Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@kanabisjak chcesz ultra wielki miecz kozacki to weź sobie przerób duszę Radhana na jego brońkę STARSCOURGE GREATSWORD. Ultra sword co bije też z magii(wystarczy 15int) i jak bierzesz go 2h to automatycznie robi sie dual wielda, więc dostajesz chory dmg, szczególnie polecam jumping R1 to będziesz praktycznie one shotował dużą część nawet end game mobków. Szczerze to możesz olać tarczę, latać cały czas z dual wieldem i ciężkim armorem FTW(byleby pakować stamine by mieć medium load do rolli)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Spoko. Lukne ale dopiero jestem po renalii xd 

Teraz juz lece fabułe, 60lvl 

 

Chociaz jak zmienie mieczyk to bedzie mi szkoda tego speciala takiego chlasta z krwawieniem co se wlozylem z popiolow :/

 

Fajnie zrobili z tym wkladaniem wielkich runow zeby miec boosta uzywajac łuku runicznego. Jak sie jest dopakowanym to fajna opcja bo mala szansa ze sie straci. Chyba ze sie zbłądzi za mocno :)

 

A i z chodzacym mauzoleum fajna opcja. Skopiowalem se wizerunek godricka , zuzylem i dostalem 20k runow. Za free

Odnośnik do komentarza

Dobra , gra skonczona, obejrzalem 4 zakonczenia i do platyny tylko jakies itemy mi brakuja ktore pozbieram jak bede mial czas. Mozna teraz z czystym sumieniem zabrac sie za podsumowanie.

 

Najpierw odpowiedz na kilka pytan. Czy to sa najlepsze soulsy? Nie. Czy to sa najlatwiejsze soulsy? Nie. Czy formula open world wyszla serii na dobre? Nie. Czy to mial byc jakis uklon w strone casualowych graczy? Nie sadze.

Mowie tu o serii bo uwazam te gierke za Dark Souls 4. W pewnym sensie to miala byc ewolucja ale skonczylo sie na ewoluowaniu najmniejszym kosztem. Malo sledzilem informacje przed premiera ale zaczely do mnie dochodzic jakies tam opinie i przed sama premiera tak jak wszyscy zostalem uderzony jednymi z najlepszych ocen recenzentow w ostatnich latach. Ludzie rozplywali sie nad gra jakby to byl najwiekszy mesjasz, po czym okazalo sie ze oni te recenzje pisali po 10h gry i boja sie skrytykowac cokolwiek bo ludzie beda sie smiali ze sa slabi. 

Pierwsza rzecz jaka obiecywali to byl ulepszony system walki. Nawet ktos postowal w temacie recenzje gdzie jakis youtuber soulsowy sie rozplywa nad mechanika ze wszystko jest najlepsze ze wszystkich gier From Software. Koniec koncow dostalismy kalke DS3, ze skokiem z Sekiro, specjalnym atakiem nakladanym na bronmozliwosc walczenia na koniu. I to tyle, warto dodac ze te Ashes of War kompletnie niszcza balans rozgrywki i wyzwanie a sa tylko dodatkiem do juz przesadzonych itemow i magii. Bo takich itemow ktore niszcza wszystko dookola i zamieniaja gre w spacerek nie bylo nigdy, Blashpemous Sword, Moonveil, Sword of Night and something juz same morduja wszystko jednym strzalem a co dopiero w polaczeniu z np. Azure Comet.

Bodajze ten sam gosc co wyzej rozplywal sie nad systemami ulepszen, ze sa swietne i najlepsze w serii. W rzeczywistosci dostajemy kolejne niezbalansowane dziadostwo. Dwa typy kamieni gdzie jedne ulepszaja do +25 a drugie do +10 przy czym do tych pierwszych trzeba prawie 100 kamieni a drugich tylko 10. Po co komu +25? Trzeba bylo zostawic te gora 15 i nic by sie nie stalo. 

Najwieksza role po broni w customizowaniu buildu odgrywaja talizmany na ktore sa 4 miejsca. Zaraz na poczatku gry mozna znalezc takie ktore doslownie daja po 15-20 lvl za darmo (tyle bonusow do atrybutow). Gdyby nie byly takie mocne to bylaby fajna rzecz. Armor jak zwykle nic nie daje w tej grze. 

I tak ubrani idziemy sobie zwiedzac swiat i walczyc z bossami. Po pierwsze zwiedzanie tego swiata bylo fajne na pierwszej mapie, gdy wszystko jeszcze bylo nowe i nie dawala sie we znaki powtarzalnosc. Fakt ze ten swiat jest bardzo pusty, jest malo interakcji, malo NPC, zazwyczaj eksploracja nie wynagradza gracza. Po calej mapie, ktora swoja droga jest ogromna, rozsiane sa dungeony ktore maja taki sam schemat, na poczatku sa drzwi zamkniete i trzeba dobiec gdzies na dol otworzyc dzwignia i dostac sie do bossa. Kopalnie sa pewna wariacja, nie ma dzwigni tylko sie idzie do bossa. I tak do usranej smierci. Recycling bossow spory, z niektorymi walczymy po 3 razy, sposrod tych pobocznych zaden nawet nie zapadl mi w pamiec. Dla mnie ten system to takie nieudolne polaczenie Bloodborne i DS2, gdzie byly powtarzalne lochy kielicha a przeciwnicy tacy marni jak te smiechu warte bossy z dwojki. Mieli z tych gier czerpac co najlepsze a doslownie wzieli to co najgorsze.

Same lokacje wygladaja srednio, te fabularne zazwyczaj dobrze, mam na mysli te bardziej zamkniete jak akademia, zamek Stormveil, stolica itp., najgorsze jest to ze kompletnie porzucono system skrotow znanych z serii. Nie jestem w stanie nawet powiedziec czy gdzies byl chociaz jeden. 

Bossowie fabularni zazwyczaj zrobieni bardzo dobrze, zwlaszcza na poczatku bo na koniec wyglada to, przynajmniej dla mnie slabo, zwlaszcza zawiodlem sie koncowka. Tutaj warto napomniec ze gdyby gra nie miala tych OP itemow i czarow, albo gracz chcialby grac np. czystym str buildem ewentualnie quality, to bylyby to najtorudniejsze soulsy. Tacy bossowie jak Malenia, Malekith, Godskin Duo, Mogh, Radhan to dla melee poziom jaki zazwyczaj jest w DLC.  Tym razem jeszcze im pododawali chamskie zagrania jak oneshotujace ruchy, niektorych nawet nie da sie uniknac bez specjalnych itemow. Dlugie combosy w poprzednich grach raczej nalezaly do rzadkosci, tutaj wielu bossow ma po 5-6 ciec z nieregularna szybkoscia przez co trudno ich uniknac.

Fabula za to jest slaba. Nigdy nie byla mocna strona serii, raczej zawsze chodzilo o klimat ktory tutaj sie dodatko rozwodnil w open worldzie, ale po skonczeniu gry to nawet nie pamietam o co tam chodzilo. Juz po rozpoczeciu po kilku godzinach biegania po mapie zapomnialem w sumie co ja tutaj robie. Ktos powie ze zawsze tak bylo, no bylo ale jak juz wybrali taka formule to mogli to jakos dodatkowo wzmocnic zeby gracz mial cel. Poboczne questy to w ogole inna bajka, w otwartym swiecie zrobienie czesci z nich jest praktycznie niemozliwe bez poradnika, tradycyjnie zaleznosci, brak wskazowek (co innego jak masz korytarzyk ale co innego jak masz ogromna mape), toporna mechanika typu porozmawiaj 3 razy z resetowaniem lokacji zeby popchnac do przodu. 

I tak sie te wszystkie rzeczy zlozyly na to ze sobie biegalem i jeszcze do mniej wiecej 30 godziny probowalem to eksplorowac ale pozniej juz zaczynalem olewac wszystko i tylko bieglem do przodu zeby dotrzec do konca. A na koncu jak zwykle tanie lokacje i gangbangi. Skonczylem w 60h. Nie mam zamiaru nawet zaczynac NG+, jestem za bardzo ta gra zmeczony, troche sie nawet czuje oszukany ze mial byc mesjasz a cala para poszla w gwizdek. Mam nadzieje ze porzuca te formule kompletnie i nigdy nie dostaniemy kontynuacji ani czegos podobnego. Jakbym mil to uczciwie ocenic to dla mnie jest to takie 7 maksymalnie dlatego ze lubie formule, ale nie ma podjazdu ani do Sekiro ani BB, lepiej nawet znioslem powtarzalnosc Niohow.

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Nie zgadzam się.
60h to mialem pewnie gdzieś w połowie gierki.
Obecnie już blisko 100h i nadal gdzie nie pójdę to odkrywam nowe rzeczy.
Kolega z psn ma już 120h a nawet w stolicy nie był xD.
Ja chcę zdobyć cały sprzęt, wszystkie zaklęcia, cudy utd.
Sekretów jest taka ilość że łeb urywa
Oczywiście że jest recykling bossów, z czasem te katakumby czy inne ruiny mula ale poza tym ilość kontentu, questów itd jest prze ogromna.
Co do skrótów to oczywiście że są, może nie typowo do bossa co poprostu przez lokację.
Nieraz zamiast zjeżdżać winda skakałem po gzymsach czy dachach.
Przecież już w tym 1 zamku nawet były skróty.
To nie są już soulsy gdzie biegniesz slalomem 3min do bossa, nie ma takiej potrzeby bo ognisko łaski lub pomnik mariki jest gdzieś obok.
I przy tym ogromie gry to dobre rozwiązanie.
Jak ktoś chcę tą grę przejść prawilnie i zobaczyć chociaż 80% contentu to i tak potrzeba grubo ponad 100h.
Jak pomyślę ile czasu zaoszczędziłem dzięki pomnikom Mariki to dziękuję za takie rozwiązanie.
Moim zdaniem gra jest niesamowita i zapewne będzie jeszcze balansowana pod kątem broni, ale nie oszukujmy się, w każdym soulsborne były jakieś op buildy i inne tanie zagrywki.
Edit.
Rozumiem że formuła gierki nie siadła, ale po 30h olać eksplorację?
To przecież samo pogrobno wyczyścić to tylr się zejdzie.
Ja po 30h to dopiero się zastanawiałem czy na zamek ruszyć.
Jeśli nie zwiedziłes reszty krain to na prawdę wiele straciłeś.
Oczywiście że są wypełniacze jak ruiny katakumby itd ale jest też masa świetnych lokacji(i bossów) całkowicie opcjonalnych.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka



  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Gram drugi raz, mam teraz inne odczucia, kiedy pomijam te wszystkie kopalnie, katakumby i trzymam się głównej drogi piechotą, rzadko używam konia bo zauważyłem, że przez niego sporo rzeczy pominąłem na drodze w pierwszej grze. Po kilku godzinach jestem już po pokonaniu Godricka, gdzie w pierwszej grze dłużej mi to zajęło przez to łażenie po wszystkich kopalniach i katakumbach.

Odnośnik do komentarza

Ja jestem gra zachwycony. Jestem teraz w Akademii. 2 fabularnych bossow ubitych. Zjechalem rowniez winda do podziemnego jeziora czy cuś, ale za slaby jestem jeszcze na ta miejscowke. Ta miejscowka na Lurni z tymi rekami tez masakra.Dosc szybko z tamtąd ucieklem :) Jak skrzynia mnie przeniosla gdzie indziej to tez szok :) Gra mnie zaskakuje na kazdym kroku. Jak nie jakies mieszanie butelek to popioly i inne itemki ktorych poznanie trzeba obczaic to questy ktore znajac mnie spierdole na maxa i dopiero po przeczytaniu poradnika dowiem sie co spierdolilem. Miejscowki, widoczki to top topow From. Gdzie sie nie udam tam jest zawsze cos fajnego do roboty. Niekiedy wielkie wtf? Roznorakosc przeciwnikow rowniez jest ogromna. Nie posilkuje sie poradnikami czy filmikami. Lece po swojemu pierwsze przejscie. Jak taki poziom utrzyma sie do konca to bedzie mistrzostwo. Gre dawkuje po 2 czy 3h dziennie + dluzsze sesje w weekendy. 

Edytowane przez sajmon34
Odnośnik do komentarza

U mnie po prawie 60 godzinach nadal do eksploracji m.in. Altus Plateau, stolica, tereny zimowe i spora część podziemi. Do 80-100h dojdę spokojnie. 

 

Cytat

Same lokacje wygladaja srednio, te fabularne zazwyczaj dobrze, mam na mysli te bardziej zamkniete jak akademia, zamek Stormveil, stolica itp., najgorsze jest to ze kompletnie porzucono system skrotow znanych z serii. Nie jestem w stanie nawet powiedziec czy gdzies byl chociaz jeden. 

 

Chyba za bardzo się nie rozglądałeś. Jest ich sporo w każdej z tych większych miejscówek, że tylko wymienię ukryte przejścia (w Akademii są przynajmniej dwa takie), windy, dachy. A w takim Volcano Manor miałem dodatkowo blokadę z mgły, po której usunięciu znalazłem się na wyższych kondygnacjach, a skacząc na sam dół ostatecznie otworzyłem drzwi prowadzące do samego początku lokacji.

Edytowane przez Bigby
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja mam jakoś 60h gry i jestem grą zachwycony. Nawet open world mi się podoba, do którego miałem obawy. 

Lubię ten przepych, odjechane bronie, czary i skille jak z jakiegoś moda do gry. Lokacje fabularne to dla mnie poziom przynajmniej DS3. Jakby nie było open worlda, to spokojnie te zamki, podziemia, kanały i inne lochy można by było połączyć w jedną całość i byłby klasyczny DS4. 

Do tego jak ta gra wygląda i brzmi. :banderas:

 

Mnie już inne gry zaczynają nużyć. Przed tą grą zaliczyłem Dying Light1 na najwyższym stopniu trudności. Na PC w 60fps wygląda to super, ale wynudziłem się okrutnie i zmusiłem do dokończenia.

Soulsy jednak potrafią mnie do dziś przykuć do ekranu. Jak skończę, to już wiem, że robię ng+ i bardziej na serio podejdę do pvp. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj dopiero dotarlem to tego atlas plateau czy jakos tak. Pozostale miejscowki chyba calkiem niezle wyczyszczone.

 

quest ranni skonczylem - siegnalem po opis dwa razy:

Spoiler

trzeba bylo przy ognisku kilka razy zagadac do lalki

 

na tym moonlight costam na gorze - nie skumalbym chyba, ze mam isc tam do podziemi jej szukac


podobnie ze smokiem za ktorego jest trophy oznaczone jako missable - tego bez opisu tez bym nie ogarnal.

 

reszte robie na czuja - ide dalej jak patrze na mapke i nie widze luzow pomiedzy ogniskami.

 

to plateau to ile % gry? patrzac na trofea to wychodzi, ze przede mna 3 x tyle bossow jeszcze.

Odnośnik do komentarza

Maska znaleziona w Carian Study Hall. :)

 

refCf86.pngTUxbw67.png

 

 

 

3 minuty temu, C1REX napisał:

Czy ta złota tarcza z początku gry to jedna z najlepszych w grze bez jakiś kosmicznych wymagań 30str? 

 

Całkiem możliwe. Nie jest przesadnie ciężka, statystyki ponadprzeciętne. Właściwie od początku z nią chodzę i nie potrafię się przestawić na nic innego. 

 

iGUPdDZ.png

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...