Skocz do zawartości

PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No faktycznie słabo, u nas te zestawy nie są tragiczne wiadomo, że około 3k trzeba płacić ale z takim gt7 i HZD:FW były całkiem spoko. Myślę, że u nas jak ktoś chciał kupić to kupił, a jak nie zamówił w preorderze to kupił zestaw. Raczej te zestawy to będzie znak rozpoznawczy obecnej generacji :)

Opublikowano
1 godzinę temu, Homelander napisał:

W Stanach nadal tragedia. Albo kupujesz bezsensowne bundle w Gamestopie (nadal musisz upolować oczywiście, od ręki nie ma nic) albo przepłacasz u skalpelów. Tyle dobrze, że nówki na facebooku śmigaja po 620$, więc tak przepłacasz jakieś 70 (wersja z płytami).  

Z tego co mi kumpel pisał, w UK sytuacja identyczna, polowanie na konsole w chorych cenach. 

Opublikowano
9 godzin temu, YETI napisał:

Z tego co mi kumpel pisał, w UK sytuacja identyczna, polowanie na konsole w chorych cenach. 

No mogę potwierdzić, że w UK jest tragicznie z dostępnością ps5. Od premiery nigdzie w sklepie nie widziałem. CeX sprzedaje używki za £650, gdzie nówka powinna by za £449.

A nawet i w takiej cenie, to nie zawsze CEX je ma.

 

Ciekawe o ile więcej konsol by sony sprzedało, gdyby nie było problemów z dostępnością? Możemy się tylko domyślać.

Niestety z każdą kolejną generacją konsol Sony musi sprzedać ich coraz więcej, by opłacało się też robić coraz droższe gry. 

Kiedyś takie Super Mario 64 robiło 15-20 chłopa w półtora roku. Dziś to większy indyk ma tyle ludzi. Jeśli policzymy, że ludzie zarabiali po $50 000 rocznie, to koszt tego Mario zamknął się gdzieś w dwóch milionach. 

To teraz można sobie wyobrazić jakie są koszty gier, gdzie  200 ludzi siedzi po nocach przez siedem lat i nie wiadomo, czy się graczom spodoba lub też nie pokryje się z premierą takiego Elden Ringa.

Do tego doliczmy gigantyczne koszty reklamy i wyjdzie, że trzeba mieć bazę 100 milionów graczy, by zaryzykować z takim projektem. 

 

Tak więc crossgeny chyba już z nami zostaną na zawsze. Kolejne konsole też pewnie mocno w to pójdą, bo firmy już nie będą chciały ponosić ryzyka zupełnie niezależnej konsoli i pełnego resetu bazy graczy co kilka lat.

Opublikowano

Prawda jest taka, że gry nie starzeja się tak bardzo jak kiedyś. W zasadzie we wszystko co było dobre w erze PS3 można spokojnie pograć dziś bez uczucia grania w gry retro. Taki Uncharted 2 wyszedł przecież w 2009, czyli to już 13 lat. W czasach Uncharted 2 13letnie gry to Duke Nukem 3D, Tomb Raider czy Daggerfall, czyli gry już wtedy ewidentnie przestarzałe pod każdym względem. Postęp w tej dziedzinie znacznie wyhamował. Ja w tej chwili ogrywam na mojej PS5 gry z PS4, bo większość poprzedniej generacji przesiedziałem na Xboxie. Gry nadal zachwycaja graficznie, nawet kilkuletnie tytuły jak Horizon Zero Dawn, czyli gra już 5letnia. W 1997 roku mieliśmy Final Fantasy 7, Turoka czy Crasha Bandicoota 2. 5 lat w 1997 miał kopiacy dupę Wolfenstein 3D. Tak więc jasne, koszty gier maja ogromne znaczenie. Ale fakt taki, że rozwój gier (ze względu też na koszty, nikt nie zaryzykuje projektu za 300 baniek żeby wdrożyć jakieś ryzykowne i potencjalnie rewolucyjne rozwiazania) stoi w miejscu sprawia, że warto wydawać tytuły na więcej niż jedna generację. Generalnie przewiduję krach w dosyć niedługim czasie. Już teraz ludzie sa zmęczeni bliźniczo podobnymi tytułami z pseudootwartymi światami, generycznymi action adventure shooterami. W końcu stanie się tak, że kilka głośnych tytułów okaże się porażkami, upadnie kilku gigantów (typuję Ubi, EA) i coś się będzie musiało ruszyć

  • Plusik 2
Opublikowano

No ludzie marudzą, ale wydawcy wciąż zarabiają miliony, bo kupują im te gry. EA nie padnie dopóki ma jeleni, którzy regularnie płacą 300 zł za patcha i palą hajs na jakieś karty dla dzieciaków. Ubi? Musiałoby dojść do jakiejś naprawdę grubej wtopy (Beyond 2?), a jak wiadomo ich gry są robione z generatora, gdzie tylko tekstury się zmieniają, więc niski koszt, duży zysk. Jeśli miałbym typować jakieś studio do odstrzału to chyba Bioware jest najbliżej (jeśli mowa o dużych studiach). Jak im kolejny Mass Effect nie siądzie to jest po nich, ale to na rynku nic nie zmieni niestety. Square Enix też ostatnio popełnia wtopę za wtopą.

Opublikowano

Ci wszyscy giganci oprócz zarabiania na dużych gierkach dostają też masę kasy z mikrotransakcji i gierek mobilnych więc jest mała szansa że któryś z nich padnie jeśli wydadzą jeden czy dwa duże tytuły które się nie sprzedadzą. BioWare to o wiele mniejsza skala niż EA, SE czy Ubi. A koszt produkcji kolejnych AC czy FC nie jest taki mały bo te gigantyczne mapy trzeba jakoś zapełnić i nie wszystkie assety z poprzednich części będą pasowały.

A co do tego w jakim kierunku idą gierki, o wiele bardziej był bym zadowolony jeśli takie ND wydało by nową grę co rok czy dwa z oprawą na poziomie PS4 ale z różnych serii czy nawet gatunków pozwalając bardziej poeksperymentować twórcom w gameplayu, niż wydając jedną wielką grę raz na 4 lata. Szansa na to marna bo jeśli grafa następnego projektu nie będzie lepsza od tej z TLOU2 to będzie płacz że 'PS5 jednak jest słabe a ND to partacze' xd

  • Plusik 1
Opublikowano

Pewnie zostanę za to zaraz zjedzony, ale zgadzam się, szanuje Sony za to że tak ciśnie w segmencie AAA i stale podnosi poprzeczkę jeśli chodzi o poziom prezentacji, oprawy, animacji i filmowości w swoich grach. Ale człowiek czasami tęskni za czasami PS2 czy Xboxa 360 kiedy np. takie Naughty Dog potrafiło wydać duże 4 gry w czasie jednej generacji. Dzisiaj produkcje wysokobudżetowych gier kosztują ogromne kwoty, wymagają setek ludzi, a co najgorsze trwają wiele lat, często 5-6 lat licząc okres preprodukcji, a czas ten pewnie będzie się tylko wydłużać, a koszty rosnąć.

Dlatego fajnie byłoby zobaczyć od czasu do czasu mniejszą grę, która mogłaby powstać trochę szybciej, z nieco mniejszym budżetem i o mniejszych wartościach wizualnych, ale za to bardziej kreatywną i oryginalną, bo twórcy mogliby się z powodu mniejszego budżetu zdecydować się na mniej bezpieczne rozwiązania.

  • Plusik 1
Opublikowano

Jakby nie patrzeć ND w w zeszłej generacji wydało dwie duże gry i jedną mniejszą. Sony na serio pakuje dużo kasy w te studia sporo zatrudniając, a z tego co śledzę to najwięcej zatrudnia Firesprite które prawdopodobnie pracuje nad pięcioma projektami. Jest szansa że te studia będą wypluwać więcej gier i liczę że obok AAA będą też mniejsze projekty

 

FR63v7cXwAAD0ED?format=jpg&name=4096x409

Opublikowano
4 minuty temu, ASX napisał:

Pewnie zostanę za to zaraz zjedzony, ale zgadzam się, szanuje Sony za to że tak ciśnie w segmencie AAA i stale podnosi poprzeczkę jeśli chodzi o poziom prezentacji, oprawy, animacji i filmowości w swoich grach. Ale człowiek czasami tęskni za czasami PS2 czy Xboxa 360 kiedy np. takie Naughty Dog potrafiło wydać duże 4 gry w czasie jednej generacji. Dzisiaj produkcje wysokobudżetowych gier kosztują ogromne kwoty, wymagają setek ludzi, a co najgorsze trwają wiele lat, często 5-6 lat licząc okres preprodukcji, a czas ten pewnie będzie się tylko wydłużać, a koszty rosnąć.

Dlatego fajnie byłoby zobaczyć od czasu do czasu mniejszą grę, która mogłaby powstać trochę szybciej, z nieco mniejszym budżetem i o mniejszych wartościach wizualnych, ale za to bardziej kreatywną i oryginalną, bo twórcy mogliby się z powodu mniejszego budżetu zdecydować się na mniej bezpieczne rozwiązania.

Generalnie to w przypadku nd wiele sie nie zmienilo. Podczas generacji ps3/360 wydali 4 tytuly ale weź pod uwagę, że ta genaracja trwała bardzo długo. Przy ps4: prace nad remasterem tlou troche trwaly, u4, lost legacy, ogromne jak na standardy liniowych gier tlou2. A generacja krótsza. Nie ma tragedii. Teraz gry aa przejęły inicjatywy gier "oryginalnych" a aaa idą w bezpieczne i sprawdzone rozwiązania.

Opublikowano
3 minuty temu, Figuś napisał:

Jakby nie patrzeć ND w w zeszłej generacji wydało dwie duże gry i jedną mniejszą. Sony na serio pakuje dużo kasy w te studia sporo zatrudniając, a z tego co śledzę to najwięcej zatrudnia Firesprite które prawdopodobnie pracuje nad pięcioma projektami. Jest szansa że te studia będą wypluwać więcej gier i liczę że obok AAA będą też mniejsze projekty

 

FR63v7cXwAAD0ED?format=jpg&name=4096x409

Jaka piękna plansza, chyba puszczę do wydruku i dam w ramkę :wub:

Tyle nowych IP robionych przez gigantów.

Jestem ciekaw czy to będzie już koniec marki God of War.

  • Haha 1
Opublikowano
16 minut temu, ASX napisał:

Pewnie zostanę za to zaraz zjedzony, ale zgadzam się, szanuje Sony za to że tak ciśnie w segmencie AAA i stale podnosi poprzeczkę jeśli chodzi o poziom prezentacji, oprawy, animacji i filmowości w swoich grach. Ale człowiek czasami tęskni za czasami PS2 czy Xboxa 360 kiedy np. takie Naughty Dog potrafiło wydać duże 4 gry w czasie jednej generacji. Dzisiaj produkcje wysokobudżetowych gier kosztują ogromne kwoty, wymagają setek ludzi, a co najgorsze trwają wiele lat, często 5-6 lat licząc okres preprodukcji, a czas ten pewnie będzie się tylko wydłużać, a koszty rosnąć.

Dlatego fajnie byłoby zobaczyć od czasu do czasu mniejszą grę, która mogłaby powstać trochę szybciej, z nieco mniejszym budżetem i o mniejszych wartościach wizualnych, ale za to bardziej kreatywną i oryginalną, bo twórcy mogliby się z powodu mniejszego budżetu zdecydować się na mniej bezpieczne rozwiązania.

Jak dla mnie idealnym patentem są gry pokoju uncharted lost Legacy czy spiderman miles morales. Mega przyjemniej się czeka na następne odsłony.

Opublikowano
1 minutę temu, PanKamil napisał:

spiderman miles morales. Mega przyjemniej się czeka na następne odsłony.

ale nie w cenie AAA, ULL już był rozsądnie wyceniony i tyle samo powinien ciorny pajonk kosztować

  • Plusik 1
Opublikowano

Sony ma dużo ludzi do robienia gierek ale nadal boli kompletne olanie i zamknięcie/restrukturyzacja np. Japan Studio które na PS3 zrobiło jeden z najbardziej zrytych i klimatycznych horrorów Siren Blood Curse w którego mało kto grał, a później Gravity Rush które też jest świetną i oryginalną gierką a sprzedała się tragicznie.

Opublikowano
2 minuty temu, Square napisał:

Zrobią kilka lat przerwy potem Kratos trafi do Egiptu.

Nigdy nie brzmiało to zbyt mądrze, nawet jak na fabułę w grze video. Osobiście wolałbym już zakończenie serii i potraktowanie egipskiej wazy jako jajka wielkanocnego.

Opublikowano
22 minuty temu, ASX napisał:

zisiaj produkcje wysokobudżetowych gier kosztują ogromne kwoty, wymagają setek ludzi, a co najgorsze trwają wiele lat, często 5-6 lat licząc okres preprodukcji, a czas ten pewnie będzie się tylko wydłużać, a koszty rosnąć.

 

Takie Uncharted 4 czy TLOU2 można by skrócić do tych 10-12h. Jestem na samym finiszu U4 i gameplayowo mam już przesyt, bo urozmaicenie rozgrywki jest niewielkie, w przeciwieństwie do ilości walki. Tego rodzaju liniowe tytułu chciałbym zobaczyć w mniejszym formacie, ale z proporcjonalnie wysokim budżetem.

 

Chwilowo najbardziej intryguje mnie pomysł wydawania gier epizodycznie. Nie obraziłbym się jakby długie korytarzówki wychodziły w 2-3 aktach po 6-8h.

Opublikowano (edytowane)
4 minuty temu, Figuś napisał:

ale nie w cenie AAA, ULL już był rozsądnie wyceniony i tyle samo powinien ciorny pajonk kosztować

Zadnda z tych gier nie kosztowała pełnej kwoty. Obie były o taki sam % tańsze od aktualnej full price.

Edytowane przez PanKamil
Opublikowano
1 minutę temu, Paolo de Vesir napisał:

Najbardziej intryguje mnie pomysł wydawania gier epizodycznie. Nie obraziłbym się jakby długie singlówki wychodziły w 2-3 aktach po 6-8h.

O boże nie, to im otwiera furtkę do wyciągania jeszcze większej kasy.

Teraz, PanKamil napisał:

Zanda z tych gier nie kosztowała pełnej kwoty.

Morales oczywiście że kosztował normalne MSRP tytułu AAA

Opublikowano
2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał:

Najbardziej intryguje mnie pomysł wydawania gier epizodycznie. Nie obraziłbym się jakby długie singlówki wychodziły w 2-3 aktach po 6-8h.

Pomijając że pomysł mi się nie podoba, to czy nie groziłoby to mniejszą sprzedażą epizodów z powodu oczekiwania pewnej części graczy na wyjście całości? A pewnie wydawca liczyłby na częściowe rozliczenie prac i mogłoby to się nie udać. Tym bardziej że w dużych tytułach pierwszy epizod pochłonąłby znaczną część prac (silnik, mechanika, design, zarys fabularny itd.). Ciekawe ile osób np. porzuciło granie w ff7 remake z powodu oczekiwania na kolejne części. Sytuacja inna, ale podobna.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...