Sezon 8

[XM. 11 057]

Pierwszy odcinek tak samo hoiowy jak i caly 7 sezon. Ktos napisal czego sie spodziewalismy po pierwszym odcinku? No spodziewalem sie PRZYPIER.DOLRNIA z grubej rury jak na 6 odcinkowy sezon a nie dosc ze 45 minut to jeszcze kapsko sie dzialo.

 

[Mani 703]

I słabe cycki. Serio to już inny kurtyzan nie dało się załatwić. No wiało Chuyem przez cały odcinek. Oby w 2gim wymordowali pół obsady bo inaczej bedzie karny kutangens za stracony czas na czekanie na nowy sezon. Nie na taką zimę czekałem.

Edytowane 15 kwietnia 2019 przez Mani

[XM. 11 057]

1 godzinę temu, maciucha napisał:

już zapomniałem jaka to była fantastyczna scena z Brienne w łaźni

"Jaime. My name is Jaime" 

 

 

 

Dla niektórych pewnie nie będzie to nic nowego, ale dopiero dziś poczytałem o teorii w której Bran jest Night Kingiem, podróżuje w czasie i próbuje wszystko naprawić, ale psując wszystko czego się dotknie. Skoro potrafił cofając się w czasie przejąć władzę nad Hodorem, to dlaczego miałby nie przejąć władzy/mówić w myślach do Aerysa (Mad Kinga). Coś poszło nie tak i z jakiegoś powodu on słyszał tylko 'burn them all' a miało chodzić o palenie Innych za murem. Jaranko mocno.

Chowaj takie teorie w spoiler. Nie czytam zadnych informacji i plot o serialu, wchodze do tematu poczytac opinie o aktualnych odcinkach a nie czytac takie rzeczy.

Edytowane 15 kwietnia 2019 przez XM.

[maciucha 11 660]

Fanowskie teorie chowa się w spoilery? 

Zdawało mi się, że nie, ale niech będzie.

 

[XM. 11 057]

Zrob to dla mnie, kolego.

[Tokar 8 288]

15 godzin temu, tukan napisał:

@Tokar mozesz wrzucic linki do jakis sensownych recapow?

 

Oglądałem z tej serii

 

 

Dobrze zmontowane i od czasu do czasu celne komentarze. Podobało mi się jak gość próbował nie pastwić się nad 7 sezonem, no ale momentami nie był w stanie xd

 

 

Co do 08x01, to jak aż smutne, jak mało niektórym wystarczy do szczęścia 

Dostajecie 45 minut absolutnie najgorszych dialogów w historii GoT. To jest niepojęte o czym oni gadają i w jaki sposób. Tona comical relief najniższych lotów, ruchanko tak bardzo śmieszne, o patrzcie, gruby się przewrócił, HA-HA-HA-HA. Tyle wysiłku, a jedyna zabawna scena, to ta "dramatyczna" z Danutą i i Samem.

Jedyne sceny których nie miałem ochoty przewijać to te, w których nikt się nie odzywał.

 

Jeżeli w odcinku otwierającym sezon, który miał poustawiać wątki w kierunku konkluzji, jedyne warte uwagi rzeczy to zmieniona czołówka i kilka fajnych ujęć podczas latania na smoku, to gratuluję zadowolonym. Ja potrzebuję dodatkowej pary rąk do łapania się za głowę przed ciągiem dalszym.

[selene 3 376]

Odcinek bardzo spoko, wszystkie głupotki na takim samym poziomie jak cały serial odkąd przestał być bazowany na książkach, więc nie ma zaskoczenia.

Ale może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem

Spoiler

ten duży z niebieskimi oczami uciekł z muru atakowanego przez martwego smoka?

 

No i serduszko mi się złamało, że

Spoiler

Cersei dała dupy temu debilowi

 

[maciucha 11 660]

Dała dupy bo będzie trzeba jakoś wytłumaczyc zalana formę jeszcze przez Jaimego

[Tokar 8 288]

Tylko komu ona się chce tłumaczyć? Dopiero co miała wyjebane i się mie kryła z bromansem. Pomijając jakie ro ma w ogóle znaczenie w onecnej sytuacji. Uleganie Euronowi jest tak nie pasujące do tej postaci i out of place, jak w sumie wszystko w tym serialu obecnie.

[Hum 3 700]

A czy odcinki w tym sezonie nie miały być czasem dłuższe? Na start dostałem 45 min. gadania, rozstawiania pionków i jedna fajna scena pod koniec. 

Liczyłem na znacznie więcej. 

[Kinoji 763]

Przez te żenujące komediowe wtrącenia, wstrętne hollywoodzkie one-linery rodem z filmów ze Schwarzeneggerem z lat '90, 5min randki na smokach i idiotycznie napisane dialogi miałem wrażenie, że oglądam 45-minutowy odcinek sitcomu. Niesamowity odcinek.

[easye 3 392]

Ładni malkontenci - może zamiast Gry o Tron czas przerzucić się na Korone Królów?

[Masorz 13 225]

Randka ze smokami- no jechało momentami green screenem pięknie

Niektóre dialogi na poziomie gorszym, niż ustawa przewiduje, ale całościowo spoko otwarcie sezonu.

ruchanie i palenie żywcem dziecka przywieszonego do swastyki

- szanuję.

[Szwed 647]

Godzinę temu, Hum napisał:

A czy odcinki w tym sezonie nie miały być czasem dłuższe? Na start dostałem 45 min. gadania, rozstawiania pionków i jedna fajna scena pod koniec. 

Liczyłem na znacznie więcej. 

Według zapowiedzi, dwa pierwsze mają mieć po ~50 minut, a kolejne:

"Czas trwania pierwszych dwóch podało samo HBO. Nad odcinkami pracował ten sam reżyser, David Nutter, który w listopadzie twierdził, że wszystkie części ostatniego sezonu potrwają minimum godzinę. Tymczasem oba potrwają odpowiednio 54 i 58 minut. Oczywiście to i tak dużo, możemy jednak zapomnieć o plotce, że każdy odcinek będzie porównywalny do telewizyjnego filmu. Ponadto internauci dotarli, po zmianie linku URL, do plansz ukazujących czas trwania wszystkich pozostałych epizodów.

Prezentują się następująco:

• E03 – 60 minut 82 minuty
• EO4 – 78 minut 
• EO5 – 80 minut 
• EO6 – 80 minu"

(za http://westeros.pl/znamy-czas-trwania-odcinkow-8-sezonu/)

[Dud.ek 2 058]

3 godziny temu, Kinoji napisał:

... wstrętne hollywoodzkie one-linery rodem z filmów ze Schwarzeneggerem z lat '90, 5m.... 

 

Jak się wzorować to na najlepszych. Dla mnie, poziom gry o tron zachowany. W porównaniu z innymi tasiemcami poziom nie spadł drastycznie, po prostu wzrastają wasze oczekiwania. 

[mugen 1 980]

Mylisz się.

[szczudel 146]

Hate Watching najczystszej formy.

A drętwo czy nie, zgodnie z oczekiwaniami czy nie, to posprzątali dyndające wątki. Teraz mogłoby się wydawać, że powalczą, poginą i się rozejdą. A to GoT, jeszcze nami fabuła ze 3 razy zakręci.

Przecież nie pokonają Innych i nie pójdą ot tak do Cersy, która ma nowe wojsko i 100% wątek z Górą. Tu się coś wydarzy i ten odcinek idealnie przygotował grunt pod jazdę bez trzymanki.

[Tokar 8 288]

Niem wiem czy się orientujesz, ale do końca zostało 5 odcinków, a nie 5 sezonów.

[szczudel 146]

Dzięki, że mi przypomniałaś bo musiało mi to umknąć. 

Zobacz dwa ostatnie odcinki sezonu 7. Jeśli tam się tyle działo to i tu może i zapewne będzie.

[Farmer 3 282]

Mnie tam otwarcie się podobało. Typowe przywitanie mord w szkole na nowy rok. Wątek z

Spoiler

 

"bla, bla.. trzeci tego imienia, ...bla,bla" wyskoczył szybciej niż się tego spodziewałem ale pewnie konfrontacja nastąpi tuż przed wjazdem Mr Freeze, a chwilę po wpadnięciu dzikiego rudzielca: "Dead Walkers are coming", Dinklage: "They already here...". Chłód bijący ze spojrzeń Sansy i Daenerys zmroziłby jaja samemu Nocnemu Królowi. Aż chciałoby się zobaczyć jak okładają się oderwanymi kończynami jako nieumarłe bo to prawie pewne, że będą gryź śnieg. Zresztą nie tylko one. Po Krwawych Godach można obstawiać każdego. Ja podejrzewam, że zginą: Jon (smok go zeżre, po tym spojrzeniu jak leciał w ślinę nie widzę innej opcji), Daenerys (ją wszamie nieumarły smok), Sansa (pewnie będzie kosa od królowej bo nie zegnie kolana), Jaime (jego mógłby dojechać Nocny Król), Bran (profesor X już widział napisy końcowe więc czeka tylko na kosę), Mormont (będzie bronił królowej, bezskutecznie oczywiście), Cersei (Bronn sprzeda jej strzałę z kuszy i odjedzie z kurtyzanami i kuframi pełnymi złota w stronę zachodzącego słońca albo zarżnie ją Góra jako nieumarły agent Nocnego Króla), Varys (poświeci się pewno dla kogoś) no i te wszystkie postacie trzecioplanowe: Theon, typek od płonącego miecza, Tormund, Grey Bug (czy jak mu tam) i jego laska, ser Davos... i pewnie jeszcze kilku (nie pamiętam już kto jeszcze dycha).

Przeżyją: Sam, Bronn (mam, (pipi)a, nadzieję, że mi nie ubiją jednej z najlepszych postaci ), Arya i Ogar (tutaj pół na pół bo równie dobrze oboje mogą zginąć; Ogar np. w obronie młodej Starkównej bo z bratem raczej się już nie spotka), Tyrion (jak znam życie znów zgubi się gdzieś pod nogami w ferworze walki), Brienne no i Grendy (bo ktoś na tronie musi zasiąść jeżeli go nie zniszczą).

Ale i tak czekam aż z cienia wyskoczy

Spoiler

nieumarły Ned z głową pod pachą  

 

 

[Starh 3 174]

W dniu 15.04.2019 o 21:27, maciucha napisał:

już zapomniałem jaka to była fantastyczna scena z Brienne w łaźni

"Jaime. My name is Jaime" 

 

 

 

  Ukryj zawartość

 

 

Dla niektórych pewnie nie będzie to nic nowego, ale dopiero dziś poczytałem o teorii w której Bran jest Night Kingiem, podróżuje w czasie i próbuje wszystko naprawić, ale psując wszystko czego się dotknie. Skoro potrafił cofając się w czasie przejąć władzę nad Hodorem, to dlaczego miałby nie przejąć władzy/mówić w myślach do Aerysa (Mad Kinga). Coś poszło nie tak i z jakiegoś powodu on słyszał tylko 'burn them all' a miało chodzić o palenie Innych za murem. Jaranko mocno.

 

Najlepiej wykreowana postać zarówno w serialu jak i w książce.

Najlepiej zagrana postać w serialu przez aktora.

 

Ostatnia scena 1 epa, kilka sekund, a ten Typ bez wypowiedzenia ani JEDNEGO słowa wyraził więcej emocji niż pozostali aktorzy przez cały odcinek... Te emocje w oczach, spojrzeniu, zastygnięciu twarzy, całej mimice - złoto! Czuć było autentycznie ból, wstyd i żal do siebie samego. Jaimie to chyba najtragiczniejsza postać GoT biorąc pod uwagę całą fabułę.

 

 

Edytowane 20 kwietnia 2019 przez Starh

[maciucha 11 660]

Tak jak piszesz. 

Uwielbiałem Jaimego już od pierwszych książek. Jeszcze za czasów kiedy miał rękę i był sku.rwysynem, szło wyczuć jak bardzo wielopoziomowa może to być postać. 

 

No i w serialu później też Nikolai spełnił moje wszystkie wyobrażenia o książkowym Jaimem Lannisterze Nie jestem homo, ale na tego typka patrzę z ręką na rozporku  

[Tokar 8 288]

No ta ostatnia scena to był przebłysk GOTa z najlepszych czasów, głównie za sprawą Nikolaia. Szkoda, że prawie na pewno scenarzyści rozdupcą potencjał wynikający z tego spotkania.

[maciucha 11 660]

więcej napięcia w tym jednym dialogu niż w całym poprzednim odcinku

kurła kiedyś to była gra o tron

 

 

Edytowane 21 kwietnia 2019 przez maciucha

[Szwed 647]

Jedną z tych zalet mieszkania w Chinach jest strefa czasowa, mogę obejrzeć najnowszy odcinek od razu na premierę, albo chwilę po bez zarywania nocki.

 

Drugi odcinek nadal pełno dialogów i spotkań - wyjaśnianie kolejnych kwestii i pewnie wielu osobom się nie spodoba. Szczerze mówiąc, to mi się podobało - znowu. Siedziałem jak na szpilkach przez pierwsze 40 minut seansu, uśmiechałem się pod nosem czekając na nieuniknione z bohaterami. Kilka scen było bardzo fajnie zrealizowanych, np.

popijawa przy kominku - nawet fajnie któryś z nich to zauważył. Kiedyś wrogowie siebie nawzajem i Starków, teraz bronią ich grodu wspólnie.

Tormund jak zwykle mocno cringe'owy, a jak wyskoczył ze swoją historyjką to miałem na twarzy ogromny "WTF". No i wiadoma scena Aryi była dla mnie w sumie dość dużym zaskoczeniem.

 

Nie mogę doczekać się kolejnego, już dłuższego odcinka. Będzie rzeźnia.