Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Link's Awakening


Gość ragus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
30 minut temu, mate6 napisał:

@_Be_ :buziak:

 

@chmurqab Dzięks, jak nie będzie pieprzenia się z save'ami jak na emulatorze SNESa na PSP to chętnie sprawdzę.

 

 

 

Wiem jeszcze dlaczego nowy design mi się nie podoba. Na przykład ten screen:

  Ukryj zawartość

MWG8Wjc.jpg

 

Oryginał wygląda ładnie, to przede wszystkim, ale ten design zostawia tez dużo dla wyobraźni. Na screenie jest technicznie rzecz biorąc tylko kilkanaście drzew o złych proporacjach, ale przez minimalistyczny styl czujemy się jak w lesie. Nowy design jest trójwymiarowy, szczegółowy i czuję się, że to co widzę jest takie, jakie jest. Podobnie na innych screnach, przy originale czuję przygodę, jakiś tam rozmach i poczucie skali, a nowy design jakby umniejsza wagi tym lokacjom.

 

Bo na drugim zdjęciu widać mniej drzew.

Gość ragus
Opublikowano

Wszelkie kręcenie nosem się skończy po odpaleniu giery i pięknych 60fpsach, tak jak w ALBW. Ale ta gra się ruszała, tutaj będzie podobnie :banderas:

Opublikowano

Ficuś nic do Ciebie nie mam ale Twoje uwielbienie switcha już trochę zachacza o fanatyzm mendrka więc odpuść bo się czytać nie da. 

  • Plusik 4
  • Dzięki 1
Opublikowano

Ale się jaram, ślicznie to wygląda. Z małych Zeld wolę Minisha i ALBW, ale ta część też jest świetna. Cieszę się że to odświeżają. Nie dostaliśmy ALBW 2 ale przynajmniej dostaniemy ten uroczy styl. Zaskoczyli nas, myślałem że zrobią port Zeld z GCN/Wii U albo SS HD. Chociaż Skyward w 2021 będzie miał 10 lat i pewnie wtedy to zrobią. Czyli nowa duża Zelda już w 2020 :)

 

Jak zwykle strasznie jestem ciekaw edycji limitowanej. Oby tym razem EU nie była uboższa.

Opublikowano (edytowane)

Oglądam trailer, któryś raz, i serio świetnie się to prezentuje. Zelda w 3D, a w 2D to zupełnie inne doznanie. Jedno i drugie tak samo za(pipi)iste. Tak samo nie mogłem się oderwać od BOTW, jak od ALBW. Nie mogę się doczekać, bo nie grałem w to nigdy, więc dla mnie to bardziej nowość, aniżeli remake. Podobnie było z ALBW, które było moją pierwszą Zeldą 2D, wiem wstyd, no cóż udało mi się zagrać przynajmniej we wszystkie 3D :).

Edytowane przez zdrowywariat
Opublikowano (edytowane)

Średnio czaję podjarę, jak ze wszystkimi tymi remake'ami, których ludzie chcą. Niektóre teskty czyta się tak, jakby gry niczym filmy wychodziły z dystrybucji. Tak, Link's Awakening to wspaniała gra, jedna z najlepszych, magiczna i wyjątkowa historia, która jak niemal żadna z "ograniczeń" GameBoya zrobiła mocne punkty i broni się fenomenalnie do dziś... I z tego wszystkiego można skorzystać... w nią grając? Nie jest to zakazane?

 

Gdyby jeszcze to był jakiś klasyk z Saturna nakład 500 sztuk, to by był zrozumiały powód tych postów - że ktoś gry nie ma pod ręką. Ale Link's Awakening można zawsze ściągnąć za 24 zł z eShopu konsoli, którą każdy gracz ma przy sobie. To być może najbardziej dostępna gra, jaka jest. Dodatkowo nadal znośna technicznie. Innymi słowy, to jest może najmniej potrzebująca remake'u gra ze wszystkich.

 

 

Dla normalnych ludzi, zostaje teraz tylko pytanie, co więc ten remake wniesie od siebie. Będzie to samo w sobie warte uwagi? Nie aż tak łatwo na razie powiedzieć. Materiały wyglądają średnio - wiem, że to samo mówiłem o Link Between Worlds, ale gry na 3DS-a właściwie zawsze "na żywo" wypadały 1000 razy lepiej, niż się wydawało na rzut oka, ale przede wszystkim... Link's Awakening ma nieco inny charakter, i ten nowy styl wydaje się bardzo dziwnie do niego pasować. Były na pewno chęci stworzenia pewnej oniryczności, ale można odnieść wrażenie, że głównie poprzez rozmycia. Modeli postaci wyglądające jak po prostu plastikowe zabawki (postaci? Właściwie wszystko się błyszczy jak wypolerowane) to dziwny fit do jednej z dwóch najbardziej romantycznych i stonowanych opowieści w historii serii. 

 

 

Patrząc na całą historię wydawniczą, widać, jaki cel ma tutaj Nintendo - jest to ewidentnie próba niskobudżetowego opanowania tematu, jak można na Switchu robić (i sprzedawać) gry "na mały ekran". Pierwszy rzut gier na Switcha to były same gry "domowe" - w Breath of the Wild, Mario Odyssey czy Xenoblade 2 nie ma za bardzo sensu grać w trybie handheld, podobnie jak mało kto w podróży by grał w przeboje online. Po tym, jak Switch okazał się umiarkowanym sukcesem i wyszło, że wiele osób jednak widzi w nim następcę 3DS-a, teraz firma przygotowała drugą falę w postaci samych gier, które najlepiej sprawdzały i sprzedawały się na konsolach przenośnych: Pokemony, Animal Crossing, Fire Emblem.

 

No i teraz ta Zelda. Gry kojarzone z handheldami lądują na Switchu - z symbolicznym otwarciem tej epoki poprzez odświeżenie gry, która przedefiniowała 26 lat temu, co może oznaczać granie na małym ekranie. Wprawka. Ładny gest, I guess. Ale co ona będzie miała do zaoferowania graczom? Tutaj na razie mało do powiedzenia.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Minusik 5
Opublikowano
3 minuty temu, Bzduras napisał:

A ja sobie zagram, bo nie znam oryginału i raczej nie ścierpiałbym sfery a/v w 2019.

Bzduras czy ty czasem do pary z milanem nie namawialiście mnie żebym grał w RE 2 z PSXa? 

 

 

Zelda wyglada tak 

 

264140_scr3_a.png

 

Na moje całkiem strawne, bardziej niż 

 

Resident-Evil-2-Bigger.jpg

 

:kaz: 

Opublikowano (edytowane)

Dosłownie pisałem tego posta i miałem z tyłu głowy, że to napiszesz. Zelda to gierka 2D, która w tle ma pipipi jako muzyczkę. RE2 to gierka 3D z prerenderowanymi tłami i muzyką na OST. Warto też zaznaczyć, że Zelda celuje w wierny remake oryginału, podczas gdy RE2 to nowa gra na podstawie starej.

 

+ niezła manipulacja ze screeenami, defiltrowane 2D w HD vs chyba skan z jakiejś gazetki.

Edytowane przez Bzduras
Opublikowano
40 minut temu, ogqozo napisał:

Średnio czaję podjarę, jak ze wszystkimi tymi remake'ami, których ludzie chcą. Niektóre teskty czyta się tak, jakby gry niczym filmy wychodziły z dystrybucji. Tak, Link's Awakening to wspaniała gra, jedna z najlepszych, magiczna i wyjątkowa historia, która jak niemal żadna z "ograniczeń" GameBoya zrobiła mocne punkty i broni się fenomenalnie do dziś... I z tego wszystkiego można już skorzystać... w nią grając?

 

Gdyby jeszcze to był jakiś klasyk z Saturna nakład 500 sztuk, to by był powód, że ktoś nie ma pod ręką. Ale Link's Awakening można zawsze ściągnąć za 24 zł z eShopu konsoli, którą każdy gracz ma przy sobie. To być może najbardziej dostępna gra, jaka jest. Najmniej potrzebująca remake'u.

 

 

Zostaje pytanie, co więc ten remake wniesie od siebie. Będzie to samo w sobie warte uwagi? Nie aż tak łatwo na razie powiedzieć. Materiały wyglądają średnio - wiem, że to samo mówiłem o Link Between Worlds, ale gry na 3DS-a właściwie zawsze "na żywo" wypadały 1000 razy lepiej, niż się wydawało na rzut oka, ale przede wszystkim... Link's Awakening ma nieco inny charakter, i ten nowy styl wydaje się bardzo dziwnie do niego pasować. Były na pewno chęci stworzenia pewnej oniryczności, ale można odnieść wrażenie, że głównie poprzez rozmycia. Modeli postaci wyglądające jak po prostu plastikowe zabawki (postaci? Właściwie wszystko się błyszczy jak wypolerowane) to dziwny fit do jednej z dwóch najbardziej romantycznych i stonowanych opowieści w historii serii.

 

 

Patrząc na całą historię wydawniczą, widać, jaki cel ma tutaj Nintendo - jest to ewidentnie próba niskobudżetowego opanowania tematu, jak można na Switchu robić (i sprzedawać) gry "na mały ekran". Pierwszy rzut gier na Switcha to były same gry "domowe" - w Breath of the Wild, Mario Odyssey czy Xenoblade 2 nie ma za bardzo sensu grać w trybie handheld, podobnie jak mało kto w podróży by grał w przeboje online. Po tym, jak Switch okazał się umiarkowanym sukcesem i wyszło, że wiele osób jednak widzi w nim następcę 3DS-a, teraz firma przygotowała drugą falę w postaci gier, które zawsze najlepiej sprawdzały i sprzedawały się na konsolach przenośnych: Pokemony, Animal Crossing, Fire Emblem.

 

No i teraz ta Zelda. Gry kojarzone z handheldami - z symbolicznym otwarciem tej epoki poprzez odświeżenie gry, któa przedefiniowała 26 lat temu, co może oznaczać granie na małym ekranie. Wprawka. Ładny gest, I guess. Ale co ona będzie miała do zaoferowania graczom? Tutaj na razie mało do powiedzenia.

 

 

Niesamowite, ile można wylać wody zamiast napisać "Wszyscy robią remake'i, więc Nintendo też chce na tym zarobić".

 

Cytat

Ale Link's Awakening można zawsze ściągnąć za 24 zł z eShopu konsoli, którą każdy gracz ma przy sobie

ja nie mam więc nie każdy mdr

 

Cytat

Pierwszy rzut gier na Switcha to były same gry "domowe" - w Breath of the Wild, Mario Odyssey czy Xenoblade 2 nie ma za bardzo sensu grać w trybie handheld

ja grałem we wszystkie w trybie handheld i był sens mdr

 

Cytat

Po tym, jak Switch okazał się umiarkowanym sukcesem

no nie wiem mdr

  • Plusik 2
Opublikowano
38 minut temu, Bzduras napisał:

Dosłownie pisałem tego posta i miałem z tyłu głowy, że to napiszesz. Zelda to gierka 2D, która w tle ma pipipi jako muzyczkę. RE2 to gierka 3D z prerenderowanymi tłami i muzyką na OST. Warto też zaznaczyć, że Zelda celuje w wierny remake oryginału, podczas gdy RE2 to nowa gra na podstawie starej.

 

+ niezła manipulacja ze screeenami, defiltrowane 2D w HD vs chyba skan z jakiejś gazetki.

No już się nie denerwuj to tylko żarty. 

Opublikowano (edytowane)
W dniu 22.02.2019 o 12:25, Gromit napisał:

 

Niesamowite, ile można wylać wody zamiast napisać "Wszyscy robią remake'i, więc Nintendo też chce na tym zarobić"

 

Bo na forum jest niedobór kolesi mających do powiedzenia tylko bzdurne, dalekie od prawdy, wywracające sens tego co jest omawiane, nic niewnoszące jednolinijkowce, faktycznie dziwne że tak nie napisałem. Napisałem dokładnie prawdę a ty w odpowiedzi nie dość że pusto, to jeszcze durnowato, bo właśnie napisałem dokładnie, czemu tak nie jest jak piszesz. Czego nie umiesz w ogóle podważyć, więc wybierasz niezawodną na forum metodę "napisz byle co że ogór gupi i plusiki się sypną".

 

 

Jedyne co konkretnie napisałeś to że nie masz 3DS-a (której nikt nie broni mieć jak chce ktoś, nie wiem, sobie grać w Link's Awakening i setki innych ciekawych gier) i jesteś z tego powodu jakoś... dumny. No więc wow, w grę można zagrać ale ty nie chcesz. Nie wiadomo co to ma wspólnego z całym sensem wypowiedzi (nijak się nie odnosi do faktu, że gra jest łatwo dostępna, ale fajnie, dowiedzieliśmy co ty tam sobie masz, wcale nie lanie wody), ale ok, gratki, sroga masakra lewaka, dużo dowiedzieliśmy się o grze i padło wiele ciekawych opinii na temat tego co ludzi w niej interesuje, ogólnie wcale nie lanie wody uprawiasz, dzień jak co dzień na forum. Zalew konkretów od użytkownika Gromit. 

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • Minusik 9
Opublikowano

z posta ogorka dowiedzialem sie ze nie jestem graczem, wcale nie ogrywalem xeboblade, odyssey i botw przenosnie,  idea remakow znanych gier to zlo, a bicie kolejnych rekordow sprzedazowych switcha to fatamorgana

Opublikowano (edytowane)

Po prostu polonista mnie uczył, że jeśli jest chociaż jeden wyjątek, to znaczy, że nie każdy, nie wszyscy, nie nikt itd. Mam nadzieję, że teraz będzie bardziej zrozumiale :usmiech:

 

O grze mogę tylko napisać tyle, że o ile jest sporo głosów krytycznych co do oprawy graficznej, to do mnie ten styl mocno trafia. Ciekawe, jaki to silnik graficzny :usmiech:

Edytowane przez Gromit

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...