KJL 102 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 18 godzin temu, Pupcio napisał: Widać że już dodali więcej wrogów więc chociaż z tym niektórzy zamkną morde A takiego podejścia nie rozumiem, a co to BOTW nie można krytykować ? Gra miała w opinii ludzi jakąś wadę - w tym przypadku zbyt mało rodzajów wrogów - to się o tym mówiło. Ja np. też to zauważyłem, a kompletnie nie czytałem co ludzie wcześniej o niej pisali. Więc coś w tym jednak jest. Według mnie to też jest wada, no raczej nie zaleta i dobrze by było jakby to poprawili. Ja na Tears of the Kingdom czekam, kupię, bo w BOTW się przyjemnie grało, ale jestem świeżo po niej, więc planuję ją kupić jakiś czas po premierze, żeby nie było tego przesytu, bo jednak gry wyglądają na bardzo podobne do siebie. Ogólnie gra była dobra, jednak trochę rzeczy można by było ulepszyć, tylko Switch raczej nie ma tyle mocy, żeby to można było zrealizować. Cytuj
Pupcio 18 417 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 No ja 5 lat czytałem o tym że jest mało typów wrogów ale jak zagrałem to w żadnym momencie gry tego nie odczułem. Ale już głosów o tym że kapliczki mają zagadki dla 5 latków i ich jeden i ten sam design potrafi zmęczyć to już tak często sie nie pojawiał w dyskusjach. Do których rzeczy switch nie ma mocy żeby je ulepszyć? 1 Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 Dawno temu wyobrażałem sobie grę, w której podróżuje się latającym pojazdem po wielkich wyspach zawieszonych w powietrzu. Nowa Zelda jest najbliżej tego marzenia i właściwie nigdy nie byłem bliżej zamiaru kupna Switcha jak przed tą grą. Mam jednak tendencję do odbijania się od otwartych światów, więc nie wiem czy jest sens. Czy komuś z Was BotW zdołał przywrócić entuzjazm do sandboksów? Cytuj
Bzduras 12 515 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 Jedna z kilku sutych gierek w tym roku wleci, oj, wleci. Zeldziocha Z Dziczy była dla mnie przyczynkiem do zakupu Switcha (i co zabawniejsze, skłoniło mnie do tego granie na emulatorze) i dała mi 100h zajebistej frajdy, niczego nie żałuję W zasadzie to może być DLC, a i tak pewnie znów przepadnę w tym świecie, bo jest c00rwa genialny 1 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 6 minut temu, Wojtq napisał: Dawno temu wyobrażałem sobie grę, w której podróżuje się latającym pojazdem po wielkich wyspach zawieszonych w powietrzu. Nowa Zelda jest najbliżej tego marzenia i właściwie nigdy nie byłem bliżej zamiaru kupna Switcha jak przed tą grą. Mam jednak tendencję do odbijania się od otwartych światów, więc nie wiem czy jest sens. Czy komuś z Was BotW zdołał przywrócić entuzjazm do sandboksów? Nie cierpię sandboksów, nie pamiętam, czy jakikolwiek skończyłem, nawet żadne GTA, w których głównie bawiłem się z policją. Dlaczego? Bo nie lubię jeździć z punktu A do B, żeby znowu spróbować przejść misję po zgonie, strata czasu, nuda, zbyt powolne to, poza tym strzelanie nie jest tak mięsiste jak w typowej strzelance, a walka jak w slasherze. Zelda to co innego, to gra, która zrewolucjonizowała ten gatunek, która robi wszystko lepiej. Polecam. 1 Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 51 minutes ago, Wojtq said: Dawno temu wyobrażałem sobie grę, w której podróżuje się latającym pojazdem po wielkich wyspach zawieszonych w powietrzu. Nowa Zelda jest najbliżej tego marzenia i właściwie nigdy nie byłem bliżej zamiaru kupna Switcha jak przed tą grą. Mam jednak tendencję do odbijania się od otwartych światów, więc nie wiem czy jest sens. Czy komuś z Was BotW zdołał przywrócić entuzjazm do sandboksów? Są otwarte światy, gdzie ta otwartość służy jedynie do tego, że trzeba nimi podróżować od misji do misji i poza jakimiś przeszkadzajkami nic się nie dzieje w nich. Horizon, Assassiny - to właśnie takie gry. W zasadzie lepiej dla czasu gracza byłyby misje wybierane z listy. A są gry, gdzie otwarty świat to absolutnie integralna część całego doświadczenia. Gdzie te światy żyją i aż się proszą o eksplorację. Zelda to właśnie taka gra. Nie ma znaczników, sam je możesz tworzyć. Nie ma misji, jedynym Twoim celem jest zniszczenie Ganona. Zaraz po prologu możesz zabrać kij jako broń i pokrywkę od garnka jako tarczę i ruszać. Nikt Ci nie broni. Kup Switcha i kup Zeldę BOTW. Nawet jakby to miała być jedyna gra na tę konsolę którą ograsz 1 2 Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 Jak już to wskoczę na premierę TotK, a BotW odpuszczę, żeby mi się nie przejadło jedno po drugim. To latanie mnie strasznie kusi - za mało latania jest w grach! I właśnie to o czym piszecie (znaczniki, jeżdżenie z punktu A do B, czy odhaczanie kolejnych misji z checklisty) odpycha mnie od otwartych światów, a tutaj podoba mi się ta perspektywa eksploracji dla eksploracji. Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 Odpuszczanie BOTW brzmi jak najgorszy i nagłupszy pomysł na jaki może wpaść gracz Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 Jeśli w sequelu będzie więcej tego samego, wzbogaconego o nowe zabawki, to nie widzę problemu. Cytuj
Homelander 2 082 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 Grałeś w BOTW? Rób jak uważasz. Ja mam przegrane jakieś 300h i jako gracz od ponad 30 lat uznaję tę grę za najlepszy tytuł ever Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 no pewnie nie grał, ale jak zwlekal 6 lat, to nic się nie stanie jak poczeka kolejne 3 miesiące i będzie ogrywał już nową, pewnie jeszcze bardziej dojebana i dopieszczona gre a jak będzie mu mało, to wróci do botw, zobaczy co i jak i tyle 1 Cytuj
funditto 657 Opublikowano 11 lutego 2023 Opublikowano 11 lutego 2023 6 godzin temu, Wojtq napisał: Czy komuś z Was BotW zdołał przywrócić entuzjazm do sandboksów? Ogólnie nie lubię sandboxów. W zasadzie przed Zeldą BoTW lubiłem tylko Vice City (raczej za klimat i muzykę lat 80 niż swobodę), serię Forza Horizon i Xenoblade Chronicles X. Nadal preferuję gry liniowe, ale BoTW to i tak moja gra wszechczasów. Po Zeldzie polubiłem jeszcze kilka sandboxów, ale nadal żaden nie ma do niej startu. 1 Cytuj
XM. 10 887 Opublikowano 12 lutego 2023 Autor Opublikowano 12 lutego 2023 W dniu 9.02.2023 o 16:26, Plackus napisał: Pamiętam jak making of botw wyszło. Twórcy wspominali o wielu pomysłach które musieli skasować . Jedno co mi się podobało to Vibe z minish cap,które olali w głównej produkcji . Może wcisną to w totk. Co tam jeszcze wspominali? W ogóle jest jakies podsumowanie co nowy trailer przedstawił i można się spodziewać w fullu? Czy jest szansa że grają na nas jak na skrzypcach i po 15 minutach gry mapa z podstawki zmieni się drastycznie ale nie pokazują tego w trailerach? W dniu 9.02.2023 o 21:04, Dave Czezky napisał: Wyspa cudowny quescik <3 Najlepszy quest + ten w rozbudowę wsi, ale ja lubię takie motywy w grach jak właśnie budowanie swojego domu/wsi/miasta Cytuj
Pupcio 18 417 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Tutaj jakiś zeldo fag mówi różne ciekawostki 1 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 14 godzin temu, Wojtq napisał: Jak już to wskoczę na premierę TotK, a BotW odpuszczę, żeby mi się nie przejadło jedno po drugim. To latanie mnie strasznie kusi - za mało latania jest w grach! I właśnie to o czym piszecie (znaczniki, jeżdżenie z punktu A do B, czy odhaczanie kolejnych misji z checklisty) odpycha mnie od otwartych światów, a tutaj podoba mi się ta perspektywa eksploracji dla eksploracji. BOTW jest o lataniu, wspinasz się gdzie chcesz i lecisz na lotni, gdzie cię poniesie, a TOTK będzie o swobodnym spadaniu i lataniu. Ograj najpierw BOTW, masz jeszcze trochę czasu, a przed TOTK wrzuć na ruszt dla odmiany Metroid Prime, albo Luigi’s Mansion 3. Cytuj
Nyu 771 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Ja bym nie odpalał botw przed totk. Chyba, że zrobi sobie kilkumiesięczną przerwę. Tym bardziej, że totk ma mieć zremiksowana mapę z botw i też będzie na kilkadziesiąt godzin. Ewentualnie teraz ostatni gwizdek. Ale IMO totk na premierę z hajpem całego świata, a botw za kilka miesięcy sobie pyknac. Cytuj
XM. 10 887 Opublikowano 12 lutego 2023 Autor Opublikowano 12 lutego 2023 3 minuty temu, Nyu napisał: Ja bym nie odpalał botw przed totk. Chyba, że zrobi sobie kilkumiesięczną przerwę. Tym bardziej, że totk ma mieć zremiksowana mapę z botw i też będzie na kilkadziesiąt godzin. Ewentualnie teraz ostatni gwizdek. Ale IMO totk na premierę z hajpem całego świata, a botw za kilka miesięcy sobie pyknac. No i w sumie jeddo z większych zastrzeżeń - jesli mapa faktycznie będzie w tej z og to sama idea grania w botw gdzieś zaniknie bo i po co skoro wszytsko to + więcej będzie w totk. Cytuj
Pupcio 18 417 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Ja grałem w tamtym roku A jakbym miał sequel pod ręką to od razu bym wciągnął po jedynce tak jestem zakochany w tej zeldzie więc zależy od zagrajmera. Nie wiadomo czy dwójka nie oleje mechanik i będzie równo mocno skupiona na tych samych elementach co jedynka więc imo dalej warto Cytuj
messer88 6 470 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Taka sama mapka tak jak ubi zrobiło przy farkraju chyba primalu gdzie skopiowali tą z 4? xd Cytuj
XM. 10 887 Opublikowano 12 lutego 2023 Autor Opublikowano 12 lutego 2023 15 minut temu, Pupcio napisał: Ja grałem w tamtym roku A jakbym miał sequel pod ręką to od razu bym wciągnął po jedynce tak jestem zakochany w tej zeldzie więc zależy od zagrajmera. Nie wiadomo czy dwójka nie oleje mechanik i będzie równo mocno skupiona na tych samych elementach co jedynka więc imo dalej warto No na razie to wróżenie z fusów bo ja ograłem dwa razy botw i też bym grał już dziś w sequel, ale co będę myślał faktycznie jak już dorwę grę i byłaby mało zmieniona mapa to nie wiem - raczej nie piałbym z zachwytu mimo że botw to dla mnie 10/10 Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Nie rób sobie krzywdy i nie czekaj, tylko graj w BOTW, na razie o TOTK się nie martw, jak będzie trzeba to zrobisz sobie po BOTW dłuższą przerwę, jest w co grać. Cytuj
KJL 102 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 16 godzin temu, Wojtq napisał: Jak już to wskoczę na premierę TotK, a BotW odpuszczę, żeby mi się nie przejadło jedno po drugim. To latanie mnie strasznie kusi - za mało latania jest w grach! I właśnie to o czym piszecie (znaczniki, jeżdżenie z punktu A do B, czy odhaczanie kolejnych misji z checklisty) odpycha mnie od otwartych światów, a tutaj podoba mi się ta perspektywa eksploracji dla eksploracji. Ja wiem po sobie, że nie lubię grać w podobne do siebie gry jedna po drugiej. Są od tego wyjątki, głównie wtedy, gdy np. są mocno połączona ze sobą fabularnie - to tak, wtedy warto. Tylko, że całą fabułę BOTW można streścić w 5 zdaniach, a TOTK pewnie nie będzie wymagała, żeby się ją znało. Moim zdaniem może się trochę przejeść formuła jak się w nie zagra tak blisko siebie. Wracając do kwestii sandboxów - nie grałem w żadnego Assassin's Creed po trylogii Ezio. Jakoś odpychała mnie wizja spędzenia 100 godzin w AC, jeszcze te 20 h można było jakoś przełknąć. Tak samo w Horizona (nie interesował mnie nigdy) itd. więc nie mam przesytu sandboxowych gier ze znacznikami. W tych co grałem czyli np. Wiedźmin, RDR, GTA i tak dalej nie przeszkadzało mi to jakoś specjalnie. Grałem w sporo gier, w których nie było określone gdzie iść więc może byłem przyzwyczajony do tego i dlatego nie do końca rozumiem całego tego zamieszania z brakiem oznaczeń w BOTW i jakie to jest fenomenalne. Ale jak czytam co ludzie piszą np. o Assassin's Creed to sam opis już mnie zmęczył, a co dopiero jeszcze w to zagrać 22 godziny temu, Pupcio napisał: No ja 5 lat czytałem o tym że jest mało typów wrogów ale jak zagrałem to w żadnym momencie gry tego nie odczułem. Ale już głosów o tym że kapliczki mają zagadki dla 5 latków i ich jeden i ten sam design potrafi zmęczyć to już tak często sie nie pojawiał w dyskusjach. Do których rzeczy switch nie ma mocy żeby je ulepszyć? Bo jest mało typów wrogów. Mi to się od razu w oczy rzuciło, że gdzie nie pójdę czy śnieg, pustynia czy dżungla to i tak walczymy z tymi samymi przeciwnikami w większości. Kapliczki - tutaj się zgadzam - zbyt monotonny design jest, zresztą z bossami i divine beast jest ten sam problem. Do czego switch nie ma mocy? Nie wiem nie znam się na tym ale z tego co czytałem BOTW to praktycznie max co można z konsoli wyciągnąć - albo tego maksimum blisko. A przydałoby się, żeby i miast było więcej, i żeby były większe, i żeby otoczenie miało więcej szczegółów i żeby było mniej pustek momentami. Ogólnie na trailerze wygląda to jak BOTW, a od tej gry minęło 6 lat, więc nie robi to już jakiegoś wrażenia. Cytuj
Pupcio 18 417 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 No to już Krychu musi sam sobie odpowiedzieć czy jest typem zagrajmera który może pod rząd ograć 2 podobne gry ja bym spróbował na jego miejscu. Gra nintendo to pieniędzy na tym nie straci Więcej miasteczek rzeczywiście by się przydało i tu bym właśnie widział jakieś podróże w czasie, wtedy jednak ta sama mapka by tak nie bolała bo mogliby ją ostro zmieniać. A może podziemia i wyspy na niebie ostro Z A M I E S Z A J Ą? Nie wiem ale zelda ufam dla ciebie Cytuj
Harbuz 953 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Powiem Wam, że z każdym obejrzeniem trailera nowej Zeldy coraz bardziej się nią jaram i wyobrażam sobie co zaoferuje ta piaskownica, mimo że na Nintendo Direct czułem lekki zawód. Polecam go jeszcze parę razy obejrzeć, bo ostatnio oglądam go chyba codziennie jak dobry teledysk. A o mapę się zupełnie nie boję. Przecież to najważniejsza marka Nintendo. Nawet jeśli podadzą nam tą samą mapę to na pewno w taki sposób, że nam kopary opadną. 1 Cytuj
Daffy 10 564 Opublikowano 12 lutego 2023 Opublikowano 12 lutego 2023 Zelda czołówka marek Nintendo ale pierwszeństwo chyba mimo wszystko ma Marian 3d i Kart Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.