Frantik 2 571 Opublikowano 2 stycznia 2019 Opublikowano 2 stycznia 2019 (edytowane) Definitywnie moje odkrycie końcówki 2018/początku 2019 roku Jak ogólnie średnio jarają mnie wszelkie indycze "retro fps-y" z pikselową grafiką, tak tu wsiąkłem od pierwszych minut Rzecz jest wymagająca, skillowa, ale nie frustrująca (przynajmniej po ukończeniu pierwszego poziomu), jak w Soulsach - jeśli giniemy, to na ogół z własnej winy. No miód w czystej postaci. Satysfakcja z eliminowania kolejnych fal przeciwników, odnajdywania sekretów i w ogóle progresowania jest tu ogromna. To wciąż early access, ale z tych prawilnych: nie czuć jakichś wielkich bugów, czy "biedy contentowej" Do kupienia na Steamie i GoG-u. Warto Edytowane 2 stycznia 2019 przez Frantik Cytuj
devilbot 3 722 Opublikowano 2 stycznia 2019 Opublikowano 2 stycznia 2019 4 godziny temu, Frantik napisał: nie czuć jakichś wielkich bugów, czy "biedy contentowej" Gra nie ma żadnej biedy contentowej, ma bardzo zróżnicowane światy do których wyruszamy z Hubu (dokładnie 60 poziomów podzielonych na 5 światów). Grałem ale przestałem ze względu na poziom trudności ale wrócę. Gra jest brutalna i nie ma saveów w trakcie levelu, a nawet fpsy z lat 90 miały tę opcją(Dark Forces chyba nie miało). Ostatnio wychodzi dużo naprawdę niezłych indie retro shooterów(np Dusk, Amid Evil), a część z nich jak i "Project Warlock" powstała w Polsce. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.