Skocz do zawartości

PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 08:45, jimmy napisał(a):

Więc co ich powstrzymuje od przetłumaczenia tych kilku linijek w Mario? Kasa chyba nie.

Rozwiń  

No wlasnie kasa. A maja jej duzo bo ich gry schodza na pniu na calym swiecie w tym w polsce z tlumaczeniem czy bez.

 

Zmienil sie tez porfil samego gracza. Dzieciaki napier.dalaja w robloxy i fortnite a nintendo pewnie znaja bo stary sobie kupil na dzien dziecka (zeby sie dobrze bawic) i im pokazal. Ten sam stary to tez nieoderwany od pluga chlopek tylko raczej ktos kto angielski mial w szkole. No nie wierze, ze dzisiejsi ojcowie trzydzietolatkowie nie znaja podstaw tego jezyka (pupcio, odmien byc). Dzieciaki to tez nie ulomki i raczej sobie takie mario rozpykakja, zwlaszcza ze maja angielski od najmlodszych klas. My sie mocowalismy z wiekszymi tytulami i dalismy rade, nawet sie cieszylismy ze mozna sie bylo dzieki (glupim) gierkom jezyka uczyc. Na cdaction expo we wro nintendo mialo calkiem spore i najbardziej wyrozniajace sie stoisko. Dzieciaki sobie pykaly, nikt nie plakal ze nie wiem o co kaman.

 

Oczywiscie ze N mogloby dac te pere linijek kodu ale to wlasnie pare godzin wiecej i pare jenow mniej. A po co jak i tak od lat wszystko schodzi jak wciagane odkurzaczem? Mnie tam ten polski jezyk je.bie, nigdy go nie mam ustawionego w grach czy systemie, ale jak dla kogos jest to opcja to czemu nie. No tylko, ze w przypadku N to nie bardzo ma sens.

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 09:14, KrYcHu_89 napisał(a):

@Antihero_ trochę przekręciłem, Junior Full Time Temporary z Fr nad Menem, ale zakładam, że to nic dużego, może UI konsoliNintendo-tlumacz-polsko-angielski.jpg

Rozwiń  


Najprawdopodobniej tak, ale to i tak jest jakiś postęp. To znaczy, polskiego oddziału Nintendo dalej bym się nie spodziewał, pewnie dalej będziemy polegać na czeskim dystrybutorze.

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 09:18, Mejm napisał(a):

Dzieciaki napier.dalaja w robloxy i fortnite a nintendo pewnie znaja bo stary sobie kupil na dzien dziecka

Rozwiń  

 

Czy Roblox i Fortnite są po polsku?

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Przypadek? Nie sądzę.

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 08:12, jimmy napisał(a):

Najgorzej będzie jak Polska zostanie zmarginalizowana przez wszystkich graczy. Nintendo już i tak ma nas w odbycie, Xbox coś tam walczył jakimiś eventami i obecnością na targach, ale nie może się przebić w świadomości Polaka i robi randomowe ruchy jak ten brak konsol w sklepach. A jak Sony powie pas to już w ogóle beka. Ubisofty i inne już dawno pozamykały polskie oddziały o ile mnie pamięć nie myli.

 

I tak, nawet jeśli to ma być jedno Ghost of Yotei w roku to fajnie jakby było lokalizowane (napisy, dubbing) i promowane lokalnie tak jak było do tej pory z dużymi tytułami Sonki.

Rozwiń  

Xbox w PL już nie istnieje.

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 09:18, Mejm napisał(a):

Zmienil sie tez porfil samego gracza. Dzieciaki napier.dalaja w robloxy i fortnite a nintendo pewnie znaja bo stary sobie kupil na dzien dziecka (zeby sie dobrze bawic) i im pokazal. Ten sam stary to tez nieoderwany od pluga chlopek tylko raczej ktos kto angielski mial w szkole. No nie wierze, ze dzisiejsi ojcowie trzydzietolatkowie nie znaja podstaw tego jezyka (pupcio, odmien byc). Dzieciaki to tez nie ulomki i raczej sobie takie mario rozpykakja, zwlaszcza ze maja angielski od najmlodszych klas. My sie mocowalismy z wiekszymi tytulami i dalismy rade, nawet sie cieszylismy ze mozna sie bylo dzieki (glupim) gierkom jezyka uczyc. Na cdaction expo we wro nintendo mialo calkiem spore i najbardziej wyrozniajace sie stoisko. Dzieciaki sobie pykaly, nikt nie plakal ze nie wiem o co kaman.

Rozwiń  

Wydaje mi się, że przeceniasz językowe możliwości Polaków tutaj jeśli chcesz trafić do rodzin to musisz swoje familijne gierki przetłumaczyć u młodzieży to wydaje mi się, że oni bardziej wierzą, że znają język niż naprawdę znają angielski.

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 20.02.2025 o 09:29, Krzysztof93 napisał(a):

Wydaje mi się, że przeceniasz językowe możliwości Polaków tutaj jeśli chcesz trafić do rodzin to musisz swoje familijne gierki przetłumaczyć u młodzieży to wydaje mi się, że oni bardziej wierzą, że znają język niż naprawdę znają angielski.

Rozwiń  

 

Ale MUSI być lokalizacja. Wyobrażacie sobie gry nintendo wszystkie po angielsku dla dzieci w japoni? Przecież to by rozyebało im wszystkie te słupki sprzedażowe, którymi się chwalą :reggie:

 

U nas jakby polonizowali WSZYSTKIE gry nintendo to i popyt byłby pare poprzeczek wyższy. Ale nasz kraj nie ma żadnych połoczeń kulturowych z nintendo. Casuale dawno zapomnieli o istnieniu pegazusa i mario. Dzieciom dają telefon z youtubem zamiast switcha z grami jak w japoni czy w ameryczce gdzie dorośli amerykanie mają pełną lokalizacje + staruchy pamiętają młodzieńcze lata na boom mario i gameboye. 

 

W europie to najważniejszym rynkiem jest UK, bo dzieciaki mają lokalizację amerykańską, cała reszta europy musi robić za każdym razem fikoły do wydawcy by dodatkowy język się w ogóle pojawił czegokolwiek w dystrybucji (jeszcze niemiecki chyba zawsze miał tłumaczonko pamiętam).

 

 

Ps.

Jestem w stanie zrozumieć, że taki capcom celuje raczej w wyższy wiek odbiorcy i lokalizacja nie jest im tak bardzo potrzebna poza największymi rynkami - chiny,US,JP. Ale gry family friendly? 

Edytowane przez oFi
  • This 2
Opublikowano

I naprawdę możecie mi wierzyć lub nie ale w Polsce jak dużo ludzi mówi, że zna angielski i jest ,,hehe na lajcie'' to dużo z nich kłamie bo przyjęło się, że każdy zna, poszło to dalej i głupio się przyznać, że na wakacjach ciężko było poprosić o nowy ręcznik. 

  • Haha 1
  • This 1
Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 09:55, oFi napisał(a):

W europie to najważniejszym rynkiem jest UK, bo dzieciaki mają lokalizację amerykańską, cała reszta europy musi robić za każdym razem fikoły do wydawcy by dodatkowy język się w ogóle pojawił czegokolwiek w dystrybucji (jeszcze niemiecki chyba zawsze miał tłumaczonko pamiętam).

Rozwiń  

Odkąd pamiętam N zawsze wszystko tłumaczyło na ang, fr, it, esp, de i od jakiegoś czasu na rus. Czyli po prostu ktoś u nich podjął decyzję, że to załatwia "świat" i po temacie. Pewnie popatrzyli na mapę i uznali, że 80% pokrycia masy lądowej ziemi jest git.

 

  W dniu 20.02.2025 o 09:55, oFi napisał(a):

U nas jakby polonizowali WSZYSTKIE gry nintendo to i popyt byłby pare poprzeczek wyższy.

Rozwiń  

100% tak, nawet jeśli ktoś u nich stwierdził "małym kosztem możemy n razy zwiększyć sprzedaż tu, tu i tu", reszta obojętnie wzruszyła ramionami.

  W dniu 20.02.2025 o 10:00, Krzysztof93 napisał(a):

I naprawdę możecie mi wierzyć lub nie ale w Polsce jak dużo ludzi mówi, że zna angielski i jest ,,hehe na lajcie'' to dużo z nich kłamie bo przyjęło się, że każdy zna, poszło to dalej i głupio się przyznać, że na wakacjach ciężko było poprosić o nowy ręcznik. 

Rozwiń  

Najlepsze osobiście miałem, jak na rozmowę o pracę przyszła do mnie pani z ang B2 w CV, a poproszona o parę zdań zaczęła bąkać coś o google translate i że nic nie powie.

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 20.02.2025 o 10:01, dominalien napisał(a):

Najlepsze osobiście miałem, jak na rozmowę o pracę przyszła do mnie pani z ang B2 w CV, a poproszona o parę zdań zaczęła bąkać coś o google translate i że nic nie powie.

Rozwiń  

No właśnie tu masz przykład z pracy a co dopiero tak po prostu w życiu, filmach i gierkach. Ta znajomość angielskiego działa trochę jak religia, bardzo chcemy wierzyć, że tak jest nawet ci co kłamią chcą wierzyć, że znają język ale w praktyce to jest lipa. 

Edytowane przez Krzysztof93
Opublikowano

Jak Nintendo chce mieć jakikolwiek udział w naszym rynku to musi dać lokalizację bo można sobie mówić, że każdy u nas potrafi w angielski ale jak jest wybór między PlayStation, które jest lokalizowane a w Nintendo, które nie jest to dzieciaki tego nie będą chciały poza starymi dziadami.
Ktoś z was widział kiedyś reklamę Nintendo w tv u nas? Bo ja widziałem na przestrzeni ostatniego roku może ze dwa razy na kanałach dla dzieci za to na niemieckich kanałach z bajkami w każdym bloku reklamowym są przynajmniej dwie reklamy Nintendo a nie rzadko i więcej. Wejdziesz gdzieś u Niemca do sklepu to Mario atakuje z każdej strony i każdy dzieciak chce Nintendo to nie dziwne, że u nas siedzą w robloxach.

  • This 1
Opublikowano

A ja mysle ze przeceniacie potege Nintendo wsrod dzieci na zachodzie, przeciez tu kazdy ma wyjabane w gierki z N, dzieciaki graja bo starszy kupil, moze jeszcze poksy jakos sie trzymaja, teraz wiekszosci gra w robloxy czy tam majnkraft, starsi Cod'a, GTA, a w mario sobie emeryci pykaja.

  • Plusik 1
Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 08:45, jimmy napisał(a):

czy pudełko w sklepie ma opis w rodzimym języku

Rozwiń  

 

Błagam nie. Tekst ma być po angielsku, to jedna z rzeczy, które mi się podobają w pudełkach NS, że nie ma tych zjebanych polskich słów zastępczych na niektóre określenia jak na pudełkach PS i Xboxa. Ostatnio Cenega zaczęła naklejać swoje plakietki na folię tych pudełek i już to mnie wkurwia.

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 12:05, dominalien napisał(a):

Haha, oj tak. Jebane efekty "trigger". No żesz kurwa

 

Ale wątpię, żeby to komukolwiek przeszkdzało.

Rozwiń  

 

Explore epic journey i od razu chce się włączać konsolę.

 

 

Wyrusz we wspaniałą podróż - i mam odruch wymiotny.

  • beka z typa 1
  • WTF 1
Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 12:03, GearsUp napisał(a):

 

Błagam nie. Tekst ma być po angielsku, to jedna z rzeczy, które mi się podobają w pudełkach NS, że nie ma tych zjebanych polskich słów zastępczych na niektóre określenia jak na pudełkach PS i Xboxa. Ostatnio Cenega zaczęła naklejać swoje plakietki na folię tych pudełek i już to mnie wkurwia.

Rozwiń  

 

To sobie kupisz od yaczesa angielskie pudełko i jaki problem. Fajnie jakby produkty Nintendo były zrozumiałe nie tylko dla dzieci w wieku 30-55 lat, ale też dla tych najmłodszych :)

  • Plusik 4
Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 12:32, jimmy napisał(a):

 

To sobie kupisz od yaczesa angielskie pudełko i jaki problem. Fajnie jakby produkty Nintendo były zrozumiałe nie tylko dla dzieci w wieku 30-55 lat, ale też dla tych najmłodszych :)

Rozwiń  

 

To nie jest takie oczywiste jak ci się wydaje. Zobacz chociażby na takim allegro ile jest anglojęzycznych pudełek na Xbox/PS a ile od polskiego dystrybutora.

 

Albo przykład takiego Prince of Persia na Switcha - najpierw były u nas ENG pudełka czyli takie jak praktycznie w całej Europie, potem pojawiły się pudełka gdzie z tyłu był tylko język polski i teraz kupując ten tytuł w sklepach w naszym kraju w 99% przypadków będzie to wersja PL bo nikomu się nie chce sprowadzać zza granicy wydań europejskich kiedy rodzima wersja już tu jest więc tak naprawdę tego wyboru nie będzie. Wydania EU będą niszą, wszędzie w sklepach będą pudełka z obrzydliwym znaczkiem PL z przodu okładki. Już teraz ludzie unikają wielkiego kwadratu USK na pudełkach Switcha a wyobraź sobie obok takiego oznaczenia jeszcze jebitne duże czerwone (chociaż kolor by się zgadzał z logiem Switcha 2 hehe) kółko PL. Dla każuali może nie jest to żaden problem ale ci co w tym siedzą wiedzą jak jest i np ceny odsprzedaży gier z dużym znaczkiem USK odzwierciedlają to co gracze myślą o takich praktykach.

Opublikowano
  W dniu 20.02.2025 o 12:46, GearsUp napisał(a):

 

To nie jest takie oczywiste jak ci się wydaje. Zobacz chociażby na takim allegro ile jest anglojęzycznych pudełek na Xbox/PS a ile od polskiego dystrybutora.

 

Albo przykład takiego Prince of Persia na Switcha - najpierw były u nas ENG pudełka czyli takie jak praktycznie w całej Europie, potem pojawiły się pudełka gdzie z tyłu był tylko język polski i teraz kupując ten tytuł w sklepach w naszym kraju w 99% przypadków będzie to wersja PL bo nikomu się nie chce sprowadzać zza granicy wydań europejskich kiedy rodzima wersja już tu jest więc tak naprawdę tego wyboru nie będzie. Wydania EU będą niszą, wszędzie w sklepach będą pudełka z obrzydliwym znaczkiem PL z przodu okładki. Już teraz ludzie unikają wielkiego kwadratu USK na pudełkach Switcha a wyobraź sobie obok takiego oznaczenia jeszcze jebitne duże czerwone (chociaż kolor by się zgadzał z logiem Switcha 2 hehe) kółko PL. Dla każuali może nie jest to żaden problem ale ci co w tym siedzą wiedzą jak jest i np ceny odsprzedaży gier z dużym znaczkiem USK odzwierciedlają to co gracze myślą o takich praktykach.

Rozwiń  

Polak i tak zapłaci krocie za używki za ileś tam lat, raczej na pewno znajdą się chętni i nie musisz szukać kupca za granicą.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...