Gość suteq Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 Wypraszam sobie, ja gram w gierki cały czas, ale na początku chciałem ogarnąć kwestię temperatur no bo nie po to wydałem tyle kasy, żeby coś się gryzło. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 (edytowane) 12 godzin temu, Ukukuki napisał: No mega dziwna sprawa, jakiś przewód nie jet blisko wiatraka? Może sama ich jakość jest wątpliwa. 11 godzin temu, mozi napisał: A może to piszczenie cewek? CS lata pewnie w 300 FPS i ponoc wtedy to słychać. Wygooglowac jaki to dzwiek ew ustaw vsync jak się da w CS i sprawdź czy jest to samo. Sprawdziłem i to wiatrak od karty graficzne, dokładnie to lewy i robi się to gdy wiatraki mają prawie 2k obrotów na minutę. I teraz nie wiem co z tym robić. Lol, teraz w ogóle się nie kręcą jak komp włączony. :///////// Edytowane 18 stycznia 2020 przez suteq Cytuj Odnośnik do komentarza
Shankor 1 602 Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 Niektóre karty mają chłodzenie pół-pasywne. Wiatraki nie włączają się poniżej określonej temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 Może być tak że w biosie masz ustawione że do ~50 stopni jest tryb pasywny. Tak czy inaczej zobacz w gpu-z jakie masz temperatury przy tych 2000 obrotów. Zawsze możesz ustawić profil w MSI afterburner że np wiatraki się załączają wcześniej żeby schłodzić kartę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 Ja pierdole, człowiek nie ma kontaktu z pecetozą kilka lat i potem się czuje jak dzika małpa wchodząca do miasta. XD Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 894 Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 U mnie też się nie kręcą przy małym obciążeniu. Przy średnim raz chodzi raz nie co jest w sumie bardziej wkurzające niż ciągła praca ale w sumie jak grasz to tego nie słyszysz. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 18 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 18 stycznia 2020 (edytowane) Może dlatego, że sam sobie szukasz problemów na siłę. Nic ci się nie przegrzało, a walczysz o zbicie temperatury jakbyś był mistrzem overclockingu Poszukaj opinii w necie odnośnie swojej konkretnej karty - może być tak, że są jakieś wiadome błędy produkcyjne z wiatrakami np. W moim 2070 Super od Gigabyte też wiatraki skaczą, ale dałem kompa pod biurko i nawet tego nie słyszę już. Natomiast na pewno bym reklamował, jeżeli okazałoby się że te dziwne dźwięki o których pisałeś wynikają np. ze źle wyprofilowanych skrzydełek w wiatraku czy coś takiego. Edycja: Aha i dodam jeszcze, że są programy (u mnie np. Aorus Engine dla karty graficznej i ASRock Utility dla procka/obudowy), które pozwalają samemu ustawić jakie obroty wiatraków mają być przy jakiej temperaturze. To pozwoliłoby ci np. ciągle trzymać wiatraki na nie wiem 10-15% i tym samym uniknąć tych skoków o których pisałeś. Edytowane 18 stycznia 2020 przez estel 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
MarekCol 366 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Po zakupie RTX 2080 Super też miałem dziwne dźwięki podczas gdy załączały się wentylatory GPU. Jakby jakieś tarcie któregoś z wiatraków o plastikowe elementy obudowy karty. Przyczyna mnie zaskoczyła. Karta jest po prostu za ciężka i wygina się w porcie PCI. Musiałem kupić podpórkę GPU i teraz jest w porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Kiedyś się dawało procek Intela i stockowy cooler, kartę byle jaka obudowa i zasilacz i działało. Teraz to są tak 'cieple' graty ze bez 'matury' się nie obejdzie. To się coś grzeje, to coś wyje. No tak to wygląda. Też byłem zaskoczony bo ostatni pc stacjonarny to był pentium 4. Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Teraz jest tak samo, kupujesz kompa, składasz i działa, tutaj po prostu jest szukanie problemów na siłę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 894 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Pentium 4 to akurat była suszarka straszna, miałem kiedy i miło nie wspominam. Mega się grzał. Szybko przesiadłem się na pierwsze procki 64 bitowe AMD. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 (edytowane) 3 godziny temu, szejdj napisał: Teraz jest tak samo, kupujesz kompa, składasz i działa, tutaj po prostu jest szukanie problemów na siłę. No nie do końca bo ja miałem od nowości problemy z wyjącym gpu (zrobili na gwarnacji) a uki i sutek już wymienili stockowe chłodzenie i dokładali wiatraki żeby temperatury były na normalnym poziomie. Niestety zależność jest taka że im wyższa temperatura to jest głosniej i z tym głównie się walczy. Pomijam już kwestię odporności karty graficznej na pracę na granicy throtlingu i z watrakiami na 100% cały czas. Ale oczywiście można to olać - kupić dobre słcuhawki z niose cancelation i do przodu. Dla mnie to nie jest to samo bo nie montowało się kiedyś (dawne dzieje jak pisałem okolice p4) wiatraków np 3 x 120 mm na przód i 1 x na tył + 2 x 140mm góra. Kiedyś chłodzenie wodne było żeby bic rekordy - teraz jak patrzę na redita czy fora to co drugi i9 czy ryzen x ma wodne AIO. Sam jestem ciekaw jak microsoft i sony rozwiążą kwestię kultury pracy bo jak patrzę na to jak się z czasem pogarsza to czuje że będzie wesoło. Edytowane 19 stycznia 2020 przez mozi Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Podpisuję się pod tym co napisał mozi. Ja na swoją obronę mogę powiedzieć tylko to, że przez kilka ostatnich lat kompletnie byłem odcięty od nowinek na poletku PC. Nie śledziłem żadnych wiadomości, nie wiedziałem co się tam dzieje, jakie są trendy, jakie nowości w kolejnych generacjach sprzętu. Teraz kupując PC jakby uczę się pecetozy od samego początku bo wiele rzeczy jest dla mnie całkowicie nowych. Kiedyś nawet mając PC nie miałem lepszego chłodzenia czy nie bawilem się programami do optymalizacji karty graficznej, żeby ustawić sobie szybkość kręcenia się wentylatorów przy konkretnych progach temperatur. Teraz się z tym wszystkim oswajam więc jak czegoś nie wiem to zazwyczaj pytam i zdaję sobie sprawę, że niektóre pytania są całkowicie debilne. No i to co pisałem już wcześniej, wydając prawie 5k na kompa oczekuję pewnego poziomu (również w generowaniu hałasu) i chcę to sobie ogarnąć jak najwcześniej, żeby ograniczyc jak najbardziej zużycie podzespołów przez zlą ich eksploatację i złe warunki cieplne w środku obudowy. Teraz już wiem jednak o wiele więcej niż tydzień temu chociażby, a reszte rzeczy (totalnie opcjonalnych traktowanych jako ciekawostkę) prawdopodobnie ogarnę sobie już na własną rękę. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Ależ pytaj, pytaj. Ja sam kupiłem kompa w tym roku, po 15 latach przerwy, więc tęż się chętnie dowiem czegoś nowego, bo temat jest bardzo głęboki Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 894 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 Mi się to bardzo podoba, mam chęć modyfikowania swojego PCta. Praktycznie co miesiąc coś kupuję bo mi to sprawia frajdę. Żałuje tylko ,że nie kupiłem jeszcze mniejszej obudowy bo mam masę wolnego miejsca w środku a wcale dużej nie kupiłem. Cały czas się uczę i mam z tego satysfakcję. No i samo granie jest mega przyjemne, raz ,że wszystko działa mega szybko, czasy wczytywania to są sekundy ,że się nie da przeczytać ekranu ładowania to jest też mega cicho. Testowanie swojej zabawki na samym początku też jest fajne. Jak coś jest nie tak to możesz spokojnie sobie to modyfikować. Jak ktoś chce ominąć ten etap do składa komputer w xkom i po problemie. Teraz to już nie te czasy kiedy kupowałeś komputer w sklepie który przywozili ci do domu i konfigurowali z tym ,że wtedy sklepy na komputerze za 5000 potrafiły mieć 1600 zł marży. Złodziejstwo było wtedy straszne. Teraz jest jednak świadomość i konkurencja dużo większa. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 No... ja sam składałem swojego i zajęło mi to chyba z 5 godzin, ale satysfakcja była naprawdę ogromna. Później go jeszcze kilka razy otwierałem, żeby poprawić kable itd. Naprawdę fajna zabawa. Też mam dużo miejsca w obudowie - teraz się rozglądam za dyskami, żeby czymś wypełnić pustkę Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 19 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2020 8 godzin temu, mozi napisał: No nie do końca bo ja miałem od nowości problemy z wyjącym gpu (zrobili na gwarnacji) a uki i sutek już wymienili stockowe chłodzenie i dokładali wiatraki żeby temperatury były na normalnym poziomie. Niestety zależność jest taka że im wyższa temperatura to jest głosniej i z tym głównie się walczy. Pomijam już kwestię odporności karty graficznej na pracę na granicy throtlingu i z watrakiami na 100% cały czas. Ale oczywiście można to olać - kupić dobre słcuhawki z niose cancelation i do przodu. Dla mnie to nie jest to samo bo nie montowało się kiedyś (dawne dzieje jak pisałem okolice p4) wiatraków np 3 x 120 mm na przód i 1 x na tył + 2 x 140mm góra. Kiedyś chłodzenie wodne było żeby bic rekordy - teraz jak patrzę na redita czy fora to co drugi i9 czy ryzen x ma wodne AIO. Sam jestem ciekaw jak microsoft i sony rozwiążą kwestię kultury pracy bo jak patrzę na to jak się z czasem pogarsza to czuje że będzie wesoło. Mozna sobie zbijac halas i temperature, owszem, ale wcale nie jest to konieczne do cieszenia sie i grania. Stockowe chlodzenia sa wystarczajace, moze ciut glosne, moze grzeja sie bardziej, ale spokojnie mozna ich uzywac na co dzien. Sutek sobie kombinuje, zmienia chlodzenia i to jest fajne w zabawie w PC, ale nie jest konieczne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 894 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 https://pclab.pl/news83124.html No fajnie ,że coś się dzieje. Mam nadzieje ,że jeszcze intel wejdzie z czymś sensownym. Cytuj Odnośnik do komentarza
SpacierShark123 1 474 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 (edytowane) Szkoda że nawet jak na papierze AMD zjada Nv to później w grach jest na odwrót . Osobiście czekam z wypiekami na twarzy na nowe karty nvidii ponieważ mocno interesuje mnie jak rozwinięty zostanie ray tracing. No i biorąc pod uwage 4k w konsolach następnej generacji może nareszcie pokaże się karta zdolna do 4k/60fps w ultra jakości. Edytowane 20 stycznia 2020 przez SpacierShark123 Cytuj Odnośnik do komentarza
Frantik 2 567 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 (edytowane) Często bywa tak, że jak się już w kompie to później zabawom nie ma końca, bo albo włączy się człowiekowi nerwica natręctw z dążeniem do "perfekcji", albo dzieją się najdziwniejsze anomalie Przed świętami najpierw zapragnąłem wymienić gierkowy SSD 128GB na coś większego. Padło na Samsunga 860 Evo 1TB*. Bezproblemowy swap, wszystko git majonez W święta, przyznam, że nie do końca na trzeźwo, postanowiłem zrealizować odkładany od lat plan wymiany zasilacza - z pięcioletniego SPC Vero L1 500W na coś "porządniejszego". Po może kwadransie poszukiwań padło na Seasonica Focus PX Plus Platinum 650W Kilka dni później kurier podrzuca paczkę i nadszedł czas wymiany. Zaczęło się: najpierw napociłem się przy wpinaniu wtyczek, bo kable w nowym nabytku sztywne jak sam (pipi) i wpięcie się do gniazdka CPU na płycie graniczyło z cudem Co się przy tym nakląłem to moje, ale wreszcie sukces. Pomijając dziwnie luźną wtyczkę od kabla zasilającego, gdzie zbyt gwałtowne poruszenie działającym kompem skutkuje jego wyłączeniem przez utratę styku, wszystko jest git +5 do e-beniza, bo mam już zasilacz "premium" To niestety nie koniec. Mija parę dni i moje głośniki 5.1 zaczęły odstawiać jakieś fochy. Najpierw nie ma dialogów w filmach z dźwiękiem 5.1, pomagało dopiero przełączenie w tryb stereo. W gierkach też dziwnie. Diagnoza wykazała magiczne wypięcie się jednego przewodu z głośnika centralnego oraz niedziałający jeden z głośników tylnych - tutaj pomogła wymiana przewodu łączącego go z subwooferem - całe szczęście, że są one odpinane. Uf, gra i buczy Czy to już koniec problemów? Gdzie tam, byłoby nudno. W miniony piątek zaczął świrować pad od Xboksa One, którego mam od prawie 3 lat. Bezprzewodowo łączy się z kompem za pomocą najzwyklejszego dongla BT. Dotychczas działał jak marzenie, nagle podczas grania zaczął randomowo freezować - nie w taki sposób, by tracił połączenie z PC, bo przycisk-logo Xboksa ciągle świeciło. Metodą prób i błędów odkryłem, że zminimalizowanie gry (albo choć wywołanie menu Start przyciskiem) i powrót na moment przywraca responsywność urządzenia Googlowałem, wymieniałem baterie, aktualizowałem firmware kontrolera. Nic. Winowajcy trzeba było szukać w menadżerze urządzeń, a konkretnie we właściwościach dongla BT Odhaczenie tego jednego checkboksa natychmiast rozwiązało problem. Przez lata nie musiałem tam nic ruszać i działało jak złoto. Czary Na deser wczoraj znów rozgrzebałem kompa, bo jeden z wentylatorów w budzie dziwnie terkotał, gdy wchodził na obroty i nie dawało mi to spokoju. Przy okazji do porządku go wyczyściłem I wreszcie: wszystko działa Odpukać w niemalowane.... *swoją drogą widzę, że rozpoczęły się już chyba zapowiadane na ten rok podwyżki cen SSD. W połowie grudnia ów Samsung kosztował mnie ~530zł, teraz cena skoczyła w rejon 680 cebulionów Edytowane 20 stycznia 2020 przez Frantik 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ireniqs 3 025 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 3 godziny temu, Frantik napisał: *swoją drogą widzę, że rozpoczęły się już chyba zapowiadane na ten rok podwyżki cen SSD. W połowie grudnia ów Samsung kosztował mnie ~530zł, teraz cena skoczyła w rejon 680 cebulionów Dobrze, że dokupiłem sobie 970 Evo Plus 1tb za 600zł jeszcze teraz to mogą sobie być podwyżki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Frantik 2 567 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 https://www.dobreprogramy.pl/Sirck/Zaspokoic-odwieczny-glod-energii-Test-zasilacza-NZXT-E,104344.html Ciekawostka. NZXT we współpracy z Seasonic-iem wypuściło własną serię zasilaczy - odpowiednio modele 500, 650 i 850W Głównym ficzerem jest port USB do wpięcia się w mobo. Dzięki niemu i z pomocą aplikacji możemy monitorować pracę zasilacza w Windowsie, a także manipulować różnymi suwaczkami - czy to od napięć, czy obrotów wentylatora. Dochodzi też możliwość aktualizacji firmware. Apdejtowałem już klawiaturę, pada, ale zasilacza jeszcze nie Cytuj Odnośnik do komentarza
ireniqs 3 025 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 Trochę taki zbędny bajer, ale dla entuzjastów i fanatyków cyferek - niebo. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ukukuki 6 894 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 Ja niedawno kupiłem jeszcze jeden dysk, zwykły SSD mx500 crucial 500GB bo nie mam już wolnego portu na m.2. Chłopaki na czacie polecali i jak poczytałem to faktycznie bardzo dobry dysk w tej cenie. Szkoda tylko, że miałem bon do empiku. Strasznie drogo tam jest jeśli chodzi o podzespoły do PC. Cytuj Odnośnik do komentarza
estel 806 Opublikowano 20 stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2020 Mi miejsca nie brakuje, ale w obudowie mam miejsce na dwa SSD od strony plyty glownej, wiec wypadaloby cos tam wsadzic, zeby nie bylo tak pusto. No nie wiem... Bardziej mi potrzebny chyba jakis duzy dysk na cold storage - myslalem o 4 TB. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.