Kmiot 13 664 Opublikowano 11 marca 2019 Opublikowano 11 marca 2019 Dział licho przędzie w kwestii tematów, więc trochę zrobię sztuczny tłok. Bo, kurde, zaskakująco dobra ta gra i już piszę dlaczego. Jej założenia brzmią trochę popier'dółkowato, bo w teorii chodzi tutaj o układanie wież z klocków, ale ekipa Supermassive Games (Until Dawn) wycisnęli z tematu chyba wszystko. Mamy więc klocki o różnych kształtach, wadze i fakturze. Wszystko super intuicyjne, bo bierzesz klocek z kamienia i od razu wiesz, że jest ciężki, więc wiatrak go nie strąci, co innego styropianowy - ten jest lekki i nie przeciąży ci znacząco wieży w którąkolwiek stronę, za to jest duży powierzchniowo i ładnie dodaje centymetrów do wieży. Dostajemy blisko 80 poziomów (a każdy wypada zaliczyć 2-3 razy, by zgarnąć wszystkie medale), ale aby nie było nudno, to jest wiele wariacji zasad i każdy level stara się czymś wyróżniać. Są liczne przeszkody - lasery, wiatraki, grawitacyjne panele, katapulty plujące co jakiś czas kulą burzącą, ścianki do ominięcia, poprzeczki, rotujące platformy, itp. itd. Dodatkowo nie zawsze chodzi o to, by budować wysoko. Czasem trzeba po prostu upchać na platformie jak najwięcej klocków. Innym razem budować mosty między kolejnymi platformami. Od czasu do czasu pojawia się coś w rodzaju zagadki logicznej (puzzli), gdy dostajemy do dyspozycji kilka różnych klocków i musimy wykminić jak je ułożyć, by uzyskać wymaganą wysokość. Są tez etapy, w których chodzi o jak najbardziej twórcze wyburzenie wieży - rozmieszczamy w jej newralgicznych miejscach trzy miny, detonujemy i liczymy na to, że wieża runie, a klocki rozlecą się na tyle, by zapunktować. Osobiście akurat nie przepadam za tymi poziomami, ale na szczęście można je cheatować i tuż po detonacji popychać wieżę... własną głową XD (uwaga na TV!). Są też wszystkim znane zabawy z laserami i "skomplikowanym systemem luster", czyli klasyka gatunku - należy tak pokierować wiązkę, by ominęła przeszkody i dotarła do celu (The Talos Princi'ple dla ubogich). Wreszcie sporadycznie pojawiają się poziomy sekwencji, gdzie klocki należy ułożyć w określony kształt lub w konkretnej kolejności, ale jaki jest klucz - to już należy wywnioskować we własnym zakresie (obrazek? działanie matematyczne? ciąg kolorów? układ symboli?). Pewnie o czymś zapomniałem, ale to nie zmienia faktu, że twórcom pomysłów nie zabrakło i nawet jeśli niektóre motywy się powtarzają, to nie na tyle, by zdążyły się znudzić, bo są przeplatane innymi wyzwaniami. Co najważniejsze w tego typu grze - modelowi fizycznemu nie można niczego zarzucić. Klocki zachowują się naturalnie - gumowe mają super przyczepność i można je położyć nawet na pochyłej platformie, a te plastikowe pięknie się po niej zsuwają. Grafika schludna i spełnia swoje zadanie, szybko nauczymy się rozróżniać klocki i ich specyfikę tylko na nie patrząc. Muzyka... no cóż, jest i najwyraźniej stara się po prostu nie irytować. Grać można zarówno za pomocą Dual Shocka, jak i pojedynczą pałką Move, a trzymane w ręce klocki obracamy intuicyjnym gestem (przyciskami też można). Tytuł doskonały do relaksu, bo w żadnym momencie nie utrudnia niepotrzebnie graczowi życia. Nie pogania. Są dodatkowe wyzwania czasowe, ale nawet nie są wymagane do platyny. Siadasz i sobie układasz bezstresowo. Dobre dla gówniaków , o ile oczywiście uda się ich oderwać od Fortnite'a, bo gry zręcznościowo-logiczne są dla lamusów. Nie ma absolutnie żadnych problemów z mdłościami, bo gra jest w stacjonarna. Tak sobie niezobowiązująco pykałem od czasu do czasu po kilka poziomów i na koniec okazało się, że brakuje mi dwóch dzbanków do platyny. Te były związane z trybem dla dwóch graczy, więc w sumie z ciekawości odpaliłem, ale nie za bardzo jest się nad czym roztrząsać, bo tryb Versus jest słaby - gracz VR buduje wieżę, a drugi gracz na TV steruje dronem i utrudnia zadanie stawiając różne przeszkody na drodze. No, ale po 10 minutach brakujące trofea wpadły i w sumie, chcąc-nie-chcąc, dochrapałem się platyny. Gra jest w standardowej cenie 42zł, co według mnie (teraz, gdy już znam całą zawartość) jest już atrakcyjną ofertą, ale często też pojawia się w promocjach, sam kupiłem ją chyba za 21zł albo 16zł. Dodatkowo na stronie gry jest wersja demo (nie ma go na chyba żadnym zestawie), więc proponuję obadać samemu. Nie jest to żadna kosa, która szturmem weźmie wasze top5 na VR, ale mała perełka i myślę warto dać jej szansę - najpierw demo, a potem ewentualne wyczekiwanie na promocję. 2 Cytuj
Kmiot 13 664 Opublikowano 17 kwietnia 2019 Autor Opublikowano 17 kwietnia 2019 Jeśli ktoś nie zauważył, to gra obecnie jest w promocji za zawrotne 16,50 zł. Biorąc pod uwagę stosunek jakość/zawartość do ceny, to tyle, co splunąć. Cytuj
marbel007 857 Opublikowano 17 kwietnia 2019 Opublikowano 17 kwietnia 2019 Spoiler Pograłem w demko ale dla mnie bez szału i olałem. Rozkmina bez większego polotu dla mnie. Cytuj
janol 433 Opublikowano 18 kwietnia 2019 Opublikowano 18 kwietnia 2019 Ja kupiłem własnie w tej promocji, ale nie mam czasu grać. Kupiłem tylko dlatego, że Kmiot zareklamował, a ja mu ufam <3 1 Cytuj
Kmiot 13 664 Opublikowano 18 kwietnia 2019 Autor Opublikowano 18 kwietnia 2019 3 godziny temu, janol napisał: Ja kupiłem własnie w tej promocji, ale nie mam czasu grać. Ja tak mam z każdą kupioną w promocji grą. Niektóre kupiłem pół roku temu (bo była okazja!) i do tej pory ich nie odpaliłem. Szesnaście i pół złotego to żadne ryzyko, aczkolwiek jeśli dla kogoś nadal zbyt wysokie, to przypominam o demie za ZERO GROSZY. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.