Spinoff zeldy od tworcow crypt of the necrodancer 

 

 

Ciareczki

Choc spinoff mocne slowa, predzej dwojka necrodancera w skorce zeldy

Tak jak Ficek mówi, zwykłe crypt of necrodancer przy którym się odbiłem.

Edytowane 20 marca 20196 l przez Faka

Tak jak pisałem w głownym temacie, wygląda to jak necrodancer tyle ,że w skórce Zeldy. Jednak i tak fajny pomysł. 

Cudownie wyglada, day one 

Mnie się podoba ostatnio polityka Nintendo, a tym bardziej odnośnie indyków. Poza tym każdy indyk ma praktycznie gwarantowaną najlepszą sprzedaż na Switchu. Myślę, że ten ruch to takie oczko w stronę innych developerów i Ninny jeszcze nieraz zaskoczy :).

Ponoć ma być 25 remixów muzycznych z klasycznych Zeld 

 

Oficjalne info:

 

In the latest rhythmic action-adventure from Brace Yourself Games, you can enjoy the gameplay of Crypt of the NecroDancer in the setting of The Legend of Zelda series. As Link or Princess Zelda, players explore randomly generated overworld and dungeons on a quest to save Hyrule, and every beat of the 25 remixed Legend of Zelda tunes is a chance to move, attack, defend and more. From modern-looking Lynels to the Hyrulean Soldiers of old, players must master the instinctive movements of each pixel-art enemy and strategically outstep them in rhythmic combat using an arsenal of iconic items from The Legend of Zelda, as well as the spells and weapons from Crypt of the NecroDancer.

Edytowane 20 marca 20196 l przez funditto

Mogliby wypuścić nawet krótkie demko ale jestem ciekaw tej pozycji. Po Cuphead największa podjarka w czasie dzisiejszego Nindies (reszta była taka sobie).

Wypowiedź twórcy: We were considering making a new Nintendo Switch project, and we imagined how cool it would be to have Zelda characters appearing in NecroDancer; say as DLC. To our surprise, Nintendo was extremely interested in the prospect, and before we knew it we were working on a completely new title, mashing up NecroDancer with The Legend of Zelda!”

Pod względem marketingu to na pewno spore wydarzenie. Jeszcze 2 lata temu branżę zszokowało, że Nintendo powierzyło grę swojej głównej marki nowemu studiu z Mediolanu, pod egidą Ubisoftu. To jest dopiero coś.

 

 

Jeśli chodzi o rozgrywkę, nie spodziewam się za wiele nowego, bo co by mogło być? Zelda to ostatnia rzecz, która mi się wydaje pasować do takiej rozgrywki. Mi zawsze najlepiej tam pasował "trans". Zelda nie ma prawie nic tego klimatu, jej melodie są zazwyczaj dostojne i powolne. Nie wiem, co można dodać do tej formuły, żeby była lepsza.

 

 

Wygląda to jednak świetnie. I fajnie, że w taki zaskakujący sposób, dostaliśmy jednak jeszcze staroszkolnie wyglądającą "Zeldę", w sam raz na mały ekran. Pisałem np. o Wargroove, że tam nie ma tego całego dopracowania detali, które czyniły oryginał tak dobrym - tutaj widać mnóstwo takich kapitalnych smaczków, to wszystko jest znacznie ładniejsze, niż w typowym "indyku". Wygląda to jak Minish Cap, a na oko, duuużo lepiej niż remake Link's Awakening. Te proste, wypełnione wyrazistymi kolorami projekty, to klasowe cieniowanie, te animacje np. włosów Zeldy i Linka, mnóstwo smaczków nawiązujących do bogatej historii Zeldy (maniacy L O R E serii powinni mieć zabawy jak nigdy). Zaprezentowani w zwiastunie bossowie to mistrzowski żart z ich oryginalnych występów i pokaz, że studio wcale nie wzięło się tylko za tych najbardziej pamiętanych. Animacje wszystkich postaci, ataków, te efekty typu unoszący się dym - wszystko tak kompaktowe, a tak bogate, jak w prawdziwej Zeldzie... No kipi to charakterem.

 

I w sumie, jak pomyślę, czy nie tego brakowało Necrodancerowi? Żeby to wszystko miało charakter? Teraz za każdym centymetrem będzie stać projekt mający za sobą dekady pracy geniuszy z N, i wszystko będzie chyba znacznie ciekawsze niż, patrząc wstecz, strasznie generyczne umiejscowienie pierwszej części. Wow, jak teraz na to patrzę, ale to wszystko było nudne - szkielety, smoki, miecze, lochy... 

 

Jeśli cała gra będzie tak dopracowana, to może być cudnie.

 

 

 

 

 

 

Edytowane 2 czerwca 20195 l przez ogqozo

 

 

Łykam bez popity

Niby zapowiadają na czerwiec (na europejskim eShopie nawet ograniczają się do samego "2019"), a konkretnej daty nie ma. Byłbym bardzo zdziwiony, jeśli to nie będzie gra wrzucona "niespodziewanie" na sklep podczas E3.

 

 

 

Wideo pokazuje więcej rozgrywki. Moje wnioski tylko umocnił: gra ewidentnie ma mnóstwo przeładnie zrobionych detali, natomiast miks świata Zeldy z tym transowym gameplayem daje... dziwne uczucie. 

 

 

 

Edytowane 10 czerwca 20195 l przez ogqozo

Pojutrze premiera jakby co. Na dzisiaj zaprezentowanym mateirale wyglądało to świetnie.

Cena to 25 dolców, wiec pewnie 25 euro czyli dobra 100-wka. Trochę dużo ale tytuł zapowiada się zacnie.

Na treehousie leci wlasnie gameplay. No coz mogę rzecz - jak ktoś gral w crypt to i to pokocha, chyba jednak wleci w tym roku gierka na switcha  Boze i ten soundtrack.

Miałem brać na przecenie ale chyba się skuszę. Super to wygląda i brzmi.

Shopkeeper jak zwykle dostarcza

nie no jak już XM się przeprosił ze switchem w tym roku to trzeba brać

Ja nie wytrzymałem i pynkłem, boże jak się gra do tych beatów a tym bardziej, że gra jest rzeczywiście trudna. Kto by pomyślał że tak prosty bajer może być tak genialny. Dobrze było mieć zniżkę, więc za 85zł Cadence wylądował w pamięci Pstryka. Takie Indory i cyfrowe gierki to ja mogę mieć (tym bardziej, że zajmuje zaledwie 680MB).

To prawda, że można wyłączyć w niej rytm i grać normalnie ?

Edytowane 14 czerwca 20195 l przez funditto

Godzinę temu, funditto napisał:

To prawda, że można wyłączyć w niej rytm i grać normalnie ?

 

Tak gra nawet proponuje Ci taki tryb jeżeli nie możesz wczuć się w rytm muzyki.

W takim razie chyba gra wraca na listę zakupów  boli mnie tylko to, że sam nie zadaję ataków tylko normalnie wchodzę na przeciwnika i wtedy Link/ Zelda atakuje wroga. To też można jakoś zmienić ?