Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pewne rzeczy mimo że nie wchodzą, trzeba zaliczyć - jak z filmami, książkami itd. Mi po prostu nie podpasowało i chyba mam przesyt takim gatunkiem. Z DS2, Bloodborne i DS3 nie miałem problemu, może się po prostu starzeję i brak mi już cierpliwości. 

Opublikowano

No tu niestety przez open world mozna sie zaciac, gra nie prowadzi za rączke jak poprzednie. Sam sie kilka godzin krecilem jak gowno w przereblu w pewnym momencie. Tylko nie widze sensu się meczyc, gra ma sprawiac przyjemnosc.

Opublikowano (edytowane)

Cały czas liczę, że "zażre" ;] Jednak dla wielu to GOTY. Wydaje mi się, że nie poznałem mechaniki, nie poczytałem, co robią te wszystkie itemy oraz mam gówniane wyposażenie. Samym skillem nawet Herkules nie da rady, jak napierdala mnie taki Rycerz Tygla i jednym ciosem zbija mi staminę a jak robię fikołki, to po trzech brakuje staminy i nie mam gdzie spier.dalać ani siły machać kataną :D

 

Tę katanę Moonveil chętnie przygarnę, ale ten leżący smok - "Żmij" po polsku też mnie rozpier.dala. 

 

Zes.ram się, a ukończę \0

Edytowane przez [InSaNe]
  • beka z typa 1
Opublikowano
1 godzinę temu, [InSaNe] napisał:

Czyli mam napier.dalać mobki godzinami, by podpakować np. do 70 levelu, by przejść ten zamek, który (sprawdziłem przed chwilą w poradniku) jest kolejną lokalizacją właściwą, by pociągnąć główny wątek? GOTY jak w mordę strzelił :yao:  W ogóle męczy mnie ta gra, wszystko samo jak w soulsach, tylko w otwartym świecie. Brak fabuły, questy z dupy, których nie przejdziesz bez opisu, debilni przeciwnicy i te same animacje od lat. To jedna z moich zaległości, chcę to jak najszybciej przejść i wziąć się za prawdziwe hiciory, które leżą obok.

Ja tez uwazam ze nie ma sie co meczyc. Pierwsze 50-70 godzin było cudowne ale gra zaczeła już bardzo meczyć powtarzalnościa , bugami, questami z dupy i bylejakimi lokacjami :D

Opublikowano

Przygoda dopiero przede mną, ale jeszcze Demon Souls wcześniej, i zastanawiam się czy też nie będę się męczył, DS3 fajnie mi siadło, ale zastanawiam się czy otwarty świat to to czego formuła potrzebowała. Sąsiad też się odbił, pograł z 30 godzin i olał temat bo mówi, że już zmęczyło to bieganie po świecie i chyba też na pewnym etapie był za słaby żeby pójść dalej.

Opublikowano

Ja grałem do 60 godzin w okolicach premiery i miałem długą przerwę. Później 2 x 15 h i końca nie widać. Nawet sam poziom trudności (o który się obawiałem) nie jest przeszkodą. Stosując zasadę, aby unikać miejsc gdzie nas biją i wrócić do nich później - gra staje się "łatwa". Prawie 100 godzin jak krew w piech i nie mam ochoty tego skończyć. 

Opublikowano
2 godziny temu, [InSaNe] napisał:

Rycerz Tygla

 

to jest taki jak ten?

 

crucible-knight-stormhill-2.png

 

parry. Stój przed nim i paruj każdy atak, jak nie umiesz to się nauczysz - przyda się. 

 

Moonveil jest spoko jak zamierzasz inwestować w inteligencję, jak nie to nie warto. 

Opublikowano

Z tego co widzę to po angielsku Crucible Knight, ma jeszcze takiego wilkołaka do pomocy. 

 

Jestem w tym zamku lwiej grzywy, zerknąłem w solucję (tu się kur.wa inaczej nie da) i widzę, że powinien się tam odbywać jakiś festiwal, NPCe powinny tam być itd. U mnie nie ma nikogo. Wczytałem się bardziej i widzę, by ten festiwal się odbywał, muszę uruchomić te Windę Dectus.

 

Oczywiście nie mam tego medalionu, więc znów zanurkowałem w solucję i widzę, że połowa jest w Forcie Haighta, połowa jest w Forcie Faroth. Ten pierwszy wyczyściłem już dawno, ale tego drugiego nie odkryłem. Tam pójdę, zobaczę co mnie czeka jak wjadę tą windą na górę :potter:

Opublikowano
20 godzin temu, [InSaNe] napisał:

Czyli mam napier.dalać mobki godzinami, by podpakować np. do 70 levelu, by przejść ten zamek, który (sprawdziłem przed chwilą w poradniku) jest kolejną lokalizacją właściwą, by pociągnąć główny wątek? GOTY jak w mordę strzelił :yao:  W ogóle męczy mnie ta gra, wszystko samo jak w soulsach, tylko w otwartym świecie. Brak fabuły, questy z dupy, których nie przejdziesz bez opisu, debilni przeciwnicy i te same animacje od lat. To jedna z moich zaległości, chcę to jak najszybciej przejść i wziąć się za prawdziwe hiciory, które leżą obok.

Najgłupszy i najbardziej arogancki post w temacie. 
Daj sobie spokój i idź grać w hity 

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano
15 hours ago, [InSaNe] said:

znów zanurkowałem w solucję

On 7/13/2023 at 2:39 PM, [InSaNe] said:

W co pakować przy buildzie samruaja? 

On 7/18/2023 at 1:42 AM, [InSaNe] said:

Nie wiem, gdzie iść dalej

20 hours ago, [InSaNe] said:

sprawdziłem przed chwilą w poradniku

On 7/18/2023 at 1:42 AM, [InSaNe] said:

Zatem gdzie iść? 

 

Tobie się jeszcze wydaje, że grasz w tę grę? Przecież tylko klikasz co Ci każe poradnik/forum jak małpa. Zaliczanie tytułu, która Ci się nie podoba/brak Ci skilla w ten sposób to jakaś nerwica natręctw? Chcesz to Ci podeślę sejva z końcówki i będziesz miał szybciej :kekw:

 

Większość ludzi potrafi ukończyć tę grę samodzielnie, bo wszystko jest spójne, logiczne i wytłumaczone, wystarczy się tylko  skupić i zastanowić od czasu do czasu.

 

Jak to w Soulsach, po ukończeniu można poczytać o niuansach fabuły ew. jak zrobić platynę (bo w tej serii trofea są od zawsze pomijalne).

  • Plusik 1
  • Haha 1
  • This 1
Opublikowano

Ten temat jak grać, jak żyć itd przewija się non stop, a mnie się wydaje, że From Software zrobiło zajebistą robotę właśnie w tej kwestii, że grać można jak się chce i nie ma idealnego czy jedynego słusznego sposobu na przejście tego tytułu. Nie radzisz sobie, to graj z opisem i w końcu załapiesz o co chodzi. Chcesz sie katować i mieć wyzwanie, to próbujesz do skutku, nie chcesz, to latasz sobie po świecie powolutku, ubijasz mniejszych wrogów, później radzisz sobie lepiej w odkrytych lochach zdobywając expa i gear. Mnie gra przerastała do momentu przejścia pierwszego zamku, później zrozumiałem jaką ścieżką trzeba podążać, a jak dochodziłem do ściany i nie mogłem pchnąć "fabuły" to po prostu eksplorowałem sobie świat i wszystko samo się wyjaśniało po czasie, zarówno pod względem skilla jak i tego gdzie iść/co robić. Mnie Elden przyciągnął głównie klimatem i lokacjami, więc nawet jak czułem się momentami bezsilny, to dalej czerpałem przyjemność z gry, bo wiązało się to z odkrywaniem świata, sekretów itd. Jak ktoś nie ma podobnych odczuć, to faktycznie może się odbić, bo wtedy gra staje się tylko chodzeniem ludzikiem i ubijaniem potworków.

  • Lubię! 1
  • This 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Nie wiem co mi odjebalo, ale kupilem Eldena. Eksplorowanie swiata to poki co najwiekszy plus. Gdy przemierzalem polacie i z oddali zauwazylem jakas jaskinie, a w srodku dungeon z mega klimatem, az przeszly mnie ciarki. 

 

Wolalbym jednak, aby wrocili do stylu Dark Soulsa z semi otwartym swiatem. 

 

Gram dalej, jest dobrze. 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano
1 minutę temu, Figaro napisał:

Wolalbym jednak, aby wrocili do stylu Dark Soulsa z semi otwartym swiatem. 

Mnie właśnie otwarty świat najbardziej przyciągnął do Eldenika. Nie wiem czy bym się nie poddał, jakbym utknął na jakimś bossie bez możliwości odpuszczenia sobie na jakiś czas i pójścia w innym kierunku

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

Troche obawiam sie, ze tej gry juz nie przejde po prostu z wiernym mieczem i tarcza, tak jak zawsze. Ze trzeba jednak polubic sie z magia, ciosami specjalnymi itd, inaczej gra jest po prostu niesprawiedliwie frustrujaco trudna. Ale to tylko moje przeczucie.

Opublikowano
W dniu 23.07.2023 o 22:26, Shen napisał:

362905651_3117796271858906_1251401023107551783_n.thumb.jpg.39c623f4e25155420ff0ae2f8a1ed657.jpg362950696_3117796198525580_1992490869002326881_n.thumb.jpg.13eb9ee757e1eaa328d8174477983df3.jpg362950765_3117796108525589_1695731083105956761_n.thumb.jpg.03385b8ac624640ca696add88fdc9640.jpg362970478_3117796141858919_5461590955782365500_n.thumb.jpg.dbfb01c9d5f1c22397c31aa8b2081479.jpg

 

Fajne, ale zestulejowane :Coolface: Przecież w gierce Malenia to totalny babochłop rodem z enerdowskiej fabryki medalistek olimpijskich.

Opublikowano
3 godziny temu, Figaro napisał:

Troche obawiam sie, ze tej gry juz nie przejde po prostu z wiernym mieczem i tarcza, tak jak zawsze. Ze trzeba jednak polubic sie z magia, ciosami specjalnymi itd, inaczej gra jest po prostu niesprawiedliwie frustrujaco trudna. Ale to tylko moje przeczucie.

ani jednego czaru nie uzylem przez cala gre

  • Lubię! 1
Opublikowano
3 godziny temu, Figaro napisał:

Troche obawiam sie, ze tej gry juz nie przejde po prostu z wiernym mieczem i tarcza, tak jak zawsze. Ze trzeba jednak polubic sie z magia, ciosami specjalnymi itd, inaczej gra jest po prostu niesprawiedliwie frustrujaco trudna. Ale to tylko moje przeczucie.

jak w każdej grze od FROM git gud albo jedziesz z easy mode, czyli czary + summony i możesz grać na switchu podczas walk z najtrudniejszymi bosami.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja to czarow uzywalem w Demonsach. Tutaj od poczatku katana i cos ciezkiego do kopalni na kamiennych przeciwnikow i tak wygladala moja przeprawa :obama: bylo duzo odbijania sie od bossow i zmieninia taktyki, miejscowki ale to normalne bo przeciez nie wiadomo gdzie nas nogi zaniosa. Imo najlepsze soulslike ever. Giera wciaz na dysku czeka na najlepsze DLC. Czekam jak za czasow Huntera :szekle: 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...