Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Skończyłem dziś podstawkę zrobiłem 3 zakończenia ale niestety 3 trofea mi się zbugowały:
- pokonano posiadacza odłamka Godricka
- pokonano Margita, Upadku omen
- odwiedzono twierdzę okrągłego stołu

I te 3 trofea pozbawiły mnie platyny, słyszał ktoś z Was o zbugowabych trofeach w ER?

//Edit
Dobra szybko to polecę na NG+

//Edit 2
Platyna wbita!

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ostatnio było trochę mniej czasu na granie, no i starałem się wycisnąć jak najwięcej przed ostatnią lokacją (która wygląda mega dobrze). Wczoraj dotarłem do ostatniego bossa no i te combosy ma przegięte, ale za czwartym razem udało się zbić mu jakieś 80% hp w drugiej fazie, także nie jest źle. Polatam jeszcze trochę po świecie, bo mi smutno na myśl, że zaraz koniec :( 

Odnośnik do komentarza

Jako antyfan Dark Soulsow, ale fan Bloodborne/The Surge 1&2 spróbowałem eldenka.

 

Poczatkowe wrazenie - kolejny Souls, ale open world. System walki z punktu widzenia laika trochę taki jak dekadę temu (cios, cios, dodge plus specjale i skakanie). Wrogowie, bossowie mają w ciul specjali, combosow a my po staremu siekamy ich po nogach po sprytnym uniku.

 

Jest tu jednak to, co w DS mnie odpychalo a tu ciagnie do dalszej gry - lepsze poczucie progresu i mniejsza strata czasu z powodu zgonów. Checkpointy są co chwile, nawet podróżując po zamku na południu mapy mijałem ze trzy miejsca łaski, więc jest bezpiecznie. Nie zdarzylo mi się rzucic padem po utracie dusz po biegnięciu 40 minut do bossa, bo póki co tego nie uświadczyłem.

 

Zobaczymy co dalej, na razie eksploruje, mam level chyba 19, bossow jeszcze nie ruszyłem. Na razie jest fajnie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, messer88 napisał(a):

Jaką klasą zacząłeś grać? 

 

A nie pamiętam nawet jak to sie nazywalo xD Ale ogólnie build fizyczny, tj. staram sie isc w siłę, zdrowie i staminę (jako początkujący w tym systemie), korzystam obecnie z Claymore i tarczy.

Odnośnik do komentarza

No dobre, ale po tym jak zobaczyłem gościa żonglującego 3 kostkami rubika jednocześnie je rozwiązując mało mnie zaskoczy w kwestii multitaskingu xd.
U mnie na ostatniego bossa zeszło dobre 4 godziny na NG+3, uparłem się na parry i prawilnie bez duszków. Po takim czasie ten boss zaczyna być na prawdę fajny (przestaje być chaotyczny xd).
Jak dla mnie w kwestii trudności dalej Malenia na topie.

Odnośnik do komentarza

jak dokładnie wygląda pomaganie innym graczom w coopie? Musze zostawić itemek w danym miejscu i czekać tam, czy mogę latać po świecie i zostanę "wezwany" będąc gdziekolwiek? W ramach przedłużenia obcowania z Eldenikiem chciałem spróbować mechanik, których wcześniej nie ruszałem, więc fajnie byłoby komuś pomóc z jakimś bossem albo lochem. Przez całą grę miałem multi wyłączone, bo od pierwszej sesji wkurzały mnie te wszędzie walające się wiadomości 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, number_nine napisał(a):

jak dokładnie wygląda pomaganie innym graczom w coopie? Musze zostawić itemek w danym miejscu i czekać tam, czy mogę latać po świecie i zostanę "wezwany" będąc gdziekolwiek? W ramach przedłużenia obcowania z Eldenikiem chciałem spróbować mechanik, których wcześniej nie ruszałem, więc fajnie byłoby komuś pomóc z jakimś bossem albo lochem. Przez całą grę miałem multi wyłączone, bo od pierwszej sesji wkurzały mnie te wszędzie walające się wiadomości 

Możesz sobie teoretycznie latać po świecie, chyba, że twój znak zniknie, czyli np. jak zrobisz fast travel, podejdziesz bossa ze swojego świata, albo się oddalisz zbyt daleko. Ja jak chce coop to czekam przy bossach lub w dużych najważniejszych lokacjach przy "ogniskach" jak w każdych soulsach coop to głównie bossowie ew. trochę eksploracji od ogniska do ogniska, są te same ograniczenia, co w innych tytułach From. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Możesz sobie teoretycznie latać po świecie, chyba, że twój znak zniknie, czyli np. jak zrobisz fast travel, podejdziesz bossa ze swojego świata, albo się oddalisz zbyt daleko. Ja jak chce coop to czekam przy bossach lub w dużych najważniejszych lokacjach przy "ogniskach" jak w każdych soulsach coop to głównie bossowie ew. trochę eksploracji od ogniska do ogniska, są te same ograniczenia, co w innych tytułach From. 

czyli najlepiej usiąść na spokojnie i zaczekać :D wczoraj jeszcze z mapką z neta zbierałem pominięte fragmenty scadutree. sam dobiłem do 15lvl, więc chyba całkiem nieźle. Podejrzewam, że pozostałe leżą gdzieś w zamkach albo schowane za krzakiem, na jeden taki trafiłem, a na 100% przechodziłem tam kilka razy w trakcie gry lol 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, number_nine napisał(a):

Pominąłem te 3 hipopotamo-nosorożce  i jakieś luźno leżące na glebie, których jakimś cudem nie zauważyłem. nie musze wszystkich zebrać, zresztą tak też chciałem grać, że jak będzie coś dużo pominięte pod koniec, to sobie do tego wrócę dla przedłużenia zabawy 

Nie musisz, ale na finanlego bossa te buffy na pewno są BARDZO przydatne :). 

Odnośnik do komentarza

40h podstawki za mna, 60+ lvl, pokonanych kilkunastu bossów włącznie z Radahnem, co troche ruszylo wydarzenia fabularne i otworzyło nowa miejscowke. Gram raczej bez poradnikow (a przynajmniej staram się) w swoim tempie, chodze tam gdzie chcę, a nie gdzie mówi mi walkthrough. No i w końcu chyba zaczelo mnie to meczyc, bo nie bardzo wiadomo co dalej. Winda do północnej części mapy jest zablokowana, a okazuje się, ze medialiony do niej są w jakichś mało znaczacych fortach, których nie odkryłem na mapie podczas dotychczasowej wędrówki.

 

Ja rozumiem, ze to soulslike, zero quest logów itp. ale w pewnym momencie to mam juz mape zajebana znacznikami i tak mogę biegać w kółko, az czegos nowego przypadkiem nie odnajde, co jest potrzebne fabularnie.

 

Questy też są takie, ze bez poradnika i odpowiedniej sekwencji to mozna sporo sobie poblokowac. Mialem zaniesc list jakiejs babeczki do jej ojca w zamku. Ojca nie znalazlem, powalczylem z bossem i wyszlo, że on już zniknal ze swojego miejsca, a laska nie żyje. Pewnie grając po swojemu poodcinam sobie drogi dla wielu innych postaci. Ta otwartość swiata i dowolność eksploracji powoduje tez pewne nielogizmy, np. walecznego "garnuszka" zobaczyłem pierwszy raz dopiero w zamku w Caelhid, a dialog byl taki jakbysmy się znali z poprzednich lokacji. Nie wiem, czy idąc dalej nagle nie skopie czegoś rozgrzebanego (a z racji braku journala, juz nie pamietam co, z kim i dlaczego).

 

A tak to sobie leveluje, ulepszam broń, butelki, jeżdżę konikiem, ale trochę zapał siadł.

 

Z technicznej strony niezmiernie mnie wkurza, ze moja bron odbija się od scian, ale wrogowie mnie siekają i zatruwają zza filaru, sciany, skały. Gra też łamie swoje własne reguły - pewna odległa lokalizacja jest przez wszystkie godziny naszym safe spotem, ale ten jeden jedyny raz, gdy akurat mialem mnóstwo run i teleportowalem się tam w celu podniesienia levelu, styrany po bossie i nieprzygotowany do walki to okazało się inaczej i dostałem fpjerdol...

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, _Red_ napisał(a):

 

Questy też są takie, ze bez poradnika i odpowiedniej sekwencji to mozna sporo sobie poblokowac. Mialem zaniesc list jakiejs babeczki do jej ojca w zamku. Ojca nie znalazlem, powalczylem z bossem i wyszlo, że on już zniknal ze swojego miejsca, a laska nie żyje. Pewnie grając po swojemu poodcinam sobie drogi dla wielu innych postaci.

 

Tak było w każdych soulsach, więc albo lecisz z poradnikiem albo masz w to wyjebane. W jedynce i w dwojce mozesz komus pomoc, a on ci potem np npc waznego zabija.

Chyba, ze to twoja pierwsza gra od from i nie wiesz na co sie pisales, to przepraszam.

Odnośnik do komentarza

Dlatego napisalem, ze "rozumiem, ze to Soulslike". Znałem ten motyw, tylko tu chyba jest to spotęgowane otwartym swiatem, gdzie możesz na multum sposobów zrobic kolejność questow (a chyba nie wszystko logicznie devovie przewidzieli). W DSach chyba było to bardziej liniowe mimo wszystko, z tego co pamiętam z parunastu godzin w Dark Souls, podobnie Demon Souls i skonczonym Bloodbornie.

 

Dlatego na pierwsze przejscie raczej idę w opcje "wyjebane". Co bedzie to bedzie, najwyzej ominie mnie jakies lore.

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, _Red_ napisał(a):

gdzie możesz na multum sposobów zrobic kolejność questow (a chyba nie wszystko logicznie devovie przewidzieli)


Tu jest tak że niektórych możesz sporo olewać a quest idzie do przodu tak jak masz z garnkiem a gdzie indziej możesz coś zjebać na starcie i po queście.

 

jedyny fajny quest i powiązany z wieloma lokacjami to ten od Ranni jak nie chcesz przegapić, inne to generalnie jakieś itemy których pewnie nawet nie użyjesz. Fia też ma jedną extra lokacje. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...