Skocz do zawartości

Bleeding Edge


Daddy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gra jest kiepska i tyle, moze gdyby wypuscili to jako f2p to ugrali by wiecej, chociaz z drugiej strony jest w gamepassie a i tak nikt w to nie gra xD 

Opublikowano

A czego wy się spodziewaliście od studia, które zrobiło ostatnio dobrą grę w 2013 roku? :) 

Opublikowano

Enslaved i Hellblade były IMO całkiem spoko gierkami (żadne rewelacje wiadomo).

 

Co do Bleeding Edge jeszcze to sytuacja ta dobrze pokazuje że konkurencja na rynku gier sieciowych jest olbrzymia i nie ma miejsca na gry średnie. Jeżeli gra nie jest wystarczająco oryginalna i dobra by chwycić graczy od początku to potem zwyczajnie szybko umiera. Więc jest to jakaś tam przestroga dla wydawców i przypomnienie że rynek nie jest z gumy i nie każdy może mieć swojego Overwatcha.

Opublikowano (edytowane)

Raczej monotonii gatunkowo-wydawniczej, jeśli tylko twórca zapowiada nową grę to będzie to albo lootshooter albo jakiś open-world z craftiniem/survivalem. Całe szczęście dostarczają mi producenci indie i nie zapowiada się aby coś miało się w tej kwestii zmienić.

Edytowane przez Paolo de Vesir
  • Plusik 1
Opublikowano

Wszystko zależy od tego jakie gry wybierasz. Ja np. Nigdy nie grałem w lootershootera, nie przypominam sobie też kiedy ostatnio grałem w jakieś openworlda z elementami survivalu i czy craftingiem. 

Moim zdaniem ta generacja jest o wiele bardziej roznorodna od poprzedniej gdzie co druga gra byla strzelanką z systemem oslon i większośc gier chodziła na UE3.

 

Także nie widze powodow do nadmiernego narzekania na monotonnie, zwlasza ze wychodzi trochę oryginalnych, kreatywnych gier. Także wciaz wydaje mi sie to zwykle wypalenie zwlaszcza ze sam przyznales ze ostatnia gra ktora cie wciagnela na xboxie to multi halo z 2015 r.

Opublikowano (edytowane)

To ostatnio to był chyba 2018 rok. Do tej pory, głównie na PlayStation, miałem okazję ograć kilka świetnych gier wyłamujących się poza główny nurt dzisiejszej branży (Shadow of the Colossus, Resident Evil 4, Yakuza Kiwami czy Detroit), ale wciąż czuję ogromny niedosyt. Prób ogrania innych tytułów było oczywiście o wiele więcej ale zawsze towarzyszyło mi uczucie jakby proges w samych grach skończył się na grafice.

 

Pozytywnie nastawiam się jednak na następną generację, gdzie twórcy będą mieli jednak większe pole do popisu przez brak ograniczeń sprzętow. I tak wiem, że dalej będą powstawać klepane pod schemat gierki, ale z pewnością jakieś perły znajdę.

 

Przynajmniej takie których nie będą z marszu skazane na porażkę i beta-testing za pieniądze graczy, to tak on top. :potter:

Edytowane przez Paolo de Vesir
Opublikowano

Pogralem wczoraj z ciekawości i jak dla mnie pomimo tego że gra nie wyroznia sie niczym specjalnym wśród gatunku to gra się w miarę przyjemnie. Nie odisntalowalem po godzinie, więc pewnie jeszcze parę razy do niej wrócę. Pomimo tego, że w statystykach mało osób w nią gra, to wyszukiwanie trwa pare sek. Z randomami też się da grać normalnie, więc może ludzie ogarneli te 3 zasady na krzyż, standardowo wydaje mi się, że gdyby gierka wyszła na Switcha to pewnie byłby z automatu mega hype i wyszukiwanie plusów na sile jak różnorodne klasy, skuteczny auport w walce + przyjemna grafika i muzyka - 8 z miejsca, a na to że może znudzić się 10 meczach nikt by nie patrzyl.

 

Opublikowano

Nie wiem jak gra byłaby odebrana na Nintendo, ale z calą resztą nawet się zgadzam. Gameplay jest na tyle przyjemny że zdarzyło mi się nawet wbić calaka (który jest banalnie prosty swoją drogą), ale po tych kilkunastu rozgrywkach raczej dam już sobie spokój.

  • 6 miesięcy temu...
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano
17 minut temu, 20inchDT napisał:

A to była w ogole wspierana?

Ostatni oddech życia wydała chyba latem minionego roku, kiedy dodali tryb rankingowy, 2 nowe mapy i nową postać. 

 

Swoją drogą minęło ledwie 310 dni od premiery. Ninja Theory boleśnie nauczyło się że na miejscu nie ma miejsca na średniaki i na rynku gier multi panuje olbrzymia konkurencja i tylko najlepsze gry potrafią zatrzymać przy sobie graczy latami. Więc jeżeli gra nie ma jakiegoś bardzo oryginalnego pomysłu na siebie, który sprawia że wyróżnia się z tłumu to w zasadzie jest się martwym już na starcie. 

 

Wrócą teraz pewnie do robienia singlowych gier w stylu Hellblade który był dla nich bardzo dużym sukcesem, również finansowym.

Opublikowano
8 minut temu, ASX napisał:

Ninja Theory boleśnie nauczyło się że na miejscu nie ma miejsca na średniaki

 

8 minut temu, ASX napisał:

Wrócą teraz pewnie do robienia singlowych gier w stylu Hellblade

 

Mam nadzieję, że nauczeni tym doświadczeniem i otrzymawszy zastrzyk gotówki od MSu jednak pójdą w porządne AAA zamiast męczyć drewniaka jak jedynka.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...