Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Teraz, cotek napisał:

Istnieją jakieś itemki do trofeów, które trzeba zebrać przed Farum, gdzieś coś ktoś kiedyś wspominał chyba :hmm: ?

 

Spoiler

Broń na tej dużej włóczni leży w stolicy. 

 

  • Dzięki 1
Opublikowano
Godzinę temu, Rozi napisał:

Elden Beast to jest takie gówno jebane chodzące, najbardziej wkurwiający śmieć w grze. Kamera wariuje, trzeba non stop do niego dobiegać, popierdolone ataki (te cztery slashe, jak jeszcze mgłę rzuci xssdssxx), namierzające pociski, nie wiem, czy to skończę w ogóle, jeszcze sam byłby do ugrania, ale tracenie połowy fiolek na tego rudego pedała? Dzięki Miyazaki. Możesz mieć 50 vigoru, a on cię na dwa strzały ma, non stop wali AOE, ja pierdole. Wyłączyłem konsolę, bo mnie głowa rozbolała. Po co człowiek się tak wkurwia przy graniu? O to w tym chodzi? To ja to pierdole.

Po to się lvluje, żeby taki na końcu miał respekt i był na dwa strzały a nie. Sam z tym walczę. Zaraz mimic full edyszyn wystawie na niego i trzeba to kończyć. Tak się skończyło po tym rycerzu i malekitcie zanim ich ubiłem.  O tak: 

20220317_194652.jpg

Ścianę przesuwałem. 

  • Lubię! 1
  • beka z typa 1
  • WTF 1
Opublikowano

Żeby było śmieszniej to napiszę ci ze na ng+ też mam problem z tym ujem na koniu przed bossem .
No bo gierka przyzwyczaiła że jesteś bogiem press L2 to win, a tu się okazuje że trzeba kilka razy trafić z timingiem rolki .
Sam boss oczywiscie za pierwszym razem, mimic jak zawszę robi robotę, skill nie jest wymagany.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Wtedy nie wińcie gry, że jest za łatwa. :) 

Mimic w takich walkach jest zbędny. Co innego gdy mówimy o takim Niallu, który przyzywa dwóch pomagierów.

Opublikowano

Ja dzisiaj walczylem w więzieniu kawałek od miejscowki gdzie konczymy quest Ranni. Nie wiem czy mialem za maly lvl albo ten boss mial w chuj hp ale dzieki temu fajnie sie walczylo.Tym bardziej ze on szybki ze sztylecikiem a ja stosunkowo wolny z greatswordem. Podobala mi sie taka klasyka. 1 vs 1. Dziubanie hp. Brak mozliwosci przywolania summona. Trzeba sie bylo nauczyc ruchow przeciwnika bez walenia na przypal co sie czesto zdarza w eldeniku.  Zdarza sie bo mozna. No takie klasyczne oldskulowo soulsowe to bylo. Daje lajka

Opublikowano

PADŁ KURWIAK JEBANY :banderas:

 

Gra skończona, jest zajebista, ale tak po Morgocie leci na łeb, na szyję, recykling zabija przyjemność z grania. Ten tytuł jest po prostu za długi. A czy jest to jedna z lepszych gier jakie powstały? No kurwa! Najlepsza gra Miyazakiego to niestety nie jest.

Opublikowano

Większość kozackich bossow jest opcjonalna.
Wielu graczy w ogóle ich nie zobaczy, za to co chwilę na ich drodze stana catacumby i inne ruiny z bossem z odzysku na strzała.
Coś za coś.
Kreacja świata jest mega, projekty lokacji też.
Pierwsze 60h to 10/10 niesamowita frajda z progresu.
Cieszysz się jak małe dziecko jak znajdziesz broń która ma 50 ataku więcej.
Od momentu jak podkoksilem miecz nocy i ognia gdzieś pod +7/8 to już nie było to.
Wszystko stało się takie proste.
A jak doszedł mimic to już w ogóle zrobił się samograj byle do końca.
Na szczęście to już było w okolicach 80h.
To już nie ta frajda z pokonanego bossa.
Na ng+ chciałem zmienić build ale ciężko jest później wrócić do bycia słabym rycerzykiem i cykania po strzale.
Dobijam endingi i to będzie koniec Eldena dla mnie .
Gra ma swoje wady ale to i tak jest murowany kandydat do goty.
Nie pamietam takiej gry żeby mnie nie zmuliła po 130h, a tu się w dużym stopniu udało.


Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka



  • Plusik 1
Opublikowano

Ale Wy musicie farmić, albo zapierdalać byle na przestrzał xd

Ja ok. 60 godzin i ok. 70 lvl, a ten dwa razy tyle natrzepał.

 

No ale ja to na spokojnie sobie węszę po kątach, bo dopiero niedawno Radahn padł.

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Opublikowano (edytowane)

Ludki wymiękają i kończą grę po 50h, a u mnie 75h, contentu dalej niemało a znużenia brak.

 

Przy prawie każdym open-worldzie z ostatnich lat po przekroczeniu 30 godzin zastanawiałem się jak popędzić do końca. Nie tutaj.

Edytowane przez Bigby
  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano
3 minuty temu, Donatello1991 napisał:

53h 138lvl. Ostatni boss. Będę do niego wracał,  ale koniec przygody. 

10/10 bo żadna gra nie wywołała takich emocji u mnie. 

 

O wreszcie ktoś z podobnym czasem gry do mnie xD. 

 

U mnie też absolutny top i miejsce obok mesjaża Bloodborne, rozumiem jak komuś się nie podoba to i tamto, ale dla mnie gra bliska ideału (idealnych nie ma).

 

Też robię sobie przerwę po tych 62h jadę Horizonka do końca. Wrócę na ng+ i dlcki, o ile będą. Ale po takich wynikach sprzedaży będą na 99.9%.

 

Co do Elden Beast @Rozi widzę, że też Ci dał popalić. Nie wiem jak dla kogoś to mogła być prosta walka, dla heavy STR builda to nie ma nic gorszego, nawet Malenia zię chowa. 

 

Nie wiem o co ludziom chodzi z tym poziomem trudności, gra dalej jest mega trudna. W Dark Souls też były Drake Swordy itp. 

 

Poziom trudności jest normalny, soulsowy. Dla każdego builda inny. Nie ma mowy o spadku i właśnie mimo open worlda udało się ten wysoki poziom utrzymać, a to co się nie udało juz 3 tyg po premierze nerfią. 

  • Plusik 1
Opublikowano
Czyli sam sobie odpaliłeś easy mode używając mimica i miecza ognia i nocy i na siłę wałkujesz, że, gra jest łatwa. 
To wina gry, że daje takie mechaniki,(pipi)ovy balans.
Nigdy w żadnych soulsach nie czułem się tak OP.
Teraz przecież znerfili oba przedmioty, więc może po prostu taki dobry jestem?
Chciałem się pobawić na koniec w co op i mnie mogą przyzwać natomiast ja na kilkanaście znaków jakie kliknąłem zawszę fail.
Miał ktoś tak?
Wbić 150 lev to pikuś, zwiedzić dogłębnie ten świat to jest wyzwanie.
130h a i tak na bank wszystkiego nie znalazlem.
Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka


Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, Bigby napisał:

Ludki wymiękają i kończą grę po 50h, a u mnie 75h, contentu dalej niemało a znużenia brak.

 

Przy prawie każdym open-worldzie z ostatnich lat po przekroczeniu 30 godzin zastanawiałem się jak popędzić do końca. Nie tutaj.

To fenomen Eldenka, jeszcze długo będziemy wracać na ng+, dlcki itd itp. 

 

Dorobienie lokacji tutaj jest tak proste, że grzechem byłoby nie zrobić dlckow, a te z reguly w Soulsach były lepsze niż podstawka :). 

1 minutę temu, Schranz1985 napisał:

To wina gry, że daje takie mechaniki,(pipi)ovy balans.
Nigdy w żadnych soulsach nie czułem się tak OP.
Teraz przecież znerfili oba przedmioty, więc może po prostu taki dobry jestem?
Chciałem się pobawić na koniec w co op i mnie mogą przyzwać natomiast ja na kilkanaście znaków jakie kliknąłem zawszę fail.
Miał ktoś tak?

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka
 

Często tak mam, ludzie się rzucają na summony jak Reksio na szynkę...

 

W drugą stronę zawsze działa :).

 

 

Próbowałem przyzywać na Malenię to na 20 znaków żaden nie wszedł, w drugą stronę 5 sekund i walka już trwała...

Edytowane przez KrYcHu_89

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...