Skocz do zawartości

PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co samo Sony mówi w swoich raportach dla inwestorów to  po ubogich w gry first party roku fiskalnym 2023 i 2024 to po kwietniu 2025 r. ma się coś ruszyć jeśli chodzi o gry, więc może coś tam będzie, o ile oczywiście nie będzie żadnych opóźnień i kasacji. 

Odnośnik do komentarza

Miejmy nadzieję że po porażce Concord a sukcesie Astro Bota ktoś w Sony się ogarnie i zaczną tworzyć trochę mniejsze, tańsze w produkcji, skondensowane gry w te 3-4 lata bo czekanie całą generację na jeden tytuł od danego studia to mega lipa. Oby Ghost of Tsushima 2 nie był reklamowany sloganem "teren 2x większy niż w oryginale".

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, łom napisał(a):

Nawet przy jednym milionie wyjdą na plus a do tego mają bardzo wysoko ocenianą gierkę a na to też zwracają uwagę.

Days Gone wg różnych źródeł sprzedał się bardzo dobrze, miedzy 7 a 9 milionów, ale było żółto na meta i poleciał cancel dwójki.  Sony na pewno już zadowolone z Astro.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Basior napisał(a):

No ciekawe jak Astro, ale obawiam się, że będzie ciężko ze sprzedażą. Jak będzie parę milionów to już będzie baaardzo dobrze. A oni w dziesiątku celują. I pewnie interesują ich bezwzględne liczby zysku, a nie że się zwróciło x razy. Niestety

Trzeba na to spojrzeć z innej strony jeśli Astro wykręci wynik 5 mln to będzie miał zysk podobny do Spidera 2 (wg internetu żeby wyjść na zero Spider musiał sprzedać 7 mln a sprzedał 11, więc uproszczając miał 4 mln egzemplarzy czystego zysku).

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Ukukuki napisał(a):

Te otwarte światy na kilkadziesiąt godzin tworzone po 6-8 lat to rak branży, tak samo gry usługi. Oby Astro sprzedał się dobrze. Brakuje mniejszych gier które jakościowo nie odbiegają od dużych produkcji, jak Astro właśnie. 

Powiem Ci, że ja lubię takie otwarte światy. Days Gone, Tsushima, Horizon, Gow. To świetne gry, w których dobrze się bawiłem, ale tutaj powinien być zdrowy balans bo właśnie obok takich gier powinno być więc krótszych gier. Właśnie takie pokroju Astro, A plaque tale, Kena świetnie się sprawdzają, czy też bardziej korytarzowych gier jak Lies of P ale fakt branża zachłysnęła się open world i rozumiem, że ludzie odczuwają nimi przesyt.
Brakuje mi jeszcze od Sony fajnej arcadowej ścigałki żeby od czasu do czasu pościgać się pokroju Forzy.
A gry usługi to dla mnie mogą w ogóle nie istnieć ale mają też swoich fanów.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Ukukuki napisał(a):

Te otwarte światy na kilkadziesiąt godzin tworzone po 6-8 lat to rak branży, tak samo gry usługi. Oby Astro sprzedał się dobrze. Brakuje mniejszych gier które jakościowo nie odbiegają od dużych produkcji, jak Astro właśnie. 

 

Krwa, co im nie pasowało w tych grach AA na PS3? Gierki były co roku praktycznie od większych studiów i każdy znalazł coś dla siebie. Co krwa nie pasowało w korytarzykach? Przecież to najlepsza forma rozrywki była + zawsze ale to zawsze lepiej narrację się prowadziło w ten sposób od zarania dziejów w giereczkowie.

 

Gdzie kolejne mgsy, popy, splinter celle, resistance'e, killzony, crysisy, max payne'y z fajnych budżetem, zajebistych soundtrackiem? Niech te open worldy zdechną w końcu na śmierć.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, oFi napisał(a):

+ zawsze ale to zawsze lepiej narrację się prowadziło w ten sposób od zarania dziejów w giereczkowie.

Żeby prowadzić narrację to trzeba mieć najpierw na nią jakiś pomysł. :kekw:

Open worldy, z paroma wyjątkami, mają gdzieś narrację i wyobrażam sobie, że jest to na rękę developerom, którzy nie mają pomysłu na angażującą historię. 

Edytowane przez Wojtq
Odnośnik do komentarza

Z tym ps5pro to mam nadzieję że choć RAZ producent powstrzyma się przed gadaniem bzdur że "teraz już nic nas nie ogranicza". Jak przypomnę sobie te bzdury podczas pokazu xbox one x gdzie twórcy nie wiedzieli czy kiedykolwiek dotrą do granicy możliwości konsoli (nie było żadnej rewolucji, bo i gier ex nie było), albo Cerny który w zasadzie na pokazie przekonywał że nowe gry będą rewolucją dzięki SSD (można policzyć na palcach jednej ręki gry które dają poczucie nowej generacji).

Niech po prostu powiedzą że teraz więcej gier nie będzie miało kompromisu między 4k a 60fps, do tego będzie fajny RT i tyle.

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Rtooj napisał(a):

Z tym ps5pro to mam nadzieję że choć RAZ producent powstrzyma się przed gadaniem bzdur że "teraz już nic nas nie ogranicza". Jak przypomnę sobie te bzdury podczas pokazu xbox one x gdzie twórcy nie wiedzieli czy kiedykolwiek dotrą do granicy możliwości konsoli (nie było żadnej rewolucji, bo i gier ex nie było), albo Cerny który w zasadzie na pokazie przekonywał że nowe gry będą rewolucją dzięki SSD (można policzyć na palcach jednej ręki gry które dają poczucie nowej generacji).

Niech po prostu powiedzą że teraz więcej gier nie będzie miało kompromisu między 4k a 60fps, do tego będzie fajny RT i tyle.

Na rynku konsol to była rewolucja. Ogólnie dyski SSD w konsolach, a u Sony w praktycznie każdym exie nie ma w ogóle loadingów, third party to różnie, mało która gra korzysta z optymalizacji direct storage na Win11 również, bo im się nie chce. 

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Na rynku konsol to była rewolucja. Ogólnie dyski SSD w konsolach, a u Sony w praktycznie każdym exie nie ma w ogóle loadingów, third party to różnie, mało która gra korzysta z optymalizacji direct storage na Win11 również, bo im się nie chce. 

 

Tak, SSD był rewolucją pod względem loadingów, chyba największy kosmos to Ghost of Tsushima, nie ma nawet ekranu tuszującego wgrywanie.

Dla mnie ps5 to przede wszystkim poza wspaniałymi grami Dual sense i brak loadingów. Ale duża część gier na razie wizualnie to takie ps4 na sterydach.

Edytowane przez Rtooj
Odnośnik do komentarza
Teraz, Rtooj napisał(a):

 

Tak, SSD był rewolucją pod względem loadingów, chyba największy kosmos to Ghost of Tsushima, nie ma nawet ekranu tuszującego wgrywanie.

Dla mnie ps5 to przede wszystkim poza wspaniałymi grami to Dual sense i brak loadingów. Ale dusza część gier na razie to takie ps4 na sterydach.

No to już nie wina Cernye'go Dualsense i dysk to akurat wygryw, gdyby było więcej gier wykorzystujących je tak kreatywnie, jak np. Astrobot, ale to już inna bajka. 

Odnośnik do komentarza

Robienie multiplatform z myślą tylko o nVME to odcięcie się od masy użytkowników PC, Steam Decka (tańszych wersji) i past genów więc nic dziwnego że mało która gra je dobrze wykorzystuje. Najdziwniejsze jest to że np. RE VIII miał praktycznie zerowe loadingi na PS5 ale w RE4 Remake już trwały parę sekund.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...