Sezon 8

[Bzduras 12 764]

Magiczne słowo "oczekiwać" w odniesieniu do tego sezonu traci sens. Tu się oczekiwało co najwyżej na koniec, chociaz nie powiem - ep03 i 05 oglądało się świetnie (no wiadomo, trzeci to trzeba sobie wtyczką do przeglądarki rozjaśnić), bo wizualia i rozmach jak na serial telewizyjno-internetowy były przednie.

[Yap 2 795]

Zakonczenie najlepiej podsumowal

 

Tyrion ze swoim “Nikt nie jest zbyt szczesliwy wiec mysle, ze osiagnelismy kompromis”. Smierc Daenerys uklula mnie chyba najbardziej bo chcialem totalnie zlego zakonczenia z trupem po same brzegi wielkiego muru, ale z drugiej zas strony to cale szalenstwo, ktore wyroslo z niej przez te wszystkie lata (bo nie wierze, ze to tylko smierc Missandei i utrata smokow czy zdrada najblizszych doradcow to spowodowaly) zaslugiwalo jak najbardziej na zastopowanie w postaci ofiary absolutnej jednego z najwazniejszych bohaterow calej historii. Arya na krancach swiata mi nie podpasila, Sansa jako kolejna wladczyni Polnocy ok, choc teraz jest zupelnie sama, bez towarzysza, bez dzieci - tylko wladza. Nawet Brienne ja zostawila. Szary Robak i Dothraki spyerdolili wiec “kara” dla Jona jest kompletnie z doopy. Kto teraz wyegzekwuje sprawiedliwosc jesli sam Jon nigdy juz nie wroci na mur, bo watpie by tylko “odprowadzal” Dzikich. Zostanie z nimi.

 

Cala ta szopka z jego pochodzeniem byla zupelnie niepotrzebna, chyba ze miala sluzyc poglebieniu strachu i szalenstwa Smoczej Krolowej. 

I tak mozna godzinami. Te wszystkie glupoty, ktore w ostatnim epie wypunktowaliscie pozostawie bez komentarza. Jedna jednak sprawa cieszy mnie niezmiernie - pojednanie Jona z Duchem. Okaleczona dusza pana byla odzwierciedleniem sponiewieranego wizerunku Wilkora podazajacego za Jon’em w sina dal z Dzikimi.

 

[Rudiok 3 376]

A widzieliście video ze spotkania twórców z producentami? 

#takbylo

 

 

 

[easye 3 390]

46 Things GoT Producers Just Kinda Forgot:

https://www.boredpanda.com/game-of-thrones-creators-mistakes/?cexp_id=18271&cexp_var=14&_f=featured&utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic

[Starh 3 174]

 

[easye 3 390]

 

 7:06 - Bran ma chyba nawet lepsze zakończenie niż w scenariuszu xD

Edytowane 23 maja 2019 przez easye

[maciucha 11 650]

ayy dziś się do 2013 roku cofnąłem na tablicy na fejsie żeby znaleźć ten filmik

[Canaris 304]

Wreszcie obejrzałem sobie S8 i tak powiem jedno : nie był taki zły ale widać ze pospieszony i cięty po (pipi)u. 

Sezon spotkał sie ze straszną krytyką i po częsci słusznie tylko ze niestety 90% ludzi którzy krytykują go wybiera kompletnie idiotyczne argumenty i krytykuje coś co akurat D&D wyszło całkiem nieźle. 

Dany paląca Kings Landing ? Logiczna konsekwencja jej zachowania od samego początku serialu, tego co przezyła od początku sezonu i coś co było powtarzajacym sie motywem przez CAŁE OSIEM SEZONÓW !!

Jaime wracający do Cersei ? Bywa z przygnębiającą częstotliwością w prawdziwym zyciu. To sie nazywa toksyczna relacja. Ludzie potrafią wybaczać i wracać do osób które zrobiły im o wiele wiecej o wiele gorszych rzeczy niz Cersei zrobiła Jaimemu. 

Bran wybrany królem ? Wbrew pozorom najlepszy wybór jeśli chcą pociągnąć dalej tą idee monarchii elekcyjnej. Facet wystarczający "urodzony" zeby szlachta go zaakceptowała ale z drugiej strony pozbawiony "ludzkich" ambicji jako Three Eyed Raven. Człowiek który z racji kalectwa musi polegać na innych więc władza ładnie rozkłada sie po wszystkich członkach rady a to juz pierwszy maleńki krok z kierunku systemu parlamentarnego ( tym bardziej ze rada złozona z nie szlachciców którzy wybili sie dzieki umiejętnościom ). Człowiek młody który bedzie panował więc daje mozliwość okrzepnięcia nowemu systemowi ale z drugiej strony niemogący mieć dzieci więc odpada idea załozenia dynastii czy produkowania jakichs pretendentów do tronu. A jak nie chcą tej całej monarchii elekcyjnej ? To król którego łatwo obalić ( a przynajmniej tak myślą ) więc wcale nie jest powiedziane ze juz nie zaczeli knuć czegoś po cichu. 
I pare innych pierdół które łatwo mozna wyjaśnić o ile nie ma sie głowy w tyłku w trakcie oglądania.. 

 

Poza tym sezon faktycznie zrobiony w pośpiechu i cięty jak cholera, pare naprawde gupich wpadek ( zapomnieli o Zelaznej Flocie  ) - w sumie troche anticlimax. 

[kotlet_schabowy 2 733]

Wszystkiemu co wymieniłeś, brakuje tak prostej i oczywistej rzeczy, jak podbudowanie. To, że

akcja Danki w KL wynika z prowadzenia jej postaci na przestrzeni 8 sezonów to zwyczajnie nieprawda, bo każdy znany do tej pory przypadek jej "odpier.dalania" był jakoś uzasadniony.

Tutaj zmienia zdanie na przestrzeni kilku chwil w zasadzie. To samo z Jaimiem. Książki nie czytałem, ale można śmiało założyć, że nie taki plan na zakończenie miał George. 

[sprite 1 798]

Sezony 6-8

 

 

"The show that managed to both limp and sprint to the finish line"

 

xD

 

Edytowane 9 lipca 2019 przez sprite

[Canaris 304]

17 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Wszystkiemu co wymieniłeś, brakuje tak prostej i oczywistej rzeczy, jak podbudowanie. To, że

  Ukryj zawartość

akcja Danki w KL wynika z prowadzenia jej postaci na przestrzeni 8 sezonów to zwyczajnie nieprawda, bo każdy znany do tej pory przypadek jej "odpier.dalania" był jakoś uzasadniony.

Tutaj zmienia zdanie na przestrzeni kilku chwil w zasadzie. To samo z Jaimiem. Książki nie czytałem, ale można śmiało założyć, że nie taki plan na zakończenie miał George. 

 

Czy my oglądaliśmy ten sam serial ? Bo ja pamiętam Danke która od pierwszego sezonu wykazuje zaawansowaną czarnobiałą moralność Kalego i co rusz musi być hamowana przez swoich doradców ( na początku Jorah, potem doszedł Barristan, Daario i Missandei ). 

Dany spędziła osiem sezonów w kompletnie tunelowej wizji tego ze jej sie Zelazny Tron nalezy z racji urodzenia i ze kazdy kto ma inne zdanie zasługuje na śmierć.
W końcu przybywa do Westeros, poświecając po drodze tysiące ludzi, faceta którego kochała, drugiego do którego coś tam czuła, przyjaciół ( Barristan, Irri itp ), całkiem miłe królestwo i nagle okazuje sie ze wszyscy mają ją w dupie. Nikt tak naprawde nie chce zeby była królową, nikt jej nie wita, nikogo nie obchodzi ile poświeciła czy zrobiła w Essos zeby sie tu dostać. 
Traci dwójke "dzieci", dwóch najlepszych przyjaciół i jedynych bliskich jej ludzi ( Jorah i Missandei ) a facet z którym sie zakochała odrzuca ją. 
Na dodatek jest to ktoś kto moze jej odebrać wszystko łącznie z tronem i ostatnim "dzieckiem" z racji urodzenia !! Ktoś kogo ludzie chętnie zobaczą na tronie, ktoś kogo ludzie kochają, szanują i za którym stoją murem. Ktoś kto po prostu bardziej zasługuje na tron dokładnie według jej kryteriów !

Odcinek nr 4 to niesamowity callback do sezonu pierwszego i śmierci Viserysa - wszyscy sie cieszą, wiwatują na cześć Jona a ona, "ktoś na barkach kogo od urodzenia spoczywa los najwiekszej dynastii świata" nie dostaje nic. Nikt nie pije jej zdrowia, nikt nie wiwatuje na jej cześć, nikt nawet na nią nie patrzy. Nic dziwnego ze jej "odwaliło" i postanowiła ze skoro jej nie szanują to bedą sie jej bać . 

Jaime tez nie decyduje znikąd - od samego początku serii ma kompletnego fioła na punkcie Cersei, tym bardziej ze Cersei nigdy tak naprawde nie zrobiła mu nic złego ( przynajmniej nie umyślnie ). Takie myślenie ze "ja ją zdołam uratować/przekonać itp" to klasyka osoby uzależnionej od toksycznej relacji. Tym bardziej uzasadnione ze Cersei jest w ciązy z jego dzieckiem !!

[oFi 2 499]

Pytałem osobę, która przeczytała dotychczasowe książki gry o koryto i jest o wiele lepiej wyjaśnione chociażby to, co to jest to drzewo, w którym siedział kaleka i pozyskał tzw" wiedzę". 

Ósmy sezon pewnie w książce wypada lepiej i wiele rzeczy pewnie lepiej będzie dobrze opisanych. Niestety serial pokazał wiele rzeczy "po łebkach" i tak mamy memy w stylu:

 

 

Balistyka oraz siły wroga (skorpiony).... można wymieniać bez końca po prostu.

[teddy 6 898]

 

Idealne do prasowanka

[Andreal 2 123]

Przypomniałem sobie, że mam Grę o Tron do zakończenia, przed chwilą obejrzałem ostatni odcinek i nie oczekiwałem niczego więcej. Jestem usatysfakcjonowany tym, co zobaczyłem, zwłaszcza, że książkę już dawno zapomniałem i nawet jeżeli wyjdzie kolejny tom sagi, mam szanownego pisarza w dupie, bo sam pięknie zaspojlował swoje dzieło. Nie wyobrażam sobie nawet próby przypomnienia sobie wszystkich wątków przy jednoczesnej próbie odfiltrowania treści z serialu.

[Kmiot 13 863]

Wspaniale, ale dla przypomnienia wrzucę jeden z najwspanialszych elementów ostatniego sezonu, czyli utwór The Night King.

Skromnie, a imponująco.

No kur'wa, Ramin, jak ja cię szanuję.