że w swoim pokoju ma granatnik, którego nigdzie w sprzedaży nie widziałem :notbad: Jak będę grał na supernova, to go nakarmię ołowiem.

Opublikowano
Teraz, Zdunek napisał:

Z tego co mi wiadomo, to ze względu na silnik gry, takowego punktowego światła nie ma i nie będzie.
Podobno światło i długie włosy są bolączką tego wiekowego silniczka.

gra chodzi na UE4, chociaż niespecjalnie to widać, więc technologicznie jest to jak najbardziej możliwe

 

 

Opublikowano

Mi już bardziej chodzi o ten ich pseudo "wewnętrzny" silnik, bo UE4 śmiało sobie z tym poradzi, ale ich gra rysuje dużo przedmiotów i ragdolli, pewnie przy dodatkowych obiektach do animowania i przeliczenia, to konsola by wybuchła.
 

Opublikowano

Początek rozczarowujący, ale im dalej tym przyjemniejsza rozgrywka....

irytują mnie uproszczenia względem Fallouta

- "krafting" znikomy

- otwieranie zamków i hakowanie, sprowadza się do przytrzymania klawisza

- brak "latarki"

- pełno kuszących notatników i gratów, bez możliwości interakcji

- wnętrza praktycznie kopiuj wklej

- eksploracja "otwartych" przestrzeni niesatysfakcjonująca

 

 

 

Opublikowano
10 godzin temu, Wredny napisał:

@suteq - ja odwrotnie, wybrałem "dezerterów" i zniszczenie miasta, bo mimo przemwy Parvati, nadal uważałem, że ludziom będzie lepiej, gdy się uwolnią spod buta korporacji (jak już się otrząsną z szoku). Szkoda tylko, że nie miałem wystarczająco perswazji, by przekonać Reeda, by wycofał ludzi - musiałem utorować sobie drogę ołowiem i teraz wszyscy mnie tam nienawidzą. Szkoda, że nie zaklepałem sobie towarzystwa wikarego zawczasu, bo on też chce mnie teraz bić :)

Ja wybrałem to samo, ale teraz to myślę czy aby dobrze zrobiłem :) oba wybory maja swoje dobre i złe strony, bo ta babeczka nie wiem czy nie była bardziej zepsutym człowiekiem niż burmistrz. Ogólnie cieszę się że opuszczam tą planetę bo ciekaw jestem co będzie dalej 

Opublikowano

Właśnie o tym pisałem - nie ma jednoznacznych wyborów, a niczym w Wiedźminie - "mniejsze zło"...
Mnie też mój wybór pozostawił z lekkim kacem, ale co zrobić - już kilka takich za mną i lecę dalej, zobaczę jak odbije się to na zakończeniu :)

Opublikowano
14 godzin temu, drozdu7 napisał:

Ja wybrałem to samo, ale teraz to myślę czy aby dobrze zrobiłem :) oba wybory maja swoje dobre i złe strony, bo ta babeczka nie wiem czy nie była bardziej zepsutym człowiekiem niż burmistrz. Ogólnie cieszę się że opuszczam tą planetę bo ciekaw jestem co będzie dalej 

w moim przypadku, sprawy potoczyły się inaczej...

w wielkim skrócie:

przekonałem Reeda aby odszedł na emeryturę:) argumentując, że Adelaide potrafi wyżywić całe miasto. Reed odszedł, bo leżał mu na sercu los miasta ( nie taka korpo-gnida jak by się wydawało)

W większości przypadków, wypowiedzi Parvati, naprowadzają na najlepsze rozwiązania sytuacji (nie zawsze jest to oczywiste)

  • Plusik 1
Opublikowano

Dla mnie największe minusy to towarzysze oraz pojedynki. Kumple totalnie głupi i żywotni do 15 sekund walki. Potyczki po iluś tam razach mało emocjonujące. Poza tym gierka wygląda jak ambitny produkt indie. Cena gry mówi jednak co innego. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...