Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
22 godziny temu, genjuro napisał(a):

Ale za to jak padnie, to z jego duszy jest miecz z którym ganiałem do końca...

yhym :niki: jak padnie. No tracę już wiarę kompletnie, nie wiem co robić. Pierwszą fazę już robię jako tako mimo, że mnie ten mnich w worku na ziemniaki strasznie irytuje ale jak już przechodzę do drugiej części walki to ten czarny kundel odwala takie tańce, że ja nie mam pojęcia gdzie on jest, ledwo go walnę dwa razy a ten robi fsiu bziu beng jebudu i nara.
A co to jest ten mieczyk uzdrawiający? 

Opublikowano

No to ja mam nadzieję, że chodzi o Blasphemous Blade bo mam zabitego Rykarda i rememberence ale to muszę teraz biegać i szukać kamyczków oraz zmienić build :niki: a jak to wszystko zrobię i nadal padnę na ryj to chyba kończę z grami. Ciężko dolecieć skillem z Bloodhound Fang do tego bossa bo on ciągle w tył ucieka :/ więc może rzeczywiście inną bronią pójdzie lepiej mimo iż miałem nadzieję, że przetnę się przez całą grę jednym mieczykiem i będzie fajrant

Opublikowano

Weź se to co masz w dwie ręce, do butli stonebarb tear, jakieś talizmany na jump ataki i stance break, nawalaj go jump atakiem. To jest dość prosty sposób jeśli nie chcesz się uczyć tego bossa ( i 90+% innych z podstawki), nie potrzeba zmieniać broni. 

Opublikowano
19 godzin temu, messer88 napisał(a):

Weź se to co masz w dwie ręce, do butli stonebarb tear, jakieś talizmany na jump ataki i stance break, nawalaj go jump atakiem. To jest dość prosty sposób jeśli nie chcesz się uczyć tego bossa ( i 90+% innych z podstawki), nie potrzeba zmieniać broni. 

To nie dało nic więcej. No trzeba spojrzeć prawdzie w oczy jestem totalnym ,,tatuśkiem'' i nie nadążam za bossem. To co mi się właśnie nie podobało w Eldenie od premiery to ci bossowie, którzy... jakby to powiedzieć: zachowują się bardziej jak ciecz/płyn niż ciało stałe. Latają, wirują, gną się jakby nie mieli kości itd. taki taniec połamaniec wygibaniec z lataniem na dokładkę. Jak nadchodzi faza już tego prawidłowego Malekitha to mi zostają 3 sekundy życia w porywach do 5 gdzie ginę jak totalna szmata. Pierwszy raz w Eldenie mam obawy, że nie uda mi się skończyć gierki, nie widzę w tej walce choćby jakiegoś malutkiego światełka, które dawałoby nadzieje, że przy którejś próbie będę mógł popchnąć gierkę do przodu. Okropne uczucie po tylu godzinach natrafić na taką ścianę. :(
Spróbuję innej broni nic innego mi nie zostało, nie chcę korzystać z pomocy online graczy, nie chcę rozwijać tych pokemonów do przywoływania więc spróbuję przeciąć się przez grę mieczem... ale innym. 

Opublikowano

:pika: Mam go! Co to są za emocje

Nie zrobiłem nic w kierunku zmiany buildu po prostu przeciąłem się przez grę mieczem, tak jak chciałem. Ostatnia walka z nim to była hiponoza tańca śmierci gdzie nie tylko łączyłem się z konsolą padem ale też umysłem i duszą :banderas:

Co nie oznacza, że podobał mi się ten przeciwnik. Okropnie się z nim męczyłem, pierwszy raz w tej grze poczułem, że coś tu nie do końca wszystko działa sprawiedliwie wobec gracza. Czasami atak bossa przeleciał przez kolumny a czasem rozbijał się na ich drodze dając mi chwilowe schronienie. Różnie też bywało z jego agresywnością. Teraz kolejny świrus na drodze do napisów końcowych.

Spoiler

Screenshot_20241214-022118.thumb.jpg.235b4c0ba060cc99e81013b357c3453d.jpg

  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 13.12.2024 o 12:41, Krzysztof93 napisał(a):

To nie dało nic więcej. No trzeba spojrzeć prawdzie w oczy jestem totalnym ,,tatuśkiem'' i nie nadążam za bossem. To co mi się właśnie nie podobało w Eldenie od premiery to ci bossowie, którzy... jakby to powiedzieć: zachowują się bardziej jak ciecz/płyn niż ciało stałe. Latają, wirują, gną się jakby nie mieli kości itd. taki taniec połamaniec wygibaniec z lataniem na dokładkę. Jak nadchodzi faza już tego prawidłowego Malekitha to mi zostają 3 sekundy życia w porywach do 5 gdzie ginę jak totalna szmata. Pierwszy raz w Eldenie mam obawy, że nie uda mi się skończyć gierki, nie widzę w tej walce choćby jakiegoś malutkiego światełka, które dawałoby nadzieje, że przy którejś próbie będę mógł popchnąć gierkę do przodu. Okropne uczucie po tylu godzinach natrafić na taką ścianę. :(
Spróbuję innej broni nic innego mi nie zostało, nie chcę korzystać z pomocy online graczy, nie chcę rozwijać tych pokemonów do przywoływania więc spróbuję przeciąć się przez grę mieczem... ale innym. 

Krzysiek, jeżeli te 93 to rok urodzin,to jestem 13 lat starszy i pokonałem drania. Więc skończ beczeć i do roboty ! :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...