Kwestia gustu, mi też Black Flag nie przypadł do gustu, głównie przez bitwy morskie i konieczność ciągłego pływania. O dziwo np. w Odyssey mi to już tak nie przeszkadzało. 

W dniu 5.01.2022 o 13:27, LukeSpidey napisał:

 

Przecież to jedna z najlepszych części. 

Mi akurat żegluga baaaardzo się spodobała. Bitwy, sztormy, cała piracka otoczka. No dla mnie mocne 8/10. 

Może też po części dlatego, że to jedna z moich pierwszych gier na PS4. Pamiętam, że woda zrobiła na mnie duże wrażenie. 

 

Rany, jak bym zagrał w jakaś czysto piracką gierę 

10 minut temu, lukas_k96 napisał:

Kwestia gustu, mi też Black Flag nie przypadł do gustu, głównie przez bitwy morskie i konieczność ciągłego pływania. O dziwo np. w Odyssey mi to już tak nie przeszkadzało. 

Niesamowity klimat piracki! Ta gra była słabym Asasynem, ale mega dobrą grą o piratach. I te klimaty karaibskie. W dodatku wyszła, kiedy seria Piraci z Karaibów jeszcze nie przyprawiała o wymioty, więc tylko na plus. 

Ale dlaczego ubi mając takie narzędzia i środki nie odejdzie od tej serii. Zrobić dobrą grę w świecie np pirackim ( nie hakerskim ) nowe, świeże uniwersum bez tego gównianego animusa chociażby.

Właśnie dlatego nie odejdzie, bo to marka napędza sprzedaż. 

Przecież chcieli zrobić grę traktującą o piratach, w sumie chyba jeszcze nadal chcą, cały czas pracują nad Skull & Bones. Ubisoft planuje wydać to w tym roku. Po zajawkach widać było, że gra mocno bazowała na bitwach morskich i pływaniu statkiem z Black Flag. Gra jest dosyć długo w produkcji, musiała przejść sporo zmian, co nie napawa optymizmem. 

Wczoraj czytałem, że odszedł jeden z reżyserów gry, więc na bank jest z nią coś nie tak. Z tego, co pamiętam początkowo miała traktować tylko o bitwach morskich i być tylko gra sieciową. Ostatnio jak gdzieś czytałem to już wprowadzili widok z trzeciej osoby i można sterować własną postacią, więc schodzenie na ląd będzie na bank. Pytanie tylko, czy to dalej będzie tylko multiplayer. 

Piszesz o Valhalli czy o tym przyszłym Infinity?

 

dobra skumałem że chodzi o Skull & bones

Ci co przeszli grę, jak długi jest wątek:

 

Spoiler

w Asgardzie?

 

Idzie szybko to ukończyć?

zdecydowanie za długi i go nie ukończyłem

 

https://www.eurogamer.net/articles/2022-02-09-ubisoft-reportedly-has-a-smaller-stealth-focused-assassins-creed-game-in-the-works

 

Cytat

The game, code-named Rift, was originally planned as an expansion for 2020’s Assassin’s Creed Valhalla but morphed into a full game late last year, said the people, speaking anonymously because they weren’t authorized to talk to the media. It will star Basim, a popular assassin character from Valhalla, and will be smaller in scope than recent games in the series, the people said. The game won’t be a massive open-world role-playing game like previous recent entries, focusing instead more on stealth gameplay, and is planned for later this year or 2023.

 

Basim, więcej skradania, mniej open-worlda, akcja rozgrywana w Bagdadzie.

To by mogła być niezła bomba, no chyba, że ze zmniejszeniem mapy zostawią pierdyliard znaczników. 

Przydałyby się bardziej rozbudowane zadania i mniej walki. 

DLC do zjebanej Valhalli, wymuszone do zmiany w pełnoprawny tytuł to chyba podręcznikowy przepis na absolutnie chujową grę i napluję każdemu w twarz, kto ją kupi na premierę

Tymczasem: 

 

Przeogromna Valhalla stała się właśnie jeszcze większa. 

23 godziny temu, LukeSpidey napisał:

Tymczasem: 

 

Przeogromna Valhalla stała się właśnie jeszcze większa. 

Monstrualnej wielkosci ma byc ten dodatek. Tym samym Valhalla chyba przebije długością Odyssey. Według moich obliczeń obie są teraz na podobnym poziomie, wlaczajac DLC.  

100% trofeów w Odyssey zajęło mi 176 godz., więc myślę, że w Valhalli będzie podobnie albo trochę dłużej. 

Tak zdobyłem platynę w Origins i Odyssey, tak w tej Valhalli idzie mi to topornie, ta gra jest po prostu przesadzona do szpiku kości jeśli chodzi o zawartość, no po prostu przesadzili z tym. A jak jeszcze się dowiedziałem, że nowe DLC to będzie standalone i wielkości zwykłej Valhalli to tylko się zajebać pozostało lol.

W dniu 12.02.2022 o 14:31, LukeSpidey napisał:

100% trofeów w Odyssey zajęło mi 176 godz., więc myślę, że w Valhalli będzie podobnie albo trochę dłużej. 

 U mnie 162h :). Dłużej tylko W3, ale to dlatego, że grałem kilka razy :D. 

 

W Valhalli nigdy nie wpadłbym natomiast na pomysł platyny. Mimo, że gra dobra, to jednak słowo "przesadzona" pasuje idealnie. 

Edytowane 15 lutego 20223 l przez KrYcHu_89

Korzystam z darmowego weekendu 24-28.02 ostatnio nawet myślałem, jak tu sprawdzić grę za grosze bo wiem, że i tak tego nie ukończę i trafiła się taka akcja . Fajne, dopiero podbiłem swój pierwszy klasztor i do tego momentu takie solidne 7/10. Gdyby tylko walka miała więcej miodu i skilla... Widoczki super, klimat super ale czuć, że to tylko Ubisoft drobne dziwne błędy w animacjach gdy gra na siłę ,,dosuwa'' do siebie postacie i obiekty żeby załączyć skrypty zabójstw lub wspinaczki. Wydaje się to wszystko taką sklejoną na błoto i ślinę iluzją żyjącego świata, który co chwila przypomina, że jest martwy. Czasem jakiś NPC spadnie z nieba i ciągle słyszę gdzieś z oddali ,,nie jestem exem Sony także nie spodziewaj się mistrzowskiego rzemiosła''. 

Pograłem godzinę i moją reakcja jest tylko jedna.

XDDDDDDDDDDDD 

Przecież to tylko reskin odyssey, system walki taki sam albo chujowszy, dziwna fizyka, milion znaczników i klasyczna XDDDD ubisfotowa fabuła. 

Graficzka piękna ale jak można taką grę wydać xdd

 

 

XD

5 godzin temu, standby napisał:

Pograłem godzinę i moją reakcja jest tylko jedna.

XDDDDDDDDDDDD 

Przecież to tylko reskin odyssey, system walki taki sam albo chujowszy, dziwna fizyka, milion znaczników i klasyczna XDDDD ubisfotowa fabuła. 

Graficzka piękna ale jak można taką grę wydać xdd

 

 

 

Za krótko. Gra trochę długo się rozwija ale jak skończysz pierwszą lokację, to dopiero się rozkręci. Akurat po dopłynięciu do Anglii.

 

A potem idzie się zerzygać w Anglii. O ile Origins i Odyssey było w miarę spoko, tak w tym Valhalla przesadzili. Mi został tylko ostatni rejon do zrobienia i pewnie bym skończył, ale nie mam weny do tej gierki.

Ja właśnie od czasów Unity odbijam się od assasow praktycznie po 5 minutach jak tylko widzę mapę usrana znacznikami od góry do dołu. Valhalla podobno bardzo dobra. Na razie pograłem 5 i się odbiłem haha. Ale dam szansę. Widzę, że na prawdę dużo osób zachwala. 

To już lepiej byś zagrał w Origins, Egipt i Bayek, to naprawdę fajnie zrobiony temat.