Skocz do zawartości

The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ja przeciwnie, mocno poszedłem z różnymi subquestami, zrobiłem 1 rasę, i mocno  połaziłem po podziemiach. Mimo że są totalnie brzydkie, to zbieractwo i szukanie kopalń jest ok, podążanie za figurami też fajne. Gra gdy zaczyna nużyć nagle pokazuje mi nowy rodzaj zagadek, mechaniki, albo przeciwnika. Fusion jest świetne, bo nie muszę latać z mnóstwem słabych broni, nawet chochlę można tak fajnie sfusionować że będzie miała te 30-40 pkt mocy.

Pobawiłem się też w budowanie pojazdów i fizyka wszystkiego zachwyca. Pewnie jeszcze z 100h i może dokończę ff16.

Opublikowano
8 godzin temu, Homelander napisał:

Tak sobie gram i eksploruję i coraz mniej mi się chce. W zasadzie eksploracja to dokładnie to samo co w BotW. Robiłem to przez dziesiątki godzin i nie mam ani siły ani ochoty na zbieranie koroków, materiałów do upgradu zbroi czy szukanie świątyń. I o ile wyspy na niebie są ok tak te podziemia to dramat pod każdym względem.

Mam dokładnie takie same odczucia. Niby gra się przyjemnie, ale to już nie ten sam poziom zajawki co w BoTW. Przez 90% czasu jednak ma się wrażenie, że to ten sam tytuł z paroma dodanymi bajerami. Nie znalazłem nawet jednej wróżki do upgradu zbrojki i szczerze mówiąc, to mam w to trochę wywalone, skoro to wygląda tak samo jak w BoTW. Jedyne, co mnie niezmiennie cieszyło w obu częściach, to gotowanie :D 

Opublikowano
9 godzin temu, Homelander napisał:

Grałeś w BotW??

 

Tak, ale jakieś 3 lata temu.

Nie byłoby możliwe granie w totk gdybym był  świeżo po botw, i tak czasami boli mały zakres zmian na planszach.

Opublikowano

W sumie to przypomniałem sobie ostatnio, że nie ukończyłem BOTW. Zrobiłem wszystkie główne misje, ale nie chciało mi się iść na zamek obić mordę Gananowi. 

Opublikowano

Dla mnie ogólnie po opadnięciu premierowego kurzu ta gra jest zawodem. Botw wzięło mnie z partyzanta i się zakochałem imo topka gier w jakie grałem, 0 trollingu i innego pierdolenia, ma swoje grzeszki ale i tak będę do niej wracał do końca żyćka i tak sobie mija 6 lat i dostaje totk na tej samej mapce, podziemiami na jedno kopyto i pięcioma wyspami na krzyż. Mechanika łączenia broni wydawała się super w zapowiedziach w samej grze wypada blado i wydaje się sztuką dla sztuki na dłuższą mete. Ultrahand jest super ale nie jestem jakimś wielkim fanem takich rzeczy w grach więc szczerze licze że seria nie pójdzie w tym kierunku bo wtedy prędzej czy później się z nią rozstane. To jest dalej bardzo dobra gra ale mam jej tyle do zarzucenia że u mnie jako goty raczej odpada 

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja mam troche podobnie. Zajebiscie mi sie gralo jak juz zaczalem ale jak bym dzis mial wracac to mega mi sie nie chce. Ten rok nalezy do BG3. Zelda spoko ale 3 czesci na tej mapie to nie wiem czy w ogole bede bral pod uwage w zakupach. Musza isc potezne zmiany chociazby jak chodzi o miejscowke.

Opublikowano

Ja jestem po ubiciu pierwszego bossa, tego latającego i ni chuja, nie chce mi się dalej grać. Tak botw to z bananem w japie przeszedłem, wszystkie shriny, od chuja koroków, wszystkie ulepszone geary od wróżki. A w tej nowej części to mam problem pociągnąć dalej fabułę, jak żyć :reggie:

Opublikowano

Nie no ja tak nie miałem, dla mnie dalej mega gra przy której mogłem kiblować cały dzień co już coraz rzadziej mi się przytrafia no ale jednak. To 6 lat boli najbardziej. Gdyby to wyszło tak po 2, 3 latach to luz ale woleli stracić 6 lat na dopracowanie mechaniki tworzenia robotów z płonącym chuyem

Opublikowano

A ja mam na odwrót i żałuję, że Nintendo wydało BOTW, bo to takie TOTK z Aldi czy innego Aliexpress i to od razu powinno tak wyglądać.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Dobra, wkręciłem się, chodzę po tych podziemiach, gdzie są takie posągi, co mnie nakierowują i co tam można ciekawego znaleźć? Dajcie może w spoiler jak coś. 

  • Plusik 1
Opublikowano

W podziemiach skończyły mi się strzały, podczas walki z Froxem, i nie miałem pomysłu co z nim zrobić, pomyślałem że może jak robi wielkie wciąganie to rzucę mu bombkę

 

Spoiler

No i pomogło :)

 

Dorwałem w końcu mieczyk, do lasu koroków doszedłem przez podziemia, czy można tam się dostać też klasycznie przez mglisty las?

Opublikowano

No to miałem szczęście, wszystko przez ciągłe odbijanie od aktualnych celów, znalazłem wieżę bez skarbu, więc stwierdziłem że zanurkuję do góry i jestem w lesie. 

 

Z rzeczy które odwiedziłem ale nie wiedziałem co z nimi robić dalej:

- szkielet w jaskini, umieściłem dwie kości na miejsce i nic,

- posąg żaby, z dwoma świeczkami obok, na pustynnych terenach, nie mam pojęcia co tam wsadzić.

- otwór w jaskini w który niby trzeba strzelić dzidą ze skrzydłem, rzuciłem i nic.

Opublikowano

 

No homelander się myli, jak jest jakiś obszar z czymś niepowtarzalnym, to zdecydowanie coś trzeba zawsze zrobić. Są jakieś specyficzne czasami budowle jako upiękczacze, ale w zasadzie jak w Zeldzie dotarłeś gdzieś gdzie wyczuwasz że coś trzeba zrobić to tak jest.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...